|
|
George S. Patton
|
|
|
Siemion
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 19.990 |
|
|
|
|
|
|
Chcialbym uslyszec co macie do powiedzenia o generale Pattonie odnosnie jego wcielen. Czy myslicie, ze on naprawde wierzyl, ze jest wcieleniem rzymskiego legionisty, lub napoleonskiego generala? Czy moze wymyslil to sobie, zeby zyskac rozglos, ktory tak uwielbial? Powiedzcie, czy fakt, ze planujac bitwy inspirowal sie starozytnymi bataliami naprawde pomogl mu osiagac zwyciestwa? Znacie rozwiazanie tej tajemnicy?
|
|
|
|
|
|
|
Szymeg
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 19.887 |
|
|
|
Krzesimir Montgomery |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Gen Patton zawsze nienagannie ubrany rzeczywiście uświadamiał sobie ze jest legionistą ale niewątpliwie miał talent i był charyzmatycznym generałem. Być może przy swoim planowaniu wykorzystywał pewne aspekty z batalii starożytnych, wiem że miał incydent we Włoszech i uderzył rannego żołnierza, którego osądził że symuluje za co Patton został usunięty ze stanowiska dowodzenia, ale miał naprawde dziwną śmierć, nie pamiętam jak to dokładnie było ale chyba jechał samochodem już po wojnie i miał wypadek czy coś takiego, wiecie coś może o tym?
|
|
|
|
|
|
|
|
Miał charyzmę,przy wielu nijakich i przeciętnych generałach amerykańskich wyróżniał się na plus.Robił show,był kontrowersyjny ,ale żołnierzem był w 100%Objawy schizofrenii towarzyszyły mu przez wiekszośc życia,udawał czy nie -legenda pozostała.Prywatnie, nie darzę go sympatią,ale talent do wojaczki miał.
|
|
|
|
|
|
|
Siemion
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 19.990 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szymeg @ 27/07/2006, 14:18) Gen Patton zawsze nienagannie ubrany rzeczywiście uświadamiał sobie ze jest legionistą ale niewątpliwie miał talent i był charyzmatycznym generałem. Być może przy swoim planowaniu wykorzystywał pewne aspekty z batalii starożytnych, wiem że miał incydent we Włoszech i uderzył rannego żołnierza, którego osądził że symuluje za co Patton został usunięty ze stanowiska dowodzenia, ale miał naprawde dziwną śmierć, nie pamiętam jak to dokładnie było ale chyba jechał samochodem już po wojnie i miał wypadek czy coś takiego, wiecie coś może o tym?
Tak, zginal 21 grudnia 1945 w Niemczech, gdy jechal swoim Willy'sem. Jako "wladca" Bawarii nie wyrzekl sie swoich kontrowersyjnych metod, jak np:ciagle przeswiadczenie, ze ZSRR zaatakuje Aliantow zachodnich. Jego smierc jest tajemnicza, bo chodza pogloski, ze stal sie "niewygodny" i w zwiazku z tym zamordowaly go tajne sluzby.
Ale wlasnie glownie mnie interesuje ta jego wiara w reinkarnacje. Macie moze gdzies wiecej informacji o tym kim byl(wiem, ze kartaginczykiem, legionista i generalem napoleonskim) i na czym polegal jego sekret(stosowal blitzkrieg lepiej niz sami Niemcy). Slyszalem tez o starozytnych elementach w jego bitwach. Czy ktos moze to przyblizyc?
|
|
|
|
|
|
|
Szymeg
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 19.887 |
|
|
|
Krzesimir Montgomery |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Patton mawiał: "wojna jest prosta i okrutna dlatego powinni w niej brać udział ludzie równie prości i okrutni", dlatego taki był
|
|
|
|
|
|
|
Yakubek
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 81 |
|
Nr użytkownika: 3.336 |
|
|
|
Stopień akademicki: Virtuti Militari |
|
Zawód: Gimnazjalista |
|
|
|
|
Mnie osobiście zapadły w pamięć inne jego słowa, jakże cenne w dzisiejszych czasach: "Flaga dla patrioty jest tym, czym krzyż jest dla chrześcijanina."
|
|
|
|
|
|
|
s-a-s
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 28.649 |
|
|
|
Wojciech Dominików |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
"Miejsce Armii Czerwonej jest za Wołgą" takimi słowami Patton określił sojuszników w 1945 roku.Żaden z podkomendnych nie sprawiał Eisenhowerowi tyli kłopotów co on,jednak żaden też nie był tak odważny i tak skuteczny na polu bitwy.Politycy żadali dymisji Pattona za jego skandaliczne wypowiedzi ale naczelny dowódca zawsze umiał go wybronić.
Generał George Patton był jedynym alianckim oficerem,którego pojawienie się na pierwszej linii frontu wywoływało panikę w szeregach Niemców.Nikt nie wiedził co zrobi,ale jedno było pewne,że uderzenie bedzie dotkliwe.
NIE TOLERUJEMY POSTÓW PIĘTROWYCH; JEŻELI MASZ COŚ DO DODANIA UŻYWAJ OPCJI "EDYTUJ" CELT
Ten post był edytowany przez Celt: 18/02/2007, 1:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Taaa, zwłaszcza jak pół roku stał przed Westwallem. I nawet Niemcy w Metzu nie wpadali jakoś w panikę jak sę osobiście zjawił.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 21/02/2007, 4:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba trudno go jednoznacznie ocenic.Z jednej strony blyskotliwy zwyciezca, a z drugiej, zwykly zupak, nie potrafiacy ogarnac rozumem calosci dzialan.Przydal sie jednak w czasie Ladowania.Fuhrer stwierdzil, ze skoro Patton tam nie dowodzi, to prawdziwy desant, nastapi gdzie indziej.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Kompani braci Ambrose, opisując Market Garden, cytuje Pattona, który powiedział, że jakby dostał wsparcie zamiast angażowania się w tą operację i polegania na Montgomerym, to do świąt dotarłby do Berlina. W swoim stwierdzeniu miał dużo racji. Może sprawiał dużo kłopotów Eikowi, ale to w końcu on uratował aliantów przed klęską w Ardenach, a jego armia najszybciej posuwała sie do przodu w Normandii
|
|
|
|
|
|
|
Arturrodeldziko
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 38 |
|
Nr użytkownika: 35.126 |
|
|
|
Artur Walendzik |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
z pewnością był wielkim generałem, odważnym, niebojącym się wyzwań, polegał głównie na sprawdzonych metodach zaczerpniętych z historii wojennej, to że taktyka pozorawancych odwrotów, czy też ustawiania słabszego środka by w końcu połączonymi siłami z dwoch silniejszych flanek zaskoczyć i zepchnąć przeciwnika była stosowana przez antycznych wodzów pokroju Hanibala czy młodego Scypiona świadczą tylko o tym że był bystrym i inteligentym dowodcą. Wykorzystanie ich przy nowoczesnych środkach bojowych było jak najbardziej nowoczesne. prawda jest taka że taktyki się nie zmieniają, zmieniają sie tylko środki i skala działań. Podsumowując - był bardzo dobrym generałem i zawodowym żołnierzem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeczucie mówi mi że to byłby jedyny aliancki dowódca wielkiego formatu, który poradziłby sobie na froncie wschodnim i w warunkach tam panujących. Nie byłby tak ostrożny jak Monty i Bradley, za to był odważny i nie liczyłby się z ofiarami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Padło pytanie o wiarę Pattona w poprzednie jego wcielenia. Słyszałem z ust wybitnego historyka anegdotę, w której Patton uspokajał sztabowców szykującychinwazje Sycylii mówiąc "Spokojnie panowie, ja już tam wojowałem", Zdaje się że w tym momencie wierzył, że byl wówczas Hannibalem(??).
Polecam artykuł na anglojęzycznej wikipedii o Pattonie. Tam znalazłem informację,która, jeśli prawdziwa, oznacza że Patton był najwiekszym wodzem II WŚ. Otóż w kampanii na Zachodzie 44/45 Trzecia Armia Pattona poniosła straty w ludziach stanowiące 9% strat aliantów na tymże froncie, podczas gdy z rąk żołnierzy Pattona padło 55% walczących tamże sił niemieckich. (Dla ciekawskich:alianci wytłukli 263 tys. żołnierzy niemieckich, przy stratach własnych 187 tys., co daje stosunek 100 do 141, podczas gdy Trzecia Pattona straciła 16,596 żołnierzy, a spowodowała straty 144,500 żołnierzy niemieckich, co daje proporcje 100 do 871 (sic!)). Tak więc liczby mówia same za siebie. Geniusz. Osobiście wierzę, że gdyby paliwo zmarnowane w Market Garden dostały czołgi Pattona Dzień zwycięstwa świętowano by w listopadzie. Na koniec - Moja ulubiona anegdota o Pattonie. Trwa walka w Ardenach, ale pogoda jest katastrofalna. Patton mówi że potrzebuje jednego pełnego dnia bez mgieł i śniegu. Zwraca sie do kapelana Trzeciej Armii, Jamesa O'Neilla, aby modlił się do Boga o zmianę pogody. Następnego dnia pogoda jest wspaniała, i Patton z miejsca odznacza Kapelana Gwiazdą Brązową poczym rusza na spotkanie z gen. von Rundstedtem miażdżąc niemiecką kontrofensywę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też jestem przekonany o tym, że Patton był najlepszym dowódcą aliantów zachodnich w Europie. Zresztą Niemcy też tak twierdzili . Charakterystyczne jest to, że to Eisenhover wykorzystał dokonując słynnej mistyfikacji mającej ukryć prawdziwy cel operacji "Overlord" robiąc Pattona dowódcą wirtualnej armii w okolicach Dovru. O przewagach Pattona nad Montgomerym nawet nie ma się co wypowiadać.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|