|
|
Goetz Von Berlichingen, ile w tym prawdy?
|
|
|
|
Wspomniany rycerz miał utracić prawą ręke w 1504 roku w wyniu wystrzału armatniego podczas oblężenia Landshut. Ile jest w tym prawdy że po uzyskaniu żelaznej protezy miał jeszcze walczyć ok 40 lat?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztow @ 26/10/2019, 19:10) Wspomniany rycerz miał utracić prawą ręke w 1504 roku w wyniu wystrzału armatniego podczas oblężenia Landshut. Ile jest w tym prawdy że po uzyskaniu żelaznej protezy miał jeszcze walczyć ok 40 lat? Wspomniany rycerz Gottfried von Berlichingen, utracił ręke w 1504, dla Karola V Habsburga walczył jeszcze, w Francji, do czasu pokoju z Crépy(18 września 1544), dokonaj prostej operacji matematycznej .... No chyba,iż za walkę rozumiesz jedynie fizyczne zmagania, znaczy się rycerz na koń siędzie , i mieczem siecze, tu można snuć wątpliwości...
Ten post był edytowany przez force: 26/10/2019, 18:24
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztow @ 26/10/2019, 19:10) Ile jest w tym prawdy że po uzyskaniu żelaznej protezy miał jeszcze walczyć ok 40 lat? Sporo, gdyż trzeba wziąć pod uwagę, że przez te ok. 40 lat miał długie okresy, kiedy nie walczył.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE dokonaj prostej operacji matematycznej .... ... albo wyobraź sobie jak znakomite protezy ręki w XVI wieku potrafili robić. To z tym mam problem a nie z matematyką.
QUOTE Sporo, gdyż trzeba wziąć pod uwagę, że przez te ok. 40 lat miał długie okresy, kiedy nie walczył. No właśnie walczył "machając mieczem" czy też w inny sposób? O ile wiem protezę zrobiono mu w Norymberdze. Na jaką sprawność takie protezy wówczas pozwalały czy też kto mógł sobie na taka protezę majątkowo pozwolić?
Ten post był edytowany przez Krzysztow: 27/10/2019, 9:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztow @ 27/10/2019, 8:11) QUOTE Sporo, gdyż trzeba wziąć pod uwagę, że przez te ok. 40 lat miał długie okresy, kiedy nie walczył. No właśnie walczył "machając mieczem" czy też w inny sposób? Przecież miał drugą rękę, a do tego walczył dowodząc innymi, którzy fizycznie walczyli.
QUOTE O ile wiem protezę zrobiono mu w Norymberdze. Na jaką sprawność takie protezy wówczas pozwalały czy też kto mógł sobie na taka protezę majątkowo pozwolić? Spokojnie tę jego protezę można obejrzeć w sieci, tak samo jak jego zbroję. Z tego co widzę miała zginane palce, czyli pozwalała na chwycenie czegoś. Pan Gottfried biedny nie był, zresztą nie jest to rzecz bardziej skomplikowana niż np. budowa młyna, na którą to wiele osób mogło sobie pozwolić.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztow @ 26/10/2019, 19:10) Wspomniany rycerz miał utracić prawą ręke w 1504 roku w wyniu wystrzału armatniego podczas oblężenia Landshut. Ile jest w tym prawdy że po uzyskaniu żelaznej protezy miał jeszcze walczyć ok 40 lat? Nieprawda, miał też długą przerwę:
Von Berlichingen trzymał się z dala od polityki, ale w trakcie wojny chłopskiej w Niemczech w 1525 obwołano go przywódcą powstańców rejonu Odenwald, który należał do Związku Szwabskiego. Ponieważ wystąpienie przeciwko Związkowi było złamaniem przysięgi – po miesiącu Götz uciekł do swojego zamku. Pomimo to Związek oskarżył go o niedotrzymanie przyrzeczenia. W 1526 zdecydował się pojechać do Augsburga aby oczyścić się z zarzutów. Podobnie jak cesarz, Związek Szwabski udzielił mu gwarancji nietykalności, jednak, gdy tylko przybył do miasta, wtrącono go do lochu (listopad 1528). W 1530 potwierdził Związkowi złożoną w 1522 przysięgę i został zwolniony. Nałożono na niego areszt domowy, co oznaczało, iż nie mógł opuszczać swojego zamku Hornberg[3] nad rzeką Neckar. W 1540 cesarz Karol V zwolnił go, jako kalekiego starca, z przysięgi i zakazów. Götz opuścił areszt w 1542 i brał udział w wojnie przeciwko Turkom na Węgrzech oraz wspomagał cesarza Karola V w 1544 w walkach we Francji.
Wiem, że wiki ale co tam: https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B6tz_von_Berlichingen
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Faktem jest że między 1505 a 1519 to okres kilkunastu lat jak brał udział w wojnach nie mając tej ręki. Właściwie to większość swojej kariery wojskowej musiał sobie w ten sposób radzić, acz akurat nie wiem ile czasu w trakcie tej służby rzeczywiście walczył na polu bitwy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Powodem dla którego założyłem watek był dawno oglądany na TV Focus program o rycerzach. Wspomniano w nim o w/w rycerzu dodając że po utracie reki i uzyskaniu protezy ten dalej walczył. Niestety widocznie zrozumiałem to zbyt dosłownie. Jednak zamiast zamykać ten wątek wydaje mi się że mozna go pociągnąc trochę w innym kierunku. W tym samym programie Norymbergę gdzie Goetz uzyskał protezę nazywa się "Krzemową Doliną" tamtych czasów. Co takiego sprawiło że do "doliny" się to miasto porównuje?
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż, bardzo bogate centrum handlowe, jedno z największych ówczesnych miast Cesarstwa i to wolne, z jedną z pierwszych niemieckich giełd. Przyciągające specjalistów i artystów (np. kojarzony u nas Wit Stwosz), znane, jeśli chodzi o "nasz" temat z produkcji zbroi (np. jedna z posiadanych przez Zygmunta Augusta powstała właśnie tutaj).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wysoki @ 5/11/2019, 11:05) Cóż, bardzo bogate centrum handlowe, jedno z największych ówczesnych miast Cesarstwa i to wolne, z jedną z pierwszych niemieckich giełd. Przyciągające specjalistów i artystów...
A także ślusarzy - pod tym pojęciem rozumiano zupełnie co innego niż dziś (my byśmy powiedzieli - mechaników precyzyjnych) - i zegarmistrzów. Nie zapominajmy, że pierwszy przenośny czasomierz to tzw. jajko norymberskie Petera Heinleina, powstałe w pierwszej ćwierci XVI wieku (podaje się daty 1500, 1505, 1510, a najstarszy zachowany jest z 1550 roku). Jeżeli rzemieślnicy Norymbergi potrafili wytwarzać tak skomplikowane urządzenia, jak zegar sprężynowy, to taka "proteza", jaką miał Goetz, nie była poza zasięgiem ich możliwości.
Ten post był edytowany przez Varyag: 5/11/2019, 13:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Można wskazać jakieś źródła(w języku polskim) dotyczące wspomnianego rycerza czy też tamtej "Krzemowej Doliny"? Wracając do protezy zapewne nie była to pierwsza wykonana w Norymberdze ale czy wiadomo czy Goetz udając się do tego miasta udawał się po taka protezę czy też spodziewał sie tam uzyskać "jakąs pomoc"? Utrata ręki była czymś na co rycerz się narażał. Czy zatem mozliwym jest np że Goetz znał kogoś kto też rękę utracił i ten mu zarekomendował udanie sie do Norymbergi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak uscisle, jeśli pytaszo źródła to chodzi Ci o artykuły i książki, a co do Norymbergi, to i kwestię nazywania ja "dolina krzemowa"?
|
|
|
|
|
|
|
|
Książki lub artykuły na poziomie amatora tak abym ewentualnie mógł dalej czegos samodzielnie szukać. Bardziej by mi chodziło o wiadomości o Norymberdze z tego okresu omawiające jak i dlaczego przyciagała do siebie artystów czy specjalistów. Kwestę "Krzemowej Doliny " jakoś tam licze że znajde albo..."odkryję".
|
|
|
|
|
|
|
|
Próbowałem sobie przypomnieć w jakich książkach natknąłem się na pana Berlichingena, ale np. w Wojnie chłopskiej w Niemczech nie jest tego wiele. Także tutaj nic nie podrzucę.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|