Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyæ temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Plemiona s³owiañskie na ziemiach polskich do X w. _ Polacy to S³owianie czy Germanie ?

Napisany przez: njczyziu 1/06/2011, 9:54

Witam,
ta - http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Pre_Migration_Age_Germanic.png&filetimestamp=20051229233923 mapa obrazuje wêdrówki ludów germañskich, jak widaæ przed rokiem 100 p.n.e, przewêdrowali prawie ca³¹ Polskê, by póŸniej kierowaæ siê na zachód i po³udnie, a tak¿e po³udniowy wschód. Czy my mo¿emy byæ potomkami Germanów?

Pozdrawiam

Napisany przez: marcusae 1/06/2011, 9:57

Jasne a tak¿e scytów, sarmatów, tatarów, turków, litwinów... i ca³ej reszty co swoje geny w gwa³tach, stosunkach ma³¿eñskich i pozama³¿eñskich zostawia³a smile.gif

Napisany przez: karolz77 1/06/2011, 10:27

Jesteœmy generalnie potomkami wszystkich ludów jakie tu bytowa³y - tak¿e potomkami obywateli wielonarodowej RON. Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.

Takie dywagacje mnie denerwuj¹. Spójrzmy na t¹ sprawê w ten sposób. Ka¿dy Polak jak ka¿dy cz³owiek ma dwójkê rodziców, czworo dziadków, oœmioro pradziadków itd. Ju¿ na poziomie pradziadków, prawie ka¿dy z nas ma jakieœ odmiennoœci etniczne, choc najczêœciej s³owiañskie, ruœiñskie zw³aszcza. Cofaj¹c siê do czasów Mieszka I mamy dajmy na to ok. 100 przodków - nie chce mi siê liczyæ ale w ka¿dym razie du¿o.

Czy wœrod tych przodków s¹ S³owianie? Oczywiœcie! Czy s¹ mieszkañcy Polski Mieszka - jak¿eby inaczej. I jest ich du¿o - kiedyœ profesor mówi³ mi jakiœ badaniach wspólnoœci przodków i okazuje siê,¿e wiêkszoœæ Polaków od nich pochodzi - choæ jak tu próbuje wyt³umaczyæ - nie tylko od nich - patrz RON.

Germanie - a¿ sie k³êbi¹ w drzewie geneaologicznym. Czy s¹ przestawiciele innych ludów, którzy w tamtym czasie nie mieli z Polsk¹ nic wspólnego a dopiero potomkowie tu przybyli - tak jest.

Napisany przez: sann 5/07/2011, 22:41

QUOTE(karolz77 @ 1/06/2011, 11:27)
Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.
*



To dlaczego mimo podobieñstwa jêzykowego jesteœmy tak dalece ró¿ni od Czechów w sensie mentalnym i cywilizacyjnym, nie mówi¹c ju¿ o Ukraiñcach, to¿samoœæ kulturowa i jêzykowa jest na przestrzeni dziejów bardzo wzglêdna.
ps. - kr¹g S³owian Zachodnich - a có¿ to jest do jasnej ciasnej, pytam bo Olisadebe wróci³ do kraju?

Napisany przez: szapur II 5/07/2011, 22:47

Mentalnie i cywililizacyjnie nie wiem, czy tak bardzo jesteœmy odlegli od Czechów - po prostu inne doœwiadczenie historyczne. Natomiast jêzykowo jesteœmy podobni; a to jest g³ówne kryterium s³owiañskoœæi - jêzyk, istnieje te¿ poczucie pewnej wiêzi "pans³owiañskiej", o ró¿nym nasileniu w czasie i przestrzeni. Przypomnê, ¿e w XII w. Anonim tzw. Gall pisa³ wyraŸnie, ¿e "Polska jest czêœci¹ S³owiañszczyzny". Co do S³owian Zachodnich - obecnie przetrwali jeszcze w granicach Niemiec Po³abianie, Serbowie Po³abscy.

Napisany przez: Vapnatak 5/07/2011, 22:51

Co do jêzyka, to jeszcze w XIII w. nie zauwa¿alne by³y ró¿nice miêdzy jêzykiem polskim a czeskim. Dopiero od tej daty zaczê³o siê coœ "ruszaæ".

vapnatak

Napisany przez: tewuzet 6/07/2011, 1:29

Czesi dziœ mówi¹ takim jêzykiem jak w œredniowieczu. Wynika to z tego ¿e przez wiele wiele d³ugich lat ulegli wp³ywom niemieckim, zw³aszcza pod panowaniem Habsburgów. Odrestaurowali swój jêzyk dopiero w XIX wieku.
Pozdrawiam, Polak-S³owianin choæ Mieszko by³ wikingiem heheh wink.gif wink.gif

Napisany przez: sann 6/07/2011, 6:59

QUOTE(szapur II @ 5/07/2011, 23:47)
Gall pisa³ wyraŸnie, ¿e "Polska jest czêœci¹ S³owiañszczyzny".
*



Czyli nie pochodzenie ale doœwiadczenie historyczne wp³ywa na to¿samoœæ naszej osobowoœci, dla jednych bêdzie to rosyjski panslawizm, a dla innych - Polak Wêgier dwa bratanki ..., a jêzyk, no có¿ po prostu mo¿na siê go nauczyæ, albo byæ zmuszonym do nauki. Traktowanie z automatu Polaków jako - s³owian jest wiêc z historycznego punktu widzenia nadu¿yciem.

ps. jak¿e odmienne zdanie od schematycznego opisu Galla mia³ pod tym wzglêdem Nestor, nieprawda¿


Napisany przez: sann 6/07/2011, 7:08

QUOTE(Vapnatak @ 5/07/2011, 23:51)
Co do jêzyka, to jeszcze w XIII w. nie zauwa¿alne by³y ró¿nice miêdzy jêzykiem polskim a czeskim. Dopiero od tej daty zaczê³o siê coœ "ruszaæ".

vapnatak
*



Nale¿y braæ pod uwagê, ¿e wówczas osadnictwo dopiero siê kszta³towa³o, a zaludnienie by³o bardzo niskie, po najeŸdzie tatarskim rozpoczê³a siê na nowo wêdrówka ludów. Tatarzy nie tylko w XIII wieku mieli w Polsce a zw³aszcza na Kresach du¿y wp³yw na migracje.

Napisany przez: Arheim 6/07/2011, 8:59

Zgadzam sie ze stwierdzeniem ze jestesmy potomkami roznych ludow.
Sa rejony o wiekszej lub mniejszej domieszce innych narodow i grup etnicznych
Rudowlosi na przyklad czesciej wystepuja na slowianskiej Ukrainie niz w Czechach.

Napisany przez: balum 6/07/2011, 9:12

QUOTE
Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.

Jêzykowo tak. Kulturowo bli¿ej nam do Niemców, Rosjan ni¿ do Czechów. Obecnie kulturowo to jesteœmy w orbicie kultury amerykañskiej.

Napisany przez: de Ptysz 6/07/2011, 10:01

QUOTE(balum @ 6/07/2011, 9:12)
QUOTE
Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.

Jêzykowo tak. Kulturowo bli¿ej nam do Niemców, Rosjan ni¿ do Czechów. Obecnie kulturowo to jesteœmy w orbicie kultury amerykañskiej.
*



Có¿, ja bym jednak zaryzykowa³ stwierdzenie, ¿e to Czesi mentalnie i kulturowo s¹ bardziej niemieccy (i nazwijmy to, ³aciñscy), powodem jest oczywiœcie odmienna historia obu krajów - przez wieki nasi po³udniowi s¹siedzi byli sta³¹ czêœci¹ Rzeszy Niemieckiej, w dodatku nalot niemczyzny obj¹³ w³aœciwie ca³y kraj, u nas Niemcy licz¹cym siê elementem byli g³ównie w niektórych tylko czêœciach pañstwa. Wa¿nym epizodem kulturalno-mentalnym by³ te¿ husytyzm. PóŸniej zaœ niezatart¹ traumê pozostawi³a represyjna germanizacja i katolicyzacja po Bia³ej Górze...

A Polacy maj¹ ze staro¿ytnymi germañskimi plemionami nie wiêcej wspólnego, ni¿ z jakimiœ Tatarami - ogromna wiêkszoœæ tych German sama wyemigrowa³a z naszych ziem w czasie Wielkiej Wêdrówki Ludów. Oczywiœcie czêœæ z nich na pewno zosta³a na miejscu, ale nie by³a to znacz¹ca si³a, co t³umaczy zreszt¹ szybk¹ slawizacjê tych ziem przez przybyszów ze Wschodu, nawet pomimo ich œwietne umiejêtnoœci asymilacyjny. Wiêkszy udzia³ w ,,germañskich genach" wspó³czesnych Polaków i bardziej na nasz¹ kulturê wp³yw mieli niemieccy osadnicy z kolonizacji XIII wieku.

Napisany przez: HuzarSS 6/07/2011, 10:43

QUOTE(balum @ 6/07/2011, 9:12)
QUOTE
Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.

Jêzykowo tak. Kulturowo bli¿ej nam do Niemców, Rosjan ni¿ do Czechów. Obecnie kulturowo to jesteœmy w orbicie kultury amerykañskiej.
*


kultura amerykañska to ¿eœ mnie rozbawi³ , Hollywood oraz MTV plus FastFoddy to kultura ??? w ksi¹¿kach o globalizacji mówi siê co najwy¿ej o zachodnim krêgu kulturowym którego jesteœmy czêœci¹. Choæ mentalnoœæ oraz fantazje mamy czysto s³owiañsk¹ ...

Napisany przez: balum 6/07/2011, 10:47

QUOTE
Hollywood oraz MTV plus FastFoddy to kultura ???

Oczywiscie.

Napisany przez: DMF 6/07/2011, 11:18

Wed³ug tej mapki ziemie zachodnie to Germanie, wschodnie to Goci a pó³noc to poganie... smile.gif

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 6/07/2011, 11:22

QUOTE(balum @ 6/07/2011, 9:12)
QUOTE
Kulturowo i jêzykowo jesteœmy narodem nale¿¹cym do krêgu S³owian Zachodnich.

Jêzykowo tak. Kulturowo bli¿ej nam do Niemców, Rosjan ni¿ do Czechów. Obecnie kulturowo to jesteœmy w orbicie kultury amerykañskiej.
*


Cha , Cha ....Dobre tylko nie trafione , Kolega w Germanii bywa³ a Rosji ?
Je¿eli nie to , powiem ze te dwa narody znacznie siê kulturowo ró¿ni¹ , Polacy od ww rowniez wink.gif
Choæ s¹ podobieñstwa , oddychaj¹ powietrzem , drapi¹ siê czasami po du..ie itp . rolleyes.gif

Napisany przez: Vapnatak 6/07/2011, 12:28

QUOTE(sann @ 6/07/2011, 8:08)
Nale¿y braæ pod uwagê, ¿e wówczas osadnictwo dopiero siê kszta³towa³o, a zaludnienie by³o bardzo niskie, po najeŸdzie tatarskim rozpoczê³a siê na nowo wêdrówka ludów. Tatarzy nie tylko w XIII wieku mieli w Polsce a zw³aszcza na Kresach du¿y wp³yw na migracje.

Dobrze, ale nale¿y równie¿ braæ pod uwagê, ¿e wykrystalizowa³y siê (a przynajmniej znane ju¿ by³y w Europie) dwa narody: polski i czeski.

vapnatak

Napisany przez: balum 6/07/2011, 13:12

QUOTE
Kolega w Germanii bywa³ a Rosji ?
Je¿eli nie to , powiem ze te dwa narody znacznie siê kulturowo ró¿ni¹ , Polacy od ww rowniez wink.gif
Choæ s¹ podobieñstwa , oddychaj¹ powietrzem , drapi¹ siê czasami po du..ie itp .

Pewnie, ze sa róznice. Jednak kulturowo do Rosjan nam blizej niz do Czechów. Mamy z Rosj¹ wspóln¹ kulturê kiszonego ogórka, czystej wódki i herbaty w szklance.
Kontakty z Czechami mielismy i mamy duzo s³absze niz z Niemcami od których od 1000 lat czerpiemy garœciami.
ze S³owakami to juz kontakty mielismy i mamy sladowe.

Napisany przez: sann 6/07/2011, 14:05

[quote=balum,6/07/2011, 14:12]
[quote] Mamy z Rosj¹ wspóln¹ kulturê kiszonego ogórka, czystej wódki i herbaty w szklance.
Kontakty z Czechami mielismy i mamy duzo s³absze niz z Niemcami od których od 1000 lat czerpiemy garœciami.

*

[/quote]

Z Rosj¹ to przesada, kiszone ogórki to Prusy, czysta wódka to generalnie Pó³nocna Europa, a herbata w szklankach to pozosta³oœæ po PRLu. Zale¿y gdzie ale wspóln¹ kulturê z Rosj¹ mogli mieæ £emkowie do 1914, kiedy po raz pierwszy zobaczyli w Galicji obszarpan¹ armiê rosyjsk¹.

Napisany przez: sann 6/07/2011, 14:09

QUOTE(Vapnatak @ 6/07/2011, 13:28)
QUOTE(sann @ 6/07/2011, 8:08)
Nale¿y braæ pod uwagê, ¿e wówczas osadnictwo dopiero siê kszta³towa³o, a zaludnienie by³o bardzo niskie, po najeŸdzie tatarskim rozpoczê³a siê na nowo wêdrówka ludów. Tatarzy nie tylko w XIII wieku mieli w Polsce a zw³aszcza na Kresach du¿y wp³yw na migracje.

Dobrze, ale nale¿y równie¿ braæ pod uwagê, ¿e wykrystalizowa³y siê (a przynajmniej znane ju¿ by³y w Europie) dwa narody: polski i czeski.

vapnatak
*




o narodach w sensie politycznym mamy do czynienia w Europie dopiero od XIX wieku, mo¿e jedyny wyj¹tek stanowi¹ ¯ydzi, których biblia okreœla Narodem (!)

Napisany przez: Vapnatak 6/07/2011, 14:34

QUOTE(sann @ 6/07/2011, 15:09)
o narodach w sensie politycznym mamy do czynienia w Europie dopiero od XIX wieku, mo¿e jedyny wyj¹tek stanowi¹ ¯ydzi, których biblia okreœla Narodem (!)

Etnicznie okreœlani byli jako Polacy i jako Czesi. Mo¿e rzeczywiœcie z t¹ narodowoœci¹ przesadzi³em. Nie zmienia to jednak faktu, ¿e oba legitymizowa³y siê po XIII w. ró¿ni¹cymi siê od siebie jêzykami, ale dalej wwodz¹cymi siê z rodziny jêzyków zachodnios³owiañskich.

vapnatak

P.S. nie mnó¿ postów jeden po drugi, a u¿ywaj opcji "Edycja". Lada moment mo¿e zwróciæ Ci uwagê mod i bêdzie mia³ racjê! heh

Napisany przez: Andronikos 6/07/2011, 15:38

QUOTE(Vapnatak @ 5/07/2011, 23:51)
Co do jêzyka, to jeszcze w XIII w. nie zauwa¿alne by³y ró¿nice miêdzy jêzykiem polskim a czeskim. Dopiero od tej daty zaczê³o siê coœ "ruszaæ".
*


Proces ró¿nicowania siê jêzyków s³owiañskich rozpocz¹³ siê ju¿ w X wieku, a osi¹ podzia³u by³ ³añcuch Karpat. Gdyby nie najazd Bratanków, Czechom pewnie by³oby dziœ bli¿ej jêzykowo do S³oweñców ni¿ do Polaków. Z drugiej strony gdyby Ruœ przyjê³a chrzeœcijañstwo z zachodu, zapewne jêzyk polski by³by bli¿szy Rusinom ni¿ Czechom rolleyes.gif .

Napisany przez: sann 6/07/2011, 16:15

QUOTE(Vapnatak @ 6/07/2011, 15:34)
QUOTE(sann @ 6/07/2011, 15:09)
o narodach w sensie politycznym mamy do czynienia w Europie dopiero od XIX wieku, mo¿e jedyny wyj¹tek stanowi¹ ¯ydzi, których biblia okreœla Narodem (!)

po XIII w. ró¿ni¹cymi siê od siebie jêzykami, ale ...
vapnatak
*




"Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai" tak na niemieckie ucho opata Heinrichau brzmieæ mia³a mowa ludu zamieszkuj¹cego Zlesie albo Silensii provincie, bo tak siê u nas utar³o, ¿e praktycznie do koñca XVII w. piœmiennictwo by³o ci u nas niemieckie.

ps. dziêki za uwagê!

Napisany przez: Rian 6/07/2011, 20:22

Jeœli patrzeæ z punktu widzenia genetyki - to Polacy najbardziej spokrewnieni s¹ z... irañskimi ludami Azji Centralnej - Tad¿ykami, Pasztunami itp. (ta sama dominuj¹ca halogrupa - R1a1) i mieszkañcami Indii pó³nocnych. Do tego z Wêgrami (powiedzenie "Polak Wêgier dwa bratanki" - ma wiêc jakiœ sens).

Napisany przez: sann 6/07/2011, 20:39

QUOTE(Rian @ 6/07/2011, 21:22)
Jeœli patrzeæ z punktu widzenia genetyki - to Polacy najbardziej spokrewnieni s¹ z... irañskimi ludami Azji Centralnej - Tad¿ykami, Pasztunami itp. (ta sama dominuj¹ca halogrupa - R1a1) i mieszkañcami Indii pó³nocnych. Do tego z Wêgrami (powiedzenie "Polak Wêgier dwa bratanki" - ma wiêc jakiœ sens).
*



Jeœli tak bêdziemy generalizowaæ, to wszyscy jesteœmy mutantami haplogrupy R1, czyli statystyczny Polak rozni sie np. od Szkota jakas piata liczba po przecinku.

Napisany przez: marcin 1018 8/07/2011, 8:24

Kryterium jêzykowe nie oddaje pochodzenia. Bu³garzy s¹ pochodzenia tureckiego, zaœ jeszcze w XIX wiecznych Niemczech wiele osób mowi¹cych po niemiecku uwa¿a³o siê za Pomorzan /s³owian/. Nadtro czym by³o pochodzenie ponad 1000 lat temu. Czy je¿eli jakis s³owiañski kupiec osiedli³ siê np. w Grecji i przyj¹³ tamtejsz¹ kulturê, to czy jego syn by³ s³owianinem , czy ju¿ Grekiem, .

Napisany przez: marlon 8/07/2011, 9:48

QUOTE
Kryterium jêzykowe nie oddaje pochodzenia


bo czym innym jest przynale¿noœæ a czym innym pochodzenie - niestety wszelkim dysputom o kwestiach etnicznym brakuje choæby minimalnej precyzji

Napisany przez: sann 8/07/2011, 14:13

QUOTE(marcin 1018 @ 8/07/2011, 9:24)
Kryterium jêzykowe nie oddaje pochodzenia. Bu³garzy s¹ pochodzenia tureckiego, zaœ jeszcze w XIX wiecznych Niemczech wiele osób mowi¹cych po niemiecku uwa¿a³o siê za Pomorzan /s³owian/. Nadtro czym by³o pochodzenie ponad 1000 lat temu. Czy je¿eli jakis s³owiañski kupiec osiedli³ siê np. w Grecji i przyj¹³ tamtejsz¹ kulturê, to czy jego syn by³ s³owianinem , czy ju¿ Grekiem, .
*




prosty i trudny przyk³ad genera³a W³. Andersa - Niemiec, Polak czy Brytyjczyk wink.gif

Napisany przez: marlon 8/07/2011, 15:42

QUOTE
przyj¹³ tamtejsz¹ kulturê, to czy jego syn by³ s³owianinem , czy ju¿ Grekiem, .


jak podawa³em, nie mo¿na myliæ pochodzenia z przynale¿noœci¹. Pochodzimy od 2-ga rodziców, 4-ga dziadków, 8-ga pradziadków, 16-ga prapradziadków itd. Ka¿da z tych osób mog³a przynale¿eæ do innej spo³ecznoœci. St¹d nasze pochodzenie od osób ró¿nej przynale¿noœci nale¿y odró¿niæ od naszej przynale¿noœci. Trzeba te¿ zdawaæ sobie sprawê z tego, ¿e nasza przynale¿noœæ po pierwsze mo¿e siê zmieniaæ a po drugie mo¿e byæ mnoga. Mnogoœæ ta mo¿e byæ paralelna lub hierachiczna. Ponadto trzeba odró¿niæ kwestiê obiektywnej przynale¿noœci od poczucia przynale¿noœci. Dopiero pos³uguj¹c siê prawid³owym aparatem pojêciowym mo¿na sensownie rozmawiaæ o tych sprawach. Inaczej wychodz¹ takie kwiatki jak

QUOTE
Kryterium jêzykowe nie oddaje pochodzenia. Bu³garzy s¹ pochodzenia tureckiego, zaœ jeszcze w XIX wiecznych Niemczech wiele osób mowi¹cych po niemiecku uwa¿a³o siê za Pomorzan /s³owian/.

Napisany przez: Arheim 9/07/2011, 13:19

Germanie to prawdopodobnie mieszanka I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a ,nie wiem nie znam sie na genetyce ale wychodzi na to ze polacy to bardziej slowianie?

Napisany przez: sann 10/07/2011, 6:24

QUOTE(Arheim @ 9/07/2011, 14:19)
Germanie to prawdopodobnie mieszanka I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a ,nie wiem nie znam sie na genetyce ale wychodzi na to ze polacy to bardziej slowianie?
*



te¿ siê nie znam na genetyce, ale ciekawi¹ mnie Ÿród³a dla takiej kombinacji "I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a" ?

Napisany przez: karolz77 10/07/2011, 7:03

QUOTE
jak podawa³em, nie mo¿na myliæ pochodzenia z przynale¿noœci¹. Pochodzimy od 2-ga rodziców, 4-ga dziadków, 8-ga pradziadków, 16-ga prapradziadków itd. Ka¿da z tych osób mog³a przynale¿eæ do innej spo³ecznoœci. St¹d nasze pochodzenie od osób ró¿nej przynale¿noœci nale¿y odró¿niæ od naszej przynale¿noœci. Trzeba te¿ zdawaæ sobie sprawê z tego, ¿e nasza przynale¿noœæ po pierwsze mo¿e siê zmieniaæ a po drugie mo¿e byæ mnoga. Mnogoœæ ta mo¿e byæ paralelna lub hierachiczna. Ponadto trzeba odró¿niæ kwestiê obiektywnej przynale¿noœci od poczucia przynale¿noœci. Dopiero pos³uguj¹c siê prawid³owym aparatem pojêciowym mo¿na sensownie rozmawiaæ o tych sprawach.


Doœæ rozs¹dny g³os w tej dyskusji, w której pojawia³y siê doœæ kuriozalne zapytania. Czêsto jednak siê myli przynale¿noœæ i poczucie z pochodzeniem a to s¹ dwie ró¿ne sprawy, które nie musz¹ siê nak³adaæ na siebie. Chocia¿ ostatnio w niektórych krêgach jest modne wyszukiwanie np. ¿ydowskich przodków i przyjmowanie ¿ydowskiej kultury. Innymi s³owy budowanie w³asnej to¿samoœci na to¿samoœci czêœci swoich przodków.

Napisany przez: sann 10/07/2011, 7:34

QUOTE(karolz77 @ 10/07/2011, 8:03)
QUOTE
jak podawa³em, nie mo¿na myliæ pochodzenia z przynale¿noœci¹. Pochodzimy od 2-ga rodziców, 4-ga dziadków, 8-ga pradziadków, 16-ga prapradziadków itd. Ka¿da z tych osób mog³a przynale¿eæ do innej spo³ecznoœci. St¹d nasze pochodzenie od osób ró¿nej przynale¿noœci nale¿y odró¿niæ od naszej przynale¿noœci. Trzeba te¿ zdawaæ sobie sprawê z tego, ¿e nasza przynale¿noœæ po pierwsze mo¿e siê zmieniaæ a po drugie mo¿e byæ mnoga. Mnogoœæ ta mo¿e byæ paralelna lub hierachiczna. Ponadto trzeba odró¿niæ kwestiê obiektywnej przynale¿noœci od poczucia przynale¿noœci. Dopiero pos³uguj¹c siê prawid³owym aparatem pojêciowym mo¿na sensownie rozmawiaæ o tych sprawach.


Doœæ rozs¹dny g³os w tej dyskusji, w której pojawia³y siê doœæ kuriozalne zapytania. Czêsto jednak siê myli przynale¿noœæ i poczucie z pochodzeniem a to s¹ dwie ró¿ne sprawy, które nie musz¹ siê nak³adaæ na siebie. Chocia¿ ostatnio w niektórych krêgach jest modne wyszukiwanie np. ¿ydowskich przodków i przyjmowanie ¿ydowskiej kultury. Innymi s³owy budowanie w³asnej to¿samoœci na to¿samoœci czêœci swoich przodków.
*



to siê chyba nazywa szacunek dla w³asnych genów

Napisany przez: Arheim 10/07/2011, 13:05

QUOTE(sann @ 10/07/2011, 8:54)
QUOTE(Arheim @ 9/07/2011, 14:19)
Germanie to prawdopodobnie mieszanka I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a ,nie wiem nie znam sie na genetyce ale wychodzi na to ze polacy to bardziej slowianie?
*



te¿ siê nie znam na genetyce, ale ciekawi¹ mnie Ÿród³a dla takiej kombinacji "I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a" ?
*


Jest ich sporo w necie ,wiem ze sa to "slabe" zrodla, ale mapki chyba nie sa podrobione?
http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm
http://www.slovio.com/slavic-gene/index.html

Napisany przez: marlon 10/07/2011, 13:34

QUOTE
Doœæ rozs¹dny g³os w tej dyskusji, w której pojawia³y siê doœæ kuriozalne zapytania. Czêsto jednak siê myli przynale¿noœæ i poczucie z pochodzeniem a to s¹ dwie ró¿ne sprawy, które nie musz¹ siê nak³adaæ na siebie. Chocia¿ ostatnio w niektórych krêgach jest modne wyszukiwanie np. ¿ydowskich przodków i przyjmowanie ¿ydowskiej kultury. Innymi s³owy budowanie w³asnej to¿samoœci na to¿samoœci czêœci swoich przodków.

Có¿ z tego, ¿e rozs¹dny skoro i tak kolejni dyskutanci nic z tego co napisa³em nie zrozumieli lub te¿ nie chcieli przyj¹æ do wiadomoœci. sad.gif

Napisany przez: karolz77 10/07/2011, 14:03

QUOTE(marlon @ 10/07/2011, 13:34)
Có¿ z tego, ¿e rozs¹dny skoro i tak kolejni dyskutanci nic z tego co napisa³em nie zrozumieli lub te¿ nie chcieli przyj¹æ do wiadomoœci.  sad.gif
*



I dalej w tak eklektycznej materii jak¹ s¹ geny, szukaj¹ odpowiedzi na to, kim jesteœmy. smile.gif

Napisany przez: sann 10/07/2011, 18:27

QUOTE(Arheim @ 10/07/2011, 14:05)
QUOTE(sann @ 10/07/2011, 8:54)
QUOTE(Arheim @ 9/07/2011, 14:19)
Germanie to prawdopodobnie mieszanka I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a ,nie wiem nie znam sie na genetyce ale wychodzi na to ze polacy to bardziej slowianie?
*



te¿ siê nie znam na genetyce, ale ciekawi¹ mnie Ÿród³a dla takiej kombinacji "I1+I2b1,R1b1b2 no i tej naszej(ok.20%) R1a1a" ?
*


Jest ich sporo w necie ,wiem ze sa to "slabe" zrodla, ale mapki chyba nie sa podrobione?
http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm
http://www.slovio.com/slavic-gene/index.html
*



Te¿ bym tego "Ÿród³ami" nie nazwa³. Google book search linkuje siê tylko do The Origin of Ashkenazi Jewry (sic!) -
http://books.google.com/books/about/The_Origin_of_Ashkenazi_Jewry.html?hl=pl&id=wcKW4VBqYr8C

Napisany przez: sann 11/07/2011, 19:39

QUOTE(pawelboch @ 11/07/2011, 19:06)
QUOTE(Pruski Serb @ 11/07/2011, 16:01)
a tu sie mylisz .... smile.gif i chrzan i czosnek w po³aczeniu z sola s³uzy³ jako "konserwator"

Co do chrzanu to te¿ jestem niezmiernie ciekaw jakim cudem ktoœ doszed³ do wniosku, ¿e to Austriacy dali S³owianom i korzeñ i jego nazwê, czego to ludziska nie wymyœl¹ wink.gif
pzdr., PB
*



ale kim s¹ wspó³czeœni Austriacy: czêstotliwoœæ wystêpowania grup krwi Polska/Austria, Niemcy tylko dla kontroli:
Populacja 0+↓ A+↓ B+↓ AB+↓ 0−↓ A−↓ B−↓ AB−↓
Polska 31% 32% 15% 7% 6% 6% 2% 1%
----------------------------------------------------------------------------
Bevölkerung 0+↓ A+↓ B+↓ AB+↓ 0−↓ A−↓ B−↓ AB−↓
Deutschland 35 % 37 % 9 % 4 % 6 % 6 % 2 % 1 %
Österreich 30 % 33 % 12 % 6 % 7 % 8 % 3 % 1 %
http://old.roteskreuz.at/47_body.html#blutgruppen
ja tu wiêkszych ró¿nic nie widzêwink.gif

Napisany przez: wlodeknow 15/07/2011, 10:16

ciekawa jest teza na stronie
http://www.stefanoff.pl/wladyslaw/bibliografia.html
¿e jêzyk s³owiañski to efekt poturczenia plemion ró¿nych (tak¿e germañskich), bêd¹cych w niewoli awarskiej - co Wy na to?

Napisany przez: marlon 15/07/2011, 14:41

QUOTE
¿e jêzyk s³owiañski to efekt poturczenia plemion ró¿nych (tak¿e germañskich), bêd¹cych w niewoli awarskiej - co Wy na to?


To czysty absurd, wymyœlony przez kogoœ kto nie ma zielonego pojêcia o jêzykoznawstwie. Pomijam fakt, ¿e S³owianie pojawiaj¹ siê PRZED Awarami a wiêc jak mog¹ byæ EFEKTEM niewoli awarskiej ph34r.gif blink.gif wacko.gif

QUOTE
WVI - VIII wieku Goci przestaj¹ istnieæ jako naródo
tej nazwie, staj¹ siê S³owianami: Polanami, Drewlanami,
Siewierzanami, Radymiczami, Dregowiczami, Wiatyczami. W
wyniku kilkuwiekowej zale¿noœci od Hunów mówi¹ jêzykiem
nowopowsta³ym, w którym wiêkszoœæ s³ów jest pochodzenia
huñskiego, na przyk³ad: góra, kamieñ, pan, usta, rêka, rzeka,
ucho, g³owa, piêæ, m¹¿, ¿ona, ptak, nó¿, ulica, koñ, ogieñ, woda,
niebo, krowa, mleko, koza, robota i wiele innych, ale w którym
jest tak¿e sporo s³ów pochodzenia gockiego (ksi¹¿ê, chleb,
chata, chlew), a tak¿e s³ów celtyckich (wasal, p³ug, bard, bój,
dolmen) i sarmackich (Bóg, topór). Z punktu widzenia filologii,
jêzyki S³owian bli¿sze s¹ jêzykom tureckim ni¿
indoeuropejskim. Jêzyk protobu³garski by³ jêzykiem huñskim, z
którego wywodz¹ siê wszystkie jêzyki s³owiañskie.
Na mapach S³owiañszczyzny z IX wieku sarmaccy


jak widaæ s¹ to totalne dyrdyma³y i be³kot a dalej te¿ niez³e idiotyzmy

QUOTE
Na mapie Geografa Bawarskiego, lokalizuj¹cego plemiona s³owiañskie z po³owy IX wieku, brak jest Polan. Nasuwa to uzasadnione przypuszczenie, ¿e Polanie przybyli w dorzecze Odry dopiero po sporz¹dzeniu tej mapy.


pytanie - co autor pi³/æpa³/wci¹ga³ podczas lektury na temat geografa bawarskiego confused1.gif

Napisany przez: wlodeknow 17/07/2011, 17:33

Badania genetyczne œledz¹ce historiê haplogrupy R1a1 mowi¹, ¿e na naszym terenie od kilku tysiêcy lat ¿yli ludzie wlaœnie z t¹ haplogup¹. Obecnie jesteœmy S³owianami - a ¿e obszar ludzi z t¹ haplogrup¹ (R1a1) pokrywa siê mniej wiêcej z obszarem zamieszkiwania Slowian na przetrzeni dziejow nazywana jest ona haplogrup¹ s³owiañsk¹.

Skoro tak, to jak stworzyæ model historyczny godz¹cy z sob¹ istnienie od tysiêcy lat haplogrupy R1a1 ze Ÿrodlami historycznymi - ograniczaj¹c siê do terenu tylko obecnej Polski mieliœmy u siebie ludy kultury ³u¿yckiej, Wenedow, Wandali, Gotow, Burgundów itp. a na naszym terenie ¿y³ niezale¿nie od tych plemiennych nazw lud R1a1. Czy¿by nasi przodkowie za kazdym razem maj¹c haplogrupê R1a1 mowili innym jêzykiem i ¿yli pod innym panowaniem? Czy nie jest wygodnym wyjœciem z tej sytuacji stwierdziæ jak autor strony www.stefanoff.pl, ¿e ludy z haplogrup¹ R1a1 - nasi przodkowie - byli Gotami i wielu innymi plemionami a potem po wejœciu do imperium huñsko-awarskiego (na ok. 300 - 400 lat a wiêc na kilkanaœcie pokoleñ) przyjêli jêzyk, ktorym poslugiwano siê w tym imperium a byl to jêzyk slowiañski?

Precedensy podobnych zachowañ w historii ju¿ by³y - Chrystus mowi³ po aramejsku a by³ to jêzyk ktorym pos³ugiwano siê w imperium perskim, w ktorym Izrael przebywa³ dlu¿szy czas.

Jak to bylo, ¿e trwaliœmy wedlug badañ genetycznych ca³y czas w tym samym miejscu a nie widaæ tego wogóle w Ÿrodlach historycznych, ktore dotrwaly do naszych czasow i nie wiadomo w³aœciwie sk¹d siê w sposób nag³y wzie³a na naszym terenie tak du¿a iloœæ Slowian?
Prosilbym szczegolnie marlona, ¿eby bez zbêdnych inwektyw przyjrzal siê opisom zawartm na stronie stefanoff.com a potem odpowiedzial na powy¿sze pytanie.

Napisany przez: marlon 17/07/2011, 18:10

QUOTE
Skoro tak, to jak stworzyæ model historyczny godz¹cy z sob¹ istnienie od tysiêcy lat haplogrupy R1a1 ze Ÿrodlami historycznymi - ograniczaj¹c siê do terenu tylko obecnej Polski mieliœmy u siebie ludy kultury ³u¿yckiej, Wenedow, Wandali, Gotow, Burgundów itp. a na naszym terenie ¿y³ niezale¿nie od tych plemiennych nazw lud R1a1. Czy¿by nasi przodkowie za kazdym razem maj¹c haplogrupê R1a1 mowili innym jêzykiem i ¿yli pod innym panowaniem? Czy nie jest wygodnym wyjœciem z tej sytuacji stwierdziæ jak autor strony www.stefanoff.pl, ¿e ludy z haplogrup¹ R1a1 - nasi przodkowie - byli Gotami i wielu innymi plemionami a potem po wejœciu do imperium huñsko-awarskiego (na ok. 300 - 400 lat a wiêc na kilkanaœcie pokoleñ) przyjêli jêzyk, ktorym poslugiwano siê w tym imperium a byl to jêzyk slowiañski?


nie obraŸ siê ale to s¹ bzdety i idiotyzmy sprzeczne ze wszystkim co mówi nam jêzykoznawstwo zaœ ich autor powinien siê leczyæ

QUOTE
Prosilbym szczegolnie marlona, ¿eby bez zbêdnych inwektyw przyjrzal siê opisom zawartm na stronie stefanoff.com a potem odpowiedzial na powy¿sze pytanie.


temu nie da siê przygl¹daæ bez inwektyw oraz kpin - skoro to kompletne bzdury i k³amstwa. Jeœli tego nie widzisz, to po pierwsze mnie jest bardzo przykro a po drugie masz ogromne braki w wiedzy historycznej, które umo¿liwiaj¹ to, ¿e dajesz siê wodziæ za nos hochsztaplerom

nie warto poœwiêcaæ uwagi takim mitomanom - poczytaj coœ naukowego a nie bzdury. Autor nazywaj¹cy Geografa Bawarskiego map¹ to NIEUK

Napisany przez: wlodeknow 17/07/2011, 19:18

...ale¿ pomys³, ¿e jêzyk slowiañski by³ lingua franca kaganatu awarskiego niezale¿nie od pana Stefanoffa (tak myœlê) wprowadzil na szerokie wody pan profesor Florin Curta, Jest to jeden z bardzo oryginalnych pomys³ów dotycz¹cych koncepcji pochodzenia S³owian - patrz link
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=57945
ponawiam apel o dyskusjê bez inwektyw i bez niczym nieuzasadnionej pychy

Napisany przez: jancet 17/07/2011, 21:20

Skoro tak bardzo dopominasz siê merytorycznej dyskusji, spróbujê j¹ podj¹æ (wybacz Marlon, powiedzmy ¿e moja nauczycielska powinnoœæ mn¹ powoduje).

Niestety, ze strony www.stefanoff.pl widzê tylko spis treœci, nic wiêcej siê nie otwiera, wiêc mogê podj¹æ tê dyskusjê jedynie z podanymi przez Ciebie pogl¹dami.

QUOTE(wlodeknow @ 17/07/2011, 17:33)
Badania genetyczne œledz¹ce historiê haplogrupy R1a1 mowi¹, ¿e na naszym terenie od kilku tysiêcy lat ¿yli ludzie wlaœnie z t¹ haplogup¹. Obecnie jesteœmy S³owianami - a ¿e obszar ludzi z t¹ haplogrup¹ (R1a1) pokrywa siê  mniej wiêcej z obszarem zamieszkiwania Slowian na przetrzeni dziejow nazywana jest ona haplogrup¹ s³owiañsk¹.

Poniewa¿ nie znam siê na genetyce, przyjmijmy robocze za³o¿enie, ¿e Ci wierzê. Szkoda, ¿e nie wiem, czy "kilka tysiêcy lat" do 3 czy 9 tysiêcy. Co to jest ten "obszar zamieszkiwania S³owian na przestrzeni dziejów" to te¿ jest doœæ enigmatyczne. Przyjmê wersjê najbardziej korzystn¹ dla Twych argumentów, czyli ¿e by³o to cca 3 tys. lat, a obszar ten rozci¹ga siê od £aby po œrodkowy Dniepr i od Pojezierzy Ba³tyckich po ba³kañskie Rodopy.

QUOTE(wlodeknow)
Skoro tak, to jak stworzyæ model historyczny godz¹cy z sob¹ istnienie od tysiêcy lat haplogrupy R1a1 ze Ÿrodlami historycznymi - ograniczaj¹c siê do terenu tylko obecnej Polski mieliœmy u siebie ludy kultury ³u¿yckiej, Wenedow, Wandali, Gotow, Burgundów itp. a na naszym terenie ¿y³ niezale¿nie od tych plemiennych nazw lud R1a1. Czy¿by nasi przodkowie za kazdym razem maj¹c haplogrupê R1a1 mowili innym jêzykiem i ¿yli pod innym panowaniem?

W³aœciwie nic nie wiemy o jêzyku (jêzykach), którymi pos³ugiwali siê ludzie kultury ³u¿yckiej. O panuj¹cych tam stosunkach politycznych wnioskujemy tylko na podstawie Ÿróde³ archeologicznych - poniewa¿ nie by³o grodów, tylko wielkie warowne osady, wnioskujemy, ¿e by³y one politycznie niezale¿ne. O Wenedach wiemy tyle, ¿e zapewne istnieli. Goci, Wandalowie i Burgundowie pojawiaj¹ siê na arenie historycznej ju¿ po opuszczeniu naszych ziem, o ich pobycie na terenach miêdzy Odr¹ a bugiem wnioskujemy na podstawie Ÿróde³ archeologicznych no i trochê rekonstruujemy ich dzieje na podstawie znacznie póŸniejszych legend i wierzeñ. W¹t³e to podstawy o wnioskowaniu o stosunkach jêzykowych i politycznych.

Wynika z tego, ¿e domniemanie, zawarte w pytaniu, które leg³o u podstaw Twego twórczego zdziwienia - "Czy¿by nasi przodkowie za kazdym razem maj¹c haplogrupê R1a1 mowili innym jêzykiem i ¿yli pod innym panowaniem?" jest bezpodstawne - nie wiemy, jakim jêzykiem mówi³y te ludy ani pod czyim ¿y³y panowaniem.

Nie wiemy np. czy Goci, wêdruj¹c przez ziemie nad Wis³a i Bugiem, byli nacj¹ dominuj¹c¹ politycznie, a mo¿e nawet liczebnie, czy te¿ byli traktowani jak cygañskie tabory, przeci¹gaj¹ce przez polskie wsie jeszcze w latach 60-ych.

QUOTE(wlodeknow)
Czy nie jest wygodnym wyjœciem z tej sytuacji stwierdziæ jak autor strony www.stefanoff.pl, ¿e ludy z haplogrup¹ R1a1 - nasi przodkowie - byli Gotami i wielu  innymi plemionami a potem po wejœciu do imperium huñsko-awarskiego(na ok. 300 - 400 lat a wiêc na kilkanaœcie pokoleñ) przyjêli jêzyk, ktorym poslugiwano siê w tym imperium a byl to jêzyk slowiañski?

I tu ju¿ co stwierdzenie, to albo sprzecznoœæ z dotychczas przez ludzkoœæ zgromadzon¹ wiedza, albo wrêcz z elementarn¹ logik¹.

Po kolei:
"Ludy z haplogrup¹ R1a1 - nasi przodkowie - byli Gotami i wielu innymi plemionami". Je¿eli byli wieloma ró¿nymi plemionami, to nie uzasadnia to posiadania jednaj haplogrupy (bez wzglêdu na to, co to jest).

"A potem po wejœciu do imperium huñsko-awarskiego(na ok. 300 - 400 lat a wiêc na kilkanaœcie pokoleñ)"
Problem w tym, ze nie istnia³o ¿adne huñsko-awarskie imperium, udokumentowana obecnoœæ Hunów i Awarów nad œrodkowym Dunajem jest znacznie krótsza, w³adza Hunów nad Wis³¹ - bardzo w¹tpliwa, obecnoœæ huñskiego etníka, przepraszam - etnosu (etník to z od historyków s³owackich, oni bardziej siê interesuj¹ Hunami i Awarami, ni¿ nasi) nad Wis³¹ - bardzo w¹tpliwa, zaœ te same stwierdzenie w przypadku Awarów to ju¿ raczej "historical fiction" - owszem, Awarowie œciœle wspó³dzia³ali z plemionami s³owiañskimi, ale g³ownie z tymi na po³udnie od Karpat.

Wg Ÿróde³ historycznych Hunowie przybyli nad œrodkowy Dunaj pod koniec IV w. (nie wczeœniej, ni¿ w 380), szczyt swej potêgi osi¹gnêli w 450, a ju¿ w 454 zostali ostatecznie rozbici przez Gepidów w Panonii. Nawet jeœli gdzieœ na wschodzie jeszcze siê trzymali, to jednak koniec ich lokalnych w³adztw (a nie imperium) nast¹pi³ zapewne gdzieœ oko³o roku 480. Zatem obecnoœæ Hunów jako plemion panuj¹cych nad œrodkowym Dunajem trwa³a 75 lat, a nad Wis³¹ zapewne krócej, jeœli w ogóle tam panowali. S³owianie nad Dunaj zaczêli ci¹gn¹æ dopiero po upadku Hunów.

Co do Awarów to opanowali oni Panoniê w roku 568, czyli koniec panowania Hunów od panowania Awarów dzieli ponad 110 lat. Ich pañstwo rozlecia³o siê na prze³omie VIII i IX wieku, czyli oko³o 800 roku. Trwali wiêc znacznie d³u¿ej ni¿ Hunowie, bo trochê ponad 230 lat.

£¹cznie od pocz¹tku panowania Hunów nad œrodkowym Dunajem do koñca panowania tam Awarów up³ynê³y wprawdzie 4 stulecia, ale przedzielone ponad 100-letni¹ przerw¹. Poza tym o ile domniemanie o politycznej w³adzy Hunów na pó³noc od Karpat jest równie trudne do udowodnienia, jak do obalenia, to to, ¿e polityczna w³adza Awarów nie siêga³a nawet plemion s³owiañskich, osiedlonych miêdzy Dunajem a ³ukiem Karpat, jest historycznym faktem. S³owianie wystêpuj¹ jako sprzymierzeñcy, a nie lud podbity.

Poza tym w Ÿród³ach historycznych wyraŸnie odró¿nia siê Hunów, Awarów i S³owian. Sk¹d pomys³, ¿e mogliby byæ de facto jednym i tym samym?

"Przyjêli jêzyk, ktorym poslugiwano siê w tym imperium a byl to jêzyk slowiañski?"

Zwa¿ywszy, ¿e nie by³o "tego imperium" to rozwa¿ania o tym, jakim jêzykiem siê w nim pos³ugiwano, samo w sobie jest ca³kiem absurdalne. W ka¿dym razie nie znam ¿adnych argumentów, potwierdzaj¹cych tezê, ¿e jêzyk Hunów i jêzyk Awarów by³y jêzykami s³owiañskimi - niestety, nie pos³ugiwali siê pismem (w przypadku Awarów bezpieczniej by³oby stwierdziæ, ¿e nie pisali w ojczystym jêzyku), nie przetrwali do dnia dzisiejszego, wiêc nie wiemy, jako jêzykiem siê pos³ugiwali. Wspó³czeœni odró¿niali przynajmniej Awarów od S³owian, wiêc raczej by³y to inne jêzyki. A po za tym nie mam ¿adnych informacji o Twoim imieniu i nazwisku, ale nie upowa¿nia mnie to do przyjêcia tezy, ¿e nazywasz siê Izydeusz Pietraszczykiewicz.

QUOTE(wlodeknow)
Jak to bylo, ¿e trwaliœmy wedlug badañ genetycznych ca³y czas w tym samym miejscu a nie widaæ tego wogóle w Ÿrodlach historycznych, ktore dotrwaly do naszych czasow i nie wiadomo w³aœciwie sk¹d siê w sposób nag³y wzie³a na naszym terenie tak du¿a iloœæ Slowian?

Istotnie, sk¹d siê tu wziêliœmy, jest pewn¹ zagadk¹. Jednak to nie powód zastêpowania teorii s³abo uzasadnionych teoriami nieuzasadnionymi.

Natomiast, mimo i¿ chcia³bym zaznaczyæ, ¿e choæ nie znam siê na genetyce, jedno wiem z ca³¹ pewnoœci¹ - geny przenosz¹ siê w akcie kopulacji. Wspólnota kulturowa (w tym jêzykowa) nie jest warunkiem ani niezbêdnym, ani wystarczaj¹cym do przeniesienia genów na kolejne pokolenie. Warunkiem koniecznym jest kopulacja, w wystarczaj¹cym nastêpuj¹ce w jej wyniku macierzyñstwo. Wydawa³oby siê, ¿e to oczywiste i nieco siê dziwiê, ¿e trzeba o tym przypominaæ.

Je¿eli zdobywca, podbiwszy obce plemiê, weŸmie sobie 10 branek (¿on, na³o¿nic), to dzieci tych kobiet zasil¹ plemiê zdobywców, ale bêd¹ mieæ szereg genów podbitego plemienia. Je¿eli syn zdobywcy zrobi to samo, to tego¿ zdobywcy wnuki bêd¹ mia³y ju¿ wiêcej genów pobitego wroga, ni¿ plemienia zwyciêzców.

Z kolei jeœli zdobywca, podbiwszy obce plemiê, zgwa³ci 10 kobiet, a one urodz¹ dzieci, to te dzieci bêd¹ wychowane w podbitym plemieniu i potem przenios¹ materia³ genetyczny zdobywcy na dalsze pokolenia. Jeœli syn zdobywcy te¿ pójdzie na siano z jedna, drug¹ i dziesi¹ta dziewk¹ s³u¿ebn¹, utrwali materia³ genetyczny zwyciêzców wœród pokonanych.

Zatem w drugi, trzecim czy czwartym pokoleniu mo¿e dojœæ do paradoksalnej sytuacji, ze materia³ genetyczny zdobywców najlepiej siê zachowa³ w ludzie pokonanym, zaœ materia³ genetyczny pokonanych - wœród zdobywców.

Albo te materia³y genetyczne dok³adnie siê wymieszaj¹, do czego i tak by dosz³o w kolejnych pokoleniach, tyle ¿e...

...tyle ¿e plemiê zdobywcy zostanie w miêdzyczasie podbite przez nowego zdobywcê, i znów bêd¹ branki i gwa³ty i wychowywanie dzieci w innej kulturze, ni¿ wynika z ich genetycznego pochodzenia.

I z tego prostego powodu uwa¿am badania genetyczne za bardzo cenne dla stwierdzenia, czy ludzkoœæ wywodzi siê z jednego, afrykañskiego pnia, czy te¿ mamy dwa korzenie - afrykañski i dalekowschodni. Albo dla zbadania, czy kromanioñczycy krzy¿owali siê z neandertalczykami.

Natomiast o narodach, czyli jêzyku i kulturze, badania genetyczne nie mówi¹ w zasadzie nic. A chyba idealnie nic.

Ps. Bardzo przepraszam tych, którzy naprawdê znaj¹ siê na historii Pras³owiañszczyzny albo genetyce. Ja nie pretendujê do tej roli - co nie oznacza, ¿e nie mogê czasem wnieœæ do tego w¹tku jakiegoœ ciekawego spostrze¿enia. Wydaje mi siê, ¿e nawet b³êdny pogl¹d, zaprezentowany na forum, nale¿y potraktowaæ na tyle powa¿nie, by pokazaæ jego autorowi, gdzie pope³nia b³êdy.

Ja pewnie te¿ w swej argumentacji pope³ni³em - jeœli nie b³êdy, to znaczne uproszczenia. Proszê o ich wytkniêcie.


Napisany przez: marlon 17/07/2011, 21:27

QUOTE
jêzyk slowiañski by³ lingua franca kaganatu awarskiego niezale¿nie od pana Stefanoffa (tak myœlê) wprowadzil na szerokie wody pan profesor Florin Curta,


na temat g³upot i nonsensów jakie nawypisywa³ Curta w kwestii S³owian ju¿ wiele mówiono. Ten pogl¹d zosta³o obalony i nie ma racji bytu. Niemniej nie jest on nawet w w 1 % tak beznadziejnie g³upi jak pogl¹dy, które cytujesz. Wspomniane pogl¹dy to zwyk³y be³kot historycznego analfabety i fantasty. Jako dowód kolejny raz nieprawdopodobny tekst o mapie zwanej geografem bawarskim. Jeœli ktoœ nazywa ten zabytek map¹, stawia siê poza obszarem gdzie obowi¹zuj¹ zasady naukowego dyskursu. Stawia siê na pozycji studenta I roku historii, który w³aœnie dosta³ pa³ê z wykrzyknikiem. Niestety mam powa¿ne obawy, ¿e Ty wolisz opary absurdu.


oto cytat z mojej wypowiedzi na temat pomys³u Curty

QUOTE
23/11/2009


nale¿a³oby jeszcze dla dope³nienia obrazu przedyskutowaæ (nad)u¿ywany przez Curtê termin lingua franca. Jego bowiem zdaniem jêzyk s³owiañski w okresie dominacji kagnatu awarskiego czyli w latach 570-630 sta³ siê jakby jêzykiem urzêdowym tego tworu politycznego. Nie do koñca jasnym przy tym jest jak autor t³umaczy tak szybkie jego rozprzestrzenienie oraz podtrzymanie tendencji ju¿ po klêskach kagnatu kiedy to nawet S³owianie morawscy sie usamodzielnili - nie mówi¹c juz o Karyntii i Po³abiu górnym. Jêzyk ów mia³ siê raczej wówczas tylko upowszechniæ ni¿ powstaæ -- a wiêc chyba by³ znany wczeœniej. Autor nie raczy³ niestety wskazaæ jego Ÿród³a. Nastêpnie po fazie dwujêzycznoœci jêzyk s³owiañski mia³ wyprzeæ jêzyki etniczne ludów kagnatu i okolic - autor nie raczy³ okreœliæ zasiêgu tych okolic ani przyczyn dla których okolice te mia³y przyj¹æ je¿yk wrogów za swój. w szczególnoœci zastanawia w jaki sposób i dlaczego jêzyk s³owiañski rozpowszechni³ siê na po³udniowych Ba³kanach i Grecji - tam to na Peloponezie egzystowa³y jak wiadomo w oderwaniu od reszty S³owian min plemiona Jezierców i Milingów. Ludy te nigdy nie podlega³y Awarom ani te¿ nie znajdowa³y siê w orbicie wp³ywów kagnatu. Obecnoœæ S³owian w innych miejscach Grecji potwierdza toponimia obca greckiej a ewidentnie s³owiañska. Skoro s³owiañski to lingua franca kagnatu to w jaki sposób trafi³ na Peloponez i zosta³ przyjêty nie wiadomo dlaczego przez miejscowych Greków wraz ze s³owiañsk¹ toponimi¹  wink.gif  wink.gif  . Zastanawia te¿ inna tendecja autora a to pomijanie wschodnio pó³nocnej rubie¿y s³owiañskiej czyli terytorium nad górnym Dnieprem DŸwin¹ itd Pomijaj¹c jednak wzorem autora te w¹tpliwoœci nale¿y podnieœæ i¿ wymieniony chyba niezbyt rozumie istotê jêzyka miêdzynarodowego. Jest to bowiem jêzyk u¿ywany przez ró¿ne ludy a ka¿dy z nich posiada w³asn¹ to¿samoœæ i kulturê których tak bez przyczyny przyjmuj¹c obcy jêzyk przecie nie traci. Tymczasem S³owianie tacy jakimi ich znamy ze Ÿróde³ nie stanowi¹ zespo³u ró¿nych obcych sobie ugrupowañ lecz jedno ugrupowanie o bardzo jednolitej kulturze materialnej, posiadaj¹ce jednolit¹ kulturê duchow¹ religiê i prawo. Posiadaj¹ce wreszcie wspóln¹ tradycjê odnotowywan¹ przecie prawie od samego pocz¹tku zainteresowania s³owiañskim etnosem obcych pisarzy (Geograf Bawarski czy Al Masudi) Ponadto poszczególne plemiona posiadaj¹ jak widaæ tradycjê pochodzenia od innych plemion z obrêbu etnosu (Chorwaci Serbowie Zachlumianie) Inne rozrzucone tu i tam plemiona ³¹czy ewidentnie wspólna nazwa (Obodrzyce Siewierzanie Dudlebowie Dregowicze "Berziti") W tej sytuacji okreœlenie jêzyka s³owiañskiego mianem lingua franca mo¿na uznaæ za ca³kowicie chybione

PS 2

poni¿ej do³¹czam uzyskany, dziêki uprzejmoœci kolegi Jego Wysokoœæ linkuj¹cego prace na które siê powo³uje - jak¿e wymowny fragment - konkluzji pewnej pracy dot pochodzenia Gotów. Otó¿ jak widaæ z tego fragmentu (tak¿e innych wypowiedzi autora zawartych w pracy) jego sposób dowodzenia, sposób doboru argumentów jest identyczny jak w przypadku Curty. Polega on na mno¿eniu w¹tpliwoœci, powo³ywaniu siê na luki w wiedzy o przesz³oœci -- klasyczna argumentacja 'ex silentio'. Po zebraniu tych argumentów autor przystêpuje do krytyki Ÿród³a które siê zdaje siê kwestionowaæ postulowany stan niewiedzy i oczywiœcie udowadnia ¿e Ÿród³o wiarygodne nie jest. Tymczasem jednak problem z nasz¹ wiedz¹ o odnoœnych epokach jest taki ¿e z natury wiedza ta jest u³omna (zreszt¹ jaka wiedza nie jest u³omna) tyle ¿e te fakt jako taki nie mo¿e byæ sam w sobie dowodem czegokolwiek. Jeœli wiêc mamy z jednej strony zestaw Ÿróde³ (ka¿de z osobna jest zapewne w¹tpliwe) ale tworz¹cych wyraŸnie zamkniêty kr¹g poszlak, z drugiej zaœ zestaw w¹tpliwoœci i modeli teoretycznych pokazuj¹cych jak mog³o/mo¿e byæ ale nic nie mówi¹cych jak faktycznie by³o - wybór staje siê chyba oczywisty



QUOTE
ponawiam apel o dyskusjê bez inwektyw i bez niczym nieuzasadnionej pychy


nie da rady kolego, dopóty, dopóki bêdziesz powo³ywa³ siê na pseudonaukowe bzdety ze strony steffen czy jak mu tam nie ma litoœci. Moja pycha jest uzasadniona nieuctwem autora.

Napisany przez: marlon 17/07/2011, 21:38

QUOTE
W
wyniku kilkuwiekowej zale¿noœci od Hunów mówi¹ jêzykiem
nowopowsta³ym, w którym wiêkszoœæ s³ów jest pochodzenia
huñskiego, na przyk³ad: góra, kamieñ, pan, usta, rêka, rzeka,
ucho, g³owa, piêæ, m¹¿, ¿ona, ptak, nó¿, ulica, koñ, ogieñ, woda, niebo, krowa, mleko, koza, robota i wiele innych(SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
, ale w którym jest tak¿e sporo(SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) s³ów pochodzenia gockiego (ksi¹¿ê, chleb, chata, chlew), a tak¿e s³ów celtyckich (wasal, p³ug, bard, bój, dolmen)(SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) i sarmackich (Bóg, topór). Z punktu widzenia filologii,jêzyki S³owian bli¿sze s¹ jêzykom tureckim ni¿ indoeuropejskim  (SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)


Oto fragment wypowiedzi..... sorry ....chcia³em rzec - be³kotu - z tej strony, na któr¹ powo³uje siê kolega w³odeknow. Jak widaæ autor coœ tam naskroba³ ale sensu naukowego to nie ma ¿adnego. To same bzdury i k³amstwa.


QUOTE
nasi przodkowie - byli Gotami i wielu innymi plemionami a potem po wejœciu do imperium huñsko-awarskiego (na ok. 300 - 400 lat a wiêc na kilkanaœcie pokoleñ) przyjêli jêzyk, ktorym poslugiwano siê w tym imperium a byl to jêzyk slowiañski?


czy jesteœ w stanie za³apaæ, ¿e piszesz absurdy. S³owianie istnieli PRZED Awarami. Nie mog¹ byæ ich produktem. Goci istnieli tak¿e PO Hunach - nie mogli wiêc staæ siê S³owianami. Goci opuœcili Europê wschodni¹ i œrodkow¹ podobnie jak Gepidzi i Burgundowie oraz Wandalowie. Nie mogli byæ wiêc póŸniej S³owianami. Wszystkie te ludy istniej¹ zreszt¹ tak¿e PO Hunach. S³owianie, Wandalowie, Gepidzi, Burgundowie istnieli W TYM SAMYM CZASIE. Mówimy o rzeczach tak notorycznie bzdurnych, ¿e w g³owie siê nie mieœci, ¿e Ty w to wierzysz. To jest surrealizm.

Napisany przez: jancet 17/07/2011, 22:59

Marlon... Ty masz racjê.

Ale pohamuj siê trochê.

Przyjmijmy, ¿e "wlodeknow" jest cz³owiekiem poszukuj¹cym prawdy i nieufnym wobec podrêcznikowej wiedzy. Ja te¿ poszukujê prawdy i nie ufam podrêcznikowej wiedzy. W "moim" temacie (czyli powstanie listopadowe) postawi³em bardzo odwa¿n¹ tezê, radykalnie sprzeczn¹ z wiedz¹ podrêcznikow¹, a nawet z dominuj¹cym nurtem wiedzy naukowej, i wykaza³em jej zasadnoœæ, o ile nie s³usznoœæ.

"Wlodeknow" zapozna³ siê z jakimœ pogl¹dem, pogl¹d ten uzna³ za ciekawy i zapragn¹³ siê nim z nami podzieliæ. I chwa³a mu za to, nawet jeœli ten pogl¹d jest absurdalny. On w pierwszym poœcie nie twierdzi³, ¿e ten pogl¹d jest s³uszny, twierdzi³ jedynie, ¿e jest interesuj¹cy.

Zak³adam, ze "Wlodeknow" jest cz³owiekiem m³odym, poszukuj¹cym prawdy i pragn¹cym poznaæ metody dochodzenia do prawdy. Ja mu polecam dwie metody "czytaæ i myœleæ, czytaæ (a tak¿e s³uchaæ, ogl¹daæ i obserwowaæ) i myœleæ, czytaæ i myœleæ i tak w nieskoñczonoœæ". Oraz nie wierzyæ autorytetom, je¿eli to, co przeczytasz (w tym przypadku jednak chodzi mi o Ÿród³a) i co sobie rzetelnie przemyœlisz, przeczy pogl¹dom autorytetów. No ale wtedy trzeba mieæ porz¹dne argumenty, ¿eby nie wyjœæ na idiotê.

"Wlodeknow", ¿yczê powodzenia w dochodzeniu do prawdy !!!

No bo jeœli w nastêpnym pokoleniu zabraknie ludzi twórczych, dociekliwych, pracowicie d¹¿¹cych do jak najlepszych rozwi¹zañ,

to kto, do kurwy nêdzy, zrzuci siê na moj¹, nie tak znów odleg³¹, emeryturê !!!

Marlonie, teoretycznie mo¿na przyj¹æ, ¿e czêœæ Gotów, Gepidów, Burgundów, Wandalów, a tak¿e Sarmatów, Scytów i bóg wie kogo jeszcze, pozosta³a na obszarach nad Odr¹ i Wis³¹ i póŸniej przejê³a jêzyk Hunów i/lub Awarów i w³aœnie w ten sposób powstaliby S³owianie. Nie da siê udowodniæ, ¿e tak siê nie sta³o. Choæ argumentów za tym, ¿e by³o inaczej, znalaz³oby siê znacznie wiêcej.

W sumie jeœli jakiœ tam haplon wystêpowa³ od paru tysiêcy lat na naszym obszarze i wystêpuje tam do dziœ, to jest to jakiœ argument na rzecz o autochtonicznym pochodzeniu S³owian. G³os "za", niczego nie przes¹dzaj¹cy.

Napisany przez: marlon 18/07/2011, 12:35

QUOTE
Marlonie, teoretycznie mo¿na przyj¹æ, ¿e czêœæ Gotów, Gepidów, Burgundów, Wandalów, a tak¿e Sarmatów, Scytów i bóg wie kogo jeszcze, pozosta³a na obszarach nad Odr¹ i Wis³¹ i póŸniej przejê³a jêzyk Hunów i/ub Awarów i w³aœnie w ten sposób powstaliby S³owianie. Nie da siê udowodniæ, ¿e tak siê nie sta³o


W sensie jêzykowym jest to jeszcze bardziej niemo¿liwe ni¿ teza, ¿e mój pies nauczy siê w ci¹gu tego roku pisaæ po chiñsku. A po drugie - zarówno ta czêœæ Gotów jak i Sarmatów, która podda³a siê Hunom, NIE ZAGINÊ£A po ich odejœciu. Przetrwa³a jako germañski etnos i wyruszy³a przez Ba³kany do Italii lub przetrwa³a na stepach jako Sarmaci. Tym bardziej dotyczy to Gepidów, którzy przejêli po Hunach spor¹ czêœæ ich ziem centralnych - zak³adaj¹c GERMAÑSKIE (a nie s³owiañskie) królestwo w dzisiejszej Rumunii i wschodnich Wêgrzech. Nie ma tematu. Pomijam, ju¿ to, ¿e zarówno wspomniani Goci jak i Gepidzi, którzy najd³u¿ej pozostawali pod panowaniem huñskim, bo od roku 376, NIE przyjê³a ich rzekomego s³owiañskiego jêzyka. To niby dlaczego jakieœ inne (domniemane) od³amy tych plemion, podbite póŸniej bo oko³o roku 400, a wiêc na krócej - bo do roku 455 (oko³o 50 lat) nagle zatraci³y totalnie swój jêzyk ????? I to tak skutecznie, ¿e wraz ze swoj¹ dawn¹ nazw¹. Przypominam, ¿e S³owianie pojawiaj¹ siê jako byt etniczny ju¿ oko³o roku 520. A Jordanes wspomina o nich (o czym mitomani zapomnieli) ju¿ przy okazji wypraw zdobywczych Hermanaryka



QUOTE
Przyjmijmy, ¿e "wlodeknow" jest cz³owiekiem poszukuj¹cym prawdy i nieufnym wobec podrêcznikowej wiedzy.


Absolutnie nie zgadzam siê z takim ujêciem postawy w³odka. Faktyczn¹, uzasadnion¹, rzeteln¹ nieufnoœæ wobec podrêcznikowej wiedzy mo¿na mieæ jedynie w sytuacji gdy siê to wiedz¹ dysponuje, wiêcej, ma siê j¹ w ma³ym palcu lewej nogi. W sytuacji zaœ gdy nie posiada siê wiedzy lub posiada siê jej skrawki, nieufnoœæ nale¿y schowaæ g³êboko i trzeba zacz¹æ siê uczyæ, uczyæ, uczyæ, czytaæ, czytaæ, czytaæ dzie³a naukowe w³aœnie. Czytaj¹c ca³kowicie denne teksty z netu, wypichcone przez mitomana i nieuka, nie mo¿na niestety liczyæ na uznanie za krytyczn¹ nieufnoœæ wobec ustaleñ nauki. Taka nieufnoœæ jest wynikiem ignorancji a nieufnoœæ jako wynik ignorancji jest zupe³nie inn¹ nieufnoœci¹. Jest to nieufnoœæ .... dalej nie napiszê bo mnie zbanuj¹

Napisany przez: wlodeknow 18/07/2011, 13:08

Drodzy interlokutorzy - jak widzê witryna jest przeznaczona do wyœwietlania tekstow wy³¹cznie
prawomyœlnych, uzgadnianych przez zespó³ kilku osob. Ka¿de niepokorne zdanie jest niszczone
przez osoby robi¹ce za lokalnych besserwisserów. Po ataku niejakiego marlona na blisko
90-letniego lekarza, pana Wladyslawa Stefanoffa ten wogóle wy³¹czy³ swoj¹ stronê www, mam nadziejê, ¿e na nied³ugo. Takie osoby jak pan Stefanoff powinny byc przez forum b¹dŸ co b¹dŸ historyczne pielêgnowane i doceniane, gdy¿ w dobie uzgadnianej prawomyœlnoœci i poprawnoœci politycznej ich zdanie, czasami amatorskie ale zawsze pisane z pasj¹ i ciekawoscia swiata jest prawdziw¹ sol¹ tej ziemi (i naszej wiedzy). Panie Wladyslawie - jestem pod wra¿eniem Panskiej pasji - prosze sie nie zniechecac zdaniem rozmaitych mlodych cyngli, Schliemann tez byl podobnym pasjonatem i pamietamy o nim do dzisiaj.

O nastêpnym interlokutorze o nicku jancet, ktory usilowal wytlumaczyæ mi pojêcie haplotypu,
wypowiem siê trochê cieplej, gdy¿ na samym dole swojej notatki zamieœci³ uwagê, ¿e na nauce o
genach siê nie zna.

Otoz model haplotypu polega na tym, ze mezczyzna (tylko ta plec) w procesie prokreacyjnym stawia w DNA swoich przyszlych dzieci tjby pieczatke, ktora jest wlasnie haplotypem (my rozpatrujemy tylko tzw haplotyp slowianski R1a1). I jezeli jego dziecko (syn), bedzie mial swoich potomkow to oni odziedzicza po swoim ojcu DNA z pieczatka R1a1.

Jak pan pisze - cyt. Je¿eli zdobywca, podbiwszy obce plemiê, weŸmie sobie 10 branek (¿on,
na³o¿nic), to dzieci tych kobiet zasil¹ plemiê zdobywców, ale bêd¹ mieæ szereg genów podbitego plemienia. Je¿eli syn zdobywcy zrobi to samo, to tego¿ zdobywcy wnuki bêd¹ mia³y ju¿ wiêcej genów pobitego wroga, ni¿ plemienia zwyciêzców

Otoz dla haplotypow jest to nieprawda - wnuki odziedzicz¹ po zdobywcy i poprzez syna zdobywcy
odpowiedni haplotyp i tylko ten.

Interlokutor o nicku jancet podsumowujac dyskusje zajal stanowisko ugodowe a pod pozorem
dbalosci o swoja emeryture zrobil ze mnie mlodego studenta, ktory przebija sie widoczniue
poprzez mur niecheci (ani chybi marlon) aby dotrzec do wiedzy. Widocznie jestem mlody duchem, bo do emerytury mam moze blizej, niz Pan a na mury i szance wokol w ogole nie zwazam. Jestem z zawodu informatykiem a historia jest moim niedzielnym hobby.

Na tym zakoncze wizyte na Waszej stronie, ktora myslalem ze jest strona dyskusyjna a nie taka, jakby jej patronem byl sp Jozef Kostrzewski, ktory wszedzie - takze i w Biskupinie widzial Slowian. Mial o tyle racje, ze byl to lud R1a1, ktory od blisko 10 tysiecy lat jest na naszej ziemi.



Napisany przez: marlon 18/07/2011, 18:09

QUOTE
90-letniego lekarza, pana Wladyslawa Stefanoffa ten wogóle wy³¹czy³ swoj¹ stronê www, mam nadziejê, ¿e na nied³ugo


a ja mam nadziejê, ze na zawsze, jego brednie na temat S³owian nie s¹ nikomu potrzebne

QUOTE
Ka¿de niepokorne zdanie jest niszczone


A co jest niepokornego w k³amstwach i/albo ignorancji ?

QUOTE
takie osoby jak pan Stefanoff powinny byc przez forum b¹dŸ co b¹dŸ historyczne pielêgnowane i doceniane


Tak zapewne za to, ¿e "nieprawomyœlnie" uwa¿a zapiskê nazwan¹ Geografem Bawarskim za mapê ? Albo za to, ¿e s³owa takie jak
QUOTE
piêæ, m¹¿, ¿ona, ptak, nó¿, ulica, koñ, ogieñ, woda, niebo, krowa, mleko,

uznaje za tureckie?? Bez ¿artów sad.gif


QUOTE
na Waszej stronie, ktora myslalem ze jest strona dyskusyjna

ale¿ jest dyskusyjna, tyle, ¿e dyskutuje siê tutaj tematykê pop-nakow¹ w sposób przynajmniej w przybli¿eniu naukowy i rzetelny. To zaœ co podawa³eœ jako argumenty (steffen) nie ma nic wspólnego ani z nauk¹ ani nawet z rzetelnoœci¹. To s¹ zwyk³e banialuki

Napisany przez: jancet 18/07/2011, 20:16

QUOTE(wlodeknow @ 18/07/2011, 13:08)
Ka¿de niepokorne zdanie jest niszczone przez osoby robi¹ce za lokalnych besserwisserów.

To oczywiste, ¿e ka¿de zdanie, niezgodne z dominuj¹cym wœród historyków pogl¹dem, budzi pocz¹tkowo sprzeciw i opór. Ale, je¿eli siê je porz¹dnie uargumentuje, to wzbudza siê u innych u¿ytkowników przynajmniej w¹tpliwoœci, a zarazem szacunek dla autora.

QUOTE
Po ataku niejakiego marlona na blisko
90-letniego lekarza, pana Wladyslawa Stefanoffa

Marlon nie móg³ zaatakowaæ Wladyslawa Stefanoffa, gdy¿ ten nie publikuje na tym forum. Zaatakowa³ Ciebie.

QUOTE
O nastêpnym interlokutorze o nicku jancet, ktory usilowal wytlumaczyæ mi pojêcie haplotypu,
wypowiem siê trochê cieplej, gdy¿ na samym dole swojej notatki zamieœci³ uwagê, ¿e na nauce o genach siê nie zna.

Nieprawda, o tym, ¿e na genetyce siê nie znam, dok³adniej - wiem tyle, co pamiêtam ze szko³y œredniej, co prawda to by³a dobra szko³a, a ja wci¹¿ dobrze pamiêtam przynajmniej to, co by³o w ogólniaku. To by³o na poziomie prawa Mendla i muszek fermentacyjnych, oraz ciemnych i jasnych oczu. W swoim tekœcie chyba w ogóle nie u¿y³em s³owa "haplotyp", pisa³em ogólnikowo "materia³ genetyczny".

Dziêki zatem za pewne informacje o tym, jak siê dziedziczy haplotyp. I ¿e jeœli mój ojciec mia³ haplotyp R1a1, to i ja mam ten haplotyp i mój syn, oraz wnuk te¿ (ka¿dy po jednym rolleyes.gif ). I tak bêdzie bez wzglêdu na to, czy poczêty zosta³em w ma³¿eñstwie, w konkubinacie, w wyniku gwa³tu, uwiedzenia dziewki s³u¿ebnej przez jaœnie panicza czy w burdelu.

Wiêc haploypy najeŸdŸcy szybko siê rozpowszechni¹ wœród podbitych, ale i haplotypy podbitych te¿ bêd¹ siê rozpowszechniaæ wœród najeŸdców. Czy¿ Jaœnie Pani nie mo¿e z przystojnym parobkiem ?

QUOTE
Otoz dla haplotypow jest to nieprawda - wnuki odziedzicz¹ po zdobywcy i poprzez syna zdobywcy
odpowiedni haplotyp i tylko ten.

Zaraz, zaraz - jak to tylko ten ?!? Toæ wnuk ma dwóch dziadków, czterech pradziadków itd. No to zgodnie z tym, co pisa³eœ, ¿e ojciec zawsze przekazuje swój haplotyp, no to ka¿dy facet musi mieæ wiele haplotypów.

Oj coœ mi siê zdaje, ¿e albo s³abo t³umaczysz, albo Twoja wiedza o genetyce jest gorsza od mojej. Bo ja przynajmniej wiem, ¿e nie wiem nic o haplotypach.

QUOTE
Interlokutor o nicku jancet podsumowujac dyskusje zajal stanowisko ugodowe

A sk¹d to domniemanie ? Od Marlona ró¿niê siê tylko stylem wypowiedzi, pogl¹dy na tê sprawê mamy zbli¿one.

QUOTE
do emerytury mam moze blizej, niz Pan a na mury i szance wokol w ogole nie zwazam.

Oj, wierzê. Ale to ju¿ jest powa¿ny problem. Bo mury mo¿na burzyæ, a szañce forsowaæ, ale nie zwa¿aæ na nie?

QUOTE
Na tym zakoncze wizyte na Waszej stronie, ktora myslalem ze jest strona dyskusyjna

Jak z tego wynika, rol¹ dyskutantów jest bezapelacyjne przyjmowanie Twoich pogl¹dów. Tak¹ masz wizjê prawdziwej dyskusji.

Usi³owa³em z Tob¹ dyskutowaæ, ale nie ustosunkowa³eœ siê do ¿adnej z poruszanych przeze mnie kwestii, poza w¹tkiem o haplotypie. W sumie po co mia³byœ to robiæ, skoro i bez ¿adnej argumentacji wiesz, ¿e masz racjê.

Napisany przez: jancet 18/07/2011, 20:58

QUOTE(marlon @ 18/07/2011, 12:35)
QUOTE
Marlonie, teoretycznie mo¿na przyj¹æ, ¿e czêœæ Gotów, Gepidów, Burgundów, Wandalów, a tak¿e Sarmatów, Scytów i bóg wie kogo jeszcze, pozosta³a na obszarach nad Odr¹ i Wis³¹ i póŸniej przejê³a jêzyk Hunów i/ub Awarów i w³aœnie w ten sposób powstaliby S³owianie. Nie da siê udowodniæ, ¿e tak siê nie sta³o


W sensie jêzykowym jest to jeszcze bardziej niemo¿liwe ni¿ teza, ¿e mój pies nauczy siê w ci¹gu tego roku pisaæ po chiñsku.


Chyba zasz³o miêdzy nami jakieœ nieporozumienie, zapewne spowodowane tym, ¿e nie wyrazi³em siê jasno. Nie twierdzê ¿e sformu³owana przeze mnie teza jest prawdziwa, ani nawet, ¿e jest prawdzie podobna. Stwierdzi³em jedynie, ¿e wobec tak nik³ych œwiadectw jêzykowych, dotycz¹cych ludów œrodkowej Europy w IV-VI w., nie mo¿na udowodniæ, i¿ tak nie by³o. W ogóle bardzo trudno jest udowodniæ, ¿e czegoœ nie ma, czy nie by³o. Tylko ¿e brak dowodów tezy "nieprawda, ¿e xxx" bynajmniej nie dowodzi tezy "prawda, ¿e xxx". To z reszt¹ usi³owa³em wyjaœniæ niejakiemu "wlodeknow", pisz¹c, ¿e to, i¿ "nie mam ¿adnych informacji o Twoim imieniu i nazwisku, nie upowa¿nia mnie to do przyjêcia tezy, ¿e nazywasz siê Izydeusz Pietraszczykiewicz".

W skrócie - ja te¿ uwa¿am tê tezê za bzdurê, choæ udowodniæ tego nie potrafiê, ale mogê to uzasadniæ.

Wiesz, ja to têpy in¿ynier jestem, wiêc miêdzy "udowodniæ" a "uzasadniæ" dostrzegam ogromn¹ ró¿nicê.

Z Twoj¹ argumentacj¹ siê z przyjemnoœci¹ zapozna³em, nie œmiem nawet powiedzieæ, ¿e siê z ni¹ zgadzam - byæ mo¿e nawet Twój pies, choæ zapewne nie nauczy siê nie tylko pisaæ, ale nawet szczekaæ po chiñsku, wie wiêcej o genezie S³owian i wczesnym œredniowieczu w œrodkowej Europie, ni¿ ja smile.gif .

Tak¿e w ocenie osoby "wlodeknow" muszê przyznaæ Ci racjê. Nie szuka³ on dyskusji, tylko miejsca do g³oszenia "swoich pogl¹dów". Cudzys³ów da³em dlatego, ¿e zarówno stwierdzenie, ¿e s¹ jego, jak i okreœlenie ich mianem "pogl¹dy", stanowi pewne nadu¿ycie.

W sumie szkoda rolleyes.gif .

Napisany przez: wlodeknow 18/07/2011, 22:16

...luzik chlopaki, bo siê zgrzejecie. Ale skoro a¿ tak nalegacie ¿ebym na wasz be³got zareagowal to stawiam problem otwarty,
¿ebyœcie siê wykazali (i nam pokazali) swoj¹ g³êbiê z wiedz¹ historyczn¹. A pisalem o tym ju¿ kilka dni temu tylko ¿e Wy
woleliœcie rzucaæ inwektywy na pasjonata historii o kilka razy starszego od Was. Po wstêpie w manierze tutejszej ci¹g dalszy.

Moje pytanie brzmialo nastêpuj¹co. Jak to bylo, ¿e trwaliœmy wedlug badañ genetycznych ca³y czas w tym samym miejscu a nie
widaæ tego wogóle w Ÿrodlach historycznych, ktore dotrwaly do naszych czasow i nie wiadomo w³aœciwie sk¹d siê w sposób nag³y
wzie³a na naszym terenie tak du¿a iloœæ Slowian?

¯eby nie stawiaæ Was pod œcian¹ i ¿¹daæ od Was na tym forum wymyœlenia prochu bez ¿adnych podpowiedzi przedstawiam ich a¿
kilka:

Moja pierwsza proba odpowiedzi (wzorowana na pracach pan Wladyslawa) i profesora Florina Curty brzmiala: wszystkie ludy
¿yj¹ce na naszej ziemi, nosiciele haplotypu R1a1 pod panowaniem awarskim mówi³y czymœ w rodzaju volapiku, jêzyka
porozumiewania siê w kaganacie awarskim a by³ to jêzyk slowianski (wziêty zapewne od jakiegoœ plemiona, ktore ju¿ dawniej
mowilo tym jêzykiem). Podobnym volapikiem byl np. jêzyk bia³oruski, ktorym pos³ugiwano siê w calym Wielkim Xsiêstwie Litewskim. Taka
teza t³umaczy kilka rzeczy na raz: struktury plemienne s¹ niezalezne od jêzyka, wsrod czlonkow nosz¹cych haplogrupê R1a1 byli
i Germanie i inne plemiona (Wenedzi, Sclawini, Antowie itp) co t³umaczy opisy ziem polskich przez Tacyta czy Jordanesa a potem wszyscy po kilku - kilkunastu pokoleniach (?) stali siê s³owianami i mowili wspolnym jêzykiem. To o czym piszê jest bardziej prawdopodobne (wg mnie) ni¿ kolejne podpowiedzi.

Moja druga proba podpowiedzi jest nastêpuj¹ca - wszyscy nosz¹cy haplogrupê R1a1 od samego pocz¹tku byli Praslowianami - to, ¿e na naszych ziemiach trudno ich zauwa¿yæ w Ÿrodlach z epoki (Herodot, Tacyt, Jordanes, Konstanty Porfirogeneta itp.) œwiadczy o nierzetelnoœci tych Ÿróde³ albowiem przez tak du¿y okres czasu nie wiemy nic albo bardzo ma³o o tym co w tamtych czasach by³o. I wcale nie jest pewne, czy w Biskupinie nie mowiono np jêzykiem pras³owiañskim a Aleksander Wielki nie wydawal swoim podkomendnym polecenia slowiañskie.

Moja próba odpowiedzi trzecia - a skoro mo¿emy zalo¿yæ, ¿e Ÿrod³a swoje a rzeczywistoœæ swoje to mo¿e nie doœæ, ¿e lud R1a1
by³ i Wenedami i kultur¹ ³u¿yck¹ i mowi³ jêzykiem prapra s³owiañskim to jeszcze Awarowie (nazwani tak przez dziejopisow z Zachodu) byli od pocz¹tku S³owianami. Mowili jêzykiem s³owiañskim, tylko tego nikt nam nie przekazal (no, kilka Ÿrode³ o takiej opinii by siê jednak znalaz³o).

Moja proba odpowiedzi czwarta: wedlug mapy rozkladu przestrzennego R1a1 widaæ, ¿e najwiêcej "nosicieli" tej haplogrupy jest w
Polsce, na terenie Niemiec czy Skandynawii jest ich ok ok. 30 % zaœ na Wêgrzech prawie tyle jak w Polsce (!). Czy mo¿na traktowaŸ Wêgrow jako zhungaryzowanych S³owian a jak ju¿ siê do tego przyzwyczaimy to czy nie mo¿na uznaæ ¿e mo¿na i zes³owiañszczyæ ludy R1a1. W zasadzie jest to argument za przyjêciem podpowiedzi pierwszej ale mo¿e s¹ i inne rozwi¹zania.


W ten sposób dochodzê do fina³u i do doprecyzowania problemu. A oto warunki brzegowe:

1) jesteœmy od 10 tysiêcy lat w tym samym miejscu (haplotyp R1a1)
2) Nie widaæ tego w Ÿrod³ach pisanym - z du¿ym wysilkiem pisze siê np, ¿e jacyœ Antowie to mo¿e nasi przodkowie a mo¿e plemiê
irañskie. Na stepach Rosji klêbi¹ siê jacyœ Scytowie, Sarmaci, Massageci, przechodzili Goci, wyje¿d¿ali Wandale a kto byl
ludem R1a1, który ca³y czas trwa³ w tym samym miejscu - byl jak¹œ sta³¹ matryc¹ tego k³êbienia siê bo do naszych czasów
przetrwa³o a¿ blisko 60% nosicieli R1a1
3)Nagle w 5 wieku pojawili siê Slowianie, nie wiadomo sk¹d (mo¿e z bagien Prypeci, mo¿e z Ukrainy a mo¿e byliœmy jako wy¿ej wspomniana matryca zawsze na miejscu). Nikt nie zna prawid³owiej odpowiedzi sk¹d siê wziêliœmy a przecie¿ R1a1 œwiadczy o tym, ¿e ca³y czas byliœmy u siebie.
4)S³owianie pojawili siê w ogromnej masie - je¿eli sk¹dœ przyszli to dlaczego lud R1a1 byl ca³y czas na miejscu a je¿eli to
oni byli ludem R1a1 to gdzie siê do tej pory ukrywali, ¿e nikt o nich nie wiedzial. O iloœci S³owian œwiadczy nawet
dzisiejsza liczba pañstw s³owiañskich + Wêgry. Najciekawiej by³o na Ba³kanach - na puste miejsce po Grekach (wyparowali?)
pojawi³y siê takie masy S³owian, ¿e dziejsze Saloniki to niedawne So³uñ - st¹d mo¿e hipotezy Florina Curty (stamt¹d pochodzi) i jemu podobnych.


Jak to wszystko logicznie po³¹czyæ?

Napisany przez: jancet 18/07/2011, 22:34

Poniewa¿ Wlodeknow nie raczy³ ustosunkowaæ siê do mojej krytyki jego pogl¹dów, nie widzê powodu ustosunkowywania siê do jego postu.

Natomiast wszystkich zainteresowanych kulinarn¹ histori¹ S³owian, zapraszam na nowo utworzony przez JWP Moderatorów w¹tek:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=82450&st=30&p=935076&#entry935076

Napisany przez: kmat 19/07/2011, 14:04

jancet

CODE
Zaraz, zaraz - jak to tylko ten ?!? Toæ wnuk ma dwóch dziadków, czterech pradziadków itd. No to zgodnie z tym, co pisa³eœ, ¿e ojciec zawsze przekazuje swój haplotyp, no to ka¿dy facet musi mieæ wiele haplotypów.

To siê niesie jak nazwisko, tylko z ojca na synów (to sekwencja na chromosomie Y).

CODE
I z tego prostego powodu uwa¿am badania genetyczne za bardzo cenne dla stwierdzenia, czy ludzkoœæ wywodzi siê z jednego, afrykañskiego pnia, czy te¿ mamy dwa korzenie - afrykañski i dalekowschodni. Albo dla zbadania, czy kromanioñczycy krzy¿owali siê z neandertalczykami.

Nie pozostaje mi nic innego jak rencyma i nogyma siê pod tym podpisaæ.

CODE
Natomiast o narodach, czyli jêzyku i kulturze, badania genetyczne nie mówi¹ w zasadzie nic. A chyba idealnie nic.

Jakieœ tam statystyczne zale¿noœci bêd¹. Ino ¿e profesor statystyki utopi³ siê w stawie, który statystycznie mia³ pó³ metra g³êbokoœci, a w Watykanie na kilometer kwadratowy statystycznie wypada dwóch papie¿y. Ogólnie zgoda.

***

CODE
W wyniku kilkuwiekowej zale¿noœci od Hunów mówi¹ jêzykiem
nowopowsta³ym, w którym wiêkszoœæ s³ów jest pochodzenia
huñskiego, na przyk³ad: góra, kamieñ, pan, usta, rêka, rzeka,
ucho, g³owa, piêæ, m¹¿, ¿ona, ptak, nó¿, ulica, koñ, ogieñ, woda,
niebo, krowa, mleko, koza, robota i wiele innych,

Kamieñ, ucho, piêæ, ¿ona, ogieñ, woda, niebo to czysta indoeuropejszczyzna, koza raczej te¿. Rêka, g³owa to przynajmniej ba³tos³owiañszczyzna. Mleko odgermañskie, robota mo¿e te¿.

CODE
a tak¿e s³ów celtyckich (wasal, p³ug, bard, bój,
dolmen)

Mamy nawet majañskie - kakao, malajskie - amok, eskimoskie - iglo.. Ale udzia³u tych ludów w etnogenezie S³owian bym nie domniemywa³.


wlodeknow
CODE
Na tym zakoncze wizyte na Waszej stronie, ktora myslalem ze jest strona dyskusyjna a nie taka, jakby jej patronem byl sp Jozef Kostrzewski, ktory wszedzie - takze i w Biskupinie widzial Slowian.

Kul¹ w p³ot.

CODE
i nie wiadomo w³aœciwie sk¹d siê w sposób nag³y
wzie³a na naszym terenie tak du¿a iloœæ Slowian?

A w nag³y? Powa¿ne Ÿród³a o terenach miêdzy Odr¹ a Dnieprem koñcz¹ siê w zasadzie na Ptolemeuszu. Archeologicznie widaæ, jak¹œ ekspansjê ju¿ od V wieku. Pojawienie siê na Ba³kanach to dopiero VI, a na horyzoncie pañstwa Franków VII. Do tego pierwsze wzmianki o Wenedach, co najproœciej zidentyfikowaæ jako przynajmniej czêœciowo wczesnych S³owian, to ju¿ Pliniusz w I w ne.

¯eby by³o œmiesznie, to w tej koncepcji huñsko-awarskiej w sumie nie wiele trzeba zmieniæ, aby mia³a rêce i nogi. Ot siedzia³ pras³owiañski ludek w jakiejœ pipidówie, ówczesne konflikty ma³o go rusza³y, a gdy Hunowie i Awarowie zamienili w pogorzelisko spor¹ czêœæ œrodkowej Europy, osiedli³ siê na ruinach i wch³on¹³ niedobitki.

Napisany przez: jancet 19/07/2011, 19:41

QUOTE(kmat @ 19/07/2011, 14:04)
jancet
CODE
Zaraz, zaraz - jak to tylko ten ?!? Toæ wnuk ma dwóch dziadków, czterech pradziadków itd. No to zgodnie z tym, co pisa³eœ, ¿e ojciec zawsze przekazuje swój haplotyp, no to ka¿dy facet musi mieæ wiele haplotypów.

To siê niesie jak nazwisko, tylko z ojca na synów (to sekwencja na chromosomie Y).

Jasne. Poj¹³em. Lepiej póŸno, ni¿ wcale. Znaczy Wlodeknow w tym mia³ racjê, tylko ciê¿ko mu sz³o t³umaczenie, bo u¿ywa³ przewa¿nie okreœlenia "dzieci", a powinien wy³¹cznie "synowie".

QUOTE
Jakieœ tam statystyczne zale¿noœci bêd¹. Ino ¿e profesor statystyki utopi³ siê w stawie, który statystycznie mia³ pó³ metra g³êbokoœci, a w Watykanie na kilometr kwadratowy statystycznie wypada dwóch papie¿y. Ogólnie zgoda.

A ch³op z krow¹ na moœcie maj¹ statystycznie po trzy nogi rolleyes.gif .

No i statystycznie niczego udowodniæ siê nie da. Mo¿na tylko szacowaæ (estymowaæ) z okreœlonym prawdopodobieñstwem pope³nienia b³êdu (poziom ufnoœci i istotnoœci, chyba nigdy nie nauczê siê tego rozró¿niaæ).

QUOTE
wlodeknow
CODE
Na tym zakoncze wizyte na Waszej stronie, ktora myslalem ze jest strona dyskusyjna a nie taka, jakby jej patronem byl sp Jozef Kostrzewski, ktory wszedzie - takze i w Biskupinie widzial Slowian.

Kul¹ w p³ot.

A rozwiniesz tê wypowiedŸ?

QUOTE
Ot siedzia³ pras³owiañski ludek w jakiejœ pipidówie, ówczesne konflikty ma³o go rusza³y, a gdy Hunowie i Awarowie zamienili w pogorzelisko spor¹ czêœæ œrodkowej Europy, osiedli³ siê na ruinach i wch³on¹³ niedobitki.

Czy¿by koncepcja autochtoniczna nie by³a Ci bardzo odleg³¹?

Przyznajê, ¿e w epoce szkolnej, gdy cz³owiek przyswaja ogromne iloœci informacji, lecz nie ma doœwiadczenia, które pomog³oby mu oceniæ ich zasadnoœæ i przydatnoœæ, w polskiej literaturze (do innej dostêpu nie mia³em) koncepcja autochtoniczna by³a dominuj¹c¹. Choæ przyznajê, ¿e te teksty o Biskupinie, ¿e jego mieszkañcy to musieli byæ Pras³owianie, bo wbijali ko³ki w ziemiê pionowo, zamiast je k³aœæ poziomo, wywo³ywa³y pewien mój bunt intelektualny.

Ps. Ojej, zauwa¿y³em, ¿e tej kwestii poœwiêcony jest odrêbny w¹tek, który ma ju¿ 145 stron. Nie wiem, czy przez tyle przebrnê!

Napisany przez: kmat 19/07/2011, 22:49

CODE
No i statystycznie niczego udowodniæ siê nie da. Mo¿na tylko szacowaæ (estymowaæ) z okreœlonym prawdopodobieñstwem pope³nienia b³êdu (poziom ufnoœci i istotnoœci, chyba nigdy nie nauczê siê tego rozró¿niaæ).

Ano. Poziom istotnoœci to zwykle jest to 0,05 a ufnoœci 0,95.
CODE

A rozwiniesz tê wypowiedŸ?

Autochtonistê mamy (mieliœmy?) na forum jednego ostatnimi czasy, do tego niezbyt ortodoksyjnego..

CODE
Czy¿by koncepcja autochtoniczna nie by³a Ci bardzo odleg³¹?

Jest mi odleg³¹, przynajmniej pod k¹tem "etnolingwistycznym". Populacyjnie to ju¿ nie jest tak oczywiste, nie widzê powodu odrzucaæ znacznego udzia³u tubylczych przymieszek w rodowodzie œredniowiecznej ludnoœci.

CODE
Choæ przyznajê, ¿e te teksty o Biskupinie, ¿e jego mieszkañcy to musieli byæ Pras³owianie, bo wbijali ko³ki w ziemiê pionowo, zamiast je k³aœæ poziomo, wywo³ywa³y pewien mój bunt intelektualny.

Ano. Ca³okszta³t Ÿróde³ z tej epoki o Odrowiœlu to mit o Faetonie, co rozpierniczy³ siê z bryk¹ ojca, a jego siostry z ¿alu p³aka³y u ujœcia Erydanu z czego siê bursztyn zrobi³. A z samych garczków dla tak starych epok nie wydedukuje za wiele.

CODE
Ps. Ojej, zauwa¿y³em, ¿e tej kwestii poœwiêcony jest odrêbny w¹tek, który ma ju¿ 145 stron. Nie wiem, czy przez tyle przebrnê!

Tak, to bêdzie boleæ laugh.gif Ach, có¿ to jest za w¹tek smile.gif

Napisany przez: welesxxi 22/07/2011, 7:45

Poniewa¿
1) w¹tek o pochodzeniu S³owian ju¿ istnieje i to nawet w kilku lekko odmiennych wersjach
2) forum ma s³u¿yæ dyskusji naukowej i w oparciu o prace i pogl¹dy naukowe a takimi nie s¹ prace "genetyków ludowych/internetowych" zamieszczane na blogach
w¹tek zostaje zamkniêty.

Poniewa¿ popularnoœæ "genetyki ludowej" dorównuje Danikenowi a obecnie nawet j¹ przewy¿sza przypominam, ¿e to samo czeka wszelkie inne podobne dyskusje oparte na pseudonaukowych forach, blogach, pisemkach zamiast na pracach naukowych.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)