|
|
Lancelot i Ginevra, Ocena nieszczęsnych kochanków
|
|
|
sybilla
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 7.970 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Ja osobiście uważam ich romans za bolesną piękną historię.
|
|
|
|
|
|
|
|
MIłość, czy nie i tak bym wyjechał, aby nie zdradzić zasad i króla. Ale wybaczyłbym jako wolny człowiek, jako król wygnałbym oboje z kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cały mit arturiański jest piękny. Iliada z Odyseja do spółki sie nie umywają. Uwielbiam wątki Merlina, Gaweina, Nimue, Parcivala no i Lancelota. A zwłaszcza jego podróż na Wozie Hańby. To chyba najwspanialszy i najpięknijszy moment jego historii.
|
|
|
|
|
|
|
Liwia
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 14 |
|
Nr użytkownika: 8.640 |
|
|
|
|
|
|
Nie wiem co o tym sądzić. Zdaję sobie sprawę z tego, że "serce nie sługa".
Gdyby Ginewra nie była królową, można byłoby jej wybaczyć. Ale niestety była królową. Powinna być bardziej rozsądna, nawet jeśli się zakochała. Od królowej wymaga się o wiele więcej.
Lancelot zaś był nielojalny wobec swego króla. A swoją królową postawił w niezręcznej sytuacji. Nawet jeśli był szlachetnym człowiekiem, to rozsądkiem się nie popisał.
Legenda jest bardzo piękna i naprawdę współczułam jej bohaterom. Byli dobrymi ludźmi, uwikłanymi w skomplikowaną sytuację.
|
|
|
|
|
|
|
|
polecam wszystkim Sapkowskiego i jego esej na temat mitu arturiańskiego. Jest przede wszystkim naładowany wiedzą na temat dłuuugiej historii jego powstawania. Od legendy walijskiej po Sir Malory'ego. Momentami może autor troszke fantazjuje, no ale w końcu jest to pozycja popularnonaukowa, na dodatek bardzo w stylu ASa.
|
|
|
|
|
|
|
margo
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 14.283 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jedyne co może ich usprawiedliwić to Wielka Miłość,mimo to zgadzam się że Lancelot bedąc wiernym rycerzem Artura mógł dla dobra jego i Ginewry trochę powściągnąć swe uczucia z ktorych jak wiadomo nic dobrego nie wynikło
|
|
|
|
|
|
|
Agafka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 37.090 |
|
|
|
Agata |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Bardzo lubię legendy arturiańskie i chciałabym kupic jakąś książkę z tymi legendami.Tylko nie wiem jaką piszcie jak będziecie znali jakies tytuły
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Agafka @ 10/11/2007, 11:32) Bardzo lubię legendy arturiańskie i chciałabym kupic jakąś książkę z tymi legendami.Tylko nie wiem jaką piszcie jak będziecie znali jakies tytuły na poczatek polecam wspomnianego wyzej Andrzeja Sapkowskiego, popelnil co co wyszlo pod tytulem "maladie" jaest tam najlepsze moim zdaniem opowiadanie ASa dotyczace Tristana i Izoldy oraz esej na temat mitu arturianskiego. Nie pamietam, czy podano bibliografie ale wiadomosci tam sporo,latwo tez wysledzic nazwiska tych, ktorzy cos pisali na ten temat. W kwestii Lancelota... trzeba sie bylo powiesic cholera a nie dobierac do zony Artur. z powazaniem :Lancelot. powaznie to jeg wlasnie lubie najbardziej (da sie zauwazyc) z calej galerii arturianskich bohaterow, jest najbardziej ludzki. to tak, jak wole Kmicica niz Skrzetuskiego. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
Agafka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 37.090 |
|
|
|
Agata |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Dzięki bardzo za te informacje napewno przeczytam
Lancelot i Ginewra Miłość, a potem nienawiść okropna nastąpiła, Gdy z Lancelotem Ginewra króla Artura zdradziła; Lancelot z niewoli olbrzymów przywrócił królowę wolności, A potem w tysiąckroć gorszą popadli niewolę miłości: Na zamku w Karduelu, od zmierzchu aż do poranka, Królowa w komnatach małżonka podejmowała kochanka.
Król Artur nie mógł uwierzyć, bo jakże uwierzyć mógł temu, Aż świadkiem się miłowaniu stał lancelotowemu; Uciekał Lancelot, lecz jeszcze kochali się w gąszczach leśnych; Tak piorun niezgody i gwałtu w spokojne królestwo wnieśli - Wystąpił więc brat przeciw bratu - zazgrzytał miecz, grot poleciał; Przyczyną zamieszania jak zwykle była kobieta.
Król Artur, gdy w bitwie ostatniej ostatnią otrzymał ranę, Do rzeki zaczarowanej miecz rzucił swój zaczarowany; Nie były to zwykłe zdarzenia! demony musiały je sprawić, Bo zemstę wspierała nadzieja, a wiara i miłość - nienawiść. Królestwo zginęło - rycerze w daleki świat poszli - a wszystko Przez zdradę zrodzoną z miłości, co była miłością nieczystą.
|
|
|
|
|
|
|
tomas_alvaro
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 42 |
|
Nr użytkownika: 56.687 |
|
|
|
Tomasz Che. |
|
Zawód: licealista |
|
|
|
|
Każdy musi bzyknąć odo czasu do czasu - ale to tylko wymysł jakiegoś barda.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brytowie chyba często mieli z tym problem bo legenda o Tristanie i Izoldzie zbudowana jest podobnie. Trudno jest odpowiedzieć na kobieco sformułowane odpowiedzi w temacie, bo że to była zdrada treść i wymowa samych legend nie budzi w tym względzie najmniejszych watpliwości, dzisiaj podobnie, natomiast moje podejście do tematu: "nie sprawdziła się, niech idzie w cholerę, czas na nowszy model", nie mieści się w części cytuję "nie wybaczyłabym".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|