|
|
Slivice 11-12 V 1945-ostatnia bitwa Ostfrontu?
|
|
|
|
Uciekający/wycofujący się z rejonu Pragi Czeskiej w kierunku linii demarkacyjnej/pozycji amerykańskich Niemcy ścigani byli przez Armię Czerwoną i aktywizującą się partyzantkę oraz grupy skoczków radzieckich. Jedną ze skupiających kilka tysięcy żołnierzy i cywilów kolumn wycpofujących się z rejonu Pragi dowodził wysoki rangą dygnitarz SS w Protektoracie Czech i Moraw gruppenfuhrer SS Carl Friedrich von Puckler. W skład jego kolumny wchodziły przede wszystkim podoodziały SS głównie z 2 dywizji pancernej SS "Das Reich" i Kampfgruppe "Wallenstein". Liczyć miała ogółem około 7 tysięcy ludzi. 9 maja udało się im osiągnąć linię demarkacyjną/rejon zajmowany przez US Army w okolicach Pilzna jednak Amerykanie(III armia ) odmówili przyjęcia ich kapitulacji. Ike zakazywał swoim podwładnym przyjmowania żołnierzy niemieckich,którzy linię demarkacyjną przekroczą po godzinie 24 dnia 8 maja 1945. Niemcy spóznili się. Esesmani zajęli pozycje obronne w okolicach linii demarkacyjnej. 11-12 maja 1945 w rejonie wioski Slivice rozegrała się bitwa w której polec miało koło tysiąca Niemców i około 60(?) żołnierzy radzieckich oraz 13 partyzantów zaś Armia Czerwona walczyć miała z ogniowym wsparciem sił US Army. Początkowo (11 maja) Niemców zaatakować mieli partyzanci dowodzeni przez radzieckiego skoczka kapitana Olesińskiego a potem do rejonu walk nadeszła regularna Armia Czerwona. Używano artylerii w tym ciężkiej i rakietowej(katiusz). Wsparcia ogniowego żołnierzom Armii Czerwonej,skoczkom i partyzantom udzielić miała 4 dywizja pancerna XII korpusu US Army.
Trzon próbującej przebić się na zachód kolumny dowodzonej przez SS-gruppenfuhrera C.von Pucklera stanowiły reszki Kampfgruppe "Wallenstein" oraz pułku "Der Fuhrer"" z dywizji SS "Das Reich". Walki toczyły się w pobliżu linii demarkacyjnej.W tej bitwie polec miało około 60 żołnierzy radzieckich, 13 partyzantów i do tysiąca Niemców.Kilka(6?) tysięcy Niemców poddało się. Von Puckler podpisał kapitulację zgrupowania rankiem 12 maja 1945 wobec dowódcy 104 dywizji strzeleckiej gwardii generała Siergieja Sierjogina i płk Allisona -szefa sztabu 4 dywizji pancernej XII korpusu US Army. Do niewoli trafiło do 6 tysiący Niemców a około tysiąca miało polec.
SS-Gruppenfuhrer von Puckler nie chcąc iść do niewoli radzieckiej i obawiając się odpowiedzialności za popełnione na terytorium ZSRR(Rosji) zbrodnie wojenne zastrzelił się rano dnia 12 maja 1945. Grupki esesmanów próbujące walczyć w lasach dobito do końca dnia.
Co wiecie o tym mało znanym wydarzeniu?
Ten post był edytowany przez wolf2: 26/01/2012, 11:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 11-12 maja 1945 w rejonie wioski Slivice rozegrała się bitwa w której polec miało koło tysiąca Niemców i około 60(?) żołnierzy radzieckich oraz 13 partyzantów zaś Armia Czerwona walczyć miała z ogniowym wsparciem sił US Army.
Owszem, Sowiety walczyły ze wsparciem 4. Dywizji Pancernej USA. Ale straty masz z chyba czeskiej Wikipedii, bowiem ja mam inne z dostępnych: poległo ponad 300 sowieckich sołdatów, 120 amerykańskich, zaś Niemców miało zginąć koło tysiąca (tu bym zakładał jednak, że część po prostu uciekła, część wzięto do niewoli później, a część po prostu wymordowano).
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest prawdą że zginęło tam 120 Amerykanów,żołnierzy radzieckich zginęło kilkudziesięciu,partyzantów raptem kilkunastu.Niemieckie zgrupowanie skapitulowało 12 maja a jego dowódca SS-gruppenfuhrer Puckler zabił swoją rodzinę i strzelił sobie w łeb.
Ten post był edytowany przez wolf2: 26/01/2012, 21:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie jest prawdą że zginęło tam 120 Amerykanów,żołnierzy radzieckich zginęło kilkudziesięciu,partyzantów raptem kilkunastu.
Jakieś konkretne dowody? Bo z tymi liczbami spotkałem się tylko na czeskiej Wikipedii. Zresztą... jakoś stosunek strat jest wątpliwy: 1000 esesmanów, którzy walczyli do śmierci, rozpaczliwie, dzielnie, wobec 63 żołnierzy sowieckich, dla których to miał być spacerek?
QUOTE Niemieckie zgrupowanie skapitulowało 12 maja
Ktoś to kwestionuje?
QUOTE jego dowódca SS-gruppenfuhrer Puckler zabił swoją rodzinę
Z tego, co wiem, to jego żona, księżniczka Olga, zmarła w 1955 roku, zatem chyba nie zmartwychwstała?
QUOTE i strzelił sobie w łeb.
Mówienie o czyjejś śmierci samobójczej w te sposób jest niesmaczne.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|