|
|
Grafitti, głupie napisy, sztuka, czy coś więcej ?
|
|
|
|
Dla mnie to sztuka ludowa dzisiejszych czasow. Etnogafia wielkomiejska. Z freskami to troche nie tak. Freski z historii sztuki to sztuka elity i byly zamawiane przez elite. Grafitti wywodzi sie ze spontanicznej tworczosci i do tego anonimowej. czesto jest na pograniczu kiczu. Takze wiecej polaczen widze w sztuce ludowej ale w wydaniu industrialnym, wielkomiejskim. Owszem istnieje elita graficiarzy, samo zjawisko jednak nalezy do kultury popularnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Potrafię odróżnić graffiti prawdziwe, które dla mnie jest jak najbardziej sztuką, gdy jest dobrze wykonane. Jestem za tym aby było graffiti, ponieważ... sam je robię. Nie toleruję natomiast bazgrołów i tagów. A dobre graffiti jest piękne jak dla mnie. Byliście na torze wyścigów konnych na służewcu? Chyba nie zaprzeczycie, że ładna jest taka forma grafiki. Rozumiem, że większość społeczeństwa jest przeciwna graffiti, tak samo jak jest często przeciwna hip-hopowowi(bo tam klną). Graffiti jak i hip-hop jest sposobem wyrażania emocji i zdania nie zmienię.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przykro mi . Nie jak dla mnie to nie jest sztuka. Bo co to przekazuje ? Nazwy "squadów" ? Sztuka to coś więcej niż ładne obrazki... Fakt - niektóre graffiti na wyścigach są fajne, śmiesznie zrobione, pomysłowe. Ale żeby od razu sztuka ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli uważasz, że graffiti to sztuka dla sztuki, że to po prostu jest bo ktoś miał taki kaprys? Przecież graffiti( dobrze wykonane), może być równie piękne jak obraz olejny czy akwarelowy, tyle że stworzony inną techniką i innymi "narzędziami" czyli sprayem lub markerem, a nie pędzlem i farbami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie... To jest zupełnie inna kategoria. Niektóre grafitti wśród graffitti mogą być sztuką - ale na murze sprejem i markerami nie da się oddać tego co na obrazie. Zreszta grafitti to najczesciej napisy, czyz nie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ten murzyn mi się nie podoba. Delfinki są ładne, ale to nie sztuka... Tylko upiększanie otoczenia. Te 3 postacie takie sobie. Ten "graf" ohydny
"Sztuka począwszy od XIX wieku oddala się coraz bardziej od rzemiosła i wiąże się ściśle z pojęciem twórczości, oryginalności, indywidualizmu i nowatorstwa. Na sztukę składają się "dzieła sztuki", a ich autor (według idealnego modelu) staje się artystą motywowanym wewnętrzną potrzebą tworzenia, nie zaś dostarczycielem wrażeń estetycznych." Chyba coś w tym jest...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ten murzyn mi się nie podoba. Delfinki są ładne, ale to nie sztuka... Tylko upiększanie otoczenia. Może i masz rację mówiąc upiększanie otoczenia, ale jak jest coś ładne to dlaczego tym nie upiększać zamiast wstawiać kolejne bezsensowne billboardy.
QUOTE Ten "graf" ohydny Tego w ogóle nie zrozumiałem...
QUOTE "Sztuka począwszy od XIX wieku oddala się coraz bardziej od rzemiosła i wiąże się ściśle z pojęciem twórczości, oryginalności, indywidualizmu i nowatorstwa. Na sztukę składają się "dzieła sztuki", a ich autor (według idealnego modelu) staje się artystą motywowanym wewnętrzną potrzebą tworzenia, nie zaś dostarczycielem wrażeń estetycznych." Chyba coś w tym jest... Z tym jak najbardziej się zgadzam. Ludzie zaczynają robić coś z kategorii sztuki, nie za pieniądze specjalnie dla innych ( chociaż tacy też są i wcale nie uważam ich za złych ), ale dla siebie, poczucia tego, że się zrobiło coś dla siebie, spełniło się w czymś.
|
|
|
|
|
|
|
|
Grafiti jak na sztukę jest ciut zbyt nachalne. Jak reklama, gdzie nie spojrzysz tam jest. Ostatnio na kościele znalazłem...
QUOTE Tego w ogóle nie zrozumiałem... A ja całkowice. Bo czy to jest estetyczne? Jak dla mnie nie, powiem więcej. Przypomina mi zeszyt z matematyki, kiedy po godzinie rozwiązaywania, okazuje się, że przy przepisywaniu przykładu pomyliłem "minus". Możliwe, że to jakoś wygląda. Niestety jest kie małe to zdjęcie, że nic więcej nie powiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, dubel
Ten post był edytowany przez Mintho: 5/12/2005, 16:01
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "Sztuka począwszy od XIX wieku oddala się coraz bardziej od rzemiosła i wiąże się ściśle z pojęciem twórczości, oryginalności, indywidualizmu i nowatorstwa. Na sztukę składają się "dzieła sztuki", a ich autor (według idealnego modelu) staje się artystą motywowanym wewnętrzną potrzebą tworzenia, nie zaś dostarczycielem wrażeń estetycznych." Chyba coś w tym jest... Oj, jest, i to całkiem spore "coś", bo nazywane prawdą Ale to jest wątek do tematu o sztuce współczesnej.
A te ukazane przez Ciunka "dzieła" nie wywołują we mnie absolutnie żadnych doznań estetycznych. Ot, ręka wprawna w posługiwaniu się puszką farby w aerozolu nie musi być ręką artysty. Czy dziełami sztuki nazwiemy też pościel albo ręcznik w wymyślne wzorki?
Ech... a ja tak bym chciał, żeby wróciły dla sztuki te czasy, co dawniej... XIX w... gdzie artystą nie był byle kto, gdzie artyści byli (albo przynajmniej mieli być w założeniu) wzorcami moralnymi, przewodnikami narodu, itede itepe... Popatrzmy na "artystów" dzisiaj.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ech... a ja tak bym chciał, żeby wróciły dla sztuki te czasy, co dawniej... XIX w... gdzie artystą nie był byle kto, gdzie artyści byli (albo przynajmniej mieli być w założeniu) wzorcami moralnymi, przewodnikami narodu, itede itepe... Popatrzmy na "artystów" dzisiaj. Czyżbyś odnosił wrażenie, że nie przystajesz do dzisiejszych czasów? Skądś to znam. Wzorki na ręczniku... Niektóre są całkiem, całkiem. I czy obrazy, które jako przedruk na nie trafią możemy nazywać nadal przejawami sztuki? No ale dość tej "fizolofii", należy się cieszyć, że jeszcze nie zorganizowano wystawy grafitti pod patronatem ministra kultury. Jeszcze...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czyżbyś odnosił wrażenie, że nie przystajesz do dzisiejszych czasów? Skądś to znam. Nie wiem skąd, ale masz rację Czuję wyobcowanie, patrząc na dzisiejszą muzykę, której słucha 96% osób, sądząc, że ich gusta się nawzajem strasznie różnią, ale ja mam na to inny pogląd
QUOTE (...) należy się cieszyć, że jeszcze nie zorganizowano wystawy grafitti pod patronatem ministra kultury. Jeszcze... Akurat były minister, pan Dąbrowski. popisywał się takimi idiotyzmami i niekompetencją, że szkoda gadać, ciekawe, czy teraz będzie lepiej, ale graffiti i PiS to jakoś nie bardzo mi się wyobraża
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie wiem skąd, ale masz rację Czuję wyobcowanie, patrząc na dzisiejszą muzykę, której słucha 96% osób, sądząc, że ich gusta się nawzajem strasznie różnią, ale ja mam na to inny pogląd
Znam to z obdukcji... Co do PiSu i grafiti. To chyba ich jedyna zaleta. A jeśli nie jedyna to jedna z nielicznych. Ministra Dąbrowskiego zaś musiałem przeoczyć. A szkoda, wygląda na to, że sporo fajnych rzeczy mnie minęło.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do grafitti... Sam popelnilem kiedyś na murach pewnego miasta porażający umysly przechodniów napis: "Mechaniczna pomarańczę zjem od zaraz... Glodny"... echhhh - bylo minelo...
Podzielam pogląd G2A (chyba nie poraz pierwszy zresztą) i mintho na... "wspólczesną sztukę". I grafitti, i popowe gadactwo do mikrofonu w rytm skurczów żolądka... taaa... Bez wątpienia - wielka tfurczość...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|