Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Reorientacja polityki zagranicznej, Propozycja dla Iranu
     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 20/09/2009, 10:04 Quote Post

Polityka zagraniczna jest czynnością dynamiczną. Wskazują na to przykłady najbardziej aktywnych światowych aktorów. Trzymanie się jawnych doktryn powoduje pozbawienie się potencjału negocjacyjnego, ogranicza ruchy w tym zakresie.

Nowe fakty, nowe sytuacje wymagają nowego spojrzenia na system bezpieczeństwa z którym nasz kraj jest związany. Wady dotychczasowych orientacji są powszechnie znane:
- sojusz nastawiony na Stany Zjednoczone
- ograniczenie się do ścisłych związków z Unią Europejską
- zbliżenie z Rosją

nie jest prawdą, że nie ma kolejnej alternatywy. Jest nią zbliżenie z Iranem.
Zwracam uwagę, że z krajem Persów nigdy nie byliśmy w konflikcie i nie mamy wzajemnie żadnych sprzecznych interesów. Sojusz ten da naszemu krajowy zarazem bezpieczeństwo energetyczne (irańska ropa), jak i parasol ochronny w postaci irańskiego systemu jądrowego. System ten - jak wszystko na to wskazuje - będzie pełnosprawny i niezagrożony neutralizacją (rezygnacja z tarczy antyrakietowej).

W zamian możemy zaoferować temu kraju wyjście z politycznej izolacji, w której się dostał poprzez antyislamską histerie zachodnich środowisk i obrażoną dumę Amerykanów (fiasko operacji teherańskiej w 1980).

Historia uczy przed błędami i wskazuje też dobre rozwiązania. Tak jak dla krajów zachodnich Wiedeń, Monachium i Jałta jest wyrobionym i zawsze aktualnym wzorcem zachowania stabilizacji i pokoju tak możemy się też przyjrzeć jak to się robiło w Rapallo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
secesjonista
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.565
Nr użytkownika: 42.378

Marek
Stopień akademicki: Plebejusz
Zawód: advocatus diaboli
 
 
post 20/09/2009, 10:18 Quote Post

QUOTE(Anakin @ 20/09/2009, 11:04)
Polityka zagraniczna jest czynnością dynamiczną. Wskazują na to przykłady najbardziej aktywnych światowych aktorów. Trzymanie się jawnych doktryn powoduje pozbawienie się potencjału negocjacyjnego, ogranicza ruchy w tym zakresie.

Nowe fakty, nowe sytuacje wymagają nowego spojrzenia na system bezpieczeństwa z którym nasz kraj jest związany. Wady dotychczasowych orientacji są powszechnie znane: 
- sojusz nastawiony na Stany Zjednoczone
- ograniczenie się do ścisłych związków z Unią Europejską
- zbliżenie z Rosją

nie jest prawdą, że nie ma kolejnej alternatywy. Jest nią zbliżenie z Iranem.
Zwracam uwagę, że z krajem Persów nigdy nie byliśmy w konflikcie i nie mamy wzajemnie żadnych sprzecznych interesów. Sojusz ten da naszemu krajowy zarazem bezpieczeństwo energetyczne (irańska ropa), jak i parasol ochronny w postaci irańskiego systemu jądrowego. System ten - jak wszystko na to wskazuje - będzie pełnosprawny i niezagrożony neutralizacją (rezygnacja z tarczy antyrakietowej).

W zamian możemy zaoferować temu kraju wyjście z politycznej izolacji, w której się dostał poprzez antyislamską histerie zachodnich środowisk i obrażoną dumę Amerykanów (fiasko operacji teherańskiej w 1980).

Historia uczy przed błędami i wskazuje też dobre rozwiązania. Tak jak dla krajów zachodnich Wiedeń, Monachium i Jałta jest wyrobionym i zawsze aktualnym wzorcem zachowania stabilizacji i pokoju tak możemy się też przyjrzeć jak to się robiło w Rapallo.
*


Jako rzadko zgadzam się z Anakinem ...
Jako łączników tej nowej politycznej inicjatywy mogę podać dużą irańską kolonię w szweckim Sodertelie, gdzie mam znajome rodziny persko-polskie.
Zaczyn zacieśniania stosunków już jest ....
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
mariuniu
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 44.786

gall anonim
Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 20/09/2009, 13:35 Quote Post

Dla mnie wzorem pozostanie konserwatywna mysl amerykanskich republikanow .Mysle ze Polska duzo stracila wraz z przyjsciem Obamy. Polityka ustepstw moze sie zle skonczyc .
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 20/09/2009, 15:55 Quote Post

Panowie, krecimy sie wokol tematu Polska- USA.Akurat nie zgadzam sie z Anakinem ze sojusz czy zblizenie z IRanem byloby korzystne dla Polski.Moze najpierw popatrzmy na polityke Polski w USA.Jak aktywna
i przedsiebiorcza jest aktywnosc polskich dyplomatow w Washingtonie.Czy raczej ambasada jest tratowana jako synekura i nagroda za biernosc i wiernosc.Jako Polacy mamy (powiedzmy mozemy miec) duzy wplyw na politye USA.A to poprzez glosy polskie na polityow USA.Ostatecznie Obama byl senatorem z Illinois.Chicago jest olbrzymim skupiskiem Polakow.Czyli mozna go bylo dawno temu "utemperowac".Gdzie sa ci co mienia sie reprezentantami polskiej spolecznosci.Bandz skloconych dziadkow, ktorzy potrafia sie procesowac o inskrypcje na lawce, organizowac demonstracje pod polskim konsulatem w sprawie aborcji czy innych dupereli, natomiast sprawy powazne leza odlogiem.Moze tym powinnismy sie zajac.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 20/09/2009, 16:17 Quote Post

Zbliżenie z Iranem nie jest złym pomysłem. Mnie rządy ajatollahów nie przerażają specjalnie i jakoś średnio wierzę, w rakietę z głowicą nuklearna wystrzeloną stamtąd w kierunku Warszawy. Iran nie cierpi Izraela ale bardziej realne jest podkopywanie stabilności państwa żydowskiego za pomocą finansowania Hezbollahu niż bezpośrednie wymazanie z mapy Izraela za pomocą ładunków jądrowych. Zresztą zawsze można działać na rzecz współistnienia teokracji Irańskiej i państwa żydowskiego, ujmy na m to nie przyniesie a korzyści ze współpracy z Iranem mogą być całkiem wymierne. Moim zdaniem Polska za mało się angażuje w kontakty gospodarcze i polityczne z krajami spoza UE. Wizyta Tuska w Peru nic konkretnego chyba nie przyniosła a powinna owocować właśnie zainteresowaniem biznesowym obu stron.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.055
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 20/09/2009, 16:43 Quote Post

QUOTE
nie jest prawdą, że nie ma kolejnej alternatywy. Jest nią zbliżenie z Iranem.
Zwracam uwagę, że z krajem Persów nigdy nie byliśmy w konflikcie i nie mamy wzajemnie żadnych sprzecznych interesów. Sojusz ten da naszemu krajowy zarazem bezpieczeństwo energetyczne (irańska ropa), jak i parasol ochronny w postaci irańskiego systemu jądrowego. System ten - jak wszystko na to wskazuje - będzie pełnosprawny i niezagrożony neutralizacją (rezygnacja z tarczy antyrakietowej).

W zamian możemy zaoferować temu kraju wyjście z politycznej izolacji, w której się dostał poprzez antyislamską histerie zachodnich środowisk i obrażoną dumę Amerykanów (fiasko operacji teherańskiej w 1980).


Ależ cóż my mamy do zaoferowania za to "zbliżenie"...Dobre słowo? Wpływy? A jakimże nas inne potęgi darzą szacunkiem, ze pod wpływem perswazji naszych przezdolnych polytyków nagle Zachód zmieni zdanie na temat Iranu?
Iran będzie bardziej zainteresowany "kontaktami" z Koreą Płn. niż z nami...od niej przynajmniej może uzyskac jakieś konkretne i przydatne do wspinania się do pozycji mocarstwa technologie... Sorry ale dla ajjatollahów sympatia, Belvedere i Cepelia to ciut za mało... wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
NELSON
 

kot bojowy
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 922
Nr użytkownika: 20.599

Zawód: EMIGRANT
 
 
post 20/09/2009, 16:53 Quote Post

QUOTE(Watta @ 20/09/2009, 17:17)
Wizyta Tuska w Peru nic konkretnego chyba nie przyniosła a powinna owocować właśnie zainteresowaniem biznesowym obu stron.
*



Kontrakt na 140 szt. PT-91 TWARDY wartosci 400 mln. dolarow.Peruwianska odpowiedz na zakup przez Chile Leopardow 24A.
Kontrakt chyba jeszcze nie podpisany, ale w probach terenowych bierze udzial tylko TWARDY.
Jeszcze kontrakt energetyczny (ABB Poland), przy okazji budowy hydroelektrowni Machu Pichu.Bodajze 25 mln. dolarow.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 20/09/2009, 16:55 Quote Post

Bez przesady, w latach 70-tych w Iranie nasze firmy budowlane robiły to i owo i dzisiaj też dałoby się coś tam zbudować, poza tym handlować byłoby czym. Iran to nie tylko przygotowania do okiełznania atomu wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
secesjonista
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.565
Nr użytkownika: 42.378

Marek
Stopień akademicki: Plebejusz
Zawód: advocatus diaboli
 
 
post 20/09/2009, 16:58 Quote Post

QUOTE(Watta @ 20/09/2009, 17:55)
Bez przesady, w latach 70-tych w Iranie nasze firmy budowlane robiły to i owo i dzisiaj też dałoby się coś tam zbudować, poza tym handlować byłoby czym. Iran to nie tylko przygotowania do okiełznania atomu wink.gif
*


zwracam uwagę, iż post Anakina był li jedynie prowakacją intelektualną ... którą twórczo rozwijacie confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.055
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 20/09/2009, 17:14 Quote Post

QUOTE
zwracam uwagę, iż post Anakina był li jedynie prowakacją intelektualną

To sie wie... wink.gif

QUOTE
Bez przesady, w latach 70-tych w Iranie nasze firmy budowlane robiły to i owo i dzisiaj też dałoby się coś tam zbudować, poza tym handlować byłoby czym. Iran to nie tylko przygotowania do okiełznania atomu

Come on ...ależ budowac mozemy też na Białorusi, Kubie. A tu autor wątku miał na myśli reorientacje polityki z USA na... Iran czyli tu chyba chodzi o "zblizenie", o jakąś formę sojuszu strategicznego z ajjatollahami, inaczej rzecz ujmując nie obeszłoby się bez bliskich kontaktów na szczeblu polityczno-militarnym...
Obie strony liczyłyby na jakies wymierne korzyści z tym związane? My zostalibyśmy zabezpieczeni...energetycznie...OK wink.gif . A na co mógłby liczyc Teheran? Na nasze czołgi? Mają swoje...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 20/09/2009, 17:24 Quote Post

Pomysł założyciela wątku rozumiem jako rozpaczliwe wołanie o to, aby Polska prowadziła wreszcie JAKĄKOLWIEK SAMODZIELNĄ I DŁUGOFALOWĄ politykę zagraniczną. Niestety, widzę ciemność! Czy mamy jakichkolwiek mężów stanu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 20/09/2009, 17:26 Quote Post

QUOTE(silent_hunter @ 20/09/2009, 17:14)
inaczej rzecz ujmując nie obeszłoby się bez bliskich kontaktów na szczeblu militarnym...
Obie strony liczyłyby na jakies wymierne korzyści z tym związane? A na co mógłby liczyc Teheran. Na nasze czołgi? Mają swoje...
*



nie znam się
ale ja wiem? Może nasz naukowy potencjał związany z fizyka teoretyczną nie jest taki mały? Może cos mamy do zaoferowania?
Poza tym wyjście z izolacji polega między innymi na tym, że jest łącznik ze światem zewnętrznym. Przy całym szacunku do osiągnięc i otwartości Najdroższego Przywódcy Kim Dżong Ila KRLD nie jest dobrym mostem tranzytowym.

tak czy owaw, myśłę, że sprawę należy tu sprawdzisz - nomen omen - w boju. Zintensyfikujmy kontakty n a róznych poziomach z gospodarczym i politycznym na czele a zobaczymy co się urodzi.

QUOTE
zwracam uwagę, iż post Anakina był li jedynie prowakacją intelektualną

nie wiem o co chodzi dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 20/09/2009, 17:28 Quote Post

Zbliżenie to zbliżenie ale sojusz strategiczny to my mamy w UE i NATO z ajatollahami taka impreza nie wchodzi w grę, nie widzę sensu i racji bytu takiego sojuszu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.055
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 20/09/2009, 17:35 Quote Post

I to my mielibyśmy Iranowi zapewnic wyjście z izolacji??? Kto, gdzie, kiedy, jak?
Nasi przezdolni polytycy mają bardzo poważne kłopoty z promowaniem Polski na arenie międzynarodowej a tu musieliby skutecznie wypromowac niezbyt popularnych ajjatollahów ? blink.gif

QUOTE(Watta @ 20/09/2009, 12:28)
Zbliżenie to zbliżenie ale sojusz strategiczny to my mamy w UE i NATO z ajatollahami taka impreza nie wchodzi w grę, nie widzę sensu i racji bytu takiego sojuszu.
*


No i właśnie o to chodzi, jest bez sensu...
Interesa niech robią biznesmeni bez potrzeby uciekania się do wchodzenia w polityczne "zblizenia" rolleyes.gif z włodarzami kraju o wątpliwej reputacji. Np. Stany i Europa Zach. kupują ropę u Chaveza a czy to ich obliguje do wchodzenia w jakieś specjalne polityczne układy z Wenezuelą?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 20/09/2009, 18:06 Quote Post

Pomysł Anakina... rzekłbym, trącący wizją Polski mocarstwowej bo idący wskroś interesom USA czy UE. Na taką polityke możemy sobie pozwolić jak będziemy mocarstwem. Przynajmniej lokalnym.
Natomiast ewentualne zadziałanie takiej wizji w obecnej sytuacji to jedynie możliwe jest w porozumieniu z USA lub/i UE.
Polskę obecnie nie stać na taką ekstrawagancję które za jednym, zamachem zawaliłaby nasze z trudem budowane dobre relacje z Izraelem i zapewne wkurzyłoby amerykanów. Zauważmy iz na takie manewry nie pozwalają sobie nawet Kuwejtczycy czy Saudyjczycy, nie wspominając już o Egipcjanach... którzy mają ku temu stosowne mozliwości i sa kulturowo do zaakceptowania dla Ajatollachów.
Dla mnie ten pomysł to zupełne fikcja w dodatku bez żadnych podstaw z Naszej strony.
A co do Rappallo jako porównania to kraje które wtedy dokonały ten manewr były juz mocarstwami, chociazby lokalnymi w duzym stopniu mogacymi dokonywac takich zagrywek bo ewentualne storpedowanie takich działań ze strony innych mocarstw byłoby zbyt kosztowne... o ile wogóle realne ( szczególnie wobec ZSRS).
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej