|
|
Sojusz niemiecko-polski, Dlaczego Polska powiedziała nie ?
|
|
|
|
Dlaczego polscy dyplomaci(szczegulnie Beck0 powiedzieli nie na niemiecki propozycje sojuszu przeciw rosjIii?? Ja bym się zgodził!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta a w najlepszy wypadku Polska skończyła by jak Węgry w 1944 tyle że pewnie szybciej. Sojusz z Hitlerem dałby sowietą wymarzony pretekst do zniszczenia Polski. Wiadomo co robili w Polsce po 1945 strach pomyśleć co by wyprawiali z wrogiem nie sojusznikiem.
Po za tym jak można było wchodzić w sojusz z ludźmi któży mieli się za rasę panów a nas za podludzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hitkler był skłonny na ustępstwa zaś rosja n nawset sojusznika mordowali......
|
|
|
|
|
|
|
|
1 Beck kierował się jakoby testamentem Piłsudskiego i był mu wierny w polityce równych odległości 2 Polska była by moralnie rozdarta via Francja tylko jaki byłby Beck w roli Petena? No i kot by był De Gaullem?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Polidaktyl @ Dec 27 2004, 04:52 PM) 1 Beck kierował się jakoby testamentem Piłsudskiego i był mu wierny w polityce równych odległości 2 Polska była by moralnie rozdarta via Francja tylko jaki byłby Beck w roli Petena? No i kot by był De Gaullem? Niemcy były wiernym sojusznikiem-a Angli , Francja......sami wiecie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiernym a co zrobili z Węgrami, kogo mordowali w 1943... jeśli nie swych sojuszników Włochów
|
|
|
|
|
|
|
|
Powodem odmowy była piramidalnie durna polityka zachowania równych odległości między Berlinem a Moskwą..... Polska powinna się zgodzić na pakt a w 1943 roku wymówić go tak jak Włochy i razem z Rosją uderzyć na siły niemieckie na wschodzie. Jednak wcześniej powinniśmy spisać umowę ze Stalinem że zatrzymujemy ziemie wschodnie a Niemcom zabieramy Prusy Wschodnie, Pomorze Zachodnie, Śląsk, Łużyce, potwierdzić ten pakt z aliantami zachodnimi czyli Anglią i USA. Tak zabespieczeni z armią zaprawioną w bojach uzbrojoną jako ważny sojusznik w sprzęt niemiecki i rozwinięte warianty polskiego uzbrojenia przez 4 lata bylibyśmy pozażną siłą z którą po pokonaniu Niemców osłabieni Rosjanie nie dali by sobie rady. Natomiast państwa zachodnie uważałyby nas za stabilniejszych sojuszników niż stalinowska Rosja....... Ale jak zwykle wybraliśmy najgorzej jak można było....... Czyli nic nowego......
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy była to piramidalnie głupia polityka, to nie wiem. Zgadzam się, że nie najszczęśliwsza. Ja bym widział jakąś formę gry na czas. Oddać im ten cholerny korytarz, ponegocjować do zimy, do wiosny.
Nam sojusz by się chyba nie udał. Za dużo mieszkało u nas Narodu Wybranego.
Intryguje mnie niezwykle kwestia flirtu Stalina z Hitlerem. Pakt Antykominternowski z jednej strony, Ribbentrop-Mołotow z drugiej... ciekawe, co by przeważyło, gdybyśmy mniej machali szabelką.
Uważam, że horrendalnym błędem było uważanie, że nasze armie dorównują sobie potencjałem. I to dmuchanie w balon, który potem pękł, a jeszcze potem... doprowadził do powstania warszawskiego.
|
|
|
|
|
|
|
Nimnul
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 5.603 |
|
|
|
Stopień akademicki: |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Imperator Caesar Marcus Aurelius @ Jan 27 2005, 07:40 PM) Powodem odmowy była piramidalnie durna polityka zachowania równych odległości między Berlinem a Moskwą..... Polska powinna się zgodzić na pakt a w 1943 roku wymówić go tak jak Włochy i razem z Rosją uderzyć na siły niemieckie na wschodzie. Jednak wcześniej powinniśmy spisać umowę ze Stalinem że zatrzymujemy ziemie wschodnie a Niemcom zabieramy Prusy Wschodnie, Pomorze Zachodnie, Śląsk, Łużyce, potwierdzić ten pakt z aliantami zachodnimi czyli Anglią i USA. Tak zabespieczeni z armią zaprawioną w bojach uzbrojoną jako ważny sojusznik w sprzęt niemiecki i rozwinięte warianty polskiego uzbrojenia przez 4 lata bylibyśmy pozażną siłą z którą po pokonaniu Niemców osłabieni Rosjanie nie dali by sobie rady. Natomiast państwa zachodnie uważałyby nas za stabilniejszych sojuszników niż stalinowska Rosja....... Ale jak zwykle wybraliśmy najgorzej jak można było....... Czyli nic nowego...... to nie realne żeby stalin pozwolił na zdobycze na zachodzie z zostawieniem polsce terenów na wschodzie - powstał by grożny twór w europie o powierzchni 430 tym km2........stalin by nie uznał Polaków jako sojuszników, ale jako zdrajców wojennych którzy raz zdradzili sojusznika, to i drugi raz by zdradzili (ZSRR) i że dalej mysli polska imperjalistycznie - skończylibyśmy jako Polska SSR.....
|
|
|
|
|
|
|
|
włochy to co innego....nie bili się.............więc się odpłacili awęgrzy już faktycznie zdradzili i przeszli na strone aliantów.....
|
|
|
|
|
|
|
Turtlezzz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 6.301 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Imperator Caesar Marcus Aurelius @ Jan 27 2005, 07:40 PM) Powodem odmowy była piramidalnie durna polityka zachowania równych odległości między Berlinem a Moskwą..... Polska powinna się zgodzić na pakt a w 1943 roku wymówić go tak jak Włochy i razem z Rosją uderzyć na siły niemieckie na wschodzie. Jednak wcześniej powinniśmy spisać umowę ze Stalinem że zatrzymujemy ziemie wschodnie a Niemcom zabieramy Prusy Wschodnie, Pomorze Zachodnie, Śląsk, Łużyce, potwierdzić ten pakt z aliantami zachodnimi czyli Anglią i USA. Tak zabespieczeni z armią zaprawioną w bojach uzbrojoną jako ważny sojusznik w sprzęt niemiecki i rozwinięte warianty polskiego uzbrojenia przez 4 lata bylibyśmy pozażną siłą z którą po pokonaniu Niemców osłabieni Rosjanie nie dali by sobie rady. Natomiast państwa zachodnie uważałyby nas za stabilniejszych sojuszników niż stalinowska Rosja....... Ale jak zwykle wybraliśmy najgorzej jak można było....... Czyli nic nowego......
Hehe.. A jak Ty sobie wyobrażasz wojnę prowadzoną wspólnie przez III Rzeszę i II RP z sowietami ? Polska oddaje korytarz i wsio ? To chyba jasne że II RP była dla Niemców pierwsza do kasacji w marszu na Wschód, więc jedynym wyjściem była polityka równowagi, która choć w niewielkim stopniu wzmacniała pozycję Polski, także wobec aliantów. A to że ktoś proponuje sojusz, to jeszcze nie znaczy że mu na nim zależy.. Tak to z dyplomacją bywa..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Turtlezzz @ May 14 2005, 02:59 AM) Hehe.. A jak Ty sobie wyobrażasz wojnę prowadzoną wspólnie przez III Rzeszę i II RP z sowietami ? Polska oddaje korytarz i wsio ? To chyba jasne że II RP była dla Niemców pierwsza do kasacji w marszu na Wschód, więc jedynym wyjściem była polityka równowagi, która choć w niewielkim stopniu wzmacniała pozycję Polski, także wobec aliantów. A to że ktoś proponuje sojusz, to jeszcze nie znaczy że mu na nim zależy.. Tak to z dyplomacją bywa..
Nie wiem, czy to na pewno takie pewne. Niemcy wiedzieli, ze wojna z Polska, ewentualna reakcja starej Enententy moze im zagrozic. Dlatego pózniej znajda porozumienie z Wegrami, Rumunami, Bulgarami- nota bene slowianie i to w oczach Niemców najnizszego gatunku- "mieszance slowiansko-tureckie". Polsce proponowano trzykrotnie wstapienie do Paktu Antykominternowskiego. Wloski MSZ uzaleznil nawet swoje przystapienie od uregulowania stosunków z Polska, ale zrobil to jak wiele innych rzeczy niekonsekwentnie, i zostalo zapomniane.
|
|
|
|
|
|
|
Roger Ramjet
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 5.590 |
|
|
|
|
|
|
Przystapienie Polski do sojuszu z Hitlerem wywolaloby przeciez reakcje ze strony Francji i Anglii. Zauwazyliby, ze Hitler ma juz cala srodkowa Europe i jest sila zdolna latwo zniszczyc Francje. Dla nich silne Niemcy mialy byc w razie czego zapora przed Sowietami, ale sojusz z nieslaba przeciez Polska - to co innego!
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie do konca. Hitlera kosztem Korytarza Pomorskiego i czesci Slaska chciano udobruchac w 1936 roku... mówi samo za siebie, jak Anglicy bali sie o Francje i Europe Srodkowa. Priorytetem w walce byla potega ZSRR, wyolbrzymiana przez prase brytyjska, dlatego wszelkie srodki dyplomatyczne wielu prominentnych polityków w tym Lorda Halifaxa dazyly do wielkiego porozumienia z Hitlerem, przeciw ZSRR.
|
|
|
|
|
|
|
trocki syberyjski
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 7.266 |
|
|
|
Zawód: technik |
|
|
|
|
i znowu widzę że pomijacie Panowie (oprócz jednego drobnego akcenciku) sprawe żydowską. Trzeba wiedzieć że byla ona kluczowa zarówno w sprawach polityki zagranicznej Polski jak i Niemiec Hitlerowskich. Skoro NSDAP miała przygotowane mapy budowy "Lublinlandu" dostępne w internecie czy w muzeach Berlina i Londynu widać że Polacy mieli bardzo małe pole manewru. Ograniczenia wynikały z pozycji Żydowstwa miedzynarodowego oraz narzucanych Polsce specjalnych praw dla Żydów. Tak więc idisz - konglomerat niemieckiego z hebrajskim kierował działaniami polskich Żydów. Mocno wpływał również na krytyczne decyzje w sprawach Polski zarówno w kraju jak i za granicą. W interesie narodowców żydowskich było wyniszczenie biologiczne narodu polskiego przez zewnetrzne systemy totalitarne. Uruchamianie pewnych sojuszy w Europie było w zasadzie konsekwencja tej polityki.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|