Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wyprawa Zheng He
     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 28/10/2010, 14:57 Quote Post

o ile pamiętam to na wschodnim wybrzeżu Afryki w średniowieczu krzyżowały się kontakty handlowe arabsko-indyjsko-chińskie - o czym świadczy odkrywana tamże chińska ceramika
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #76

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 28/10/2010, 17:11 Quote Post

QUOTE
Owszem, ale możliwość możliwości nie równa. O ile mogę przyznać, że XV wieczni Chińczycy mieli technologiczny potencjał do dokonania wielkich odkryć geograficznych, to brak jakichkolwiek dowodów by to zrobili, sprawia, że potencjał pozostaje tylko niezrealizowanym potencjałem i niczym wiecej. A cała reszta to przy braku dowodów, rojenia fantastów. I koniec.

Tymczasem jeżeli nawet nie znam dowodu na to, ze jakieś grupy Chińczyków osiedliły się na Wybrzeżu Suahili, to fakt, że wybrzeże to partycypowało w dalekosiężnym handlu w basenie Oceanu Indyjskiego już od starożytności, fakt, że mamy dowody na żeglugę chińską na zachód od cieśniny Malakka juz w XIV wieku (Ibn Batutta na przykład), a wreszcie fakt, którego nie kwestionują badacze, że Zeng-he dotarł do wschodnich wybrzeży Afryki, pozwala na postawienie takich hipotez i uznanie ich wstępnie za prawdopodobne. Oczywiście taka hipotez musi zostać jeszcze udowodniona ale powinna być traktowana poważnie, bo jest dość poszlak, które sprawiają, że taka możliwość nie musi być wymysłem fantastów. I dlatego kategoryczne stawianie tezy, że nic takiego nie miało miejsca, jest równie nieuzasadnione, jak kategoryczna teza, że coś takiego miało miejsce.
I tylko o to mi chodziło.

Nie mam pojęcia czemu z faktu, że Chińczycy w pewne miejsce dopłynęli ma automatycznie wynikać fakt, że tam się osiedlili. Osiedlili się gdziekolwiek indziej? Dlaczego akurat tam? A programy na Discovery Channel bynajmniej nie pokazują tego jako potencjalnej możliwości, tylko jako FAKT. I sądząc po kolejnych wypowiadających się w tym temacie, ogromna ilość ludzi wierzy w to bez zastrzeżeń.
QUOTE
o ile pamiętam to na wschodnim wybrzeżu Afryki w średniowieczu krzyżowały się kontakty handlowe arabsko-indyjsko-chińskie - o czym świadczy odkrywana tamże chińska ceramika

Kontakty handlowe to nie to samo, co osiedlenie się, prawda? smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #77

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 28/10/2010, 21:00 Quote Post

nie sądzę aby można poważnie mówić o chińskim osadnictwie - choć np żydowskie w Zimbabwe było. Jednak nawet kiedy o tym przeczytałem w poważnym artykule jakoś trudno mi uwierzyć, że to prawda .... zwłaszcza w świetle dawnych rasistowskich hipotezek o kopalniach króla Salomona itp
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #78

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 14/01/2014, 23:35 Quote Post

Taką wzmiankę znalazłem
http://archeowiesci.pl/2013/03/15/chinska-...nijskiej-wyspy/
600-letnią chińską monetę odkryli amerykańscy archeolodzy na wyspie Manda u wybrzeży Kenii. Być może jest to ślad po wyprawach admirała Zheng He.

Chińska moneta znaleziona w Kenii. Fot. The Field Museum, John Weinstein

Okrągła moneta z miedzi i srebra z kwadratową dziurką w środku nosi imię cesarza Yongle. Był to władca z dynastii Ming, który panował w latach 1403-1425. To on zapoczątkował budowę Zakazanego Miasta w Pekinie.

Władca ten był też bardzo zainteresowany morskimi wyprawami do innych krajów. Ogromnym kosztem wystawił dużą florę, która pod wodzą admirała Zheng He, zwanego czasami chińskim Kolumbem, w kilku wyprawach odwiedziła wybrzeża Indochin, Indonezji, Indii, Półwyspy Arabskiego i wschodniej Afryki.

Archeolodzy nie wykluczają, że moneta mogła trafić do Kenii właśnie na pokładzie jednego z okrętów floty Zheng He. A nawet jeśli dostała się tam w innych okolicznościach, to i tak pokazuje, że co najmniej na kilka dekad przed pierwszymi dalekomorskimi wyprawami europejskich żeglarzy, istniała wymiana handlowa między Chinami i wschodnią Afryką.

Chińska ekspansja zamorska skończyła się wraz ze śmiercią cesarza Yongle. Jego następcy nie byli tak bardzo zainteresowani światem i nie zamierzali finansować szalenie kosztownych podróży. Dzięki temu to Europejczycy zdominowali światowe oceany.

Miasto na wyspie Manda było w średniowieczu ważnym ośrodkiem handlowym, w którym kupcy nabywali afrykańskie towary (m.in. kość słoniową) w zamian za produkty pochodzące głównie z cywilizacji islamskiej. W swoim najlepszych okresie miasto miało około 3500 mieszkańców, ale w XIII w. zaczął się jego powolny upadek i około 1430 r. zostało opuszczone. Od tego czasu pozostaje niezamieszkane.

O odkryciu badacze poinformowali w komunikacie prasowym.

QUOTE
Tyle, ze wyprawy Zhenga mialy w ogole inny cel niz te Kolumba.

Cel Kolumba też był diametralnie różny od tego co osiągnął dry.gif

Ten post był edytowany przez marc20: 14/01/2014, 23:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #79

6 Strony « < 4 5 6 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej