|
|
Najwięksi szpiedzy w historii
|
|
|
|
QUOTE(Annie191 @ 15/08/2007, 23:28) Wśród doradców F.D. Roosevelta znajdował się radziecki szpieg, którego działalność jest udokumentowana w rosyjskich archiwach. Szpieg dość skuteczny, mniemam.
Zapewne chodzi o Harry'ego Hopkinsa, który był zaufanym doradcą Franklina Delano Roosvelta. Problem w tym, że on (tj. Harry) twierdził, że odkąd Rosja stała się decydującym czynnikiem w tej wojnie, musi otrzymać wszelką pomoc i należy podjąć wszelkie wysiłki, aby utrzymać przyjaźń tego kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z naszych szpiegów (uwaga!) z okresu... RON. Jan Franciszek Kulczycki vel. Franz Kulz. Szpieg doskonały formalnie w służbie cesarza Leopolda I-go jako Kupiec Kompanii Handlowej cesarstwa, faktycznie w służbie Jana III-go Sobieskiego. Więcej znajdziecie o nim w wątkach nowego subforum o "Victorii", jest głównym bohaterem tej powieści.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kytof @ 16/08/2007, 0:19) Zapewne chodzi o Harry'ego Hopkinsa, który był zaufanym doradcą Franklina Delano Roosvelta.
Czy sa na to jakies dowody Kytofie?H.Hopkins znany był ze swojego pozytywnego nastawienia do sowietow,przedstawiał Roosveltowi Stalina jako wybitnego meza stanu i szczerze mowiac tez przyszła mi na mysl jego wspołpraca z sowieckimi słuzbami.Ale nigdzie w literaturze nie natrafiłem na potwierdzenie tej tezy. Z drugiej strony szpieg nie powinien sie rzucac w oczy,a Hopkins był jednoznacznie kojarzony jako przyjaciel Moskwy. Wiec interesuje mnie skad masz te informacje?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy sa na to jakies dowody Kytofie?
Zapewne nie, mówi się tylko o jego możliwym szpiegowaniu (choć pewnie rosyjskie archiwa kryją co nieco na ten temat). Hopkins kierował dostawami wojennymi w ramach ustawy Lend - Lease i z tego powodu wielokrotnie przebywał w Londynie i w Moskwie - wówczas rozmawiał też zarówno z Churchillem i ze Stalinem. Po śmierci Roosvelta działał na rzecz dobrych stosunków z ZSRR - czy można uznać to za dowody? Wg mnie nie, dowody kryją się w archiwach.
QUOTE Wiec interesuje mnie skad masz te informacje?
To wyczytałem u Wołoszańskiego który skądś musiał to wiedzieć. Zresztą - nie wiem czy w kręgu doradców Roosvelta znalazłby się tak "oddany" ZSRR człowiek.
|
|
|
|
|
|
|
|
Polski szpieg Marian Zacharski, który zdobył wiele tajemnic wojskowych USA dotyczących kwestii nowości militarnych. Jakiś czas temu był o nim serial dokumentalny na TVN-nie. Niestety tajemnice zdobyte przez niego trafiły do PRL, a z tamtąd do Moskwy...
|
|
|
|
|
|
|
|
"Polski szpieg Marian Zacharski, który zdobył wiele tajemnic wojskowych USA dotyczących kwestii nowości militarnych. Jakiś czas temu był o nim serial dokumentalny na TVN-nie. Niestety tajemnice zdobyte przez niego trafiły do PRL, a z tamtąd do Moskwy..."
A dokąd miały trafić? do tych, którzy uważali się za spadkobierców "jedynego legalnego rządu Rzeczypospolitej", do Londynu? Po prostu trafiły do Polski. Dlatego, że Zacharski był POLSKIM szpiegiem. W pół-dokumentalnym serialu o Zacharskim, nadawanym niedawno w TV, wypowiadał się między innymi główny przeciwnik Zacharskiego, prokurator, który prowadził śledztwo w jego sprawie. Ocenil postawę Zacharskiego w śledztwie i stwierdził: "Zacharski do końca pozostał wierny Polsce."
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 25/07/2009, 13:18
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się, że był wierny Polsce. Poprostu stwierdziłem fakty. Były takie czasy. Gdyby to było dziś, to materiały wywiadowcze rzeczywiście poszły by do USA.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak, trzeźwo zauważył 'Suworow" w "Akwarium", sam fakt, że możemy podać nazwisko jakiegoś szpiega, już świadczy o tym, że nie jest aż tak wielki - został zdemaskowany. Szanujący się wywiad nie ujawnia swoich "niespalonych" wcześniej największych asów NIGDY, nawet, kiedy prawo już zezwala na odtajnienie dokumentów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jak, trzeźwo zauważył 'Suworow" w "Akwarium", sam fakt, że możemy podać nazwisko jakiegoś szpiega, już świadczy o tym, że nie jest aż tak wielki - został zdemaskowany. Szanujący się wywiad nie ujawnia swoich "niespalonych" wcześniej największych asów NIGDY, nawet, kiedy prawo już zezwala na odtajnienie dokumentów. Oczywiście- sam Kuzniecow kiepsko skończył- został bodaj zabity przez ukraińskich partyzantów (ale co się wcześniej naszpiegował to jego i ZSRR ). Nie mniej rozmawiamy tu o największych szpiegach, o których wiemy (czyli całkiem możliwe, że o największych wśród wywiadowczych fajtłap). PZDR
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mate21 @ 6/10/2006, 17:23) Ciekawe których ludzi uważacie za największych szpiegów w historii ludzkości? Moim zdaniem sąnimi: pastrerz, który przeprowadził Persów na drugą stronę wąwozu Termopile, przyczyniając się do klęski Greków (...)
Czy tego pasterza (Efialtesa zdaje się) można uważać za szpiega?
|
|
|
|
|
|
|
|
Elyas Bazna, czyli "Cycero".Byl tak dobrym agemtem, za az za dobrym.Niemcy nie wierzyli do konca jego informacjom bo byly... za dokladne. Na wszelki wypadek oplacali go jednak sowicie, aczkolwiek w falszywej walucie. Czy "Cycero" byl podwojnym agentem, czy jest hanba dla brytyjskiego kontrwywiadu i sluzby dyplomatycznej? Dowiemy sie tego (jezeli dozyjemy) kiedy Anglicy wyciagna dokumenty, ale nie zanosie sie na to.
Nelson, chcesz zlapac ostrzezenie za "Angole" ? Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 26/07/2009, 19:17
|
|
|
|
|
|
|
|
"Dlaczego ten pies nie warczy ?" zapytuje w swojej ostatniej ksiazce Chapman Pincher, renomowany specjalista i krytyk brytyjskich sluzb wywiadowczych. Jego ksiazka pod nazwa "Zdrada" analizuje dzialalnosc tych sluzb a szczegolnie poczynania ich scislego kierownictwa w okresie II WS - pierwsze dziesieciolecie powojenne. A wyzej przedstawione pytanie dotyczy postawy szefa MI5, Sir Roger Hollisa. Nie pierwszy to raz kiedy Pincher wskazuje Hollisa jako sowieckiego agenta, ale tym razem, uzbrojony w wiedze uzyskana z ostatnio otwartych archiwow MI5, Pincher przekonywujaco udawadnia, ze Sir Roger Hollis przez dlugie lata byl na uslugach sowieckiego wywiadu, pod pseudonimem "Elli" i ze takiego kalibru wtyczka oznaczala ogromny sukces dla Sowietow. Podkresla tez, ze Rosjanie klasyfikowali pozycje Elli tak wysoko i tak powaznie, ze celem unikniecia jakiejkolwiek wpadki, kontakty osobiste agentow sowieckich z Elli mogly byc dokonywane wylacznie za zgoda wyzszego dowodztwa wywiadu w Moskwie. Pincher jest zdania, ze wlasnie posiadanie wtyczki na samej gorze w MI5 zabezpieczalo istnienie calej grupy sowieckich agentow w strukturze MI5 (Kim Philby, Guy Burgess, Donald McLean i Anthony Blunt). Taka sytuacja byla wprost przerazajaca - pisze Pincher - poniewaz Hollis pracowal w MI5 przez 27 lat w ciagu ktorych przez dziewiec lat byl szefem tej instytucji. Hollis mial dostep do wszystkich sekretow panstwowych, archiwow, informacji. Pincher spedzil dziesiatki lat studiujac poczynania szpiegowskie ZSRR w stosunku do Anglii i USA ale sprawa agenta Elly absorbowala go najbardziej. Waga sprawy agenta Elly - stwierdza Pincher - jest ogromna. Jego dzialalnosc byla niezwykle grozna dla Aliantow zachodnich nie tylko w czasie II Wojny ale takze w niebezpiecznym okresie Zimnej Wojny. Moja energie w badaniu potegowal fakt, ze wczesne proby ujawnienia dzialalnosci Hollisa/Elly byly sukcesywnie torpedowane przez najwyzszego stopnia czynniki w rzadzie i w MI5. Sir Roger Hollis zmarl w 1973 roku.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jedną z najbardziej znanych szpiegów była Matahari w okresie I wojny światowej. że najbardziej znaną to się zgodzę, ale jej wartość jako szpiega nie była za duża... Choć jeżeli chcemy wymieniać szpiegów znanych, lecz nie koniecznie najlepszych, można tu wstawić Iana Fleminga- twórcę Bonda. Jamesa Bonda (Fleming pracował dla wywiadu brytyjskiej marynarki wojennej) PZDR
|
|
|
|
|
|
|
|
Nawiazujac do postu Net Skatera. Mial chyba dosc rozsadku plk.Stanislaw Gano w 1945 roku.Kiedy Brytyjczycy zazadali oddania w "depozyt" akt II Oddzialu Sztabu Naczelnego Wodza, zrobil to, ale ewidencje agentow osobiscie spalil.Gano wiedzial, ze rownaloby sie to przekazaniu tej listy w rece Sowietow? Przy okazji przypomne chociazby postac pulkownika Romana Czerniawskiego ps."Brutus". Czy byl dobrym szpiegiem?Siatka, ktora zorganizowal we Francji miala doskonale wyniki, ale pozniejsza wpadka, najlepszego swiadectwa nie wystawia. Podjecie pozornej wspolpracy z Niemcami i zachowanie przed nimi wiarygodnosci to juz inna sprawa.Byc moze Roman Czerniawski to jeden z najbardziej zasluzonych Polakow dla sprawy Aliantow.
|
|
|
|
|
|
|
|
W styczniowym "Mówią wieki" jest artykuł o Janie Witkiewiczu- określono go tam jako prawdziwego Wallenroda i faktycznie coś w tym jest. W dużym uproszczeniu- jako agent rosyjski, ale jednocześnie polski patriota dążył do wywołania wojny angielsko- rosyjskiej. Dodam, że wg niektórych źródeł znał 19 (sic!) języków, w tym tak egzotyczne jak pasztuński. PZDR
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|