Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zamach na Krugera i podobne akcje
     
Stefano
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 8.166

 
 
post 23/08/2005, 23:43 Quote Post

Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś szersze informacje dotyczące zamachu na HSSPF w GG Friedricha Wilhelma Krugera. Podobno próba zamachu miała miejsce w IV'43 w Krakowie, dokonana był przez AK, zakończyła się niepowodzeniem. Coś więcej confused1.gif
I czy były w Polsce organizowane inne podobne akcje,oprócz wspomnianych w dalszej części postu?

Druga sprawa: nie macie wrażenia że zamach na następcę Krugera, czyli Wilhelma Koppego został trochę sfuszerowany? Nie chcę tu obrażać pamięci poległych AK-owców, ale wziąść do tak ważnej roboty właściwie "debiutantów" + (mogę się mylić) brak dokładnego rozpoznania?. Wyjaśniam o co chodzi z tym rozpoznaniem - wiem że zamachowców rzekomo zmyliło to że Koppe jechał bez obstawy, ale jego limuzynę można było chyba rozpoznać, więc danie sygnału że jedzie, coś w rodzaju "żywej sztafety sygnalizacyjnej", jak podczas zamachu na Kutscherę czy akcji pod Arsenałem było jak sądzę do zrobienia.

Sprawa trzecia - akcja "Stamm", też wydaje się że została z leksza sfuszerowana
Chciano go zastrzelić ale ustalono że przebywa w nieokreślonym szpitalu. Ile było wtedy w Warszawie szpitali? Jak w którymś byłaby silna niemiecka obstawa -znaczy się na 99%Stamm tam jest.Poza tym sorry ale nurtuje mnie jedna sprawa. Czy nasi dzielni AK-owcy nie znali tłumików???W tej akcji po zastrzeleniu wartownika na jednym z posterunków wybiegli na ulice pełną Niemców. Uderza mnie: brak niemieckich mundurów, w które mogli się ew.przebrać i te nieszczęsne tłumiki. Przepraszam bardzo ale muszę to napisać:censored.gif HONOR BYŁ WAŻNIEJSZY NIŻ SKUTECZNOŚĆ AKCJI wallbash.gif MY MUSIMY W PRZECIWIEŃSTWIE DO NIEMCÓW WALCZYĆ RYCERSKO, WIĘC TŁUMIKI CZY WYNALAZKI TYPU SZTYLET,GAROTTA NIE WCHODZĄ W GRĘ.JAK NIEMCA MAMY ZASTRZELIĆ TO TAK ŻEBY BYŁ HUK ,ŻEBY WSZYSCY WIEDZIELI doppelpunkt.gif.CZY NIE ROZUMIELI ŻE TO JEST WOJNA I JAK ONI NIE ZABIJĄ SZKOPA TO SZKOPY WYKOŃCZĄ ICH, I TO BYNAJMNIEJ NIE OD RAZU A PO TORTURACH doppelpunkt.gif

Informację o akcjach Koppe i Stamm czerpałem ze strony: www.wilk.wpk.p.lodz.pl/whatfor (taki adres wpisać w wyszukiwarce)
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 24/08/2005, 13:40 Quote Post

O zmachu na Krugera nic nie wiem. Wykaz i opisy ważniejszych akcji AK znajdziesz na stronie Łotfora:

http://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/

w dziale "Akcje"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Kolegium A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 98
Nr użytkownika: 2.692

Wojciech
Zawód: nauka
 
 
post 31/08/2005, 18:11 Quote Post

Witam,
Szersze informacje na temat zamachu na Krugera znajdziesz w książce Piotra Stachiewicza pt."Parasol". Temu wydarzeniu jest poświęcony zdaje się cały rozdział.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Klaudyś
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 18.619

Klaudia Leszczyna
Zawód: uczen
 
 
post 19/11/2006, 16:19 Quote Post

"Najsłynniejszą akcją było jednak zastrzelenie 1 lutego 1944 roku dowódcy SS i policji dystryktu warszawskiego, gen. Franza Kutschery, znanego ze szczególnie represyjnej polityki wobec ludności Warszawy, odpowiedzialnego za masowe egzekucje. W kwietniu 1944 roku w podobnej akcji zginął szef warszawskiej żandarmerii. Nie udał się jednak zamach na zastępcę komendanta warszawskiego gestapo. W tym czasie rozpoczęto już przygotowania do likwidacji Wilhelma Koppego, jednego z najwyższych niemieckich funkcjonariuszy - dowódcę policji i SS - w Generalnym Gubernatorstwie. Przez całą okupację działał on w Polsce. Najpierw w Poznańskiem, a od listopada 1943 w Generalnym Gubernatorstwie. Po przeniesieniu do Krakowa zaostrzył terror wobec Polaków, a w czerwcu 1944 roku wprowadził zbiorową odpowiedzialność członków rodzin "zamachowców i sabotażystów", co usankcjonowało bezkarne mordowanie ludności polskiej. W takiej sytuacji już na przełomie 1943/1944 Komenda Główna AK wydała rozkaz natychmiastowej likwidacji Koppego, wobec czego przystąpiono do opracowania planów przedsięwzięcia. Jednakże w związku z aresztowaniem przez gestapo w marcu 1944 roku dowódcy Okręgu Krakowskiego AK płk. dypl. Józefa Spychalskiego "Lutego", przeprowadzenie akcji powierzono grupie z Warszawy. Była to najbardziej skomplikowana z dotychczasowych akcji, gdyż do Krakowa należało przerzucić całą grupę z bronią oraz samochodami.
11 lipca 1944 roku, po dziewiątej rano, samochód Koppego wyruszył z Wawelu do budynku AGH, gdzie urzędował dowódca policji. Tego dnia jechał jednak samotnie, bez dodatkowego samochodu ochrony, co zmyliło czekających u zbiegu ul. Powiśle i pl. Kossaka żołnierzy grupy uderzeniowej "Parsola". Oddali oni zbyt późno strzały do pancernego i szybkiego samochodu Koppego, któremu udało się zbiec. Zginął tylko jeden z jego kierowców. "

Przed chwila to znalazlam smile.gif Mam nadzieje, ze posluzy to nie tylko mnie, i Wam smile.gif rolleyes.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
bradl
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 20.849

Stopień akademicki: magister historii
Zawód: propagandzista
 
 
post 30/11/2006, 17:47 Quote Post

Polecam książkę Aleksandra Kunickiego pt."Cichy front". Autor był szefem wywiadu dywersyjnego Osy-Kosy, a następnie Kedywu KG AK i przygotowywał wywiadowczo wszystkie te zamachy, o których piszecie i wiele wiele innych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
shunkaha
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 185
Nr użytkownika: 39.054

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 17/01/2008, 19:18 Quote Post

Akcja "Stamm"nie była sfuszerowana. Była z góry skazana na niepowodzenie. Wykonawcy dobrze o tym wiedzieli, a mimo to próbowali ja wykonac. Jednym z tych, ktorzy naciskali na jej wykonanie, był dowódca oddziału "Pegaz" - kpt.Adam Borys ps."Pług". Czytałem ksiązkę Stanisława jastrzębskiego - "zaczęło sie pod Arsenałem" i odniosłem wrazenie, ze "Pług" tak wychwalany za akcje "Kutschera" w rzeczywistości potrafił sie tylko mądrzyc i szukac błędow u innych. To własnie jemu powiedział tadeusz Kostrzewski-"Niemira", jeden z najlepszych i najodwazniejszych zołnierzy oddziału, ze co innego jest przejśc sie po ulicy z paczuszką ze śniadaniem, jak to czynił "Pług", a co innego czekac w napięciu na stanowisku przed akcją, kiedy Niemcy moga w kazdej chwili zaatakowac. Kostrzewski powiedział to Borysowi po jednej z akcji, kiedy to zmuszony był zastrzelic usiłujacego wylegitymowac go gestapowca i nie doszło przez to do wykonania wyroku na Fruhwirtcie.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 21/01/2008, 18:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
twer49
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 57.671

 
 
post 15/11/2009, 23:38 Quote Post

Witam,
Wiem ze stary watek, lecz o kogo chodzi do diaska o KOPPE-go czy Krugera?.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 7/02/2010, 11:53 Quote Post

Zamach na Friedricha Krugera (zbiegiem okoliczności zdrobnieniem od imienia "Friedrich", czyli a ang. wersji Frederick, jest Freddy, czyli w sumie to był Freddy Kruger - jak ten z "Koszmaru z ulicy Wiązów") został wykonany 20 kwietnia 1943, czyli w 54. urodziny Hitlera. Poprzedziło go rozpoznanie tras, którymi Kruger z Wawelu, gdzie mieszkał, jeździł dwunastocylindrowym stalowego koloru Mercedesem do siedziby rządu Generalnego Gubernatorstwa, mieszczącej się w gmachu Akademii Górniczej przy al. Krasińskiego. W wyniku tego rozpoznania wybrano jako miejsce akcji wylot ul. Wygoda w al. Krasińskiego. Wykonawcy - żołnierze krakowskiego ośrodka oddziału "Osa-Kosa" - kilkakrotnie zajmowali tam stanowiska, trwajac na nich w straszliwym napięciu nerwowym, podejrzliwie obserwowani przez przechodzących tamtędy Niemców, ale za każdym razem spotykał ich zawód. Również i 20 kwietnia chcieli po prawie dwugodzinnym oczekiwaniu zwijać akcję, gdy nagle w zasięgu ich wzroku pojawił się Mercedes. Dwie filipinki (czyli granaty) zostały rzucone o ułamek sekundy za późno. Dosięgły wprawdzie samochodu, ale ugodziły w jego tylną część. Eksplozja była tak potężna, że w pobliskich budynkach poleciały szyby. Mercedes zachybotał się, przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów i stanął przy krawężniku.
Gdyby ta akcja była zorganizowana tak, jak zamach na Kutscherę, zapewne Kruger nie uszedłby z życiem. Ale zespół wykonawców liczył tylko pięciu ludzi, nie mieli ani samochodu, ani pistoletów maszynowych, a przy tym byli przekonani, że Kruger nie żyje. Nastąpił więc odskok, w trakcie którego położyli trupem próbującego im zastąpić drogę kapitana Wehrmachtu. Wkrótce dowiedzieli się, że chybili dosłownie o włos: Kruger został jedynie kontuzjowany. Ale psychologiczne znaczenie zamachu było ogromne. Zwłaszcza że żadnego wykonawcy zamachu nie ujęto. To, że w biały dzień, w sercu niemeickiej dzielnicy, pod bokiem generalnego gubernatora omal nie zabito głównego szefa wszystkich hitlerowskich siepaczy w GG, a sprawcy umknęli - było dla Niemców szokiem. I kompromitacją krakowskiego gestapo.
Z pięciu wykonawców tylko jeden - por. Stanisław Klemens Wojs - przeżył wojnę. Dwaj inni porucznicy, Edward Madej "Felek", dowódca akcji, i Jerzy Kleczkowski "Jurek", uciekinierzy z oflagu w Woldenbergu, przed Bożym Narodzeniem 1943 zostali aresztowani w zdekonspirowanym lokalu organizacyjnym w Warszawie i po torturach w al. Szucha 10 lutego 1944 rozstrzelani w publicznej egzekucji przy ul. Barskiej. Filipinki na wóz Krugera rzucali harcerze Tadeusz Battek "Góral" z Wadowic i Andrzej Jankowski "Jędrek" z Gorlic. 5 czerwca 1943 wraz z dużą grupą członków AK zostali wskutek zdrady ujęci przez gestapo w warszawskim kościele św. Aleksandra, osadzeni na Pawiaku i zamordowani w ruinach getta.

Takich zamachów było więcej. M.in. 9 kwietnia 1944, mierząc w komendanta żandarmerii na dysktrykt warszawski, ppłk. Wilhelma Rodewalda, zastrzelono dowódcę 17. pułku policji, płk. Erwina Gressera.

5 października 1943 mierząc w folksdojcza Alfreda Milkego, zabito SS-Obersturmfuhrera Josepha Lechnera, szefa referatu walki z sabotażem i dywersją.

25 października 1943 zastrzelono SS-Scharfuhrera Stephana Kleina, funkcjonariusza warszawskiego gestapo.

29 czerwca 1944 w Opatowie zastrzelono szefa SD na powiat opatowski, SS-Obersturmfuhrera Otto Schulza, odpowiedzialnego za wiele zbrodni popełnionych na terenie południowej Kielecczyzny.

31 maja 1943 na rynku w Jędrzejowie zastrzelono groźnego gestapowca Helmuta Kappa, mordercę mającego na sumieniu kilkuset osobiście zabitych Polaków i Żydów.

15 grudnia 1943 przy ul. Piłsudskiego w Siedlcach zabito SS-Sturmfuhrera Juliusa Dubbe, szefa wszystkich hitlerowskich służb bezpieczeństwa na trzy miasta i powiaty: Siedlce, Radzyń i Łuków.

7 września 1943 zabito SS-Oberscharfuhrera Franza Burkla, zastępcę komendanta Pawiaka.

24 września 1943 zabito SS-Hauptsharfuhrera Augusta Kretschmana, zastępcę komendanta obozu karnego dla Polaków tzw. Gęsiówki.

1 października 1943 wykonano wyrok na sadyście Erneście Weffelsie, komendancie oddziału kobiecego Pawiaka.

8 stycznia 1944 dokonano nieudanego zamachu na gubernatora dystryktu warszawskiego Ludwiga Fischera, szefa sipo, SS-Obersturmbannfuhrera Ludwiga Hahna, gen. Franza Kutscherę i towarzyszące im grono wysokich funkcjonariuszy NSDAP, SS i gestapo, wracających z polowania. 9 Niemców zostało rannych, ale ocaleli ci, w których mierzono.

6 maja i 22 maja 1943 w Warszawie wykonano wyroki na oprawcach "Rudego".
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
taran11
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 62.475

 
 
post 7/02/2010, 12:17 Quote Post

QUOTE(Ambioryks @ 7/02/2010, 11:53)
31 maja 1943 na rynku w Jędrzejowie zastrzelono groźnego gestapowca Helmuta Kappa, mordercę mającego na sumieniu kilkuset osobiście zabitych Polaków i Żydów.


*



Czy prawda że przed wojną ten gestapowiec nazywał się Konstanty Kapuściński confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 7/02/2010, 16:52 Quote Post

CODE
Czy prawda że przed wojną ten gestapowiec nazywał się Konstanty Kapuściński

Nie wiem, Jerzy Ślaski w "Polsce Walczącej" (a to stąd wziąłem wszystkie przytoczone wyżej informacje) nie podał ten informacji. Pominął kwestię narodowości i wcześniejszego nazwiska Kappa.

A kontynuując:

13 czerwca 1944 podjęto trzecią i tym razem udaną próbę zlikwidowania pochodzącego z Poznania gestapowca Willy'ego Leitgebera, kierownika jednej z sekcji wypadowych warszawskiego kripo (na krótko przed wojną został skazany na więzienie za zamordowanie jednego z członków swojej rodziny). Razem z Leitgeberem zabito drugiego gestapowca, Rudolfa Peschela, również skazanego na śmierć.

W lipcu 1944 zabito szefa placówki gestapo w Busku, Petersa (była to czwarta próba likwidacji - nosił on stalową koszulkę i dlatego za pierwszym razem nie zginął). Mniej więcej w tym samym czasie zabito (za drugą próbą) gestapowca von Paula, działającego w Obwodzie Sandomierz.

15 czerwca 1944 za dziewiątą próbą likwidacji zabito gestapowca Franza Witka, podobno Chorwata z pochodzenia (wg innej wersji Polaka- folksdojcza). Wywiązała się walka uliczna z pościgiem, w czasie której zginęło kilku Niemców i jeden z zamachowców, a dwóch innych zamachowców zostało rannych.

W czerwcu 1944 w Dukli dokonano zamachu na komendanta żandarmerii Paula Diebala, który zamordował osobiście 37 Polaków. Razem z nim zginął towarzyszący mu policjant. Jeden z dwóch wykonawców zamachu, Jan Malinowski "Rolski" został ranny w rękę. Co ciekawe, drugim wykonawcą był Jerzy Vaulin "Mar", który po wojnie został agentem UB, na którego zlecenie zamordował dowódcę oddziału NSZ Antoniego Żubryda "Zucha" i jego żonę.

6 grudnia 1944 zikwidowano kapitana żandarmerii Bumgartena, komendanta stutzpunktu w Dalewicach w powiecie miechowskim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Gnome
 

histeryk
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 638
Nr użytkownika: 58.209

 
 
post 28/01/2014, 8:57 Quote Post

Odgrzewając temat, link do artykułu na temat zamachu na Krügera http://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/06/0...armii-krajowej/
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Kresowy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 894
Nr użytkownika: 44.491

BANITA
 
 
post 22/06/2019, 9:57 Quote Post

5.1944 AK dokonuje zamachu na zastępcę szefa Gestapo dystryktu radomsko-kieleckiego. Zamach w Starachowicach. (Przewodnik po Polsce, 1977) Zapewne udany.
Po wpisaniu w wyszukiwarkę Bing: zamach w starachowicach 1943 pokazuje się wiele artykułów. Najwyraźniej był jeden zamach w 43 i jeden w 44.
https://www.konskie.org.pl/2018/05/dwa-zama...ca-benzina.html
https://starachowicka.pl/2019/05/28/zamach-cz-i/ https://starachowicka.pl/2019/06/03/zamach-cz-ii/
https://www.youtube.com/watch?v=eUYI9l2_hLw https://www.youtube.com/watch?v=0M96vHwa_ug
https://starachowicki.eu/informacje/wiadomo...stracili-zycie/

Dukla - Wikipedia;
W 14 czerwca 1944 przeprowadzono udany zamach partyzantów Beksy i J. Kopczy na Paula Diebala Majstra, krwawego komendanta Schutzpolizei w Dukli. W odwecie Niemcy rozpętali terror, organizując łapanki, aresztowania i obławy na przywódców organizacji podziemnej i żołnierzy AK, a zwłaszcza na Jana Kopczę. Po zastrzeleniu przez Niemców Jana Kopczy od 2 lipca 1944 dowódcą Placówki AK Dukla był pchor. Kazimierz Wołtosz.

Ten post był edytowany przez Kresowy: 22/06/2019, 11:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej