Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Życie i ceny w II RP - 1928 rok, Warszawia i kraj
     
Tomasz Kubicki
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 99.431

Tomasz Kubicki
Stopień akademicki: magister historii
Zawód: praccownik
 
 
post 18/05/2016, 11:38 Quote Post

ŻYCIE I CENY W II RP - 1928 ROK.

Wyobraź sobie człowieka, który wstaje codziennie przed szóstą, jeśli w ogóle szarpany sen pozwolił mu odpocząć. Warunki, w jakich żyje dalece odbiegają od standardów obowiązujących w sąsiednich, zachodnich krajach. Głowę ma wypełnioną stresogenną mieszanką, bo problemów nie brakuje. Akurat ten pracuje jako robotnik, którego rodzice zajmują się pracą na roli, i mieszka w tej starej zawilgoconej kamienicy. Gdzie indziej w nowszym budynku i przestronnym mieszkaniu żyje rodzina nauczycieli, a dwa piętra niżej trochę na lewo pracownicy administracji państwowej.

I dla ścisłości ta szósta rano wybija w Warszawie na początku 1928 roku, dla przykładu. No dobrze, zaraz ustalimy o czym każdy z nich mógł myśleć i jakimi zmagał się wyzwaniami. Po skromnym, ale sytym śniadaniu każda z osób, która akurat ma zatrudnienie opuszcza mieszkania. Nie muszę chyba napominać, że poza ogólnym fizycznym zmęczeniem najgorzej ma się robotnik. Na wsi bieda i ceny wysokie, tyle tylko, że ze swoich zapasów i zbiorów mogą jakoś ciągnąć, ale bliscy i tak ocierają się o granicę ubóstwa. Bo na wsi w tym czasie robotnik, taki który ma dwa konie, wyciągnie w sezonie dniówkę nawet 18 złotych, ale już podstawowy pracownik zarobi niecałe 4 złote, przy czym pensje kobiet są o jakieś 30 procent niższe. A on nasz warszawski robotnik zarabia średnio 100 zł miesięcznie, plus to co przyniesie żona, średnio 70 złotych. Miesięcznie na żywność dla siebie, żony i dziecka wydaje 66 % zarobków, często o wiele więcej zwłaszcza w dużym mieście, nawet 75%. Także żyje na styk, a i tak ma wiele szczęścia, bo został zgłoszony do Zus-u i ma ubezpieczenie emerytalne. Jest wybrańcem, bo bezrobocie niemałe ponad 600 tysięcy osób, oficjalnie. Jego śniadanie było umiarkowane, zresztą jak cała karta żywieniowa, bo ceny detaliczne produktów przyprawiają o ból głowy. Oczywiście cena pytlowego żytniego chleba za kilogram to jakieś 60 groszy, ale już kilogram masła ponad 7 złotych, mleko w normie około 60 groszy, do tego tania herbata i to nie zawsze z cukrem, bo półtora złotego trzeba dać za kilogram tej słodkości, a jajecznica raz na jakiś czas, kilo jajek to ponad 4 złote. Obiad zwyczajowo, poza niedzielą, także będzie skromny, bo cena za kilogram wołowego czy wieprzowego to niemal 4 złote, a najtańsze są kartofle, bo 19 groszy za kilogram. Czyli będzie zupa, ziemniaki i może malutki kawałek mięsa z niedzieli, albo groch, fasola, może kasza i jakieś jarzyny. Na alkohol i papierosy miesięcznie idzie jakieś 3,5 złote, jak wszystko jest w normie i pod kontrolą. Zresztą jak tylko dotrze do pracy, będą długie rozmowy, i nie ma się czemu dziwić, aby w Warszawie utrzymać czteroosobową rodzinę potrzeba minimum 200 złotych miesięcznie. No i są strajki, strajki są czymś zupełnie powszechnym, co świadczy o słabości gospodarki. Przez ostatnich pięć lat było ich niemało bo ponad 30 tysięcy, tak 30 tysięcy strajków. Rocznie jakieś kilkaset tysięcy osób mówi władzy – stop wyzyskowi, łącznie liczba sfrustrowanych przekracza dwa miliony. A pamiętajmy, że jest rok 1928 i wielkimi krokami zbliża się załamanie gospodarcze, którego skutek będzie dramatyczny: wzrost bezrobocia, spadek płac. No, ale przynajmniej związki jakoś działają, by walczyć o poprawę bytu ponad czterech milionów robotników. I bardzo dobrze, bo robotnik dostaje niecałą złotówkę, dokładnie 90 groszy, za godzinę pracy, czyli na masło robi cały dzień. Dla zaspokojenia ciekawości, w 1935 roku ubezpieczaniem emerytalnym w ZUS-ie objętych będzie niecałe 2,5 miliona robotników, poprawa.

Czytaj dalej: https://tomaszkubicki.wordpress.com/2016/05...arobki-w-ii-rp/

Ten post był edytowany przez Tomasz Kubicki: 18/05/2016, 12:00

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej