Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy hetman koronny XVI/XVII wieku,
 
Najlepszy hetman koronny
Mikołaj Potocki [ 1 ]  [0.30%]
Stanisław Koniecpolski [ 114 ]  [34.13%]
Jan Sobieski [ 65 ]  [19.46%]
Stanisław Żółkiewski [ 88 ]  [26.35%]
Jan Zamoyski [ 37 ]  [11.08%]
Stanisław Jabłonowski [ 1 ]  [0.30%]
Józef Potocki [ 0 ]  [0.00%]
Stefan Czarniecki [ 19 ]  [5.69%]
Jerzy Lubomirski [ 8 ]  [2.40%]
Stanisław Rawera Potocki [ 1 ]  [0.30%]
Suma głosów: 334
Goście nie mogą głosować 
     
Qltura
 

Ja�nie Absolutnie O�wiecony
*****
Grupa: Administrator
Postów: 688
Nr użytkownika: 2

 
 
post 19/10/2003, 18:10 Quote Post

Dodałem najbardziej znanych hetmanów koronnych. Który z nich był najlepszym strategiem,dowódcą czy żołnierzem, a także człowiekem?
Większośc z was zapewne wybierze Jan Sobieskiego. Jednak IMO dla mnie najlepszy jest Jan Zamoyski. Stanął na czele stronnictwa szlacheckiego realizującego program obozu egzekucyjnego, tzw. popularystów, które domagało się przestrzegania zasad pokoju religijnego, przeciwstawiało się rosnącemu wpływowi Kościoła katolickiego i zakonu jezuitów, występowało przeciwko angażowaniu Polski w wojny dynastyczne ze Szwecją, starając się jednocześnie o zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo grożące Polsce ze strony Turcji. Założył Zamość i powołał Akademię Zamojską.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
chrobry
 

Dziesięciotysięcznik
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 188
Nr użytkownika: 385

 
 
post 2/01/2004, 20:36 Quote Post

To jest naprawde trudne pytanie.Na samym początku "stanąlem w dylemacie": Czy zagłosować na Sobieskiego, Zamoyskiego, czy na Czarneckiego.

12 września 1683 mi odpowiedział smile.gif na moje oytanie
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 13/01/2004, 13:58 Quote Post

Dla mnie najlepszy byl Koniecpolski. Chyba nigdy-o ile sie myle-nie przegral bitwy. Pokonal samego Gustawa Adolfa-jednego z najwybitniejszych z owczesnych wodzow. Koniecpolski byl doskonalym doradca krola Zygmunta III i Wladyslawa IV. Jąkął sie co prawda az szlachta mowila "ze pan Stanislaw wpierw uderzy niz wymowi". Gromil i Szwedow i Kozakow-mial uniwersalne zdolnosci wojskowe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 13/01/2004, 22:30 Quote Post

QUOTE
12 września 1683 mi odpowiedział  na moje pytanie


No wtedy hetmanem nie był wink.gif..a co do pytania dla mnie trudny wybór między Sobieskim , Koniecpolskim i Tarnowskim...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Mariusz-ek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 644

 
 
post 13/02/2004, 1:07 Quote Post

Uważam, że każdy jest doskonałym żołnierzem, ale wybieram Sobieskiego - bo on właściwie jest już ostatnim z wielkich w I Rzeczypospolitej
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Wszechbor
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 568

 
 
post 14/02/2004, 12:31 Quote Post

QUOTE(Mariusz-ek @ Feb 13 2004, 02:07 AM)
Uważam, że każdy jest doskonałym żołnierzem, ale wybieram Sobieskiego - bo on właściwie jest już ostatnim z wielkich w I Rzeczypospolitej

Sobieski według wielu nie był "wielki". Po zwycięstwie pod Wiedniem zyskał tylko sławę i na tym się skończyło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Magnus R.
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 131
Nr użytkownika: 465

 
 
post 15/02/2004, 14:37 Quote Post

Stanisław Koniecpolski zdecydowanie...

Co do Zamoyskiego:
QUOTE
Stanął na czele stronnictwa szlacheckiego realizującego program obozu egzekucyjnego, tzw. popularystów, które domagało się przestrzegania zasad pokoju religijnego, przeciwstawiało się rosnącemu wpływowi Kościoła katolickiego i zakonu jezuitów, występowało przeciwko angażowaniu Polski w wojny dynastyczne ze Szwecją, starając się jednocześnie o zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo grożące Polsce ze strony Turcji.


To wszystko wyglądało inaczej:
Zasadnicza realizacja postulatów ruchu egzekucyjnego miała miejsce w latach 60. XVI w., a jej głównym przywódcą był Mikołaj Sienicki. Czasy Zamoyskiego to już ostatnie osiągnięcia egzekucjonistów.
A sama działalność Zamoyskiego utwaliła w świadomości szlachty jak najgorszą postawę, z czasem coraz bardziej się pogłębiającą - zelantyzm "złotej wolności", który objawiał się w ciągłym ograniczaniu pozycji króla, i co najgorsze w paraliżowaniu wszelakich prób reform, czego odległym skutkiem był upadek Rzplitej. Obóz "popularystów", który założył, to warcholska i krótkowzroczna szlachta, nie wiele wspólnego mająca z wzniosłymi ideami egzekucjonistów, która jako pierwsza (już po śmiercji Zamoyskiego) wznieciła rokosz (1606) przeciwko Zygmuntowi III i jego planowi racjonalnych i niezbędnych reform. Watro dodać, że Zamoyski nie przestrzegał podstawowych zasad egzekucjonistów, gromadząc w swoim ręku kilka najwyższych urzędów (zasada incompatibilia), dając tym samym "doskonały" przykład dla reszty.
A Zamoyski tylko dlatego przeciwstawiał się wojnom dynastycznym, bo skłaniał sie ku awanturniczym i, w gruncie rzeczy jałowym wyprawom na Mołdawię, w celu zdobycia nowych połaci ziem, które przejęłaby magnateria, co by wzmocniło, wbrew egzekucjonistom, jej pozycję w państwie.
Dlatego też nie mogę znieść tej propagandy i apoteozy Zamoyskiego... mad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Boruta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 90
Nr użytkownika: 970

 
 
post 5/05/2004, 21:36 Quote Post

Owszem, Zamoyski nie mial zbyt wiele wspolnego z ruchem egzekucyjnym.
Natomiast co do rokoszu, czyli sejmu bezposredniego to zostal on wlasnie zwolany na rzecz reform ktore blokowal Zyga III. Niestety rokosz przegral i doszlo do zgnilego kompromisu co stanowilo poczatek konca Rzeczpospolitej.
Akurat zagadnieniem rokoszu, szczegolnie sandomierskiego zajmowalem sie na studiach i jesliby kogos ten temat interesowal to moge troche wiecej napisac.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 9/05/2004, 20:28 Quote Post

QUOTE
Natomiast co do rokoszu, czyli sejmu bezposredniego to zostal on wlasnie zwolany na rzecz reform ktore blokowal Zyga III....Akurat zagadnieniem rokoszu, szczegolnie sandomierskiego zajmowalem sie na studiach i jesliby kogos ten temat interesowal to moge troche wiecej napisac.


Bardzo chetnie wysłuchałbym argumentów na rzecz rokoszu sandomierskiego. Myślę, że nie od rzeczy byłoby wspomnieć ,że w tym czasie scierały się jednak dwa projekty reform - rokoszan i królewski... (jestem pewien że znasz ocenę profesora Wisnera na ten temat..)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Maciek
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 381
Nr użytkownika: 58

 
 
post 9/05/2004, 21:26 Quote Post

QUOTE(Olek @ Feb 14 2004, 01:31 PM)
Sobieski według wielu nie był "wielki". Po zwycięstwie pod Wiedniem zyskał tylko sławę i na tym się skończyło.

Hmm wydawało mi się że pytanie było o hetmana a nie króla. A przecież jako hetmanowi Sobieskiemu nie można wiele zarzucić. oczywiście kontrowersyjne były jego zatargi z Korybutem Wiśniowieckim ale Sobieski czynił wówczas (jak sądzę) faktycznie wszystko dla dobra Najjaśniejszej Rzeczpospolitej!!!!

Dla mnie on właśnie był najlepszym hetmanem ale szczerze powiem że o nim najwięcej czytałem sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Boruta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 90
Nr użytkownika: 970

 
 
post 9/05/2004, 22:16 Quote Post

QUOTE(corvinus @ May 9 2004, 09:28 PM)
Bardzo chetnie wysłuchałbym argumentów na rzecz rokoszu sandomierskiego. Myślę, że nie od rzeczy byłoby wspomnieć ,że w tym czasie scierały się  jednak dwa projekty reform - rokoszan i królewski... (jestem pewien że znasz ocenę profesora Wisnera na ten temat..)

W tej chwili wrzuce krotki fragment politycznego textu "Rokosz – Idea i praktyka sejmu bezpośredniego" jaki swego czasu przygotowalem na festiwal wolnosciowy RSA. Jak znajde chwile czasu (moze jutro) to postaram sie napisac troche wiecej w oparciu o prace "Rokosz Sandomierski jako proba rewolucji samorzadowej" ktora splodzilem na studiach. Niestety bylo to przed dostepem do kompa wiec mam ja tylko w maszynopisie.

QUOTE
Do zwołania sejmu bezpośredniego pod Sandomierzem doszło w 1606 roku wobec braku możliwości osiągnięcia  porozumienia z królem na sejmie walnym. Nawet daleko idące ustępstwa ze strony społeczeństwa, które w zamian domagało się jedynie przestrzegania prawa, zaowocowały „nocą jezuitów” i „niedojściem” sejmu z winy dwóch największych wichrzycieli: Skargi i Bartsha.
Podstawowe kwestie poruszane przez obecnych na sejmie bezpośrednim obywateli sprowadzały się do poddania króla ściślejszej kontroli ze strony społeczeństwa. W tym celu chciano „...wziąć to królowi z rąk, aby Rzplita wakancye rozdawała”. Rozumiano przez to elekcyjność wszystkich urzędów, w tym i kościelnych. Łączono to także ze zniesieniem ich dożywotności i starym postulatem zakazu ich koncentracji w jednym ręku.
Tematem któremu poświęcili wiele uwagi rokoszanie były kwestie obronności. System kwarciany okazał się być, wobec braku stałych aktualnych oszacowań wartości królewszczyzn (z winy króla) i notorycznego defraudowania przez dwór pieniędzy na obronę, niewystarczający. Rozwiązanie, które proponowano zabezpieczało równocześnie  przed totalitarnymi zapędami króla i samowolą magnatów.
Otóż nie mniej ni więcej tylko chciano stworzyć skarby publiczne po województwach, „... nie królowi, ale sobie i Rzpltej [...] na obronę nie na maszkary”. Ze skarbów tych byłyby finansowane milicje ziemskie w których by służyli „synowie rycerscy, którzy są habiliteres (zdatniejsi) do rycerskiego rzemiosła, niźli do nauki zawżdy prowincya albo województwo, w którym aerarium publicum (skarb publiczny) będzie miało , ut supra (nad sobą) mając swego rotmistrza od swego skarbu, mieli swoje stypendya zawsze dotąd, puki chce  służyć, a rotmistrze jedno nad nimi miewać, ażeby był rotmistrz indigena (obywatelem) onej prowincyjej i wszystko jego żołnierstwo, któreby on skarbnik z szafarzem powinien opatrywać ex publicio aerarie i żołdem i żywnością [...] do tego żołnierz kwarciany aby był ustawiczny [...] toby im [magnatom] nie tak łatwo o sługę szlachcica”
  Pozostałe kwestie podnoszone na rokoszu to min. sprawy edukacji. Proponowano finansowanie Akademii Krakowskiej i kolonii akademickich z dóbr zakonu jezuitów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 9/05/2004, 22:55 Quote Post

QUOTE
Tematem któremu poświęcili wiele uwagi rokoszanie były kwestie obronności. System kwarciany okazał się być, wobec braku stałych aktualnych oszacowań wartości królewszczyzn (z winy króla) i notorycznego defraudowania przez dwór pieniędzy na obronę, niewystarczający. Rozwiązanie, które proponowano zabezpieczało równocześnie  przed totalitarnymi zapędami króla i samowolą magnatów.
Otóż nie mniej ni więcej tylko chciano stworzyć skarby publiczne po województwach, „... nie królowi, ale sobie i Rzpltej [...] na obronę nie na maszkary”. Ze skarbów tych byłyby finansowane milicje ziemskie w których by służyli „synowie rycerscy, którzy są habiliteres (zdatniejsi) do rycerskiego rzemiosła, niźli do nauki zawżdy prowincya albo województwo, w którym aerarium publicum (skarb publiczny) będzie miało , ut supra (nad sobą) mając swego rotmistrza od swego skarbu, mieli swoje stypendya zawsze dotąd, puki chce  służyć, a rotmistrze jedno nad nimi miewać, ażeby był rotmistrz indigena (obywatelem) onej prowincyjej i wszystko jego żołnierstwo, któreby on skarbnik z szafarzem powinien opatrywać ex publicio aerarie i żołdem i żywnością [...] do tego żołnierz kwarciany aby był ustawiczny [...] toby im [magnatom] nie tak łatwo o sługę szlachcica”


No cóż myślę, że należałoby tę kwestię nieco uporządkować... Zygmunt III wydał instrukcję dla sejmową 19 grudnia 1605 roku (przed sejmem w 1606 roku) w której proponował wspólne narady nad obmyśleniem stałej obrony przeciw nieprzyjaciołom Rzeczypospolitej...ta sprawą sejm 1606 roku nie raczył sie zająć.. z tego co wiem równiez pod Stężycą przyszli rokoszanie rozprawiali głównie o o innych sprawach nie podejmując tematu fundamenatalnej dla Rzeczypospolitej reformy skarbowej...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Boruta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 90
Nr użytkownika: 970

 
 
post 10/05/2004, 9:09 Quote Post

Sejm sie zajmowal i byl gotow do daleko idacych ustepstw za cene uchwalenia przepisow wykonawczych do Konfederacji Warszawkiej co tak przerazilo Skarge i Bartsha ze przekonali Zyge do uwalenia calego projektu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 10/05/2004, 22:45 Quote Post

QUOTE
Sejm sie zajmowal i byl gotow do daleko idacych ustepstw za cene uchwalenia przepisow wykonawczych do Konfederacji Warszawkiej co tak przerazilo Skarge i Bartsha ze przekonali Zyge do uwalenia calego projektu.


Cóż na sejmie 1607 roku przyjęto cały szereg artykułów sandomierskich (w liczbie ponad sześćdziesięciu), a to że sejm nie uchwalił akurat reformy skarbowej, według mojej wiedzy nie łączy się absolutnie z nieuchwaleniem przepisów wykonawczych do konfederacji warszawskiej..podobnie pominięte zostały inne postualty (tak wiślickie jak i sandomierskie) dotyczące np. odsunięcia Habsburgów od tronu czy obecności jezuitów. Natomiast uparte dążenie Zygmunta III do reformy skarbowej zostało ukazane w pracy Pałuckiego " Drogi i bezdroża skarbowości polskiej... "
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.914
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 21/07/2004, 23:07 Quote Post

Według mnie najlepszym hetmanem koronnym był Stanisław Koniecpolski. Wybitny strateg swej epoki. Bitwa pod Ochmatowem 1644. Najlepszy przykład jak należy zorganizować sobie obpowidnią packę. Przewidzieć którędy wlecą konary. Następnie wytłuc je bez litości. Miodzio!!!!!!!!!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

29 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej