|
|
Dlaczego Gierek nie wprowadził wolnych wyborów?
|
|
|
|
no bo myślę, że gdyby Gierek zrobił wolne wybory, to wyniki wyglądałyby mniej więcej tak: PZPR - 90% ZSL- 5% SD- 2% KOR- 1% ROPCIO - 1% KPN - 1%
|
|
|
|
|
|
|
|
Może po prostu dlatego, że bał się bratniego ZSRR? (Nie muszę chyba przypominać, że to on przeforsował w konstytucji rozwiązania pt. wieczna przyjaźń z ZSRR). Był po prostu tchórzem. Jak wszyscy aparatczycy PRL.
PS: i nie wiem skąd rewelacje o takich prognozowanych wynikach. Nawet jeśli PZPR miało za Gierka takie poparcie, to w sytuacji wolnych wyborów, jeśli by dopuścić do głosu opozycję, to wyniki byłyby zupełnie inne.
|
|
|
|
|
|
|
|
No wtedy nie było jeszcze Solidarności a gdyby były wolne wybory może by nie powstała, bo wtedy Sejm stałby się realną areną politycznych sporów...A goście z KOR, ROPCIO, KPN wyborców za sobą by nie pociągnęli, nawet gdyby pozwolić im kandydować i dać parę minut programów wyborczych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie zostało źle sformułowane. Najprostsza odpowiedź brzmi - było to w tamtych warunkach niemożliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo mu Stasia nie pozwoliła !
Chłopie zastanów się !!!!! Wolne wybory w kraju bratnim ZSRR ??! Przecież oni nawet nie wiedzieliby ,,jak się to robi"
|
|
|
|
|
|
|
|
O przepraszam bardzo!
W rodzinnej miejscowości rodziców działał milicjant o ksywie Marynciak. Był to operator pierwszego radaru drogowego w okolicy. Marynciak po prostu radar umieścił na podwórku swojego domu, siedział na krzesłku w ogródku, pił piwo i kasował.
Gdy przyszły wybory do rad narodowych (lata 70-te)- PZPR umieścił Marynciaka na miejscu "mandatowym" tzn do głosowania bez skreśleń. Wtedy nastąpił cud wolnych wyborów - społeczeństwo wykasowało Marynciaka!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No wtedy nie było jeszcze Solidarności a gdyby były wolne wybory może by nie powstała, bo wtedy Sejm stałby się realną areną politycznych sporów...A goście z KOR, ROPCIO, KPN wyborców za sobą by nie pociągnęli, nawet gdyby pozwolić im kandydować i dać parę minut programów wyborczych.
Myślę że samo dopuszczenie opozycji, choćby nawet niepopularnej, do głosu zniszczyłoby tę misterną konstrukcję jaką były rządy komuny. Jedynie system kompletnej dezinformacji, jaki miał wtedy rzeczywiście miejsce i odsunięcie jakiejkolwiek merytorycznej polemiki z przestrzeni publicznej dawało jako-takie szanse utrzymania się PZPR u władzy choćby przez 10 lat. W sytuacji, gdyby pojawił się wyłom w tej polityce (zresztą bardzo ciekawią mnie przyczyny, dla których Gierek miałby się zdecydować na "wolne wybory"), cała komunistyczna maszyna by się zawaliła. Mieliśmy tego dowód w 1989.
Na upadek komuny w Polsce nie mógł sobie pozwolić ZSRR. I to właściwie przesądza sprawę. Jednak do tego fragmentu mojej wypowiedzi nie odniosłeś się. Nie wiem dlaczego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy to pytanie to jest jakiś żart ? Czy też może prowokacja ? Jak można było przeprowadzić jakiekolwiek wolne wybory w latach 1970 - 1980 ???
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pulemietczik @ 27/05/2008, 20:54) O przepraszam bardzo! W rodzinnej miejscowości rodziców działał milicjant o ksywie Marynciak. Był to operator pierwszego radaru drogowego w okolicy. Marynciak po prostu radar umieścił na podwórku swojego domu, siedział na krzesłku w ogródku, pił piwo i kasował. Gdy przyszły wybory do rad narodowych (lata 70-te)- PZPR umieścił Marynciaka na miejscu "mandatowym" tzn do głosowania bez skreśleń. Wtedy nastąpił cud wolnych wyborów - społeczeństwo wykasowało Marynciaka!
DOOOOBRE ! Zastanawiam się jeno, czy społeczność twej miejscowości została przykładnie ukarana za ,,kułacką, aspołeczną i antysocjalistyczną" postawę ( np. wodociąg wybudowano w gminie ościennej, albo ksiądz dobrodziej nowego muru wokół plebanii nie mógł przez lat 12 wybudować )? A co do pana milicjanta , to skrzywdzony został przez złe społeczeństwo bo chłopina ,,wziął sprawy w swoje ręce" po prostu ijak mniemam o ile wątroba wytrzymała, to obecnie jest szanowanym byznesmanem .
Chodziło mi jednakże o to, że władza nasza socjalistyczna nie wiedziała jak zorganizować wolne wybory - no bo i niby skąd miałaby wiedzieć ?
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pulemietczik @ 27/05/2008, 19:54) Gdy przyszły wybory do rad narodowych (lata 70-te)- PZPR umieścił Marynciaka na miejscu "mandatowym" tzn do głosowania bez skreśleń. Wtedy nastąpił cud wolnych wyborów - społeczeństwo wykasowało Marynciaka!
może sie myle, ale mnie sie zawsze wydawało, że "superata" kandydatów ponad mandaty wystąpiła tylko w wyborach w 1957.
W latach siedemdziesiątych można było oczywiście skeślać, ale nie wybierac. Nie znam ordynacji, czy skreślenie przez większość powodowało nieuzyskanie mandatu?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie znam ordynacji, czy skreślenie przez większość powodowało nieuzyskanie mandatu?
Też nie pamiętam dokładnie, chociaż od małego regularnie zakłócałem wybory. Najczęściej hiperpoprawnością - bardzo aktywnym udziałem w "spotkaniach przedwyborczych z kandydatami"
Ale aż tak bardzo to nie przeginali. Musiała być możliwość niewybrania. Wydaje mi się, że były miejsca mandatowe i niemandatowe - przynajmniej do Rad Narodowych
|
|
|
|
|
|
|
|
Z lat 80-tych pamiętam na pewno wybory wiekszościowe do RN, przynajmniej miejskich
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=pulemietczik,27/05/2008, 20:53] [quote]Ale aż tak bardzo to nie przeginali. Musiała być możliwość niewybrania. Wydaje mi się, że były miejsca mandatowe i niemandatowe - przynajmniej do Rad Narodowych
[/quote]
to, że potrafili przeginać to akurat jestem spokojny. Lista ustal Front Jedności Narodu (w stanie wojennym PRON) i wydaje mi się, że ustalał jedną liste na wszystkie mandaty (dlatego wybray parlamentarne w 1957 były tak ultrademokratyczne bo były tam dwa miejsca naliście więcej).
Natomiast uciekła mi informacja, że chodzi o rady narodowe. Z ciekawości postaram się sprawdzić ordynacje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zastanawiam się jeno, czy społeczność twej miejscowości została przykładnie ukarana za ,,kułacką, aspołeczną i antysocjalistyczną" postawę ( np. wodociąg wybudowano w gminie ościennej, albo ksiądz dobrodziej nowego muru wokół plebanii nie mógł przez lat 12 wybudować )?
Pewnie dlatego ten śmietnik koło rzeki i ogródków działkowych wybudowano
|
|
|
|
|
|
|
|
Była jedna lista, ale kandydatów było ciut więcej niż miejsc. Głosując "bez skreśleń" dawało się głosy na kandydatów na tzw "miejscach mandatowych" PRON to moja ulubiona organizacja, uwielbiałem dyskutować z jej działaczami.
Carantuhillu - rzecz się działa w Juszczynie, ale przed epoką Chojnackiego. Znam to tylko z opowiadań rodziców, ale pamięć o tym funkcjonariuszu na pewno żyje do dziś. Znajdziesz dane na artykuł.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|