Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ruch Oporu, W ktorym kraju byl najbardziej efektywny
 
W jakim kraju(ach) działał największy ruch oporu?
Polska [ 178 ]  [59.14%]
Jugosławia [ 72 ]  [23.92%]
ZSRR [ 27 ]  [8.97%]
Grecja [ 4 ]  [1.33%]
Francja [ 12 ]  [3.99%]
Państwa Nadbałtyckie [ 2 ]  [0.66%]
Norwegia [ 3 ]  [1.00%]
Chiny [ 3 ]  [1.00%]
Suma głosów: 301
Goście nie mogą głosować 
     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 5/08/2005, 21:18 Quote Post

QUOTE(whaler @ 4/08/2005, 22:54)
Ruch oporu w Jugosławii po pierwsze zwalczał najeźdźcę niemieckiego, a po drugie zwalczał również - przy nadarzających się okazjach - siebie nawzajem(komunizm kontra nacjonaliści). Tego elementu w Polsce nie było. Mimo tego że istniała AK, BCh, AL, GL (włąćzona potem do AL), NSZ, Bojówki PPS-WRN - wszystkim tym organizacjom militarnym przyświecał jeden cel - wypędzenie znienawidzonych okupantów..[/b]
*


Litościwie przemilczę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
LiTtLe_LaTiNo_Pl
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 2.486

Zawód: uczen
 
 
post 24/08/2005, 9:27 Quote Post

Co do efektywności:
Zwróćcie uwagę na otrzymywaną pomoc. Polacy dostali nieco ponad 650 ton zrzutów (przejęli 450) To na prawdę mało w porównaniu z pomocą dawaną innym państwom. Dla porównania Francja dostała 10485 ton, Grecja 5796 ton, Jugosławia 76117 ton.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 25/08/2005, 9:45 Quote Post

Ale ile z tej Jugosławii przypadało na Tito, a ile na Michailovicia?
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
gosc
 

III ranga
***
Grupa: Banita
Postów: 147
Nr użytkownika: 8.567

BANITA OD 2008 R.
Zawód:
 
 
post 5/09/2005, 14:50 Quote Post

Autor ankiety zdaje się lekko podstępnie ułożył jej pytanie a respondenci dali się złapać.
Podstawowym zadaniem AK nie była ani dywersja ani sabotaż. Armia Krajowa, jak nazwa wskazuje armia miała w sprzyjającej chwili podjąć regularną walkę w celu wyzwolenia Polski albo samodzielnie "od środka" albo w połączeniu z Wojskiem Polskim nacierającym zza dowolnej polskiej granicy (vide. Powstanie Warszawskie). Dywersja i sabotaż specyficzne dla klasycznej partyzantki w przypadku AK stanowiło działalność uboczną.
Z tej przyczyny nie przyłożyłbym tej samej miary ruchowi oporu we Francji czy Jugosławii a już na pewno nie do AK.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 11/10/2005, 12:50 Quote Post

Ludzie a Chiny to co . Przecież oni bez przerwy dokonyawli jais wypadów na Japończyków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
iglak
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 6.782

Stopień akademicki: GENERAl
 
 
post 22/11/2005, 20:07 Quote Post

Najmocniejsza moim zdaniem była Polska i Jugosławiańska partyzantka.Dużo oddziałów partyzanckich było w Grecji. W Chinach to nie była partyzantka . Toczono tam wielkie bitwy z Japończykami. Kontrolowali bardzo duże jak na swoje możliwości tereny ,ale ich było dużo .
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Ataman
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 10.722

Zawód: uczen
 
 
post 27/11/2005, 20:46 Quote Post

Norweski Ruch Oporu przyczynił sie wg. mnie najbardziej gdyż wysadzili fabrykę produkcji ciężkiej wody<konsekwencje takiej produkcji mogły mieć masakryczny skutek>,rozszczepienie atomu-bomba atomowa wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Rosivd
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 11.496

Pawel Koslacz
Zawód: uczen
 
 
post 28/11/2005, 20:38 Quote Post

W/g mnie najskuteczniejszą partyzantkę mieli Jugosławianie. Co prawda pod względem osiągnięć na tym polu Polacy wyprzedzają cały świat to w przypadku AK nie można chyba mówić o partyzantce i błędem jest w mojej opini porównywanie francuskiego ruchu oporu do Polskiego Państwa Podziemnego. Mieliśmy porządną armię, szkolnictwo i struktury polityczne podporządkowane rządowi na uchodźstwie podczas gdy tacy Francuzi byli tylko grupką cywilów bawiacych się w wysadzanie mostów na rozkazy De Gaulle'a. A co do partyzantki to w Polsce chyba najbliższy temu pojęciu był Hubal, który działał trochę poza strukturami PPP.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 30/11/2005, 3:24 Quote Post

QUOTE
... podczas gdy tacy Francuzi byli tylko grupką cywilów bawiacych się w wysadzanie mostów na rozkazy De Gaulle'a.

Uzytkownik Risivd jest w bledzie ktorego powodem jest najprawdopodobniej kompletna nieznajomosc tematu. Francuski ruch oporu zdecydowanie nie byl "grupka cywilow". Proponuje zapoznac sie z takimi nazwiskami jak Jean Maulin, Andre Dewavrin czy Pierre Georges (Colonel Fabien). Takze, o dzialalnosci tego ruchu oporu mozna dowiedziec sie wiele w ksiazce ktorej "bohaterem" jest slynny funkcjonariusz Gestapo, Klaus Barbie. I na koniec, lekcewazace traktowanie francuskiego ruchu oporu to takze lekcewazace traktowanie POLSKICH uczestnikow tego ruchu, szczegolnie tych, ktorzy dzialali w ramach siatek "Monika" i "Bardsea".

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
bobby sands
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 9.957

bobby sands
Zawód: bojownik
 
 
post 17/01/2006, 17:35 Quote Post

Francuski ruch oporu uratowal imie Francj, przeciez dzialania wojsk regularnych to najwieksza kompromitacja II wojny swiatowej, nie mowiac juz o rzadzie Petaina. Niemcy upokorzyli sasiada do tego stopnia,ze juz nigdy sie nie podniesli, co wiecej, w ciagu nastepnych 30 lat upadlo prawie cale imperium kolonialne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
LISOWSKIjr.
 

III ranga
***
Grupa: Banita
Postów: 110
Nr użytkownika: 8.053

Zawód: chemik
 
 
post 17/01/2006, 18:16 Quote Post

raporty OKW , dzień w dzień zaznaczają zbrojne akcje na terenach GG i okolic
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 17/01/2006, 20:52 Quote Post

QUOTE(bobby sands @ 17/01/2006, 18:35)
Francuski ruch oporu uratowal imie Francj, przeciez dzialania wojsk regularnych to najwieksza kompromitacja II wojny swiatowej
*


Uważasz, że bitwa o Monte Cassino bya kompromitacją Francuzów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
bobby sands
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 9.957

bobby sands
Zawód: bojownik
 
 
post 17/01/2006, 23:31 Quote Post

raczej nie chodzi mi o poszczegolne bitwy,jedna czy dwie nic nie zmieniaja.mam na mysli uczucia francuzow,przed wojna,jakoby byli militarna potega,tymczasem niemcy weszli w nich jak w maslo.zauwaz,ze niemcy kiedy w czasie wojny po cichu dazyli do zawarcia pokoju probowali paktowac z anglia lub usa.francja od drugiej wojny stracila swoje miejsce i juz nigdy jej nie odzyskala.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 18/01/2006, 9:19 Quote Post

QUOTE(bobby sands @ 18/01/2006, 0:31)
francja od drugiej wojny stracila swoje miejsce i juz nigdy jej nie odzyskala.
*


No nie wiem. To co zrobił de Gaulle dla Francji podczas wojny to mistrzostwo świata. Z kraju upokorzonego, z piętnem kolaboracji zrobić kraj zaliczony do Wielkiej Czwórki. Co prawda miał mocne plecy i ktoś na niego postawił.
Uzyskała strefę okupacyjną w Niemczech, ma stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
bobby sands
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 9.957

bobby sands
Zawód: bojownik
 
 
post 18/01/2006, 16:05 Quote Post

jasne,ale w czasie I wojny francja przez cztery lata stawiala opor niemcom i byla glowna strona upokarzania niemcow traktatem wersalskim,natomiast czy slyszales zeby w czasie II wojny swiatowej,w teheranie czy jalcie,w rozmowach miedzy sprzymierzonymi byla czwarta glowa panstwa.nie bylo,bo kto mial byc,petain? wink.gif
tylko mi nie pisz o udziale delegacji francji,wiadomo ze byla,ale to nie jest to samo co udzial clemencau w roku 1918.
natomiast po wojnie francja utracila najwazniejsze kolonie,wiec nie pisz mi o radzie bezpieczenstwa,kazdy to wie...po prostu imperium sie rozpadlo.jest to wciaz silne militarnie,gospodarczo i politycznie panstwo,ale nie jest juz super mocarstwem jak w wiekach ubieglych,a zapoczatkowala to kleska w II wojnie swiatowej.miau.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej