Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Prusy Fryderycjańskie, Administracja , gopodarka
     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 7/05/2005, 17:27 Quote Post

Gospodarka Prus utrzymywała armię kosztem olbrzymich podatków i rozdętej biurokracji. A także arbitralnych interwencji Fryderyka w sprawach gospodarczych, co zazwyczaj nie przynosiło najlepszych skutków. Fryderyk II np. przez większość panowania sprzeciwiał się eksploatacji na dużą skalę śląskich złóż węgla.
Jeszcze jedno - w okresie po wojnie siedmioletniej dochody skarbu państwa pruskiego malały z roku na rok. Np. z 17 milionów talarów w roku 1763/1764 spadły do 11,4 milionów w następnym roku. Zastrzyk pieniędzy i stałe nadwyżki przyniósł Prusom dopiero I rozbiór Polski.

QUOTE
Nie cytuj fragmentów wyjetych z kontekstu.


Proszę bardzo, cytuję w całości:

QUOTE
Tak czy inaczej Pruskie panstwo bylo stac na utrzymanie wiekszej armii stalej niz sasiedniej 3x wiekszej Rzeczypospolitej- co jest w duzym stopniu wina jej samej. Oprócz tego stac bylo Prusy na pokonanie ta armia wówczas petegi Habsburskiej (nie mylmy z XIX-wiecznym upadkiem) i zdbyciu Slaska. Poza tym trwajace reformy poproawialy w zamierzonym tempie sytuacje Królestwa.
A gospodarka padala, poniewaz trzeba bylo stworzyc maksymalnie rozbudowana armie- Fryderykowie wiedzieli, ze bez niej znajdzie sie wielu chetnych do zawetowania ich istnienia- w tym koalicja Rosyjsko-Austryjacka.


Z jednej strony słowa o poprawie sytuacji Prus, z drugiej o tym, że "gospodarka padala" - ja tu nadal widzę sprzeczność.

QUOTE
Jezeli zas chodzi o polityke. Masz racje gdyby nie armia to niby nikt nie kwestionowalby Prus, jednak bardzo szybko Habsburgowie rzadali by pelnego poparcie i posluszenstwa.


Biedne, malutkie Prusy, które wszyscy chcą poniżyć i sobie podporządkować... Jakbym słyszał usprawiedliwienia z ust samego Fryderyka II...
O "sile" Austrii w tym czasie świadczą jej klęski w wojnach o sukcesję polską i w wojnie z Turcją zakończonej pokojem belgradzkim. Austria nie była w stanie nawet obronić wszystkich swych terytoriów, a co dopiero mówić o narzucaniu Niemcom cesarskiej dyktatury.
Jak na ironię - reformy, które przeobraziły Austrię w silne, względnie scentralizowane państwo z silną armią, przeprowadzono pod wpływem... zagrożenia ze strony Prus.


QUOTE
To samo Rosja- car Piotr i potem Pawel przez krótki czas, snuli plany o uderzeniu na Branderburgie , dawnego sojusznika Szwecji w wojnie pólnocnej.


W Wielkiej Wojnie Północnej (1700-1721) Prusy najpierw były neutralne, a w 1715 r. wypowiedziały wojnę... Szwecji...
Car Paweł I był, o ile wiem, raczej prusofilem i ciężko mi sobie wyobrazić go planującego atak na Hohenzollernów... O którym carze Piotrze piszesz? Chyba nie o Piotrze III?
Atak na Prusy w 1805 r. przez krótki czas rozważał Aleksander I - miał niby przy okazji restytuować Królestwo Polskie z sobą jako królem... Ale to był raczej środek nacisku na Fryderyka Wilhelma III, aby przepuścił wojska rosyjskie przez terytorium pruskie do Niemiec i żeby przystąpił do III koalicji antynapoleońskiej, niż poważny plan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 7/05/2005, 19:10 Quote Post

QUOTE
A i jeszcze kwestia armii. Fryderyk II tworzy Pospolite Ruszenie z prawdziwego zdarzenia. "Landwehra" to przeszkalane co jakisz czas, zawsze gotowe do obrony wojska, bedace chluba Prus, calkiem odmienna od ówczesnych "standardów"(jakos mnie razi to slowo).
Lanwehra to spiew dalekiej przyszłości, wynik klęski Prus z Napoleonem. Ich wynikiem były reformy Gneisnaua i Scharhorsta. I utworzenie nowoczesnej armii z poboru.
QUOTE
Co do gospodarki- utrzymywala wystarczajaco armie i powoli sie podnosila. Nie cytuj fragmentów wyjetych z kontekstu.
Aby wprowadzić oszczedności w utrzymaniu tak olbrzymiej armii wprowadzno system urlopowania. Było to specyfoczne zjawisko występujące w armii pruskiej i przeniesione do innych w tym do polskiej. Polegało ono na ty, ze pelne stany oddziałów utrzymywano tylko w czasie tzw. okresu szkolenia (2 miesiace letnie), na pozostałe 10 miesięcy urlopowano okreslona liczbę żołnierzy. Otrzymywali oni połowę żołdu. Dowódcy pododdziałów aby czerpać większe zyski ściągali żołnierzy tylko na sześć tygodni a przepisy o utrzymaniu okreslonych stanów w pododdziałach były martwą literą. Dowódcy czerpali korzyści ze zwalniania wiekszej liczby żołnierzy. Prowadziło to do tego, iz podczas pokoju wiele kompanii i szwadronów było w stanie szczatkowym. W celach oszczednosciowych nawet tych 6 tygodni nie przestrzegano, tylko bywało że rezerwistów (urlopowiczów) powoływano raz na dwa lata. W ten sposób armia pruska przerodziłą się w swego rodzaju milicję, złożoną z małowartosciowego elementu. Jej cechą charakterystyczną była dyscyplina pałki, która stała sie synonimem armii pruskiej. Efekty tej polityki zebrały Prusy juz podczas kampanii 1792 przeciw Francji, 1794 przeciw Powstaniu Kościuszkowskiemu, a apogeum 1806 przew Napoleonowi.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 7/05/2005, 20:45 Quote Post

slowo gospodarka "padala" jednak zastapilbym slowem "byla w zastoju".

Jezeli na Rzeczpospolita znalezli sie chetni to co dopiero na Prusy. Sam Piotr faktycznie lubil Prusy, ale bylo to zasluga Pruskiego monarchy, a wczesniej dworu. To oni pokazali carowi swoja sile, w której car sie uwielbil. Nastepca Cara, jak i Katarzyna nie lubily by Prus, a nawet byly by sklonne do rozbioru ich na wespól z Austria (chodzilo o to ze Kate chciala Polske i Litwe cala dla siebie, wiec oddala by Prucy Austrii). Ale Pruska armia sluzyla Rosji, Pruski pieniadz tez, nie wspominajac o polityce i dyplomacji.

Armia bardzo szybko sie rozbudowywala, rozbudowywal sie i przemysl, jednak wszystko trwalo. Wraz ze wzrostem armii rosly wydatki, które pochlanialy wiekszosc zysków z rozbudowujacego sie przemyslu i handlu. Nie zapominajmy, ze to bylo male panstwo i potencjal mialo niewielki. Co do dodrukowania pieniedzy to byl jeden z lepszych sposobów na rozwój gospodarki, zreszta i dzis jest.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 7/05/2005, 21:10 Quote Post

QUOTE
Jezeli na Rzeczpospolita znalezli sie chetni to co dopiero na Prusy. Sam Piotr faktycznie lubil Prusy, ale bylo to zasluga Pruskiego monarchy, a wczesniej dworu. To oni pokazali carowi swoja sile, w której car sie uwielbil. Nastepca Cara, jak i Katarzyna nie lubily by Prus, a nawet byly by sklonne do rozbioru ich na wespól z Austria (chodzilo o to ze Kate chciala Polske i Litwe cala dla siebie, wiec oddala by Prucy Austrii).


Nie są znane żadne plany rozbioru Prus między Austrię i Rosję za panowania Katarzyny II. Plany rozbioru Prus powstały, ale za panowania carycy Elżbiety.
Polityka Katarzyny II polegała tu głównie na współpracy z tym mocarstwem niemieckim - Prusami lub Austrią - które akurat ofiarowywało większą pomoc przy realizacji planów carycy. Stąd nie leżało w jej interesie jednostronne osłabienie lub wzmocnienie któregoś z tych państw. Przejawem tego była m.in. mediacja rosyjska przy rokowaniach kończących wojnę o sukcesję bawarską czy zmuszenie przez Katarzynę Fryderyka II do odstąpienia od blokady Gdańska.

QUOTE
Wraz ze wzrostem armii rosly wydatki, które pochlanialy wiekszosc zysków z rozbudowujacego sie przemyslu i handlu. Nie zapominajmy, ze to bylo male panstwo i potencjal mialo niewielki.


Nasuwa się refleksja natury ogólnej - gdy czytamy o tworzeniu przez władców mikroskopijnych państewek niemieckich olbrzymich - w stosunku potencjału ich księstewek - armii, tak wielkich, że żeby je utrzymać trzeba je wynajmować innym państwom, uważamy to za dość śmieszną fanfaronadę. Identyczne postępowanie królów pruskich traktujemy śmiertelnie poważnie.

QUOTE
Co do dodrukowania pieniedzy to byl jeden z lepszych sposobów na rozwój gospodarki, zreszta i dzis jest.


blink.gif wacko.gif To Twoje zdanie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 7/05/2005, 21:34 Quote Post

Co do drukowania to nie jest moje zdanie tylko wielkich ekonomistów, zastrzegajac, ze nie jestem Lepperysta, który chcialby to robic w Polsce. Jest to atrakcyjna oferta dla Panstw malych, pomijanych przy inwestycjach, malo znaczacych, budujacych swoja gospodarke. Wtedy WSZYTSKIE Panstwa zaczynaly budowac gospodarke ( w znaczeniu dzisiejszym) wiec ewentualna KONTROLOWANA inflacja miala pewne kozysci- z naciskiem na PEWNE.

Z tej "fanfaronady" powstaje najpotezniejsze panstwo XIX i poczatku XX wieku, z którym nalezalo sie nie tylko liczyc, ale w pewnych okresach dyktowalo warunki na KONTYNENCIE- z pominieciem wyspiarzy i Rosji. Rzeczypospolitej, niestety, mimo o wiele wiekszych mozliwosci nie udalo sie tego stworzyc.

Co do polityki Katarzyny, mówisz o skutkach dzialania Fryderyka, a nie przyczynach. Gdyby nie namawial dworu Rosyjskiego do dzialania np. w kwestii Rzeczpospolitej, nie odwracal uwagi carycy od swoich spraw, jednoczesnie czyniac niejeden w jej strone uklon, Prusy szybko by z map zniknely, bo Rosja bez Pruskiej demonstracji sily wogóle by ich nie sluchala, a wybrala "plonacy okret na otwartym morzu", jak w wolnym tlumaczoniu mówiono o Austrii na dworze rosyjskim.

Nie mówiac juz o tym, ze rozwój militarny w tym taktyczny, organizacyjny oraz zbrojeniowy dyktuja przez dwa i pól wieku Prusy- majac, w zasadzie, na to monopol. To oni zademonstrowali Carowi "ornung", co spowodowalo, ze Rosja zaczela budowac armie na wzór pruski, zreszta nie tylko ona, a pruskie komendy obowiazywaly w rozyjskim wojsku do I Wojny Swiatowej. A stopnie wojskwe po niemiecku w zasadzie do rewolucji.

Slaska nie rozbudowywano, bo bano sie, ze Rosja (kiedy zmienia sie poglady dworu carskiego, co bylo dosyc czeste) wymoze na Prusach ustepstwo wzledem Austrii (wsumie wszyscy troje musieli sie dogadac). Obok armii Prusy utrzymywaly kilka dworów, aby wkupic sie w laski, tutaj trzeba zaznaczyc kupno carskiej przychylnosci na przyklad. To sa ogromne wydatki, a przemysl i gospodarka nie buduje sie z dnia na dzien. Slask- bogaty ale zagrozony jest kiepskim oparciem; powstaja manufaktury m.in. tekstylne (mundury nie tylko dla swojej armii, ale tez dla rosyjskiej), zelazne...

mam nadzieje ze choc w czesci Pana przekonalem, oczywiscie Fryderyk geniuszem nie byl, nawet nie zaliczam go do panteonu przywódców i monarchów, ale posiadal kilka talentów, i szczerze przyznam, ze chcilby aby zyl w Rzeczypospolitej- pomoglo by to na pewno Polsce.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 8/05/2005, 11:16 Quote Post

Temat drukowania pieniędzy to off topic, więc proponuję już go tu nie poruszać. Zwrócę natomiast uwagę na to, że to, co robił Fryderyk II, zwłaszcza w czasie wojny siedmioletniej, to nie dodruk, a fałszowanie pieniądza - i to nie tylko polskiego czy saskiego, o czym można przeczytać w każdym podręczniku, ale i pruskiego. Efektem tego była fala drożyzny w Prusach, np. ryż podrożał dwukrotnie. I to w czasie wojny...

Armia prus fryderycjańskich skompromitowała się w wojnie o bawarską sukcesję, w czasie wojny z rewolucyjną Francją, w czasie Powstania Kościuszkowskiego i ostatecznie w 1806 r. To, że Rosjanie wzorowali się na armii pruskiej, nie oznacza, że - zwłaszcza pod koniec XVIII wieku i w początkach wieku XIX - był to wzór do naśladowania.
Potęga Prus w XIX wieku to zupełnie inny temat, jej przyczyny sięgają reform Steina, Hardenberga, które znacznie zmieniły państwo Hohenzollernów, i Scharnhorsta, właściwie od podstaw reorganizujące armię pruską. Wykazywanie ciągłości między tworzeniem przez Fryderyka Wilhelma I a Fryderyka II potężnych armii stałych, a XIX-wieczną potęgą Prus jest, wg mnie, nieporozumieniem.

Powtórzę się - w interesie Katarzyny nie leżało wymazanie Prus z mapy, czy w ogóle jednostronne wzmocnienie Prus lub Austrii, lecz utrzymywanie między tymi dwoma państwami stanu równowagi.
Co do "zwracania uwagi na Rzeczpospolitą" - Prusy przedstawiły Rosji projekt rozbioru Polski już bodajże w 1769 roku - i wówczas Rosjanie wykpili ten pomysł. Trzeba było wspólnego nacisku Prus i Austrii, wspartego austriackimi groźbami wypowiedzenia wojny, by Rosja poszła w sprawie rozbioru na ustępstwa.

Rzekomy strach przed utratą Śląska jakoś nie przeszkadzał Fryderykowi czerpać wielkich zysków z wycinki licznych wtedy na Górnym Śląsku lasów czy wysyłać aż pięciu bezowocnych wypraw na poszukiwania złóż żelaza w Kotlinie Kłodzkiej. Z węglem była to raczej kwestia irracjonalnej niechęci Fryderyka do tego surowca - m.in. zabronił on na początku panowania używać go do ogrzewania koszar (zakaz ten cofnął, o ile mnie pamięć nie myli, dopiero w ostatnich latach swojego panowania). A przykładów złych w skutkach ingerencji króla Prus w sprawy gospodarki można przedstawić więcej, np. wydzierżawienie przez niego monopolu solnego i kawowego.

Muszę Pana (skoro tak nagle i nieoczekiwanie przeszliśmy na "Pan") zasmucić - rozmawia Pan z podręcznikowym egzemplarzem "betonu", zatwardziałego w swoich poglądach i niechętnego do ich rewizji. Z tego punktu widzenia wszelkie dyskusje ze mną są stratą czasu.
Nie uważam Fryderyka II za idiotę, ale mimo wszystko nie chciałbym go widzieć na tronie Rzeczypospolitej - zapewne ze względu na moją niechęć do absolutyzmu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 8/05/2005, 13:15 Quote Post

Ehhh... w takim razie przytocze pare faktów, juz bez klutni z Panem.

W 1701 roku, po koronacji Fridicha I na Króla Prus, jego panstewko obejmowalo obszary Brandenburgii, Pomorza Zachodniego i Prus Wschdnich, i daleko mu bylo do wielkich poteg. Tymczasem juz 55 lat pózniej cala Europa ruszyla przeciw temu pruskiemu konglomeratowi, chcac zawetowac ich isnienie, z czego Prusy wyszly obronna reka, akcentujac i sila udowadniajac to, ze sa suwerennym pnstwem, z którym nalezy sie liczyc.
Friderich II, korespondent Voltaire'a, doskonaly flecista, uznawany za bezwlednego i zlosliwego, do tego mizantropa, zasiadl na Pruskim tronie w 1940 roku, majac 28 lat i zaczal od wojny. Dziecinstwo bylo dosc burzliwe. Nie wykazywal zainteresowania sprawami wojskowymi, przez co skazal sie na niechcec ojca. W 1730 roku z dwoma twarzyszami uciakl z Berlina, chcial sie dostac do Szwajcarii, ale zostal schwytany, przetrzymywany w twierdzy Kustrin (Kostrzyn), musial obserwowac egzekucje jednego z towarzyszy. Mógl sie spodziewac najgorszego.
Podczas tej separacji ze swiatem studiowal terie wojny i pruskiej administracji, po czym w 1733 roku odzyskal szacunek ojca. Okazal sie "bodaj najzdolniejszym taktykiem w dziejach wojskowosci" (cyt.za. "Bresslau- W Królestwie Prus" MIKROKOSMOS N. Davis)
Fridrich po wstapieniu na tron powiedzial podbno ze Prusy nie moga stac w miejscu- musza dazyc do wielkosci, albo pogodzic sie z losem podrzednego gracza. I dazyl.
Stoczyl najwazniejsze bitw w dziejach okresu- wszystkie na Slasku.

Fridrich mial (zwal jak zwal) aspiracje lub marzenie. I je realizowal. W latach 40 XVIII wieku slowo "pruski" kojarzylo sie pejoratywnie z fuszerka i pompatycznym zadufaniem. Podczas 46 lat panowania Fridricha II ten poglad przeszedl radykalne zmiany.

I dochodzimy do Fryderyka Wilhelma II- winnego wzrostowi inflacji, upadkowi gospodarki, dodrukowi pieniedzy. Panowal 11 lat-od 1786-97. Po nim nastal Fryderyk Wilhelm III- oceniany róznie- to on zatrudnil tercet Stein-Hardenberg-Gnaisenau-Scharnhorst, którzy faktycznie nadali ton pruskiej gospodarce.

Wszyscy pruscy pompatyczni i zadufani w sobie monarchowie wiedzili, ze sa za mali, aby sie liczyc, bez realnej sily. I pokazali, ze sa w stanie z parweniuszowskiej marchii utworzyc chocby fundament potegi. W czasie kiedy Prusy stanowily 1/2 Bawarii- dawnego, legendarnego przywódcy Rzeszy- to z nimi decydowano o ksztalcie Europy, o Bawarii wogóle nie pamietajac. Ci parweniusze, zasiadali z Crem, Cesarzem i Korona Brytyjska przy jednym stole- i mialy prawo powiedziec nie. Sila dyplomacji, marzenia i talentu byla ogromna. Oni urzeczywistnili marzenia wielu, ze nawet male para-panstewko moze wzbic sie na wyzyny, ale do tego potrzebna sila- SILA.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 8/05/2005, 21:04 Quote Post

QUOTE
Ehhh... w takim razie przytocze pare faktów, juz bez klutni z Panem.


A kiedy to się kłóciliśmy? smile.gif

QUOTE
Oni urzeczywistnili marzenia wielu, ze nawet male para-panstewko moze wzbic sie na wyzyny, ale do tego potrzebna sila- SILA.


Nikt nie kwestionuje tego, że w końcu Prusy osiągnęły rangę mocarstwa. Ich dzieje to swego rodzaju fenomen.
Pozycję tę osiągnęły jednak za cenę wojen, które przyniosły im setki tysięcy ofiar, zarówno żołnierzy, jak cywilów. Dwa razy - w czasie wojny siedmioletniej i w czasie wojny 1806-1807 - znalazły się na krawędzi zagłady. I dwa razy były z tej opresji ratowane przez "siłę wyższą" - za pierwszym razem przez śmierć carycy Elżbiety, za drugim przez protekcję cara Aleksandra I. W polityce wewnętrznej ceną był absolutyzm w swojej skrajnej postaci.

Obowiązki wzywają, więc nie będę już brał udziału w tej dyskusji. Kończę pytaniem retorycznym: czy za taką cenę - warto było dążyć do mocarstwowości?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 8/05/2005, 21:59 Quote Post

A czy jest cena mocarstwowosci?



Co wstawinnictwa Cara Aleksandra I to sie nie zgadzam. Prusy SAME wywalczyly sobie powrót do rzeczywistosci. Najpierw dyplomacja, potem walka wrecz pruskiego narodu- kolejny "fenomen" (oczywiscie wedlug Pana), bo narodu w panstwie absolutnym przeciez nie ma:D.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 16/07/2005, 13:18 Quote Post

Witam! Przede wszystkim chciałbym dodać, że wzrost pozycji Prus w XVIII wieku związany jest poniekąd z niemocą ich sąsiadów (od Rzeczpospolitej rozpocząć a kończąc na Austrii). Wszystkie wojny,
które prowadzone były przez Fryderyków Pruskich zawsze odbywały się na granicy sukcesu, a nie jego pewności, takie coś nie charakteryzuje dobrego polityka, a tym bardziej wojskowego. Wystarczy choćby wspomnieć "cud domu brandenburskiego". Podsumowując, wydaje mi się że Prusy, tak czy inaczej miały szczeście i to był główny powód ich wzrostu w XVIII wieku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 17/07/2005, 20:09 Quote Post

Z tego samego powodu wyrosła Francja Napoleona, ale takie zwycięstwo i wyczucie wymaga ogromnego talentu politycznego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 17/07/2005, 21:11 Quote Post

Witam! Z jednej strony masz oczywiście rację, chociaż trzeba jednak przyznać, że nagły wzrost militaryzmu pruskiego jest czymś wyjątkowym w historii i poza dynastią pruską ważna, a może i ważniejsza była sytuacja międzynarodowa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 18/07/2005, 18:54 Quote Post

Nie zmienia to faktu, że ta pogoń za potęgą, była fenomenem i wymagała zarówno politycznego jak i militarnego zwycięstwa. Pruscy władcy się sprawdzili w obydwu przypadkach, nawen jeżeli byli tylko "rzemieślnikami", potrafili te dwa talenty i funkcje doskonale połączyc. Tych zalet brakowało naszym władcom.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 19/07/2005, 15:03 Quote Post

Witam! Masz rację, że Pruscy władcy mieli napewno dobry zmysł polityczny i wojskowy, ale musisz przyznać, że "cud domu brandenburskiego" z 1762 roku to niezła plama.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 19/07/2005, 15:22 Quote Post

Zawsze zdarzaja się potknięcia. Brandenburgia vel. Prusy zrobiła wiele by w swej dumie i ambicji stać się z jednego z najmniejszych księstewek w Europie w przeciągu 150 lat wiodącą potęgo Świata. Które państwo ten fenomen powtórzyło?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej