Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pakistan: upadek państwa
     
Flawian
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 55.267

 
 
post 12/04/2009, 21:18 Quote Post

Co ciekawe, nikt do tej pory nie wymienił Indii
jako kraju najbardziej zainteresowanego sytuacją w Pakistanie.
Wydaje mi się, że w przypadku przewrotu talibskiego,
to właśnie Hindusi przy wydatnej pomocy Ameryki i Izraela
będą wprowadzać porządki w Pakistanie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 17/04/2009, 13:07 Quote Post

Indie są obecnie skupione na konkurencji z ChRL i konflikt zbrojny z Pakistanem był by im wybitnie nie na rękę.

Dzisiaj w Tokio odbyło się spotkanie kółka przyjaciół Pakistanu.
Oto artykuł na ten temat:

Państwa-ofiarodawcy zapowiedziały w piątek na spotkaniu w Tokio, że przekażą Pakistanowi pomoc na następne dwa lata w wysokości ponad 5 miliardów dolarów.
Pomoc zostanie przekazana na stabilizację nękanej kryzysem pakistańskiej gospodarki i walkę z rozprzestrzeniającym się terroryzmem.
Stany Zjednoczone i Japonia obiecały wyasygnować po miliardzie dolarów, Arabia Saudyjska - 700 milionów USD, a Unia Europejska - 640 milionów USD.
- Partnerzy obiecali nowe środki finansowe dla Pakistanu w wysokości ponad pięciu miliardów dolarów w ciągu dwóch lat w celu przekazania dodatkowego wsparcia na wydatki m.in. na system opieki społecznej i programy dla ubogich - napisali uczestnicy w deklaracji końcowej.
Donatorzy poinformowali, że ich wkłady przeznaczone są na polepszenie sytuacji gospodarczej w Pakistanie. Według nich stabilizacja w tym kraju jest kluczowa w zapobieganiu terroryzmowi w regionie.
- Bez stabilizacji w Pakistanie nie ma stabilizacji w Afganistanie - powiedział premier Japonii Taro Aso. Dodał, że "stabilizacja na granicach państwa jest kluczowa".
Jak napisała agencja Associated Press, prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari miał nadzieję na pomoc w wysokości 6 miliardów dolarów.
Na otwarciu konferencji pakistański prezydent obiecał walkę z terroryzmem. - Mam nadzieję i z pokorą proszę świat, żeby pomógł nam walczyć z tym kolosalnym wyzwaniem (z terroryzmem), przed którym nie tylko stoimy, ale które nie kończy się na granicy Pakistanu - powiedział Zardari. - Jeśli my przegramy, przegracie i wy. Jeśli my przegramy, przegra świat - ostrzegł pakistański prezydent.
W jednodniowej spotkaniu "przyjaciół Pakistanu", zorganizowanym pod egidą Banku Światowego i Japonii, wzięło udział 27 państw i 16 organizacji.

Z Onet.pl


 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
walczysław
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 53.014

Zawód: inzynier
 
 
post 17/04/2009, 14:43 Quote Post

Złowieszcza wizja upadku Pakistanu jest nieco przedwczesna. Bo jeżeli Pakistan dostałby się w ręce Talibów, to niechybnie i Indie też. W Indiach jest więcej muzułmanów - potencjalnie skorych do popierania Talibów - niż w Pakistanie. Ale Indiom nie zależy na rozpowszechnianiu talibstwa, tak samo jak Chinom, Tajlandii, Wietnamowi, Korei Południowej (Północnej zreszta teżsmile.gif i wielu innym państwom regionu (wyjąwszy może Indonezję, bo co do Malezji to już nie byłbym pewny). Nie wszystkie problemy światowe muszą być załatwiane przez USA. Ludzie sobie jakoś radzą na świecie. Na swój sposób.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 17/04/2009, 15:07 Quote Post

Jakkolwiek należy przyznać że sojusznicy Pakistanu oszczędzają na nim.
Pakistański prezydent spodziewał się pomocy w wysokości 6 miliardów USD, a tymczasem otrzymał 3,340 miliarda USD.
Niewiele, zważywszy na oczekiwania Pakistanu względem sojuszników oraz na fakt że w październiku 2009 roku być może będziemy mówić już o Pakistanie w formie przeszłej.

Nie uważam aby Talibowie zagrażali Indiom ponieważ po uzyskaniu przez Indie niepodległości w 1945 roku, zamieszkująca je ludność muzułmańska w większości wyemigrowała do Pakistanu lub Pakistanu Wschodniego (który w 1971 roku stał się Bangladeszem).
Indie mają swoje własne utrapienie w postaci prochińskiej partyzantki maoistowskiej oraz islamskich separatystów działających na terenie indyjskiego Pendżabu.
Ponad to, Indie nigdy nie zrzekły się praw do terenów które straciły na rzecz Pakistanu i ChRL, a co więcej ChRL rości sobie prawa do całego indyjskiego stanu Arunachal.
Z resztą Talibowie nigdy nie rościli sobie żadnych praw do terytorium Indii.
Talibom "wystarczy" Afganistan i Pakistan.

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
walczysław
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 53.014

Zawód: inzynier
 
 
post 17/04/2009, 21:03 Quote Post

QUOTE
/.../
Z resztą Talibowie nigdy nie rościli sobie żadnych praw do terytorium Indii.
Talibom "wystarczy" Afganistan i Pakistan.
*


Z tego, co ja widzę, to Talibowie roszczą sobie prawa do całego wszechświata, bo przecież tylko ich bóg jest prawdziwy a więc nieograniczony. A w jego imieniu działają.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Haushoffer
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 55.144

Stopień akademicki: jeszcze bez;)
Zawód: student
 
 
post 20/04/2009, 16:27 Quote Post

W końcu Koran mówi, że Islam trzeba rozprzestrzeniać na całym świecie, a Talibowie to wyznawcy najbardziej radykalnej odmiany.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 21/04/2009, 10:59 Quote Post

[quote=florek-XXX,17/04/2009, 15:07]
Jakkolwiek należy przyznać że sojusznicy Pakistanu oszczędzają na nim.
Pakistański prezydent spodziewał się pomocy w wysokości 6 miliardów USD, a tymczasem otrzymał 3,340 miliarda USD.
Niewiele, zważywszy na oczekiwania Pakistanu względem sojuszników oraz na fakt że w październiku 2009 roku być może będziemy mówić już o Pakistanie w formie przeszłej.

Sojusznicy doskonale wiedzą że tylko część tej kwoty zostanie przeznaczona zgodnie z planem, reszta zostanie zdefraudowana, część pewnie trafi do kieszeni generałów, część zostanie przekazana(zabrana) dla ISI, a część zmarnotrawiona i pewnie dlatego darczyńcy nie są tak hojni jak spodziewały sie władze Pakistanu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 12/05/2009, 9:03 Quote Post

W zeszłym tygodniu pakistańska armia rozpoczęła w dolinie Swat zmasowaną ofensywę wymierzoną przeciwko Talibom i bojownikom Al-Kaidy.
Jak informuje ONZ, w ciągu ostatnich 10 dni z zagrożonych walkami terenów uciekło 360 tysięcy ludzi.
W dolinie Swat broni się 4-5 tysięcy Talibów.
Pakistańska armia wydaje regularne komunikaty na temat przebiegu działań, informując o zabiciu wielu Talibów (nawet 700).
Nie przedstawiono jednak żadnych dowodów na poparcie tych komunikatów - pakistańskie wojsko nie pozwoliło dziennikarzom na obserwowanie walk, ani nie pokazało ciał rzekomo zabitych Talibów.

Tymczasem specjalny wysłannik francuskiej dyplomacji Pierre Lellouche który wrócił z podróży po Afganistanie i Pakistanie powiedział w ubiegłym tygodniu prasie, że rebelia, która toczy się na granicy tych państw przemieszcza się w głąb Pakistanu.
- Nigdy nie byliśmy tak blisko koszmaru w Pakistanie - powiedział Lellouche.

Według doniesień "New York Times" z 26 marca 2009 roku, Talibowie działający w południowym Afganistanie są wspierani przez pakistański wywiad wojskowy (ISI - Inter-Services Intelligence), który dostarcza im pieniądze, sprzęt (w tym prawdopodobnie chińskie wyrzutnie przeciwlotnicze Hong-Ying 5A) oraz podpowiada strategię.
Są nawet dowody - pisze "NYT" - że agenci ISI regularnie spotykają się z dowódcami talibów, aby przedyskutować taktykę. Wspólnie radzą na przykład, czy nasilić ataki na siły NATO przed wyborami w Afganistanie. Według amerykańskich informatorów, dowody na tę współpracę zebrano w drodze podsłuchu elektronicznego i od zaufanych konfidentów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 15/05/2009, 12:31 Quote Post

Myślę że stosowanie będzie uaktualnić obraz sytuacji.

Jak informują władze pakistańskie, objęte walkami rejony opuściło już 1,5 miliona osób.
Liczba ta jest jednak prawdopodobnie zaniżona gdyż jak informuje minister okręgu Swabi, Amir Haider Hoti, tylko w znajdującym się w tym okręgu obozie Yar Hussain liczba uchodźców sięgnie wkrótce 2 milionów.
W obozach dla uchodźców zaczynają szerzyć się choroby - informują pracujący w nich lekarze. Biegunka i świerzb są już powszechne.
Pani Reva Bhalla (to ta piękna; na zdjęciu) - dyrektor analizy strategii w prywatnej firmie Stratfor, zajmującej się wywiadem na skalę globalną - informuje że pakistańska armia w sile 15 tysięcy żołnierzy próbuje zepchnąć Talibów z gęsto zalesionych okręgów górskich w dolinie Swat na południe, gdzie będzie mogła ich otoczyć.
W ciągu ostatnich 24 godzin w walkach zginęło 54 Talibów i 9 żołnierzy.
Tymczasem Talibowie koncentrują swoje siły w mieście Mingora, przygotowywując się do miejskiej bitwy - kopią okopy, podkładają miny, zajmują pozycje na dachach budynków.
Do miasta przybyło w sumie około 5 tysięcy Talibów.
Mieszkańcy Mingory opuszczają miasto.
Lada dzień spodziewany jest szturm pakistańskich wojsk rządowych.

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 15/05/2009, 14:46 Quote Post

Tak to jest, jak się przez lata hoduje żmiję na własnej piersi - ciekaw jestem, czy w końcu ktoś się weźmie za czystkę w ISI, bo to przecież geniusze ze służb specjalnych wyhodowali talibów, wspierali ich i pozwolili wrzosnąć w siłę tak bardzo, ze są zagrozeniem dla rządu, który ich stworzył.
Chyba, że ISI chce razem z talibami obalić swój włąsny rząd i przejąc władzę? Ale na tym mogą się przejechać...
 
Post #25

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 15/05/2009, 17:07 Quote Post

Cóż. Nie jest tajemnicą że ISI sympatyzuje z Talibami.
Wynika to z tego że w ISI pracują islamscy fundamentaliści o takich samych poglądach jak Talibowie.

Najciekawsze jest to że front zachodni wcale nie jest priorytety dla pakistańskich strategów.
Zdecydowana większość pakistańskiej armii stacjonuje wzdłuż wschodniej granicy z Indiami, a głównie w części Kaszmiru kontrolowanej przez Pakistan.
Do doliny Swat rząd Pakistanu wysyła wojska "drugoligowe".

Rozważmy co się stanie jeżeli Islamiści obalą pakistański rząd i przejmą de facto władzę w kraju ?
Czy Stany Zjednoczone dokonają interwencji zbrojnej w celu przejęcia kontroli nad pakistańską bronią jądrową i niedopuszczenia aby wpadła ona w ręce Talibów ?
A co jeżeli pakistańscy islamiści jednak przejmą kontrolę nad arsenałem jądrowym ? Jakie będzie miało to konsekwencje ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 16/05/2009, 19:30 Quote Post

Jak informuje pakistański dziennik Dawn powołując się na źródła w pakistańskiej armii, dotychczas w ofensywie prowadzonej przez siły rządowe od 26 kwietnia zginęło ponad 1000 Talibów i 60 żołnierzy.
Wojska rządowe otoczyły Mingorię.
Pozycje Talibów w mieście są ostrzeliwywane przez pakistańskie helikoptery i myśliwce przy użyciu działek pokładowych oraz przez artylerię naziemną.
Pakistańska armia desantowała również komandosów za liniam Talibów.
Dotychczas w walkach o Mingorię zginęło 9 żołnierzy i 54 Talibów (w tym trzech snajperów).
Jak informuje ONZ, liczba uchodźców z objętych walkami terenów sięgnęła 2,2 miliona.

Ten post był edytowany przez florek-XXX: 22/05/2009, 13:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/05/2009, 13:40 Quote Post

ONZ zaapelowała dzisiaj o pomoc finansową dla pakistańskich uchodźców z terenów objętych walkami między wojskami rządowymi a Talibam.
Według ONZ pieniądze te są pilnie potrzebne do sfinansowania 165 projektów przedstawionych przez jej agencje i różne organizacje pozarządowe na pomoc dla cywilów uciekających ze strefy walk w dolinie Swat. Jak sprecyzowano, łączny koszt tych projektów to 543 mln dolarów do końca tego roku.
Agencja AFP podała, że ponad 88 mln dolarów już zostało przekazanych na pomoc potrzebującym.
- Skala tego uchodźstwa jest wyjątkowa zarówno jeśli chodzi o wielkość, czas, jak i niewiarygodne cierpienie - podkreślił w oświadczeniu Martin Mogwanja, koordynator ONZ ds. humanitarnych w Pakistanie.

Jak donosi dziennik Dawn, pakistańskie wojska otoczyły dwa główne bastiony Talibów w dolinie Swat - Mingorę i Peochar.
Wydają się jednak że nie są zdolne do ich zdobycia.
Od ostatnich kilku dni walki wygasają.
Obecnie dochodzi już tylko do sporadycznych starć.
Wydaje się że obie strony konfliktu "wykrwawiły się" i nie są zdolne do kontynuowania działań.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 24/05/2009, 21:36 Quote Post

QUOTE(florek-XXX @ 15/05/2009, 17:07)

Najciekawsze jest to że front zachodni wcale nie jest priorytety dla pakistańskich strategów.
Zdecydowana większość pakistańskiej armii stacjonuje wzdłuż wschodniej granicy z Indiami, a głównie w części Kaszmiru kontrolowanej przez Pakistan.
Do doliny Swat rząd Pakistanu wysyła wojska "drugoligowe".

*



Witam
Ostatnio to się zmienia.Armia pakistańska poraz pierwszy do walki w dolinie Sawat wysłała odziały z Pendżabu (na marginesie Pakistańczycy z Pendżabu pogardzaja Pusztunami ,uwazając ich za barbarzyńców ) z nad granicy z Indiami, nie używajac do walk tzw. Korpusu Pogranicza złożonego głównie z Pusztunów.
Może to zmiana podejścia do tematu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 25/05/2009, 8:18 Quote Post

Właściwie to teraz jest już po wszystkim.
Ewentualnie Pakistan może spróbować zorganizować nową ofensywę przeciwko Talibom, ale wątpię żeby się na to zdecydował.
Pakistański rząd jest w bardzo trudnej sytuacji.
Nie może zwrócić pieniędzy które wziął od Stanów Zjednoczonych, bo je wydał. Jednocześnie nie jest w stanie spełnić swoich zobowiązać wobec Stanów Zjednoczonych, czyli pokonać Talibów i Al-Kaidę.
W dodatku wojna z Talibami związała znaczne siły pakistańskiej armii i naraziła całe państwo na ogromne straty (humanitarne, finansowe, gospodarcze).
Oczywiście Pakistan może przerwać działania wojenne przeciwko Islamistom ale należy rozważyć plusy i minusy takiej decyzji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

6 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej