|
|
Wnuki Zygmunta II Augusta, Czy Barbara Woroniecka miała dzieci ?
|
|
|
kamilzubelewicz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 13.021 |
|
|
|
Kamil Zubelewicz |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
Zygmunt II August miał córkę z Barbarą Giżanką. Córka ta, również Barbara, została adoptowana przy ślubie przez męża Giżanki, Michała ks. Woronieckiego. Barbarę (Jagiellonkę) Woroniecką wydano za Jakuba Zawadzkiego, pisarza Skarbu Koronnego. Córka Zygmunta żyła z pewnością 5 VI 1615. Czy miała potomstwo?
|
|
|
|
|
|
|
Mareknufc
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 51 |
|
Nr użytkownika: 32.512 |
|
|
|
Marek |
|
Stopień akademicki: ni ma ;/ |
|
Zawód: Student fil. i prawa |
|
|
|
|
Jest taka sprawa, że Zygmunt August był bezpłodny. Możliwe, że była to jakaś wada genetyczna, możliwe, że skutek bujnego życia erotycznego z dwórkami matki i innymi przygodnymi kobietami. Podobnie bezpłodna była jego druga i zarazem najukochańsza żona, Barbara Radziwiłłówna. Nie mógł zatem mieć dzieci, a już na pewno nie pod koniec swojego życia, kiedy tracił siły. Możliwe tedy, że w narodzeniu domniemanej córki Augusta dopomogła jakaś osoba trzecia, myślę, że wiadomo o co mi chodzi. Podobne plotki chodziły, gdy synów powiła młodziutka żona Władysława Jagiełły, Zofia Holszańska. Złośliwi utrzymywali, że ktoś wyręczył króla w staraniu o dziedziców, Litwin jednak uznał dzieci za swoje. Nie zawsze ten, który wychowuje jest ojcem. Jak to mawiali Rzymianie: mater semper certus, pater incertus.
|
|
|
|
|
|
|
kamilzubelewicz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 13.021 |
|
|
|
Kamil Zubelewicz |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
> Jest taka sprawa, że Zygmunt August był bezpłodny. O czym świadczą badania lekarskie z kliniki MSWiA
Zygmunt August nie miał dzieci z: 1) Elżbietą Habsburżanką, córką swojej stryjecznej siostry i jednocześnie krewną babki Zygmunta, która była chora na epilepsję - ich małżeństwo z powodu jej choroby "nie układało się" (w przenośni i dosłownie) i trwało dwa lata, królowa zmarła w wieku lat 19 2) Barbarą Radziwiłłówną, która nie miała dzieci i z pierwszym mężem, i z drugim, a zmarła najpewniej na raka macicy - znajomość ich trwała lat 10 3) Katarzyną Habsburżanką, siostrą Elżbiety, również chorą na epilepsję - której pierwsze małżeństwo było bezpłodne, a związek z Zygmuntem trwał lat 5 (małżeństwo dłużej, ale na odległość).
Być może Zygmunt był bezpłodny, być może nie. Z pewnością obie jego kuzynki były ciężko chore i nasz król żony odtrącał. Ukochana Barbara nie miała dzieci z pierwszego małżeństwa, być może wskutek wspomnianego nowotworu.
> Możliwe tedy, że w narodzeniu domniemanej córki Augusta dopomogła jakaś osoba trzecia, Oczywiście możliwe, ale... ale wtedy książę Woroniecki nie adoptowałby jej do rodu, cała historia w ogóle nie ujrzałaby światła dziennego, a w ocalałych dokumentach nie pomijano by uporczywie imienia ojca Barbary Woronieckiej.
> Podobne plotki chodziły, gdy synów powiła młodziutka żona Władysława Jagiełły, Zofia Holszańska. Wątek był już ładnie spuentowany - jak chłopcy podrośli, byli do Jagiełły podobni.
Zakładając nawet, że pochodzenie Barbary Woronieckiej od Zygmunta Augusta jest niepewne, dalej nie wiemy, co się stało z jej potomstwem? Może ktoś wie coś więcej na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Oczywiście możliwe, ale... ale wtedy książę Woroniecki nie adoptowałby jej do rodu, cała historia w ogóle nie ujrzałaby światła dziennego, a w ocalałych dokumentach nie pomijano by uporczywie imienia ojca Barbary Woronieckiej. A skąd książę Woroniecki miałby mieć pewność kto jest ojcem? Posiadanie w rodzie domniemanego dziecka królewskiego w niczym nie szkodziło. I właśnie dlatego pomijano imię ojca - głupio byłoby przyznać, że jest to np. bękart jakiegoś stajennego...
|
|
|
|
|
|
|
kamilzubelewicz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 13.021 |
|
|
|
Kamil Zubelewicz |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
Oczywiście pewności mieć nie mógł, ale wtedy takie zamążpójścia odbywały się raczej po słowie z monarchą. I to, czy była, czy nie była córą królewską, niestety nie mówi nic o jej potomstwie
|
|
|
|
|
|
|
michal.haba
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 49.749 |
|
|
|
Mantua |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Moim zdaniem Zygmunt August nie był bezpłodny,bo jak wytłumaczyć że Barbara i Katarzyna zaszły w ciążę?Barbara była jego ukochaną żoną na pewno by go nie zdradziła.Bardzo pragnęła dać mężowi potomka. Ok,zaraz zacznie ktoś pisać że MYŚlAŁA że jest w ciąży,a krwawienie wzięte przez nią za poronienie było spowodowane rozwijającym się rakiem.Być może macie racje ale w sprawie Katarzyny jestem pewny na 100% że była w ciąży i poroniła.Po pierwsze należy oczywiście wykluczyć jakąkolwiek zdradę z jej strony-była królową,była brzydka itd.Po drugie wiemy że jej teściowa Bona nienawidziła Habsburgów więc ją też.A kiedy zaszła w ciąże do kogo napisała najpierw o tym-właśnie do Bony,prawdopodobnie po to stosunki między nimi się ociepliły i by pokazać że jednak potrafi dać potomka-jestem pewny że gdyby nie była pewna na 100% o swej brzemienności to by nikomu o tym nie mówiła a szczególnie Bonie.Również Zygmunt August który nie kochał swojej żony i rozmyślał o swojej bezpłodności na pewno by się nie dał zwieść i z pewnością zażądał od żony by mu pokazała osobiście iż nie kłamie że jest brzemienna-W końcu poroniła dopiero w październiku 1554 a już w kwietniu tego roku mówiła że jest w ciąży czyli powiedzmy we wrześniu była około w 7 miesiącu ciąży-więc zapytam jeszcze, raz czy naprawdę sądzicie że Zygmunt tak bardzo pragnący potomka,uwierzył by na słowo niekochanej żonie że jest w ciąży?Wiemy przecież iż Zygmunt był z natury podejrzliwy i ostrożny,a przecież wiedział iż jego żona jest sprytna i w jej interesach leżała umocnienie swojej pozycji a urodzenie potomka jako pierwsza niewątpliwie by to uczyniła.Zygmunt mówił przecież iż "Piersi królowej pełne mleka...a żywot dziwnie miąższy".Poronienie te mogło być spowodowane epilepsją Katarzyny lub jakąś inną chorobą ale to nie istotne,pragnę dowieść iż Zygmunt August był Płodny a ciąża Katarzyny jest tego niezbitym dowodem.Co do kwestii poprzednich żon Zygmunta to wiemy iż Elżbieta była bardzo chorowita i słabowita,ataki padaczki były bardzo częste więc zmniejszały to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę praktycznie do zera,również stres spowodowany walką z teściową i mężem nie sprzyjały temu.Co do autentyczności ciąży Barbary nie jestem pewny,gdyż przecież żyłą kilka lat z pierwszym mężem Gasztołdem kilka lat i nie zaszła w ciążę a przecież wiemy iż jej matka i siostra Anna były bardzo płodnymi kobietami.Wracają do Katarzyny pragnę wyjaśnić jeszcze jedno-mianowicie jej pierwsze małżeństwo które było bezpotomne-odpowiedź jest bardzo prosta,gdyż Jej pierwszy mąż Franciszek Gonzaga był impotentem co stwierdzili jego lekarze,a w chwili ślub z Zygmuntem była dziewicą co stwierdzili lekarze polscy. Mam nadzieje że przekonałem co niektórych,odpiszcie jak macie jakieś pytania lub kontrargumenty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE bo jak wytłumaczyć że Barbara i Katarzyna zaszły w ciążę? Tym, że nie były w ciąży. Skąd w ogóle pomysł, na ciążę Barbary?
QUOTE ale w sprawie Katarzyny jestem pewny na 100% że była w ciąży i poroniła. Robiłeś jej badania ginekologiczne? Jeśli nie, to nie możesz być na 100% pewny.
QUOTE Po pierwsze należy oczywiście wykluczyć jakąkolwiek zdradę z jej strony-była królową,była brzydka itd. Ani jedno, ani drugie nie jest przeszkodą do zdrady...
QUOTE jestem pewny że gdyby nie była pewna na 100% o swej brzemienności to by nikomu o tym nie mówiła a szczególnie Bonie. Gabinetów ginekologicznych ani USG w tamtych czasach nie było, więc nawet ona nie mogła być pewna na 100%.
QUOTE Zygmunt mówił przecież iż "Piersi królowej pełne mleka...a żywot dziwnie miąższy". To się nazywa ciąża urojona.
QUOTE Poronienie te mogło być spowodowane epilepsją Katarzyny lub jakąś inną chorobą ale to nie istotne, Albo też było wygodną wymówką, co jak najbardziej jest istotne.
QUOTE pragnę dowieść iż Zygmunt August był Płodny a ciąża Katarzyny jest tego niezbitym dowodem. Ale tego nie dowiedziesz używając argumentów typu "moim zdaniem". Ciąża Katarzyny nie dość, że wątpliwa, to i tak niczego nie dowodzi. Niezbitym dowodem mógłby być co najwyżej pozytywny wynik testu na ojcostwo.
|
|
|
|
|
|
|
michal.haba
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 49.749 |
|
|
|
Mantua |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Barbara była w ciąży dwukrotnie!Źródło: "List S.Dowojny do Zygmunta Augsta,Listy,K.Rymut,s.428-429,Por.M.Baliński,Pisma,I,54-55" Cytat z listu po poronieniu Barbary: "...rozerwało to brzemię,które snać jej miłość w żywocie miała:niewymowny płacz wielki i z onego wielkiego płaczu częste a okrutne omdlewanie.." Co do Katarzyny to oczywiście nie Mam 100% pewności więc chyba jestem zdania iż była to faktycznie ciąża histeryczna
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Co do Katarzyny to oczywiście nie Mam 100% pewności ale moje zdania jest takie iż ta ciążą była autentyczna,to wszystko.
QUOTE Co do Katarzyny to oczywiście nie Mam 100% pewności więc chyba jestem zdania iż była to faktycznie ciąża histeryczna Hmm...czy mógłbyś się zdecydować? Ciąża była autentyczna, czy histeryczna?
A tak na boku - Krwawa Mary również była pewna, że jest w ciąży. I to dwukrotnie.
|
|
|
|
|
|
|
michal.haba
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 49.749 |
|
|
|
Mantua |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Wiesz co,od doś dawna studiuje dzieje króla Zygmunta augusta,przecztałem sporo książek o tym i przyznam się że za pierwszym razem pomyślałem iz istotnie był bezpłodny a jego żony nie były w ciąży,dopiero później pomyślałem otym głębiej i włąsciwie do dziś nie jestem do końca przekonany jak to było z Katarzyną.Jakie ty masz zdanie? Co do Marii Tudor to faktycznie myślała że była ona w ciąży a tak naprawde to cierpiała na puchline wodną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jakie ty masz zdanie? Osobiście sądzę, że jednak był bezpłodny, ale głowy za to dawał ani ręczył nie będę, bo trudno być pewnym. Ciekaw jestem, czy on sam to wiedział... Pod koniec życia dość desperacko starał się udowodnić, że jednak może mieć potomstwo...
QUOTE Co do Marii Tudor to faktycznie myślała że była ona w ciąży a tak naprawde to cierpiała na puchline wodną. Elżbieta również nie musiała być w ciąży, a wyjaśnieniem stanu może być szereg przyczyn, z ciążą urojoną na czele. Na pewno była w odpowiednim stanie psychiki.
|
|
|
|
|
|
|
michal.haba
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 49.749 |
|
|
|
Mantua |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jagiellonowie mieli pecha bo Ludwik Jagiellończyk nie doczekał się potomstwa,Zygmunt august był bezpłodny a Wojciech Olbrycht zmarł młodo.Dobrze że chociaż siostra Zygmunta-Katarzyna zdołała spłodzić Zygmunta III Waze pomimo iż miała coś koło 40 lat,i dzięki temu habsburgowie nie rządzili Polską.
|
|
|
|
|
|
|
michal.haba
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 49.749 |
|
|
|
Mantua |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Ponoć zaraził się syfilisem od swej kochanki Diany di cordana,i to spowodowała bezpłodność.Gdzies przeczytałem że Zygmunt miał jeszcze córkę z niejaką Reksą,ale nie jestem pewny...Co do Giżaki to czytałem że była bardzo sprytna i wmówiła Zygmuntowi że Barbara to jego dziecko. Znasz jakieś dobre książki o Zygmuncie Auguście?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ponoć to w młodości zaraził się syfilisem od niejakiej Diany di Cordona z którą miał romans,i to z spowodowało jego bezpłodność. Biorąc pod uwagę ilość i proweniencję pań, z którymi się zadawał, uważam, że wskazywanie po nazwisku "winnej" byłoby ryzykowne
QUOTE Gdzies przeczytałem że Zygmunt miał jeszcze córkę z niejaką Reksą, Możliwe, choć akurat nie słyszałem o tym...
QUOTE Masz na myśli Elżbiete Tudor czy Habsburżanke? Habsburżankę.
|
|
|
|
|
|
|
Biruta
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 83 |
|
Nr użytkownika: 47.416 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(michal.haba @ 29/10/2008, 20:42) Ponoć zaraził się syfilisem od swej kochanki Diany di cordana,i to spowodowała bezpłodność.Gdzies przeczytałem że Zygmunt miał jeszcze córkę z niejaką Reksą,ale nie jestem pewny...Co do Giżaki to czytałem że była bardzo sprytna i wmówiła Zygmuntowi że Barbara to jego dziecko. Znasz jakieś dobre książki o Zygmuncie Auguście?
Wspominał o tym bodajże Kuchowicz w książce o Barbarze Radziwiłłównie, ale nie napisał, jaka choroba pozbawiła Zygmunta Augusta płodności. Są i inne choroby, które czynią z mężczyzn impotentów, świnka bodajże - nie znam się na medycynie, ale chyba nie pomieszałam. O Giżance słyszałam, że wykorzystywała swoje podobieństwo do Barbary; ile w tym prawdy, nie wiem
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|