|
|
JACEK KURON, 1934 - 2004
|
|
|
|
Zgodze sie z kolega Ciekawym.Zasluzyl na spokoj.Bo choc jako polityk byl za bardzo lewicowy,to jako czlowiek pozostal soba,byl prawy,uczciwy,a zyciorys mial taki,ze czapki z glow przed nim panowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też mam dla Kuronia sporo szacunku. Przekonania- zgoda, utopijne, nijak ich nie podzielam ale facet miał odwagę być im wierny- i to nie ślepo. Wadą wszystkich komunistów czy socjalistów jest nie sama koncepcja ale fakt że wcześniej czy później ideały dbania o najuboższych, wolność itd itp stają się dla nich tylko fasadą dla gierek o władzę. Kuroń mimo własnych- wcale nienajlepszych- doświadczeń z "realnym socjalizmem" działał w interesie ludzi a nie systemu. Był jednym z założycieli KOR w czasie kiedy większość obecnych lustratorów grzała ciepłe posadki.
Co do dyskusji- jestem za. Ani Kuroń ani nikt inny ze zmarłych nie jest świętą krową- tak długo jak dyskusja pozostaje rozmową wszystko jest ok, niesmaczne jest tylko wyciąganie trupów po to żeby organizować rzucanie błotem w osoby które same bronić się nie mogą (modne ostatnio nawiązywanie do niesławnej pamięci "synodu trupiego").
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Uważasz, że nie wolno badać działalności wszystkich zmarłych, czy odnosi się to jedynie do zmarłych działaczy opozycji? A jeśli tylko opozycji, to jedynie polskiej powojennej, czy każdej?
Obawiam się Necrotrupie, że źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Na zadane przez ciebie pytanie częściowo odpowiedział ci już Rado:
QUOTE Ani Kuroń ani nikt inny ze zmarłych nie jest świętą krową- tak długo jak dyskusja pozostaje rozmową wszystko jest ok, niesmaczne jest tylko wyciąganie trupów po to żeby organizować rzucanie błotem w osoby które same bronić się nie mogą (modne ostatnio nawiązywanie do niesławnej pamięci "synodu trupiego"). Też uważam, że nikt nie jest świętą krową. Wyczuwam też twój sarkazm, że jak ktoś był w "S" i opozycji, to jest nietykalny, i można o nim mówić wyłącznie dobrze, albo wcale. Jednak przez kilkanaście lat demokracji było mnóstwo czasu, żeby sobie pewne rzeczy powyjaśniać, kto jest kim, napiętnować czarne owce - jednym słowem wzorem braci Czechów przeprowadzić lustrację i dekomunizację - i po bólu. Rzekome "kwity" na Kuronia też leżały te parenaście lat, i nikomu nie przeszkadzały, dopiero teraz ktoś je opublikował - skąd znamy ten styl prowadzenia polityki? Jest prowadzona dzika, wybiórcza lustracja, majaca "uwalić" wybrane osoby. I żeby było jasne: ja jestem za lustracją, ale całkowitą, bez żadnej taryfy ulgowej. A że będą małe dramaty, ktoś donosił, ktoś był przymuszany czy szantażowany - trudno, musimy prędzej czy później przez to przejść. W przeciwnym wypadku usłużni "historycy" z IPN-u będą dostarczać każdej nowej władzy kompromitujące kwity na opozycję, i ten chocholi taniec będzie trwał lata.
pzdr.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rado) Co do dyskusji- jestem za. Ani Kuroń ani nikt inny ze zmarłych nie jest świętą krową- tak długo jak dyskusja pozostaje rozmową wszystko jest ok, niesmaczne jest tylko wyciąganie trupów po to żeby organizować rzucanie błotem w osoby które same bronić się nie mogą
Zgadzam się ze wszystkimi zawartymi tezami. Nie chciałbym aby dyakusja o J. Kuroniu przypominała obrzucanie błotem jak w przypadku płk. Kuklińskiego który już sam nie może się bronić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ręce opadają jak widze coraz to bardziej galopujaca lustracje i szukanie na siłę czarownic. Nie przypuszczałem jednak że panowie z LPR-u i PiS-u bedą sie dobierać do Jacka Kuronia i zajmować się sprawa Grassa. Obiecywano nam stosy afer a tymczasem obrzuca się błotem bohaterów kreując w ich miejsce nowych własnych. To jest niesmaczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie przypuszczałem jednak że panowie z LPR-u i PiS-u bedą sie dobierać do Jacka Kuronia i zajmować się sprawa Grassa. A dlaczego nie powinni?
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo nie można tworzyć własnej wersii historii. Bo nie można wszystkiego osądzać własną moralnością. Bo nie mozna byc krótkowzrocznym i osądzać z góry. Bo nie można dzielić czynów na poprawnie politycznie i nie. Czasami racja stanu wymaga rozmowy nawet z samym szatanem. Innym razem naszymi czynami kierują czasy w jakich przyszło nam żyć. Trzeba byc ponad to. Ponad wszystkie podziały a przy okazjki nie zapominac że jest sie prostym ułomnym człowiekiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Bartek@Szutnik) tymczasem obrzuca się błotem bohaterów kreując w ich miejsce nowych własnych. Tzn. jakich to bohaterów się obrzuca błotem, bo chyba trudno nazwać Kuronia bohaterem? I jakich własnych się kreuje?
QUOTE(Bartek@Szutnik) Bo nie można wszystkiego osądzać własną moralnością. No i właśnie to był fatalny błąd (a raczej wyrachowanie) Kuronia, bo on to dokładnie robił. To samo stosuje się do Michnika, Geremka, i reszty Salonu.
QUOTE(Bartek@Szutnik) Bo nie można dzielić czynów na poprawnie politycznie i nie. Aha, czyli gdyby nie LPR i PiS, takiego dzielenia by nie było, tj. ataki na Kuronia i np. na Jankowskiego byłyby oceniane tak samo?
QUOTE(Bartek@Szutnik) Innym razem naszymi czynami kierują czasy w jakich przyszło nam żyć. No i w tym sęk, że nie.
Pozdr. G2A stormechtige hogborne første och herre, her Gustaf Adolph, Sverigis, Gottis och Vendis udkorne koning och arffurste, storførste til Findland, hertug til Estland och Vesmanneland etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE I jakich własnych się kreuje?
Choćby i ludobójca / bohater => "Ogień"
QUOTE No i właśnie to był fatalny błąd (a raczej wyrachowanie) Kuronia, bo on to dokładnie robił. To samo stosuje się do Michnika, Geremka, i reszty Salonu.
no i chyba do Ciebie drogi Gustawie.
QUOTE Aha, czyli gdyby nie LPR i PiS, takiego dzielenia by nie było, tj. ataki na Kuronia i np. na Jankowskiego byłyby oceniane tak samo?
dość niezręczne porównanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE No i właśnie to był fatalny błąd (a raczej wyrachowanie) Kuronia, bo on to dokładnie robił. To samo stosuje się do Michnika, Geremka, i reszty Salonu.
no i chyba do Ciebie drogi Gustawie. Dziękuję Ci za to porównanie i wpadnięcie w moją "pułapkę"... Zrównałeś mnie pod tym względem z Salonem i rozumiem to; każdy osądza innych wg swojej moralności, to naturalne i niezmienne - ale jeśli jedni (mam na myśli Salon) zyskają praktyczny monopol na swoją ocenę i wersję - to jest nieuczciwe i należy temu przeciwdziałać, co nie powinno Cię dziwić czy wywoływać protestów. Tyle na ten temat.
QUOTE QUOTE Aha, czyli gdyby nie LPR i PiS, takiego dzielenia by nie było, tj. ataki na Kuronia i np. na Jankowskiego byłyby oceniane tak samo? dość niezręczne porównanie. Bo? Nie widzisz, że właśnie stanowisz koronny przykład działania terroru zwanego political correctness? Tu opozycjonista, tam opozycjonista, zasłużeni, obiektywnie rzecz biorąc, tak samo, ale... no właśnie, to magiczne ale, które Jankowskiego jako oszołoma z Towarzycha wyklucza, a Kuronia - nie; jak wiadomo, lewactwo jest widziane stokroć lepiej niż "prawactwo", więc znajdzie wśród Towarzycha pociechę marksista, maoista, trockista, nawet komunista, ale broń Boże prawicowiec . A co do tego całego "Ognia" nie wiem niestety, o czym mowa, wybacz.
Pozdr. G2A stormechtige hogborne første och herre, her Gustaf Adolph, Sverigis, Gottis och Vendis udkorne koning och arffurste, storførste til Findland, hertug til Estland och Vesmanneland etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gustaw II Adolf- uwaga trochę "przyczynkowa" ale czy zwróciłeś uwagę że w rozmowach tu, na forum, brak pejoratywnych określeń równoważnych do "lewactwa" używanych choćby w połowie tak często ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rado @ 1/09/2006, 19:30) Gustaw II Adolf- uwaga trochę "przyczynkowa" ale czy zwróciłeś uwagę że w rozmowach tu, na forum, brak pejoratywnych określeń równoważnych do "lewactwa" używanych choćby w połowie tak często ? Zauważyłem, oczywiście, ale zauważ, że w odniesieniu do prawicy zadanie dobrze spełniają terminy kaczyzm, a częściej nawet faszyzm... Po prostu na co bardziej radykalną prawicę mówi się "faszyści" i jest to li tylko określenie teoretyczne, nie oskarżenie o faszystowską przeszłość, podczas gdy mówienie "komuniści" kojarzy się u nas z członkami PZPR, więc zadania pejoratywnego określenia nie spełnia. Z kolei "anty(alter)globaliści", "zieloni", "anarchiści" - to wszystko nie nadaje się do określenia bardziej zbiorowego... Taką teorię naprędce stwarzam, może całkowicie błędnie.
Pozdr. G2A stormechtige hogborne første och herre, her Gustaf Adolph, Sverigis, Gottis och Vendis udkorne koning och arffurste, storførste til Findland, hertug til Estland och Vesmanneland etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bo nie można tworzyć własnej wersii historii. Bo nie można wszystkiego osądzać własną moralnością. Bo nie mozna byc krótkowzrocznym i osądzać z góry. Bo nie można dzielić czynów na poprawnie politycznie i nie. Gratuluję. Zgadzam się. Tylko nadal nie rozumiem dlaczego członkowie PiS i LPR nie mogą oceniać postaw Jacka Kuronia. Ale może już zmieniłeś zdanie?
QUOTE Czasami racja stanu wymaga rozmowy nawet z samym szatanem. Zgadza się. Tylko trzeba wtedy jasno powiedzieć. "Rozmawiałem z szatanem, uzyskałem to, to i to, zapłaciłem tym, tym i tym." Tak jak już pisałem Jacek Kuroń obecną "nagonkę" zawdzięcza częściowo sobie (udziałem w nocy teczek po niewłaściwej stronie) i w dużej mierze swoim kolegom.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tak jak już pisałem Jacek Kuroń obecną "nagonkę" zawdzięcza częściowo sobie (udziałem w nocy teczek po niewłaściwej stronie) i w dużej mierze swoim kolegom.
Po części masz rację ale to nie koledzy Kuronia czy przeciwnicy lustracji podają teraz wybrane kawałki wybranych teczek w sosie "sensacyjka" publiczności. Gilowska, Herbert, Kuroń... coś dużo ostatnio tego typu zagrań i jakoś nie chce mi sie wierzyć że mają one służyć "wyjaśnianiu białych plam"- chyba że chodzi o zamazanie białych plam błotem.
Co do otwartego mówienia- prawdę mówiąc w okolicach okrągłego stołu jak pewnie sam pamiętasz wiadomo było że ktoś musiał się dogadać z czerwonymi, dużo wcześniej rozmawiać z nimi że zgodzili się na to wszystko. Czy coś dostał ? Jeśli prowadził rozmowy "z ramienia" to niekoniecznie musiał coś dostawać- akurat on jako jeden z niewielu był ideowcem- nie zrobił wielkiej kasy (chyba że o czymś nie wiem), nie ustawił się jakoś szczególnie. Szkoda że sam już niewiele wyzna bo w bawełnę raczej nie owijał a wyjaśniający sprawę zawsze coś mogą przekręcić- albo na jego korzyść ulegając legendzie albo wręcz przeciwnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gilowska, Herbert, Kuroń... coś dużo ostatnio tego typu zagrań i jakoś nie chce mi sie wierzyć że mają one służyć "wyjaśnianiu białych plam"- chyba że chodzi o zamazanie białych plam błotem.
dokładnie to miałem na mysli. Po co to wszystko ????
Co do wypowiedzi GAII to mam takie pytanie c zy nie zauwazyłeś ostatnimi czasy nagłego zapotrzebowania na sensacje związane z autorytetami osobami uznanymi o pewnej pozycji i kredycie zaufanbia społecznego oraz ludźmi postrzeganymi jako bohaterowie na przełomie XX / XXI wieku ???? Czy to wszystko nie jest w służbie nowej jakości politycznej jakiej w ostatnich miesiącach dość bolesnie doświadczamy ????
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|