Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Księgi parafialne, jak wyglądają?
     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 6/02/2008, 12:44 Quote Post

QUOTE(Kajtuś @ 6/02/2008, 12:32)
A jeżeli byli w tej samej parafii chrzczeni, ale nie znam ich daty chrztu? Nie chodzi mi akurat o rodziców, ale np. o prapradziadków?
*


To musisz przewertować księgi chrztów z kilku, a nawet kilkunastu lat i pewnie znajdziesz to, czego szukasz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Kajtuś
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 121
Nr użytkownika: 39.048

Kajetan Rajski
Zawód: uczen
 
 
post 6/02/2008, 12:46 Quote Post

No to jest nieźle roboty... a jeszcze pytanie, czy w Tarnowie znajduje się takie archiwum?
Czy w archiwum coś się placi? Jeżeli tak, jakie są koszty?
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 6/02/2008, 12:58 Quote Post

QUOTE(Kajtuś @ 6/02/2008, 12:46)
No to jest nieźle roboty... a jeszcze pytanie, czy w Tarnowie znajduje się takie archiwum?
*


Według informacji ze strony http://www.archiwa.gov.pl/?CIDA=59 w Tarnowie znajduje się oddział AP w Krakowie.

QUOTE(Kajtuś @ 6/02/2008, 12:46)
Czy w archiwum coś się placi? Jeżeli tak, jakie są koszty?
*


Korzystanie ze zbiorów jest bezpłatne, natomiast odpłatne i to dość słono są wszelkie usługi reprograficzne np. wykonywanie kserokopii z zespołów archiwalnych itd.

Na Twoim miejscu na początku skontaktowałbym się jednak z kancelarią parafii, w której byli chrzeszczeni Twoi przodkowie. Możliwe, że jednak księgi chrztów z interesujących Ciebie lat są tam dostępne. Ja spotkałem się z przypadkami, że w parafii były księgi z połowy XIX wieku. Tak więc różnie bywa. Powodzenia! rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 6/02/2008, 14:24 Quote Post

wiesz zawsze jedziesz do dziadka który to pamięta lub odwiedzasz grób jeśli istnieje a jeśli nie po przez imię i nazwisko miejsce urodzenia to wskazówki które powinny pomóc. Ale wiesz mi szukanie pradziadków zajeło z tydzień siedzenia ale co ważna znalazłem to co szukałem. W archiwum jeżeli interesujące cię akta w archiwum są do 1905 po tej dacie akta trzeba szukać w parafiach lub archiwach gminy czy w siedzibie powiatu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Kajtuś
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 121
Nr użytkownika: 39.048

Kajetan Rajski
Zawód: uczen
 
 
post 6/02/2008, 14:56 Quote Post

Ja znam dokładną datę urodzenia pradziadka - 1895-10-12. Ale rzeczywiście, wiem na jakim cmentarzu jest grób mojego prapradziadka. To tam będę szukał. Narazie robię tylko podwaliny pod "wakacyjną" robotę. Mam już opracowane drzewo genealogiczne (w GenoPro) do prapradziadków. Teraz będą mnie interesowali tylko przodkowie po mieczu. Ale może kiedyś...
Dziękuję za wszelkie informacje smile.gif
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
dustter
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 48.392

Jac
 
 
post 14/09/2008, 21:49 Quote Post

QUOTE(Kajtuś @ 6/02/2008, 12:44)
A jeżeli nie wiem kiedy się urodzili to nie ma szans żeby znaleźć?
*



Nie wiem jak w innych zaborach ale akty chrztów z ksiąg parafialnych ziemii dobrzyńskiej, ktore studiowałem, zawierają:
datę, godzinę chrztu i urodzenia,
imiona i nazwiska dwóch świadków oraz ich wiek,
imiona i nazwiska rodziców (matki również panieńskie) oraz WIEK,
imiona i nazwiska dwóch rodziców chrzestnych
no i imie, nazwisko księdza udzielającego chrztu.
Z tego wynika, że data narodzin rodziców nie powinna nam być obca.
Oczywiście trzeba przyjąć jakieś 2-3 lata, a czasami więcej, poślizgu w tą i tamtą strone, ponieważ te lata nie byly podawane z największą dokładnością. Zdarzają się rzecz jasna czarne dziury i wiek nie jest podawany.
Troche trudniejsze jest znalezienie aktu małżeństwa delikwenta (dzięki niemu dowiadujemy się najwięcej o małżonkach - miejsce urodzenia, data, gdzie mieszkali w momencie ślubu), ale to nic w porównaniu ze znalezieniem aktu śmierci, jeżeli nie znamy daty zgonu. Jednak to jest jeszcze do zrobienia, bo jeśli nie znamy miejsca zgonu to jesteśmy na aucie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
AD2008
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 46.530

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/10/2008, 14:04 Quote Post

polecam forum genealogiczne forgen.pl
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Kaien
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 131
Nr użytkownika: 57.973

Grzegorz Aleksander
Zawód: student
 
 
post 22/08/2009, 17:03 Quote Post

Nie po łacinie, ale pa rusku, bądź Deutsch. Po łacinie są tylko te naprawdę stare, jak wyglądają? Takie grube, stare, z dziwnymi literami w środku, pożółkłe.

PS: nie wiecie, co zrobić, jeśli szukam grobu prapradziadka, nie znam jego daty śmierci, pytam proboszcza, a ten mówi tylko, że "to nie jest takie proste". Czy istnieją jakieś świeckie plany cmentarzy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
yosemite_sam
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 57.991

Yosemite Sam
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 23/08/2009, 21:06 Quote Post

Wszystko zależy od tego, z jakiego zaboru pochodziła rodzina. Jeżeli w grę wchodzi zabór rosyjski, to służę wyjaśnieniami dotyczącymi archiwów, parafii, ksiąg metrykalnych i wszelkich informacji potrzebnych poczatkującemu genealogowi.

pozdrawiam YS
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
pawelboch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.484
Nr użytkownika: 33.982

Pawel
 
 
post 25/08/2009, 22:50 Quote Post

QUOTE(Kaien @ 22/08/2009, 18:03)
Nie po łacinie, ale pa rusku, bądź Deutsch. Po łacinie są tylko te naprawdę stare, jak wyglądają? Takie grube, stare, z dziwnymi literami w środku, pożółkłe.

PS: nie wiecie, co zrobić, jeśli szukam grobu prapradziadka, nie znam jego daty śmierci, pytam proboszcza, a ten mówi tylko, że "to nie jest takie proste". Czy istnieją jakieś świeckie plany cmentarzy?
*



Planów nie ma. Czasem rezultat przynosi "śledztwo", bo często groby są stałe dla rodziny przez pokolenia choć jakieś tabliczki informacyjne się nie zachowują. Niestety czasem też groby "przechodzą" na inną rodzinę (przez powinowatych) i dlatego ksiądz Ci powiedział że "to nie takie proste". Jest jeszcze taka możliwość, równie częsta, że grób ulega zaniedbaniu i trafia do zupełnie obcego. Ale szczęścia życzę wink.gif
pzdr., PB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
yosemite_sam
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 57.991

Yosemite Sam
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 25/08/2009, 22:54 Quote Post

QUOTE
Korzystanie ze zbiorów jest bezpłatne, natomiast odpłatne i to dość słono są wszelkie usługi reprograficzne np. wykonywanie kserokopii z zespołów archiwalnych itd.

W archiwach państwowych średnio za A4 - 3 zł ksero, 6 zł skan.
to chyba niezbyt drogo.

YS
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
caffeinka
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 62.263

Zawód: wieczna studentka
 
 
post 15/01/2010, 7:58 Quote Post

QUOTE(yosemite_sam @ 25/08/2009, 22:54)
QUOTE
Korzystanie ze zbiorów jest bezpłatne, natomiast odpłatne i to dość słono są wszelkie usługi reprograficzne np. wykonywanie kserokopii z zespołów archiwalnych itd.

W archiwach państwowych średnio za A4 - 3 zł ksero, 6 zł skan.
to chyba niezbyt drogo.

YS
*


Każde archiwum ma swój cennik. Z pewnością każde ma swoją stronę internetową na której to taki istnieje. Przed rozpoczęciem poszukiwań w danym archiwum należy zapoznać się z cennikiem, ażeby później nie przerazić się rachunku.
Korzystanie ze zbiorów jest bezpłatne, jak wspomniał Yosemite, natomiast jeśli archiwum przeprowadzi na nasz wniosek kwerendę, możemy za to słono zapłacić. Zdarza się, że podając w datę urodzenia przodka, archiwum nie dolicza kosztów kwerendy, płaci się jedynie za kserokopię + opłaty pocztowo bankowe. W niektórych archiwach nawet po podaniu numeru aktu, spotkałam się z dodatkowymi opłatami za 15 minut poszukiwań confused1.gif

Inka
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 13/04/2010, 23:00 Quote Post

QUOTE(yosemite_sam @ 23/08/2009, 20:06)
Wszystko zależy od tego, z jakiego zaboru pochodziła rodzina. Jeżeli w grę wchodzi zabór rosyjski, to służę wyjaśnieniami dotyczącymi archiwów, parafii, ksiąg metrykalnych i wszelkich informacji potrzebnych poczatkującemu genealogowi.

pozdrawiam YS
*




Ja pochodzę z Kongresówki (Pułtusk), czy mógł bym liczyć na rade/pomoc kolegi?
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
teemem
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 778
Nr użytkownika: 56.334

teemem
Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: konkretny
 
 
post 14/04/2010, 10:22 Quote Post

QUOTE(Zbrojny @ 13/04/2010, 23:00)
czy mógł bym liczyć na rade/pomoc kolegi?
*


Co zrobiłem ja w poszukiwaniu dziadka:
Znając datę i miejsce urodzenia zlokalizowałem parafię, w której powinien być ochrzczony (pomiędzy Lublinem a Warszawą). Umówiłem się telefonicznie z proboszczem. Zarezerwowałem sobie godzinę czasu (o naiwności!). Ksiądz, b. uprzejmy, udostępnił mi księgi. Znalezienie właściwego nazwiska jest proste, gdyż po każdym roku jest alfabetyczna lista. Sfotografowałem interesujące mnie strony, z paru lat przed i po narodzinach. Niestety, dziadka na nich nie było. Dopiero później dowiedziałem się, że sto lat temu rejestrowano dziecko w miarę potrzeby, np. jak miało iść do szkoły lub wojska. Trzeba było sprawdzić kilkanaście lat po.
Czytanie wpisu na miejscu nie miało sensu, chyba że pobieżnie. Alfabet rosyjski znam, ale odręczne pismo sprzed rewolucji to problem. Kancelista pisał jednakowo p, n, m, i. Był na tyle uprzejmy, że nad t stawiał poziomą kreseczkę. Jest jeszcze parę znaków dziś nie używanych.
W domu spokojnie otworzyłem zdjęcie, powiększyłem, znalazłem w necie odpowiedni alfabet i dawaj tłumaczyć. Rozszyfrowanie kilkunastu wierszy zajęło mi dniówkę. Na dodatek dotyczyły kogoś obcego o moim nazwisku.
Do parafii wybiorę się ponownie, jak znajdę czas - minimum kilka godzin na wertowanie.
A jeżeli dziadek nie był ochrzczony? Może być ciekawie rolleyes.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
adzik_human
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 59.369

Adrian Cieslik
Zawód: Uczen
 
 
post 10/12/2013, 1:27 Quote Post

QUOTE(Kajtuś @ 6/02/2008, 13:44)
A jeżeli nie wiem kiedy się urodzili to nie ma szans żeby znaleźć?
*




Jeżeli nie znasz dokładnej daty urodzenia, to możesz ich znaleźć. Wiesz, mniej więcej, kiedy żyli (która połowa danego wieku, początek, koniec...) i znasz miejsce ich urodzenia, to wówczas bierzesz księgę i szukasz po nazwiskach. Zadanie nieco utrudnione, ale da się znaleźć. W wielu parafiach funkcjonowały indeksy do ksiąg metrykalnych... zapytaj ks. proboszcza, może ma takie coś. Tam jest wypisane imię i nazwisko oraz tom i strona księgi. Znajdziesz bez problemu. A jak nie, to pozostaje Ci wertowanie po nazwiskach całej księgi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej