Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rekonstrukcja Południa po wojnie secesyjnej, Odbudowa kraju i jej aspekty
     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 16/07/2008, 19:20 Quote Post

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:15)
Dyskutujemy o Rekonstrukcji, a podczas niej istniał terror wobec Afro-Amerykanów oraz tych, którzy chcieli im pomagać - ogrom problemu był tak wielki, że rząd federalny musiał odgórnie interweniować. W końcu terror ten był istotnym czynnikiem odzyskania władzy przez białych konserwatystów, którzy powprowadzali te wszystkie prawa Jima Crowa.


Jaki terror? W stanach rządzili okupanci republikańscy razem ze zdrajcami i czarnymi pachołkami głosującymi jak pan z północy kazał. Wszędzie stały wojska okupacyjne, rząd federalny opanowany przez złodziejskich republikanów, SN w rękach pana, który sam stwierdził, że wprowadzenie przez niego papierowego pieniądza było prawnie błędne....i oni dopuścili do jakiegoś terroru?

Rozumiem, że podczas II WŚ na ziemiach polskich też istniał terror wobec Niemców, volksdeutschów i kolaborantów? rolleyes.gif

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:15)
Tam gdzie interes się kręci jest i przestępczość... u Jankesów interes się kręci, u Joszków rośnie kukurdza...


Tak Generał właśnie próbuje odwracać kota ogonem kiedy liczby wskazują na coś zupełnie innego niż mówi... wink.gif Fakty nie pasują, tym gorzej dla faktów!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 16/07/2008, 19:47 Quote Post

QUOTE(Nico @ 16/07/2008, 20:20)
W stanach rządzili okupanci republikańscy razem ze zdrajcami i czarnymi pachołkami głosującymi jak pan z północy kazał. Wszędzie stały wojska okupacyjne, rząd federalny opanowany przez złodziejskich republikanów, SN w rękach pana, który sam stwierdził, że wprowadzenie przez niego papierowego pieniądza było prawnie błędne....i oni dopuścili do jakiegoś terroru?
*


Ci których nazywasz zdrajcami byli w istocie postępowymi południowcami, którzy dość mieli tej całej byłej Slavokracji. Tych których nazywasz czarnymi pachołkami, byli w istocie normalnymi obywatelami danego stanu, którzy mieli prawo do decydowania o tym kto będzie rządził. Nikt im na nikogo głosować nie musiał kazac, bo trzymali się razem i głosowali na swoich ludzi, dobrych i uczciwych ludzi.

I co z tego, że na Południu stacjonowały wojska federalne? Sprawy dotyczące przestepst kryminalnych na ogół podlegały władzy stanowej, a nie federalnej. Nawet jeśli armia miała dowody na to, że ktoś jest notorycznym przestepcą to i tak drogi cywilnej przeskoczyć się nie dało. Dopiero gdy czasowo zawieszano habeus korpus, albo gdy weszła w życie ustawa anty-KKK wojsko wkraczało do akcji i wyłapywało wszystkie szumowiny, ale to nie zdarzało się często.
A szumowiny w białych kapturach na ogół atakowały w nocy... rankiem oczywiście nikt o niczym nie wiedział, a ofiary były zbyt przerażone aby zeznawać.

Dobrzi ludzie na Północy pomagali jak się dało - XIV i XV poprawka, Biuro d/s Wyzwoleńców, czy wspomniana już ustawa anty-KKK.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 16/07/2008, 19:57 Quote Post

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:47)
Ci których nazywasz zdrajcami byli w istocie postępowymi południowcami, którzy dość mieli tej całej byłej Slavokracji.


Szczęsny Potocki, Ksawery Branicki, Szymon Rzewuski, tak Polska też miała takich postępowych bohaterów...

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:47)
Tych których nazywasz czarnymi pachołkami, byli w istocie normalnymi obywatelami danego stanu, którzy mieli prawo do decydowania o tym kto będzie rządził. Nikt im na nikogo głosować nie musiał kazac, bo trzymali się razem i głosowali na swoich ludzi, dobrych i uczciwych ludzi.


Głosowali tak jak im KTOŚ kazał. Czasem byli to jankesi, czasem Południowcy jak np. A. Stephans do którego przyszli jego ex-niewolnicy i spytali na kogo mają głosować. Ciemny lud nie wie na kogo głosować, głosuje jak im powiedzą, czasem na ambonie, czasem na falach pewnego radia...
Normalny obywatel ma świadomość na co głosuje.

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:47)
I co z tego, że na Południu stacjonowały wojska federalne? Sprawy dotyczące przestepst kryminalnych na ogół podlegały władzy stanowej, a nie federalnej.


Władzy stanowej opanowanej przez okupantów i kolaborantów. W czym problem?

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:47)
ale to nie zdarzało się często.


To już problem władzy federalnej, więc pretensje do niej.

QUOTE(The General @ 16/07/2008, 19:47)
Dobrzi ludzie na Północy pomagali jak się dało - XIV i XV poprawka, Biuro d/s Wyzwoleńców,  czy wspomniana już ustawa anty-KKK.


Wszystko to martwe prawa, szczytne hasełka i nic więcej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 18/07/2008, 21:42 Quote Post

QUOTE(Nico @ 16/07/2008, 20:57)
Głosowali tak jak im KTOŚ kazał.
*


Nie. Mieli rozum i głosowali na ludzi, którzy dawali im jakąś nadzieję na lepsze jutro. Oczywiście ludzie ci byli związani z Republikanami - albo czarni liderzy, albo dobrzi lub mniej dobrzi miejscowi biali lub przybysze z Północy. Czarni stanowili solidną część południowej Partii Republikańskiej i dlatego byli terroryzowani przez konserwatywnych południowców, głównie ex-konfederatów, którzy byli Demokratami.

QUOTE
Normalny obywatel ma świadomość na co głosuje.

Zgadza się i tak też było w tym przypadku. Historie o 'upośledzeniu' czarnych są częścią zwykłej rasistowskiej propagandy.

QUOTE
Władzy stanowej opanowanej przez okupantów i kolaborantów. W czym problem?

Władze stanowe oraz sądownictwo raczej nie były całkowicie opanowane przez Republikanów, a ci nawet jeśli rządzili to nie dążyli do jakiejś zbrojnej konfrontacji czy prześladowań.
Za to bojownicy Białej Ligi czy KKK aż tak bardzo się tych władz (i ich słabo uzbrojonych milicji) nie obawiali i gdyby nie wojska federalne to na Południu by pewnie jakaś ogromna wojna domowa wybuchła.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 19/07/2008, 0:11 Quote Post

QUOTE(The General @ 18/07/2008, 21:42)
Nie. Mieli rozum i głosowali na ludzi, którzy dawali im jakąś nadzieję na lepsze jutro. Oczywiście ludzie ci byli związani z Republikanami - albo czarni liderzy, albo dobrzi lub mniej dobrzi miejscowi biali lub przybysze z Północy. Czarni stanowili solidną część południowej Partii Republikańskiej i dlatego byli terroryzowani przez konserwatywnych południowców, głównie ex-konfederatów, którzy byli Demokratami.


Głosowali na republikanów, którzy dawali nadzieję na lepszy jutro po czym Ci republikanie zostawili czarnych samym sobie do lat 50/60 ych XX wieku. Perfidni republikanie, czyż nie?

Taki mieli rozum, że ex-niewolnicy A.Stephansa przychodzili do niego, aby się spytać na kogo głosować. smile.gif

QUOTE(The General @ 18/07/2008, 21:42)
Zgadza się i tak też było w tym przypadku. Historie o 'upośledzeniu' czarnych są częścią zwykłej rasistowskiej propagandy.


Żadne to upośledzenie rasistowskiem. Zwykły brak obycia politycznego-obywatelskiego. To o czym pisał R.E.Lee i W.T.Sherman w swoich listach. Pewnym ludziom po prostu nie należą się prawa wyborcze, bo do tego trzeba posiadać pewną świadomośc i mądrość. Czarni w 1865 roku jej nie posiadali, jaki wielu naszych obywateli w XXI wieku do dziś...

QUOTE(The General @ 18/07/2008, 21:42)
Władze stanowe oraz sądownictwo raczej nie były całkowicie opanowane przez Republikanów, a ci nawet jeśli rządzili to nie dążyli do jakiejś zbrojnej konfrontacji czy prześladowań.
Za to bojownicy Białej Ligi czy KKK aż tak bardzo się tych władz (i ich słabo uzbrojonych milicji) nie obawiali i gdyby nie wojska federalne to na Południu by pewnie jakaś ogromna wojna domowa wybuchła.


Taaak a kto pobił się w Arkansas, że aż wybuchła regularna wojna? Zapewne ci miłośnicy pokoju z pod znaku republikanów. Oh Generale przestań opowiadać wkółko te same bajki..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 19/07/2008, 13:44 Quote Post

QUOTE(Nico @ 19/07/2008, 1:11)
Głosowali na republikanów, którzy dawali nadzieję na lepszy jutro po czym Ci republikanie zostawili czarnych samym sobie do lat 50/60 ych XX wieku. Perfidni republikanie, czyż nie?
*


Nie perfidni, tylko po prostu zostali pokonani przemocą i terrorem, a daleka Północ nie miała juz ochoty słuchać o problemach społecznych Południa.

QUOTE
Taki mieli rozum, że ex-niewolnicy A.Stephansa przychodzili do niego, aby się spytać na kogo głosować. 

To chyba jest z jakiegoś Pamiętnika Dobrego Massy...

QUOTE
Żadne to upośledzenie rasistowskiem. Zwykły brak obycia politycznego-obywatelskiego. To o czym pisał R.E.Lee i W.T.Sherman w swoich listach. Pewnym ludziom po prostu nie należą się prawa wyborcze, bo do tego trzeba posiadać pewną świadomośc i mądrość. Czarni w 1865 roku jej nie posiadali, jaki wielu naszych obywateli w XXI wieku do dziś...

Własnie jak się czyta o Rekonstrukcji to ciekawe jest to, że zaraz po wojnie czarni byli pełni entuzjazmu, zaczeli się organizować, szukać ziemi, wstępowali do tzw. Union Leagues, gdzie ich biali i czarni przywódcy uczyli ich tego politycznego obycia. Mieli w swoich kręgach wykształcone osoby, na które po prostu głosowali. Białym ex-konfederatom to przeszkadzało i właśnie powstały takie historyjki o "braku obycia politycznego-obywatelskiego" czarnych. A nawet jesli coś takiego istniało, to był to wynik praktykowania niewolnictwa więc zwykła przyzwoitość nakazuje, Senatorze, aby naprawić krzywdy które się wyrządziło i o żadnym braku obycia politycznego-obywatelskiego tych, których się gnębiło nie wspominać sleep.gif

A teraz coś specjalnie dla ciebie, Senatorze - czytam teraz książkę o czasach Rekonstruckji i chciałbym zacytować fragment listu jednego z szeryfów w Mississippi do gubernatora tego stanu. Tym szeryfem był przybysz z Północy (południowcy pogardliwie nawywali takich carpet-baggerami), a w liście opisywał jak oddziały Białej Ligi sterroryowały jedno z miast, a on sam musiał się ukrywać (rzecz dzieje się w czasie wyborów 1875, które Demokraci wygrali tylko dzięki terrorowi).

... My friend, I fought four years; was wounded several times; suffered in hospitals, and as a prisoner; was in twenty-seven different engagements to free the slave and save our glorious Union – to save such a country as this! I have some love left for my country, but what is country without it protects its defenders? ...

Proszę, proszę, ktoś jednak walczył zarówno o wolność dla niewolników jak i o jedność Unii smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 19/07/2008, 14:01 Quote Post

QUOTE(The General @ 19/07/2008, 13:44)
Nie perfidni, tylko po prostu zostali pokonani przemocą i terrorem, a daleka Północ nie miała juz ochoty słuchać o problemach społecznych Południa.


Pokonani? O ile pamiętam to wojska okupantów stały na Południu, a nie na odwrót. Znów Generale coś Ci się myli. Dobrzy jankesi nie chcieli pomóc czarnym? Ojej i to pewnie znów wina Południowców biggrin.gif ?

QUOTE(The General @ 19/07/2008, 13:44)
To chyba jest z jakiegoś Pamiętnika Dobrego Massy...


Fakty nie pasują, tym gorzej dla faktów?

QUOTE(The General @ 19/07/2008, 13:44)
Tym szeryfem był przybysz z Północy (południowcy pogardliwie nawywali takich carpet-baggerami), a w liście opisywał jak oddziały Białej Ligi sterroryowały jedno z miast, a on sam musiał się ukrywać (rzecz dzieje się w czasie wyborów 1875, które Demokraci wygrali tylko dzięki terrorowi).


A może zacytujesz listy 'terroryzowanych' kolaborantów i okupantów na ziemiach polskich podczas II WŚ? Albo 'biednych' UBeków/NKVDzistów zabijanych przez polskie podziemie..... Tak to jest, że okupantów i kolaborantów się terroryzuje Generale, choć raczej prawidłowe określenie by tu było - walka partyzancka wink.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 20/07/2008, 17:47 Quote Post

QUOTE(Nico @ 19/07/2008, 15:01)
Pokonani? O ile pamiętam to wojska okupantów stały na Południu, a nie na odwrót. Znów Generale coś Ci się myli. Dobrzy jankesi nie chcieli pomóc czarnym? Ojej i to pewnie znów wina Południowców biggrin.gif ?
*


Liczebność US Army systematycznie spadała i przykładowo, gdy upadał rząd Republikański w Mississippi, w całym tym stanie stacjonowało zaledwie 300 żołnierzy federalnych. Gdy Hampton i terrorysta Butler odzyskiwali dla Demokratów Południową Karolinę było tam 1000 żołnierzy federalnych, a same paramilitarne oddziały Demokratów liczyły co najmniej 20.000 znakomicie uzbrojonych meneli.
Samo stacjnowanie wojsk federalnych wiele nie wnosiło o czym już wspomniałem.

 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 25/07/2008, 21:29 Quote Post

Liczebność armii okupanta to problem okupanta, a nie partyzantów walczących o wolność. Skargi proszę więc słać Generale do Waszyngtonu, a nie na Południe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 1/08/2008, 16:55 Quote Post

No dobrze, ale dlaczego gdy Andy Johnson dał białemu Południu szansę to tylu ex-konfederatów do Kongresu się pofatygowało skoro ich kraj był okupowany? (na przykład taki vice-prezydent CSA pan Stephens chciał być senatorem). Często Senatorze używacie takich sformułowań jak "okupant" czy robicie jakieś błędne porównania do Września'39 więc jak się to ma do tego? Bo to tak jakby po zajęciu Polski przez hitlerowców jej premier zaraz startował w wyborach do Reichstagu confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 1/08/2008, 23:22 Quote Post

Startował a jednak nie miał prawa w/g okupanta być w tym kongresie. Zdecydujcie się drogi okupancie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
hubimohi93
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 46.714

Zawód: licealista
 
 
post 2/08/2008, 12:11 Quote Post


QUOTE
A tak przy okazji - Sherman był żołnierzem, a nie mordercą


Tak........Hitler też....
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 13/08/2008, 18:16 Quote Post

QUOTE(Nico @ 2/08/2008, 0:22)
Startował a jednak nie miał prawa w/g okupanta być w tym kongresie. Zdecydujcie się drogi okupancie?
*


Nie miał prawa, bo był wysokim dygnitarzem władz rebelii i zdrajcą, który złamał przysięgę, którą kiedyś skladał. Dopuszeczenie do Kongresu ludzi takich jak on byłoby policzkiem dla ludu Północy, który poświęcił wielu swoich synów, aby zaprowadzić w kraju porządek.
Co więcej władze stanowe, które wysłały do Kongresu ludzi takich jak Stephens trzeba było na cztery strony świata rozpędzić, ponieważ zaczęły ograniczać wolność mieszkańców Południa. 'Czarne kodeksy' były sprzeczne z zasadami republikańskimi więc przedstawicielom władz, które je ustanowiły wypadało powiedzieć jedynie: Paszła na Południe, paszła... tam kozy paść, a nie prawo w sercu Republiki ustanawiać!
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 13/08/2008, 18:28 Quote Post

QUOTE(The General @ 13/08/2008, 18:16)
Nie miał prawa, bo był wysokim dygnitarzem władz rebelii i zdrajcą, który złamał przysięgę, którą kiedyś skladał. Dopuszeczenie do Kongresu ludzi takich jak on byłoby policzkiem dla ludu Północy, który poświęcił wielu swoich synów, aby zaprowadzić w kraju porządek.


Oczywiście nie miał prawa w/g okupanta. Porządek na bagnetach, przypomina się porządek zaprowadzany przez armię czerwoną....

QUOTE(The General @ 13/08/2008, 18:16)
Co więcej władze stanowe, które wysłały do Kongresu ludzi takich jak Stephens trzeba było na cztery strony świata rozpędzić, ponieważ zaczęły ograniczać wolność mieszkańców Południa. 'Czarne kodeksy' były sprzeczne z zasadami republikańskimi więc przedstawicielom władz, które je ustanowiły wypadało powiedzieć jedynie: Paszła na Południe, paszła... tam kozy paść, a nie prawo w sercu Republiki ustanawiać!


Sprzeczne w/g zasad republikańskich, ale zgodne z duchem obywateli Południa. Znów jak z komuchami i mieszkańcami wasalnych państewek Europy Wschodniej. Komuchy najlepiej wiedziały co dobre dla nas. Ileż analogii, prawda Generale! smile.gif

"Virginia, by God, sir, is going to be run by Virginians." wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 13/08/2008, 19:03 Quote Post

Ależ szybka odpowiedź... 12 minutek nawet nie upłynęło smile.gif Czuwajcie Senatorze, czuwajcie jak za starego dobrego PRL-u smile.gif

QUOTE
Sprzeczne w/g zasad republikańskich, ale zgodne z duchem obywateli Południa.

Tak jest Senatorze i tego ducha należało złamać, bo to zły duch był. Stare przyzwyczajenia - amoralne, nieludzkie, despotyczne praktyki mieszkańców ex-niewolniczego Południa należało zakazać i tępić wszelkie próby ich reaktywowania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej