Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czytając Horacego: „nunc est bibendum!”, Jakimi winami raczyli się Rzymianie?
     
Stephanus
 

Historiofil
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 699

 
 
post 14/05/2005, 9:11 Quote Post

Nunc est bibendum ! Tak zaczyna się jedna z najbardziej znanych pieśni Horacego. Nunc est bibendum ! „Pora pić !” - czy jak kto woli – „Teraz podajmy dłonie pucharom !” (w ten piękny sposób przełożył to Stefan Gołębiowski). Oda ta powstała po zwycięstwie Oktawiana nad Kleopatrą (Akcjum, 31 r. p.n.e.). Skończyła się oto krwawa wojna : teraz dopiero można pić, teraz trzeba tańczyć, nunc puede libero pulsanda tellus ... Niech zadrży ziemia od pląsów, pora pić !
O tym, że Rzymianie weselić się i ucztować potrafili, nie trzeba przekonywać nikogo. Czy jednak wiadomo jakimi gatunkami win się raczono ?
Zajrzyjmy ponownie do „Pieśni” Horacego [wszystkie cytaty wg przekładu S. Gołębiowskiego, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1973. Cyfra rzymska oznacza numer księgi, dwie arabskie – numer ody i wers].

„... Pod rozłożystym drzewem – powiada poeta – Massyk spija z kielicha” (I.1,19). Na granicy Lacjum i Kampanii, pomiędzy ujściem rzek Volturnus i Liris (dziś : Garigliano) wznosił się Massicus Mons (dziś znany jako Monte Massico, 812 m n.p.m.) Jego stoki widać z Via Appia Antica; leży o 6 km na północ od Mondragone i ruin Sinuessy. To zbocza tej góry porastała szlachetna winorośl, z której tłoczono ceniony trunek, podobno o wyjątkowej mocy. „Bądź Massykowej władzy powolny” - napisze Horacy (III.21,5), a w innym miejscu : „Massyku, co niesie zapomnienia dar, zaczerpnij ...” (II.7,21).
Ten gatunek wina wymienia również Wergiliusz, śpiewając o zaletach italskiej ziemi, gdzie „Massyk płynie obficie” (Georgiki, I w. 146, tłum. A.Czerny). Horacy pamięta o złocistym płynie także w swoich „Sermones”. „Wiedz, że Massyk niebo ci wypraży” – zapewnia w satyrze II,4 (tłum. J. Czubek).
O 13 km od Monte Massico, jadąc dalej w stronę Neapolu, napotykamy miejscowość o nazwie Castel Volturno. To tutaj rozciągał się przesławny „Falernus ager”. Falern wymieniany jest w pieśniach Horacego bodaj czy nie najczęściej : „puchar Falernu” (I.27,10), spijasz wyborny Falern” (II.3,8), „Falernu ogień boski” (II.11,19), „Falern (...) nie pociesza” (III.1,43) ...
Wiadomo, że w domach rzymskich pijano często (zwłaszcza przed południem) tzw. "mulsum" czyli wino zmieszane z miodem (vide : „Mała Encyklopedia Kultury Antycznej”, PWN W-wa 1973). Okazuje się jednak, że czyniono tak nawet w przypadku trunków tak dalece szlachetnych jak Falernum. W cytowanej już satyrze Horacy pisze bowiem : „Miodem niegdyś Aufidiusz cierpki Falern słodził” (II 4,24).
Zdaje się, że Falernum nie miało zbyt wielkiej mocy, a przynajmniej słabsze było od pobliskiego szczepu Massyka, skoro w kolejnej linijce poeta nazywa je „lekkim trunkiem”.
Trzecim gatunkiem cytowanym często w „Pieśniach” jest Cekub (Caecubum). „Lido !” – woła poeta do niewolnicy – „na stół Cekuba podaj !” (III.28,3). Caecubus ager – według M.E.K.A. – rozciągał się „w Lacjum, nad brzegiem Morza Tyrreńskiego”. Gdzie dokładniej to było - nie udało mi się ustalić.
Czwarte wino to „Calenum”, które wywodziło się także z Kampanii, z okolic miasta Cales (dziś to Calvi, w górach w głąb lądu, autostradą z Benevento jakieś 7 km). Wielki liryk powiada : „Komu los dał Kalenu winnice, niech pędy obcina ...” (I.31,9), a później też : „Pora stosowna na Kaleńskie, Wergiliuszu ...” (IV.12,13).
No i wreszcie piąty gatunek : wino z Formiów, zwane też „lestrygońskim” (III.16,35). Formie to miejscowość, w której znajdowała się willa Cycerona i gdzie do dzisiaj można oglądać jego grób.

Czy wina te, pochodzące z terenów nie bardzo odległych od Stolicy traktowane były przez Rzymian jako rarytas, czy też przeciwnie uważano je za pospolite ?
Odpowiedź daje jak zwykle sam Horacy. W pieśni I.20 czytamy :
„Tobie [Mecenasie] Kaleńskie sączyć lub Cekuba spijać przystoi,
zbyt skromne puchary
moje, nie dla mnie z formijskich wzgórz wino
i Falern stary.” (w.9-12).
Podobną pochwałę głosi Horacy w pieśni II.14 , pisząc o „Cekubie godnym kapłańskich uczt” (w.27 „ ... pontificum potiore cenis”).
Skoro nie dla Horacego Kaleńskie, Cekub, Falern i „Formijskie”, czym raczył się nasz poeta ? W arcysławnej pieśni [I.9 „Vides ut alta”] znaleźć można taki passus : „Taliarchu, amforę wydobądź czteroletniego Sabina” (w. 7: ... quadrimum Sabina, o Thaliarche, merum diota.”) Nota bene, „diota” to wyraz grecki oznaczający, że amfora owa była „o dwóch uchach”, co akurat tutaj tłumacz opuścił.
Pijał więc nasz liryk wino sabińskie. Sama nazwa brzmi niezgorzej, acz w innym miejscu Horacy pisze wyraźnie : „Glinianym kubkiem będziesz spijał cienkusz sabiński ...” (I.20,1 „...modicis Sabinum cantharis ...”). Przymiotnik “modicus” oznacza bowiem nie tylko coś umiarkowanego, średniego, ale tłumaczony może też być jako „mierny”. A więc jednak cienkusz sabiński !

W „Pieśniach” pojawiają się też nazwy win – jak powiedzielibyśmy dziś – „importowanych”
np. „lesbijskie” (I.17,21) czy też mocne „mareockie”. To ostatnie pochodziło z okolic Aleksandrii (ściślej z Marei, dzisiejszej Amrii). Kleopatra „uwiedziona mocą władzy i nadzieją zuchwała (...), winem mereockim [była] upojoną” – jak pisze złośliwie poeta. (I.37,11 i n.) I dodaje : „Cezar [Oktawian] ją otrzeźwia” ...
Bywały także wina z dalszych zakątków Italii. „... Gronami słyną / zbocza Aulonu, których od Falernu / nie gorsze wino ...” (II.6,17) „Zbocza Aulonu” to wzgórza na południu półwyspu, koło Tarentu.
U Owidiusza, w księdze XV („Eskulap”), czytamy : „Surrentum wzgórza sławne z winogron słodkich” (tłum. A.Kamieńska). Surrentum to oczywiście dzisiejsze Sorrento na malowniczym wybrzeżu amalfijskim. „Z winem surrenckim osad Falernu kto zmąci, ma rozum ...” - to znowu z horacjańskiej satyry II,4. I stamtąd też : „... zwłaszcza, gdy wszystko biąłym podlane Kojczykiem” tzn. winem z greckiej wyspy Kos.

Pozostaje jeszcze jedno do wyjaśnienia. Jerome Carcopino w swojej rewelacyjnej książce „Życie codzienne w Rzymie” (PIW W-wa 1966) podaje : „To w kraterach właśnie mieszano wino z wodą (...), przy czym jej proporcja nie wynosiła NIGDY [podkreśl. moje – S.] mniej niż jedną trzecią, a mogła dochodzić do czterech piątych” (s. 255)
Tymczasem Horacy często używa rzeczownika „merum” w miejsce „vinum”. „... Quadrimum Sabina merum diota ...” (dzban o dwóch uchach [wypełniony] czteroletnim Sabińskim) – powtórzmy za pieśnią I.9. Albo „...bimi cum patera meri ...” (dwuletnie wino [przynieście] wraz z darami ofiarnymi) – to z pieśni I.19,15.
Tymczasem każdy słownik łaciński podaje : "merum, meri - prawdziwy, rzetelny, szczery; wino niezmieszane z wodą" (!!!)
Czyżby więc - wbrew Carcopino (?!) - Rzymianom ZDARZAŁO SIĘ jednak pić wino „niechrzczone” ?!
Rozstrzygnięcie tego dylematu – ja, amator i dyletant – pozostawić muszę filologom klasycznym i prawdziwym ekspertom z HISTORICI. Łacinnik ze mnie nietęgi i bardzo prawdopodobne, że przekręcam, wypaczam i zwyczajnie nie rozumiem niuansów w wierszach Wielkiego Poety.
Choć jak mówi stare przysłowie : „In vino veritas” ...

______________________________________
Korzystałem przede wszystkim z przypisów do dwujęzycznego wydania "Pieśni" Horacego
(Lud. Spółdz. Wyd., W-wa 1973).
Tłumaczenie pieśni - Stefan Gołębiowski, przypisy autorstwa Gabrieli Pianko i Lidii Winniczuk.
Trochę szczegółów geograficznych zawdzięczam Małej Encyklopedii Kultury Antycznej (PWN 1966).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
gucelin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 4.597

 
 
post 14/05/2005, 11:13 Quote Post

Nie zabardzo się znam na pieśniach Horacego; postuje aby rozwiać wszelkie wątpliwości w tłumaczeniu. Stąd, wedle mojego zapatrywania, "modicus" w pierwszym znaczeniu jest "mierny"; nie spotkałem się z innym użyciem. Co do "merum, meri" to ozancza ono tylko "czyste wino"; w przypadku pozostałych znaczeń przeniosłeś je z przymiotnika "merus, mera, merum". Cały temat, który tu nadałeś "nunc est bibendum" dosłownie znaczy ni więcej ni mniej jak "teraz jest picie" ale można go tłumaczyć imperatywnie. Ogólnie temat ciekawy i to dodatkowo z powodu próbki poznania przez poezję, jeżeli byś jednak chciał abyśmy tu prowadzili dysputy interpretacyjne to musimy mieć podane źródła w orginale; ja niestety takowych nie posiadam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Stephanus
 

Historiofil
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 699

 
 
post 15/05/2005, 17:16 Quote Post

Dzięki, cny Gucelinie za Twe wnikliwe uwagi !

Oczywiście masz rację.

1. Napisałem :
QUOTE
Tymczasem każdy słownik łaciński podaje : "merum, meri - prawdziwy, rzetelny, szczery; wino niezmieszane z wodą" (!!!)

Naturalnie, brzmi to jak przemieszanie rzeczownika z przymiotnikiem.
"Merum" to istotnie forma rodzaju nijakiego od "merus" : powinienem więc napisać : "prawdziwE, rzetelnE, szczerE".
Wszelako jako rzeczownik to nie tylko "czyste wino" (czyli wolne od domieszek), ale przede wszystkim :
"wino niezmieszane z wodą" !!! (vide : słownik łacińsko polski w opracowaniu prof. Kumanieckiego, PWN, W-wa 1964, s.308)
Zatem problem picia wina nierozcieńczanego (wbrew słowom J.Carcopino i innych) pozostaje !!!

2. Przymiotnik "modicus" oznacza "mierny", ale też "umiarkowany" (synonim do "moderatus" czy "temperatus"). Stąd zauważ powiedzenie tyczące "umiarkowania", gdy mowa o potrawach : "Modicus cibi, medicus sibi".

3. Oczywiście, nie nawołuję do interpretacyjnego "dzielenia włosa na czworo" smile.gif.
Po prostu u Horacego te amfory tu i tam wjeżdżają na stół, zatem mnie to zainteresowało. Nadto udało mi się przejechać po szczęśliwej Kampanii, zerkając na falernijskie winnice, stąd chciałem się z Wami tym podzielić...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
gucelin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 4.597

 
 
post 15/05/2005, 17:44 Quote Post

Tzn. co do tłumaczenia korzystałem ze swojej pamięci; słownika niemam przy sobie bezprzerwy. Przepraszam jeżeli zostałem źle zrozumiany ale wcale się nie zamachuje na twój pogląd o czystym winie; uważam to wprost za bardzo ciekawą propozycję powiem nawet, że jestem przekonany (jako człowiek, który kiedyś Carcopina czytał); co do słowa "merum" rzeczywiście oznacza także "wino nie zmieszane z wodą" musiałem też się spotkać także, jak zauważyłem przedchwilą w soim prywatnym słowniku, ze znaczeniem "pijaństwo" bo mam je tam wpisane. Za niepożądaną ostrość w poprzednim poście nadzwyczaj przepraszam. Co do słowa "modicus", które także przedchwilą sprawdziłem: "mierny, mały, niewielki, nieznaczny"; co do powiedzenia niespotkałem się z nim (byłoby zapisane w mojej księdze powiedzeń). Ale jeżeli moje słowniki kłamią to jestem gotów to przyjąć; badacz łaciny ze mnie kiepski; niewiem o niej wszystkiego. Na koniec; za podane informacje o winie i ciekawy przyczynek bardzo dziękuję.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 15/05/2005, 18:03 Quote Post

Słyszałem że najlepsze winnice w star. Rzymie były w Marsylii i okolicach dzisiejszej Padwy....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
jk12
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 10.984

Jerzy Kamoda
 
 
post 17/11/2005, 21:34 Quote Post


Prawdopodobnie nie chodzi o chrzczenie
wina tylko o produkcje -
dziś w ten sposób produkuja wina w ameryce połudnowej a w europie jest to zabronione .
Ważniejszę są szczepy winogron - itp.
Co do ' mocy' wina to mozna na podstawie
terenu określić jakie były - czy słabe czy mocne - warto by było określic równiez jak je składowano itp .
Jeśli chodzi o sam tekst to jest jeszcze cos co umknelo twojej uwadze :
Taliarchu, amforę wydobądź czteroletniego Sabina - to wino było za stare !!!
- dalej z formijskich wzgórz wino - było mocne
i Falern stary.- czyli wino o dłuzszym procesie dojrzewania !!! ” (w.9-12).

W sumie można by było dojść do wielu interesujących rzeczy jesli zna sie na winie - np. rodzaj gleby - Kaleńskie sączyć lub Cekuba - gleby bardzo złe - okoliczna ludnosć mogla mioeć braki z produkcją żywnosci itp-
w sumie świetny tekst dla znawcy win -
potraktowany dośc monotematycznie

Częśc
jk
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Furiusz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 300
Nr użytkownika: 63.284

Zawód: student
 
 
post 26/09/2015, 10:02 Quote Post

P. Komar, Wina greckie w ekonomii rzymskiej w okresie wczesnego cesarstwa [w:] Roma, Romae, Romae ... Tom III i IV, pod red. T. Dzirdzik, Warszawa 2014, s.95-112 to cały tekst poświęcony importowi wina na półwysep apeniński ale warto zacytować s.106 - Podsumowując, można stwierdzić, że region egejski był jednym z głównych dostawców wina do rzymskiej Italii. Jednakże w przeciwieństwie do tego , co sugerują źródła pisane, głównymi konsumentami greckich trunków była nie arystokracja a niższe i średnie warstwy rzymskiego społeczeństwa. Wydaje się zatem, że masowy import przeciętnych win greckich z ekonomicznego punktu widzenia był bardziej istotny niż handel luksusowymi trunkami z Chios czy Tazos. Dodajmy, że chodzi o produkty kreteńskie i rodyjskie przede wszystkim.

Warto bowiem wiedzieć, że produkcja wina na eksport na Krecie, rozpoczęła się wraz z okresem dominacji rzymskiej, wcześniej produkowano tu wino na potrzeby własne bądź w ograniczonym stopniu na handel wewnątrz wyspy a jedynym towarem eksportowym Krety w okresie hellenistycznym byli najemnicy. W czasach rzymskich eksporterami wina były miasta Lythos, Gortyn, Kantanos, Aptera i inne, znamy kilka rodzajów wina a nawet z Chersonesu kreteńskiego z jamy odpadkowej zapiski kupieckie na sprzedaż wina z 3 miesięcy jednego roku z II wieku AD. Ciekawa sprawa bo prowadzono odmiennie handel bardziej detaliczny (przynajmniej odmiennie odnotowywano to na ostrakonach) a inaczej handel hurtowy z dużymi ilościami sprzedawanych metretai (jednostka miary płynów). A. Chaniotis, Inscribed instrumenta domestica and the economy of hellenistic and roman Crete [w:] Making, moving, and managing. The new world of ancient economies, pod red. Z.H. Archibald, J.K. Davies, V. Gabrielsen, Oksford 2005, s.92-116


Ciekawostką, choć może niezbyt ciekawą jest to, że pojemność amfor knidyjskich z czasem zmniejsza się - w III w aC to 40 l w II w aC już 31 a w I-II w AD jedynie 17 litrów. natomiast najstarszym znanym producentem wina knidyjskiego jest Dionysios - jego stemple odkryto na amforach datowanych ba połowę III wieku AD w Patara. Wskazuje to też oczywiście na funkcjonowanie handlu miedzy tymi miastami w tym okresie. E. Dunar, Remarks on the Possible uses of a Late Cnidian Stamped Amphora from Patara, "Adalya" t.16 (2013)

M. Dolci, Coperchi a'anfora dagli scavi dell'ecole Francoise de Rome e dell'universite di Trieste al porto fluviale di Aquileia, "Quaderni friulani di Archeologia" t.22/23 (2012/13) s. 57-65 badania portu rzecznego Akwilei dały ok 2400 korków od amfor, stemplowanych z warstw datowanych na I wiek aC - I wiek AD. Większość z owych amfor i ich korków pochodziła ze strefy adriatyckiej a jak uważają autorzy ich nagromadzenie w tym miejscu wskazuje, że Akwileja była centrum dystrybucji towarów (wina i oliwy) na Panonię i Noricum część jednak zostawała pewnie na miejscu.

A. Starac, Promet amforama prema nalazima u rovinjskome podmorju, "Histria archaeologica", t.37 (2006), s. 85-116
Wczesne greko-italskie amfory datowane od IV po poł II wieku aC są w północnej części M. Adriatyckiego rzadkie, znacznie się zwiększają liczebnie po podboju rzymskim w II wieku aC, szczególnie popularne są amfory typu 2 wg Lamboglia czasem noszące stempel DIONYSIOS - częste tez na nizinie nadpadańskiej. Datowane są na 3 ćw. I wieku aC. Typ Dressel 6 A tez jest tu popularny, produkowany był w 2 poł I wieku aC - I wieku AD na wybrzeżu M. Tyrreńskiego. W I wieku aC - II wieku AD mamy też amfory z Rodos i Kos ale w mniejszej liczbie. Pojawiają sie też typy Dressel 7-11 i 20 z Hiszpanii z I-II wieku AD. Liczne stają się też amfory północnoafrykańskie datowane na II-V wieku AD a pod sam koniec panowania rzymskiego w V-VI wieku jest trochę amfor syryjskich choć dalej funkcjonują północnoafrykańskie.

Ten post był edytowany przez Furiusz: 26/09/2015, 10:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej