Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
30 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Podział administracyjny Polski,
 
Który podział administracyjny Polski uważacie za najlepszy
1945 [ 41 ]  [30.83%]
1975 [ 36 ]  [27.07%]
1999 [ 56 ]  [42.11%]
Suma głosów: 133
Goście nie mogą głosować 
     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 18:16 Quote Post

Witam

Który podział administracyjny Polski powojennej uważacie za najlepszy?
Mnie najbardziej podoba się ten z 1975 roku.

Przede wszystkim umocnił on więzy lokalne, przez wzrost znaczenia gmin i ponadpowiatowych ośrodków miejskich. Po drugie - ograniczona została administracja (likwidacja powiatów). Po trzecie - jw.

Oczywiście podział ten miał wiele wad. Na przykład województwa były słabe ekonomicznie. Ale likwidując niektóre bezsensowne województwa (np. CH i SI),oraz łącząc większe (np. PI + KO) coś by mogło z tego być.

Pozdrawiam Sznur

[ed: łączenie postów, poprawa daty w ankiecie - przyp. Rothar]
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 11/08/2005, 18:48 Quote Post

Zainteresuj się może ilością podziałów pomocniczych koniecznych, żeby gierkowska administracja jakoś funkcjonowała. Zresztą o funkcjonalności tego podziału najlepiej świadczy pojawienie się i rozrost rejonów jako stopnia ponadgminnego w administracji rządowej, odpowiadających mniej więcej obecnym powiatom.
Co do wzrostu znaczenia gierkowskich stolic województw, to wzrost ten odbywał się kosztem byłych miast powiatowych. Czy rozwijały się więzi ponadgminne? Nie wiem, jak gdzie indziej, ale moja gmina trafiła do województwa kaliskiego, z którym nigdy nie czuliśmy się związani. Zawsze pozostawaliśmy "Pyrami" i oglądaliśmy się na Poznań.
Niestety, reforma z 1999 roku też nie była za szczęśliwa. W miarę przemyślany podział administracyjny został zmieniony wśród politycznych targów, ponadto nie doszacowano kosztów. Trzeba zresztą pamiętać, że samorząd terytorialny jest w Polsce chłopcem na posyłki skrzyżowanym z chłopcem do bicia. Daje mu się zadania nie przekazując odpowiednich środków, co bezpośrednio rzutuje na stan samorządności i administracji publicznej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 18:54 Quote Post

Masz trochę racji Necrotrup.
Też mam rodzinę stamtąd (spod Ostrowa Wielkopolskiego) i raczej się nie cieszyli jak ich włączyli do Kalisza. Rejony administracji państwowej powstały dopiero w 1990 roku. Tak czy inaczej administracja była szczuplejsza. Np. w całym UW w Pile były 252 etaty, a w obecnym Starostwie (samym tylko) 140. Dodam, że powiat pilski ma jakieś 140 tysięcy mieszkańców, a całe pilskie miało koło 500. Tak więc przed reformą 99 było - przynajmniej w pilskiem - mniej urzędników smile.gif .
Jeszcze jedno - podobają mi się tablice rejestracyjne z tamtego okresu. Są bardziej swojskie wink.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 11/08/2005, 18:54 Quote Post

Vitam
Dodałbym też, że podziałów administracyjnych wyło więcej, niż tylko 3. Wystarczy przypoomnieć, że w np 1957 Polska nijak nie przypominała administracyjnie tej z '45.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 11/08/2005, 18:56 Quote Post

Brakuje mi odpowiedzi "Każdy był zły" smile.gif
Osobiście optowałbym za podziałem na regiony historyczne i na gminy - powiaty bym ominął.

pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 18:57 Quote Post

W 57 była reforma administracji?
W 50 była na pewno. Powstało wtedy opolskie, zielonogórskie i koszalińskie. Z tym 45 chodziło mi o podział sprzed 75 roku, zasadniczo o trójstopniowy podział administracyjny i 1 województwo, które istniało wtedy, a nie istnieje dziś. Kto jest z moich terenów ten wie o co chodzi.

---

"Osobiście optowałbym za podziałem na regiony historyczne i na gminy - powiaty bym ominął."

Niestety Gustaw, nie da się ominąć powiatów. Trzeba zmniejszyć województwa i to zrobił pan Edek.

[ed: łączenie postów - przyp. Rothar]
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 11/08/2005, 19:08 Quote Post

Czemu się nie da?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 19:12 Quote Post

1. Bo same gminy są za małą jednostką administracyjną.*
2. OD NAJDAWNIEJSZYCH CZASÓW jakaś jednostka ponadgminna (opole, powiat) istniała.
3. Administracja byłaby niesprawna.**

*Chyba, że chcesz zwiększyć gminy.
**I tak jest niesprawna, ale byłoby jeszcze gorzej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 11/08/2005, 19:15 Quote Post

Vitam

W 57 była reforma administracji? (Sznur)

Zdaje się że tak, aczkolwiek nie jestem pewny. W każdym razie było coś między '50 a '75; zwiększyli wtedy ilość stolic województw, które były niejako wydzielone ze swego województwa (nie bardzo wiem na czym to polegało bo tylko mapki widziałem).

Brakuje mi odpowiedzi "Każdy był zły" (G2A)

Osobiście optowałbym za 8 województwami: Pomorskim (Gdańsk i Szczecin dzielą się kompetencjami); Wielkopolskim (Poznań); Dolnośląskim (Wrocław, względnie Wrocław-Opole); Górnośląskim (Katowice lub Katowice -BielskoBiała, względnie Katowice-Częstochowa); Kujawskim (Łódź-Bydgoszcz, choć żadne z tych miast historycznie do Kujaw nie należy); Mazowicko-Mazurskim (Wawa lub Wawa-Białystok lub Wawa-Olsztyn), Północnomałopolskim (Lublin-Radom vel Lublin-Kielce - tak, tak, Małopolska aż po Pilicę i Wieprz sięgała); Południowomałopolskim (Kraków-Rzeszów).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 11/08/2005, 19:19 Quote Post

QUOTE
Osobiście optowałbym za 8 województwami: Pomorskim (Gdańsk i Szczecin dzielą się kompetencjami); Wielkopolskim (Poznań); Dolnośląskim (Wrocław, względnie Wrocław-Opole); Górnośląskim (Katowice lub Katowice -BielskoBiała, względnie Katowice-Częstochowa); Kujawskim (Łódź-Bydgoszcz, choć żadne z tych miast historycznie do Kujaw nie należy); Mazowicko-Mazurskim (Wawa lub Wawa-Białystok lub Wawa-Olsztyn), Północnomałopolskim (Lublin-Radom vel Lublin-Kielce - tak, tak, Małopolska aż po Pilicę i Wieprz sięgała); Południowomałopolskim (Kraków-Rzeszów).

1) Coobku, wiesz, ze olsztyniaka bardzo łatwo zdenerwować... wystarczy Olsztyn połączyć z Mazurami i awantura gotowa.... ale ja jestem niespotykanie spokojny człowiek.. wink.gif
2) i wtedy i powiaty, i gminy?

Pozdr.
G2A

 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 19:52 Quote Post

A może zrobić 4 województwa:
1. Północne - ZPM, POM, KUJ, WAM
2. Śląskie - SLA, DSL, OPO, LUB
3. Środkowopolskie - WLK, LOD, MAZ, POD
4. Małopolskie - MAL, PDK, SWI, LUB

Oczywiście z korektami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Eumenes
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 4.431

Zawód: student
 
 
post 11/08/2005, 20:28 Quote Post

Największym chyba nieporozumieniem jest istnienie woj. lubuskiego. Gospodarczo cały obszar rozpada się na dwie części, które mało co łączy. Spróbujcie dojechać z Żar do Gorzowa pociągiem. Ba, przesiadka jest nawet na trasie Zielona Góra - Gorzów! Ciągle się mówi Ziemia Lubuska, a przecież południe województwa to Łużyce (choćby Żary), południowy wschód Dolny Śląsk (wliczając Zieloną Górę), północny wschód Wielkopolska, a tylko północne skrawki to Ziemia Lubuska! Może najlepszą nazwą dla województwa byłaby województwo środkowoodrzańskie? Zresztą na większości map krain historycznych nie ma ani Łużyc ani Ziemi Lubuskiej: regiony historyczne Polski (główne). Powiązania gospodarcze sugerują przyłączenie południa województwa do woj. dolnośląskiego, a północy do wielkopolskiego. Najczęstszymi wizytami południowców na północy oprócz względów administracyjnych są podróże nad morze, a odwrotnie - wyjazdy w góry!Pamiętam skrót historii województwa ze strony www.lubuskie.pl:
QUOTE
Powikłane dzieje
   Na przestrzeni dziejów Ziemia Lubuska wchodziła w skład różnych organizmów państwowych i administracyjnych. Krzyżowały się tutaj wpływy i kultury, zwłaszcza Polski, Niemiec i Czech. Odbicie powikłanych losów tej ziemi znajdujemy w zabytkach kultury materialnej z różnych epok.
   W X wieku tereny nad Środkową Odrą wchodziły w skład państwa i księstw polskich Piastów. W wieku XIII nastąpiła ekspansja Brandenburgii, a w kolejnych stuleciach wpływy niemieckie rosły. W wieku XVIII Ziemia Lubuska znalazła się w państwie pruskim. Rozwój kapitalizmu w następnym stuleciu nie przyniósł jednak uprzemysłowienia na wielką skalę. W wyniku przesunięcia granic po II wojnie światowej obszar ten stał się częścią państwa polskiego.

Zapomniano dodać, że poza krótkim panowaniem pruskim ziemie te nigdy nie były w całości częścią jednego państwa, ani tym bardziej nie były osobną jednostką administracyjną. W czasie panowanie pruskiego był to prawie w całości land Brandenburgia:landy niemieckie 1971-1918. Małe są podstawy do wspólnej tożsamości!

Kłótnie, takie jak o siedzibę delegatury NSA, którą musiał uciszać sam prezydent, pokazują, że region ma nikłe poczucie solidarności wewnętrznej. Nie mówiąc o tym, że ciągłe wojny gorzowsko-zielonogórskie sprzyjają marginalizowaniu problemów innych terenów. W każdym problemie dotyczącym tych ziem parlamentarzyści rodzimi dzielą się nie według klucza partyjnego, tylko miasta pochodzenia.

Po co ciągnąć tę farsę? Tego małżeństwa z rozsądku, powstałego z ambicji prowincjonalnych polityków, a nie z potrzeb gospodarczych czy społecznych nie da się uratować.

UWAGA!!! Mapy się nie czepiać ja też widzę, że nie ma na niej Warmii ani Kaszub. Nie znalazłem lepszej w internecie!! Wszystkich Warmiaków, Kaszubów, Łużyczan i innych z góry przepraszam! Pretensje ślijcie do autorów strony poland.gov.pl! Moją krainę też pominięto.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
fiaa
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 441
Nr użytkownika: 2.638

 
 
post 11/08/2005, 20:48 Quote Post

O podziale terytorialnym kraju nie można mówić w oderwaniu od tego czemu ten podział służy. Moim zdaniem najlepszy (choć i tak niedoskonały) jest podział stworzony w 1998, który wszedł w życie w roku 1999. Co prawda województw jest i tak o co najmniej 4 za dużo, ale są one w miarę spójne i odpowiadające więziom społecznym na tych obszarach. Przy czym pomijam wyjątki w postaci województw utworzonych pod naciskiem politycznym (lubuskie, kujawsko-pomorskie, świętokrzyskie). Ale istota sprawy nie leży przecież w takim, czy innym podziale terytorialnym, ale po pierwsze w samorządowści województw, a po drugie, w uprawnieniach i źródłach finansowania. No i w tym przypadku zgadzam się z Necrotrupem, że w III RP samorząd terytorialny traktowany jest (mimo oficjalnych deklaracji) po macoszemu - nie tylko województwa, ale wszystkie szczeble samorządu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Alqin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 4.221

Stopień akademicki: nie uznaje
Zawód: 13 Apostol
 
 
post 11/08/2005, 21:24 Quote Post

Urodziłem sie we Wrocławiu i zawsze z regionem Śląska sie utożsamiałem. Dodajmy DOLNEGO ŚLĄSKA. Teraz natomiast jestem w Częstochowie i uważam że nijak sie ma to miasto do reszty województwa Ślaskiego. Ani wiezy gospodarcze ją nie łączą, ani sympatie. Rzadko która osoba w tym miescie powie, że lubi ludzi z Katowic. Mysle, że dla Częstochowy lepiej by było gdyby była oddzielnym województwem lub znajdowała się w Małopolskim (chocby ze względów geograficznych). Częstochowa niby taka mała jest jednak wieksza od niejednego miasta wojewódzkiego (np. Rzeszowa, Olsztyna, Torunia).

To taka moja prywata regionalna, ale jak juz wcześniej powiedziałem DOLNY ŚLĄSK dla mnie na zawsze.

Wracając jeszcze do tematu. Zagłosowałem (mimo wszystko) na 1999 rok z podobnych względów, które wymienił fiaa.

Ten post był edytowany przez Alqin: 11/08/2005, 21:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 11/08/2005, 21:35 Quote Post

A czy jest jakiś orędownik podziału na 49 województw?
Alqin, Częstochowa ma tego pecha, że jest za blisko Śląska.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

30 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej