|
|
Zabójstwo Roberta Kennedy'ego, okoliczności zamachu, kto za tym stał?
|
|
|
zodiak72
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 48 |
|
Nr użytkownika: 6.594 |
|
|
|
|
|
|
Witam!
5.06 - minęła 37 rocznica zamachu na senatora Roberta Kennedy'ego. Sprawa ta jest nie mniej zagadkowa, niż śmierć brata senatora - prezydenta Johna Kennedy'ego.
Piatego czerwca 1968 roku Robert Kennedy, jako kandydat Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich, mających odbyć się na jesieni tego roku - gościł w jednym z hoteli w Los Angeles. Przemawiał do wolontariuszy, organizujących jego kampanię wyborczą w Kalifornii. W hotelu panował ścisk i zamieszanie. Po skończeniu przemówienia Kennedy opuścił salę, jednak nie uczynil tego zwyklą drogą (przez hol) - tylko pod wplywem impulsu chciał wyjść przez kuchnię hotelową. W zamieszaniu padły strzały. Dwie kule ugodzily Kennedy'ego (w głowę i ramię). Strzałów padło jednak więcej, bo w sumie 13. Rannych bylo więcej osob. Senatora odwieziono do szpitala, lekarzom udało się nawet przywrocić akcję serca, jednak rano dnia następnego - 6.06.1968. lekarze podali komunikat o śmierci Roberta Kennedy'ego. Zamachowca ujęto zaraz po zamachu - był nim młody człowiek, pochodzący z Jordanii, nazwiskiem Sirhan Sirhan Bishara. Znaleziono przy nim opróżniony 9-cio strzałowy rewolwer. Sirhan twierdził, że zabił senatora w pierwszą rocznicę wybuchu wojny sześciodniowej na Bliskim Wschodzie rzekomo w akcie zemsty za poparcie, jakiego udzielil Bobby Kennedy rządowi izraelskiemu.
W styczniu 1969 roku po procesie uznano go jedynym winnym śmierci senatora i skazano na karę śmierci. Gdy jednak w 1972 roku zniesiono w Kalifornii karę śmierci, zamieniono mu karę na dożywotnie więzienie. Pomimo wielokrotnych próśb Sirhana, kierowanych w latach poźniejszych do komisji ułaskawieniowych, nie zmieniono zasądzonego wyroku i do dziś przebywa on w więzieniu.
Czy rzeczywiście było tak, że Sirhan Sirhan dzialal sam? Robert Kennedy, podobnie jak John, miał wielu wrogów. Należeli do nich na pewno:
-Jimmy Hoffa (szef Związku Zawodowego Transportowców), ktorego Robert Kennedy, jako czlonek senackiej komisji i prokorator generalny USA podejrzewał o związki z mafią. Kennedy doprowadzil w 1964 roku do wsadzenia Hoffy za kratki. Ten podobno poprzysiągł mu zemstę.
-zwolennicy segregacji rasowej z Poludnia. Kennedy gorąco popierał dzialania Martina Luthera Kinga, doprowadzil do podpisania przez prezydenta Johnsona w 1964 roku ustawy o równouprawnieniu rasowym.
-Lyndon B. Johnson. Robert Kennedy bezpardonowo krytykował działania Johnsona w dziedzinie amerykańskiego zaangażowania w Wietnamie. Zwolennicy Johnsona z Partii Demokratycznej zarzucali senatorowi nawet, że chce doprowadzić do rozłamu w Partii.
Pytań jest więc wiele. A co Wy o tym myślicie?
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Był fajny program na Discovery na ten temat. Istotnie było tak, że pojedynczy zamachowiec, ów nieszczęsny Sirhan Sirhan, wypalił do Roberta Kennedy'ego 13 pocisków z pistoletu 9-strzałowego, czyli musiał w międzyczasie go raz przeładować, zanim nie został unieszkodliwiony przez ochronę. Wszystkie okoliczności, również rozkład dziur po kulach, opisy świadków oraz elementarny zdrowy rozsądek wskazywał na to, że zabójców było kilku. Najprawdopodobniej byli to sami agenci ochrony lub policjanci. Pojedynczego człowieka, który strzela do wybranego celu, łatwo jest obezwładnić, mogli to zrobić nawet przypadkowi ludzie. Tymczasem świadkowie twierdzą, że w pomieszczeniu odbyła się jatka, do Kennedy'ego strzelało wielu ludzi i z różnych kierunków. Potem skrupulatnie zatarto ślady zbrodni, śledztwo zostało wyciszone mimo oczywistej absurdalności aktu oskarżenia.
Według popularnej teorii sam Sirhan Sirhan był "zdalnie sterowanym zabójcą" na usługach CIA. Zachowywał się jak lunatyk, nie pamiętał co się z nim działo, wiele wskazywało na to, że ktoś zrobił mu pranie mózgu, jak na filmie "The Manchurian Candidate".
Wiem, że wszystko to brzmi trochę jak science-fiction, ale tak właśnie sprawa wygląda. Przynajmniej według informacji które posiadam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Henry Miller) Według popularnej teorii sam Sirhan Sirhan był "zdalnie sterowanym zabójcą" na usługach CIA. Zachowywał się jak lunatyk, nie pamiętał co się z nim działo, wiele wskazywało na to, że ktoś zrobił mu pranie mózgu, jak na filmie "The Manchurian Candidate".
Wiem, że wszystko to brzmi trochę jak science-fiction, ale tak właśnie sprawa wygląda. Przynajmniej według informacji które posiadam.
Może tak wyglądać, ale popatrzmy na fakty. JFK, jego brat ginie w zamachu; sprawcę/sprawców właściwie nie ustalono. Bobby ginie również w zamachu gdy prowadzi własną kampanię prezydencką. W zamachu również tajemniczym ponieważ nie ustalono ponad wszelką wątpliwość sprawcy/sprawców. Komu mogli narazić się bracia Kennedy w czasie prezydentury JFK, że obaj zapłacili życiem?
Nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów, ale jeśli brak jest faktów, zaczynają powstawać różne domysły i przypuszczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Komu? oto parę sił, którym się naraził:
1. kompleks militarno-przemysłowy za obietnicę wycofania z Wietnamu i cięć w wydatkach na zbrojenia 2. rasiści z południowych stanów za walkę z segregacją i dyskryminacją czarnych 3. CIA za plany ograniczenia wszechwładzy agencji 4. mafia za bezpardonową walkę ze zorganizowaną przestępczością 5. FBI za nienawiść Hoovera do osoby RFK
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(1789 @ 12/05/2006, 0:43) Komu? oto parę sił, którym się naraził: 1. kompleks militarno-przemysłowy za obietnicę wycofania z Wietnamu i cięć w wydatkach na zbrojenia 2. rasiści z południowych stanów za walkę z segregacją i dyskryminacją czarnych 3. CIA za plany ograniczenia wszechwładzy agencji 4. mafia za bezpardonową walkę ze zorganizowaną przestępczością 5. FBI za nienawiść Hoovera do osoby RFK Odrzucam nr 1 z uwagi na to, iż wszyscy liczący się wówczas kandydaci na urząd Prezydenta USA (np. Nixon) też głosili podobne hasła. Odrzucam nr 2 - do końca lat sześćdziesiątychto republikanie bardziej opowiadali się za emancypacją Murzynów. Odrzucam nr 3 - władzę w CIA dzierżyli wówczas demokraci, w przeciwieństwie do FBI, a więc po co mieli unieszkodliwiać "swojego" kandydata. Nr 4 i 5 - tu można pogłówkować.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TLM @ 12/05/2006, 12:24) Odrzucam nr 2 - do końca lat sześćdziesiątychto republikanie bardziej opowiadali się za emancypacją Murzynów.
ano właśnie nie wiem czy "do końca lat sześdziesiątych" czy raczej "do początku lat sześdziesiątych", kiedy to właśnie chyba dzięi JFK udało się odwrócić tradycyjnie republikański elektorat murzyński na stronę demokratów (także za pomocą postawy Partii Republikańśkiej).
co nie znaczy, że zgadzam się z tą lub jakąkolwiejk z wymienionych poprzednio przesłankami zabójstwa Roberta.
|
|
|
|
|
|
|
Eriu
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 20.760 |
|
|
|
Zawód: Pracownik socjalny |
|
|
|
|
Nie tak dawno przeczytałam książkę Petera Evansa "Nemezis Jacqueline i Onassis". Autor sugeruje, że za zabójstewm Roberta stał sam Ari. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to trochę absurdalne.
Robert Kennedy to mój ulubiony Kennedy, a także mój ulubiony polityk XX wieku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TLM @ 12/05/2006, 11:24) QUOTE(1789 @ 12/05/2006, 0:43) Komu? oto parę sił, którym się naraził: 1. kompleks militarno-przemysłowy za obietnicę wycofania z Wietnamu i cięć w wydatkach na zbrojenia 2. rasiści z południowych stanów za walkę z segregacją i dyskryminacją czarnych 3. CIA za plany ograniczenia wszechwładzy agencji 4. mafia za bezpardonową walkę ze zorganizowaną przestępczością 5. FBI za nienawiść Hoovera do osoby RFK Odrzucam nr 1 z uwagi na to, iż wszyscy liczący się wówczas kandydaci na urząd Prezydenta USA (np. Nixon) też głosili podobne hasła. Odrzucam nr 2 - do końca lat sześćdziesiątychto republikanie bardziej opowiadali się za emancypacją Murzynów. Odrzucam nr 3 - władzę w CIA dzierżyli wówczas demokraci, w przeciwieństwie do FBI, a więc po co mieli unieszkodliwiać "swojego" kandydata. Nr 4 i 5 - tu można pogłówkować.
Właśnie oglądam film o tym na Viasat Explorer i nie ma tu słowa o mafii czy o John Edgar Hoover. Z filmu wynika na przykład że w ochronie Kennedy'ego ( i na miejscu zbrodni) byli ludzie o których nie można powiedzieć że dbali by o jego bezpieczeństwo. Pozatym RFK dzwonił do szefa CIA i pytał się bez ogródek czy to Oni załatwili jego brata. I zasadnicza kwestia, dlaczego Lyndon B. Johnson i Richard Nixon nie przyczynili się do rozwiązania obu zagadkowych śmierci, czy gdyby była to robota mafii dlaczego mieli by nie wyjaśnić tego opinii publicznej. Do czego zmierzam.. Chodziło oto że On by wznowił śledztwo w sprawie śmierci brata Prezydenta.. i wtedy wyszło by na jaw że mafia czy Fidel Castro (Kubańczycy) nie mogli na 2 dni przed przyjazdem JFK do Texasu zmienić trasy przejazdu kawalkady, usunąć dodatkową ochronę niezbędną w tak wrogim terenie jakim było Dallas, tam było wiele uchybień.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 3/10/2009, 1:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(as81 @ 1/10/2009, 15:56) Po za tym RFK dzwonił do szefa CIA i pytał się bez ogródek czy to Oni załatwili jego brata. I zasadnicza kwestia, dlaczego Lyndon B. Johnson i Richard Nixon nie przyczynili się do rozwiązania obu zagadkowych śmierci czy gdyby była to robota mafii dlaczego mieli by nie wyjaśnić tego opinii publicznej. Do czego zmierzam.. chodziło oto że On by wznowił śledztwo w sprawie śmierci brata Prezydenta.. i wtedy wyszło by na jaw że mafia czy Fidel Castro (Kubańczycy) nie mogli na 2 dni przed przyjazdem JFK do Texasu zmienić trasy przejazdu kawalkady usunąć dodatkową ochronę niezbędną w tak wrogim terenie jakim było Dallas, tam było wiele uchybień.
Też mi się wydaje, że źródła i mocodawcy zabójstwa Roberta są ci sami co jego brata prezydenta JFK.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podałem to wyliczenie swojego czasu jako pewne wskazania, kto ewentualnie mógłby być zainteresowany w śmierci RFK. Nie twierdzę jednoznacznie iż zrobiła to mafia lub FBI na rozkaz Hoovera. RFK był niewygodnych dla tych, którzy pociągają za sznurki amerykańskiej polityki.
Jeśli chodzi o mafię amerykańską (włoska a ściślej sycylijska w USA) to była od dłuższego czasu powiązania z wieloma politykami zarówno z partii republikańskiej jak i demokratycznej. Szef chicagowskiej mafii Sam Giancana dobrze się znał z Josephem Kennedy'm, ojcem JFK i RFK. Ponoć w wyborach prezydenckich 60' roku JFK wygrał dzięki głosom z Chicago załatwionym przez ludzi Giancany. Potem mafia z przerażeniem odkryła, iż niestety złote czasy jej nietykalności po wojnie skończyły się kiedy prokurator generalny czyli Robert Kennedy rozpoczął śledztwa w sprawie działań zorganizowanej przestępczości. Bliskie związki z mafijnymi bossami posiadał szef FBI Hoover, który namiętnie grał na wyścigach konnych. Z pomocy mafii korzystała CIA m.in. podczas prób zamordowania Fidela Castro.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko i wyłącznie mafia . CIA , Pentagon - zdecydowanie mi tutaj nie pasują . RFK nie był aż tak niebezpieczny jak JFK . Natomiast Sam Giancana - boss mafii chicagowskiej miał złoty interes aby zabić Bobby'ego .
Dość dziwne , że Sirhan akurat RFK obrał sobie za cel zemsty przeciw popieraniu USA Izraela za wojnę 6-dniową z 1967 r.
Przecież Bobby np. był przeciwny Wietnamowi . Czemu akurat tego Sirhan nie wziął pod uwagę ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pansiekiera1 @ 18/01/2010, 22:47) Tylko i wyłącznie mafia . CIA , Pentagon - zdecydowanie mi tutaj nie pasują . RFK nie był aż tak niebezpieczny jak JFK . Natomiast Sam Giancana - boss mafii chicagowskiej miał złoty interes aby zabić Bobby'ego . Dość dziwne , że Sirhan akurat RFK obrał sobie za cel zemsty przeciw popieraniu USA Izraela za wojnę 6-dniową z 1967 r. Przecież Bobby np. był przeciwny Wietnamowi . Czemu akurat tego Sirhan nie wziął pod uwagę ? RFK był nawet grozniejszy, JFK sprzeciwił mu się kiedy ten odkrył że leki które przyjmuje to amfetamina "powiedział że czuje się po tym lepiej i będzie to brał nawet jeśli są to końskie siki". Po za tym Robert Kennedy miał bardzo duży wpływ na Prezydenta. Sirhan natomiast to Oswald 2. RFK załatwili ci sami ludzie którzy w 1963 zabili Prezydenta to było za wcześnie układy jeszcze zostały. Gdyby Kennedy poczekał kilka lat prawdopodobnie został by prezydentem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(as81 @ 1/10/2009, 14:56) QUOTE(TLM @ 12/05/2006, 11:24) QUOTE(1789 @ 12/05/2006, 0:43) Komu? oto parę sił, którym się naraził: 1. kompleks militarno-przemysłowy za obietnicę wycofania z Wietnamu i cięć w wydatkach na zbrojenia 2. rasiści z południowych stanów za walkę z segregacją i dyskryminacją czarnych 3. CIA za plany ograniczenia wszechwładzy agencji 4. mafia za bezpardonową walkę ze zorganizowaną przestępczością 5. FBI za nienawiść Hoovera do osoby RFK Odrzucam nr 1 z uwagi na to, iż wszyscy liczący się wówczas kandydaci na urząd Prezydenta USA (np. Nixon) też głosili podobne hasła. Odrzucam nr 2 - do końca lat sześćdziesiątychto republikanie bardziej opowiadali się za emancypacją Murzynów. Odrzucam nr 3 - władzę w CIA dzierżyli wówczas demokraci, w przeciwieństwie do FBI, a więc po co mieli unieszkodliwiać "swojego" kandydata. Nr 4 i 5 - tu można pogłówkować. Właśnie oglądam film o tym na Viasat Explorer i nie ma tu słowa o mafii czy o John Edgar Hoover. Z filmu wynika na przykład że w ochronie Kennedy'ego ( i na miejscu zbrodni) byli ludzie o których nie można powiedzieć że dbali by o jego bezpieczeństwo. Pozatym RFK dzwonił do szefa CIA i pytał się bez ogródek czy to Oni załatwili jego brata. I zasadnicza kwestia, dlaczego Lyndon B. Johnson i Richard Nixon nie przyczynili się do rozwiązania obu zagadkowych śmierci, czy gdyby była to robota mafii dlaczego mieli by nie wyjaśnić tego opinii publicznej. Do czego zmierzam.. Chodziło oto że On by wznowił śledztwo w sprawie śmierci brata Prezydenta.. i wtedy wyszło by na jaw że mafia czy Fidel Castro (Kubańczycy) nie mogli na 2 dni przed przyjazdem JFK do Texasu zmienić trasy przejazdu kawalkady, usunąć dodatkową ochronę niezbędną w tak wrogim terenie jakim było Dallas, tam było wiele uchybień.
jeśli o mnie chodzi to tylko opcje 3 i 4 mogą być prawdziwe. Pozostałe to drobizna, za coś takiego nie strzela się do prezydenta. Co do CIA obaj bracia Kennedy starali się ograniczyć władzę organizacji oraz prowadzenie przez niej własnej polityki zagranicznej, z CIA powiązana była(jest?) mafia oraz prominentni senatorzy, dlaczego ? ano dlatego, że światy polityki, mafii i służb specjalnych działają jak naczynia połączone. Osobiście stawiam na służby dla których silny i zdecydowany prezydent był bardzo niewygodny a często niebezpieczny. Nie bójmy się tego powiedzieć, aby dokonywać mataczenia w śledztwach na taką skalę trzeba mieć ochronę kogoś wręcz wszechmocnego..to nam daje obraz zleceniodawców zamachów ( tak również uważam, że to ci sami ludzie w obu przypadkach) związanych z mafią oraz z CIA (przeprowadzenie zamachów a następnie zacieranie śladów)
|
|
|
|
|
|
|
Mati64
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 99.828 |
|
|
|
Mateusz Pruchnicki |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby mi przedstawić próby ratunku Roberta Kennedego ?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|