|
|
Miasto Harer w Abisynii (Etiopii)
|
|
|
grzech_pierworodny
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 52 |
|
Nr użytkownika: 81.079 |
|
|
|
Grzegorz |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: kupiec |
|
|
|
|
Witam historyków (to mój pierwszy post).
Interesują mnie wszelkie informacje o mieście Harer (Harar) w południowowschodniej Abisynii. Było to ponoć jedno z największych centrów handlu niewolnikami, niedostępne dla europejczyków. Dopiero w 1854 roku dostał się tam przebrany za Araba, Richard Francis Burton. Nie chodzi mi tylko o wzmianki historyczne, ale również o beletrystykę dotyczącą zarówno Harer, jak i samego Burtona. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Muzułmańskim emirem Hareru był w XVI w. Ahmed-ibn-Ibrahim al-Ghazi zwany Grań. Najechał chrześcijańską Etiopię i przez kilkanaście lat okupacji systematycznie i intencjonalnie niszczył wszystkie obiekty, księgi i paramenty liturgiczne, traktaty religijne i kroniki powodując, że bardzo długa historia Etiopii sprzed XVI w. stała się dla potomnych jedynie zbiorem legend i tradycji zamiast konkretnych informacji. Kiedy zmarł w pobliżu klasztoru Debre Dammo walczący z nim cesarz Etiopii Lybne Dyngyl, mnisi odmówili pochówku obawiając się, że Grań przy okazji zrówna z ziemią cały klasztor wraz z grobem. Pierwsze zwycięstwa nad nim zaczął odnosić cesarz Klaudiusz. W 1543 pod Fogera Grań padł od kuli Portugalczyków, którzy małym oddziałem wsparli Etiopię. Dla muslimów Grań to "ghazi" (święty wojownik za wiarę), dla mnie zwykłe bydło i dzicz.
|
|
|
|
|
|
|
|
To, co robił nie było niczym niezwykłym. Normalnym na Bliskim Wschodzie jest, że zajmując tereny wroga niszczymy wszystko, co tam stworzył. Burzymy domy, gwałcimy kobiety, pokazujemy w ten sposób, że zostaliśmy nowymi władcami terenu. Nie ma tam tego, co robili poprzednicy, jest pustka, a będzie coś, co ja wybuduję. Trzeba by chyba uznać za bydło także wielu innych wojowników i polityków - muzułmańskich, żydowskich, a też i chrześcijańskich, bo i tym zdarzało się w walce z muzułmanami posuwać do bliskowschodnich metod zdobywania.
|
|
|
|
|
|
|
grzech_pierworodny
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 52 |
|
Nr użytkownika: 81.079 |
|
|
|
Grzegorz |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: kupiec |
|
|
|
|
Somalijczycy, dopóki szejk Ahmed ibn Ibrahim al-Ghazi nie zjednoczył ich i nie ogłosił się sułtanem, od wielu lat płacili Etiopii wysoki, upokarzający trybut. Prawdopodobnie było to jednym z głównych powodów, dla których podczas tej wojny postępowali tak ... nieładnie. Możliwe też jest, że inicjatorami zniszczeń były tureckie oddziały posiłkowe. Względy religijne chyba nie wchodziły tu w grę; w ówczesnej Etiopii muzułmanów traktowano nie gorzej, niż chrześcijan w muzułmańskich emiratach. Mówiąc prosto: nie było lekko, ale dało się żyć.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|