Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Litwa odrzuca polskie ultimatum
     
piotruś1974
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 653
Nr użytkownika: 98.055

 
 
post 15/04/2017, 13:29 Quote Post

Zastanówmy się, jak potoczyłyby się wydarzenia gdyby w marcu 1938 r. władze litewskie uniosły się honorem i nie zgodziły na przyjęcie przedstawionego przez Polskę ultimatum, zarządzając równocześnie mobilizację wojska? Czy władze polskie zrealizowałyby swą groźbę wprowadzenia wojsk na Litwę, czy też byłby to tylko blef? I jak na ewentualną polską interwencję zareagowałyby inne kraje, w szczególności: Niemcy, ZSRR, Łotwa, Estonia?
Wydaje mi się, że nie po to ówczesne władze polskie mobilizowały opinię publiczną, organizując "spontaniczne" manifestacje poparcia polityki rządu i marszrałka Rydza-Śmigłego, by ci ostatni w obliczu fiaska ultimatum podkulili ogony pod siebie. Podejrzewam, że wojska polskie weszłyby na Litwie, armia litewska mimo mobilizacji nie byłaby w stanie stawić dłuższego oporu, w związku z czym po paru dniach Kowno oraz inne większe miasta zostałyby zajęte przez Polaków, którzy powołaliby tam marionetkowy rząd, w którym co najmniej część stanowisk objęliby przedstawiciele litewskich Polaków. Rząd ten oczywiście natychmiast nawiązałby stosunki z Polską, być może zgodziłby się też na "tymczasowe" stacjonowanie na terytorium Litwy wojsk polskich. Do formalnej aneksji przez Polskę jednak by nie doszło, tym bardziej, że sama idea federacyjna w 1938 r. była już raczej martwa. Jednocześnie prezydent Smetona oraz rząd Voldemarasa zawczasu ewakuowałyby się do Rygi. W Polsce zapanowałaby euforia, organizowano by kolejne manifestacje poparcia dla rządu, pod hasłem "Krym nasz" (to jest, chciałem powiedzieć, Kowno nasze rolleyes.gif ), poparcie dla sanacji i Rydza wzrosłoby znacząco. Jednak obalony rząd litewski oraz prezydent, rezydujący w Rydze, nie poddają się, podobnie jak litewscy nacjonaliści w kraju. Organizowane są bojówki, wspierane nie tylko przez emigracyjny rząd, ale też mniej lub bardziej jawnie przez władze Łotwy i (zwłaszcza od wiosny 1939 r.) Niemiec. Bojówki te dokonują ataków terrorystycznych na przedstawicieli propolskiej administracji lub polskie jednostki wojskowe. Również ZSRR uaktywnia i dozbraja litewskich komunistów. Jednocześnie zarówno Berlin, jak i Moskwa (oczywiście niezależnie od siebie) wzmagają ofensywę dyplomatyczną na Łotwie i w Estonii, próbując przeciągnąć te państwa na swoją stronę, oferując im wsparcie w obliczu "polskiego imperializmu." Znacznemu oziębieniu ulegają stosunki na linii Warszawa-Ryga, a niektóre środowiska w Polsce domagają się wręcz wystosowania nowego ultimatum, tym razem wobec władz łotewskich, z żądaniem usunięcia z terytorium Łotwy prezydenta Smetony oraz rządu Voldemarasa. Do konkretnych działań raczej jednak nie dochodzi - po prostu nie starcza już czasu (zakładam, że IIWŚ wybucha, jak w realu, 1.09.1939). Nie wykluczałbym jednak i wariantu, w którym Ryga ulega polskim naciskom, prosząc "dyskretnie" emigracyjne władze litewskie o przeniesienie się do innego kraju. Na to mógłby natychmiast zareagować Berlin (któremu faktyczne okrążenie Prus Wsch. przez Polskę jest raczej nie w smak), zapraszając Smetonę i Voldemarasa np. do Koenigsbergu. To z kolei mogłoby wpłynąć na późniejszy pakt Ribbentrop-Mołotow; nie wydaje mi się, aby w takiej sytuacji Niemcy zgodzili się na oddanie Litwy w strefę wpływów ZSRR, raczej już we wrześniu 1939 r. zainstalowaliby taki rząd z powrotem w Kownie, a może nawet w Wilnie. Niewykluczone, że nie doszłoby też wcześniej do ultimatum w sprawie Kłajpedy, gdyż Hitler nie chciałby za wcześnie zrażać do siebie antypolsko nastawionych Litwinów, a w końcu i tak cała Litwa miałaby się znaleźć w niemieckiej strefie wpływów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 15/04/2017, 13:45 Quote Post

To ultimatum dotyczyło jedynie nawiązania stosunków dyplomatycznych.
Po co Polsce Litwa? Po nic.
Coś do przemyślenia - https://www.youtube.com/watch?v=cI7gb591OcA
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.071
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/04/2017, 22:46 Quote Post

O ile jednak pamiętam, groziliśmy Litwie wojną. Porwany euforią tłum mógłby bez wojska ruszyć na Kowno. Ale co by to zmieniło?

Mielibyśmy w Polsce oprócz V kolumny i banderowców jeszcze bojówki litewskie na karku...pisalibysmy teraz może oprócz rzezi wołyńskiej o rzezi wileńskiej...a linia podziału między ZSRR a Niemcami raczej nie uległaby zmmianie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
piotruś1974
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 653
Nr użytkownika: 98.055

 
 
post 19/04/2017, 7:16 Quote Post

Sam "tłum", bez wojska, raczej by na Litwę nie ruszył, mógłby natomiast się burzyć w kraju, uznając, że rząd okazał się zbyt miękki, nie decydując się na realne działania wobec Litwy
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.867
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 19/04/2017, 7:56 Quote Post

Nie wiem czemu pomijane jest w dyskusji to, że ultimatum było uzgodnione z Litwą?
Rząd litewski od pewnego czasu chciał nawiązać normalne stosunki z Polską, ale nie mógł tego zrobić po dwóch dekadach karmienia opinii publicznej nienawiścią do naszego kraju. Stąd ustalono, że Polska wysunie ultimatum na które się zgodzi Litwa i tyle.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
SaperPolska
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 101.674

 
 
post 11/07/2017, 13:22 Quote Post

Jakieś źródło tych rewelacji?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej