|
|
Słowacja: co sądzimy o tym kraju ?, Jego przeszłość/przyszłość
|
|
|
|
Mam dziwne wrażenie, że niektórzy w tym temacie mówią o Rzymie a niektórzy o Krymie.
Trzeba być konsekwentnym, albo w te albo we wte. Albo Słowacy się identyfikują z państwem Węgierskim i uważają je za swoje albo nie identyfikują. W tym pierwszym przypadku nie byłoby powodu by powstało państwo Słowackie, trzeba więc założyć, że Słowacy się nie identyfikują z Węgrami, a z tego co wiem jest wręcz przeciwnie i swoją tożsamość budowali w opozycji do węgierskości, podobnie jak Żmudzini do polskości. W takim wypadku uznawanie węgierskiego dziedzictwa kulturalnego jako swojego trąciłoby schizofrenią. Posługując się przykładem z literatury, jeśli uznamy, że zamek w Szczytnie jest polski a nie krzyżacki na terenie państwa polskiego to trzeba by uznać, że zarówno Jurand ze Spychowa nasz był co jest oczywiste, jak i okaleczający go tam Krzyżacy też nasi są. Ja się tam z Krzyżakami nie identyfikuję a wręcz przeciwnie. Czy w ogóle się ktoś z Polski z nimi identyfikuje? Nie mówię, że się zamkiem krzyżackim nie można zachwycać, bo można i się zachwycam, ale traktowanie go jako polskiego dziedzictwa kulturowego to jakieś kuriozum. Nawet po Malborku który dłużej był siedzibą polskiego króla niż Wielkiego Mistrza oprowadza się jako po zamku krzyżackim a nie polskim i pokazuje się jego określone oblicze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pada tu teza, że Słowacja i Słowacy to twór sztuczny, ale nikt nie wyjaśnił kiedy państwa i narody są tworami sztucznymi,a kiedy naturalnymi. Np. taki twór: mamy Mieszka, który podbija okolicę i potem syna z ambicjami, który zakłada koronę. To twór sztuczny. Mieszkańcy owego sztucznego tworu stają się w wyniku owych sztucznych działań narodem. Twór sztuczny. A przynajmniej tak samo sztuczny jak Słowacja i Słowacy.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Z całym szacunkiem Realchef nie wiem o czym Ty do mnie mówisz, Twoje słowa przekraczają zdolność mojego rozumowania. Polska była krajem wielonarodowym, wieloetnicznym, wieloreligijnym i to jest piękne. Sama jestem mieszanką narodowościową, zresztą jak większość z nas Polaków, mieszanką wieloetnicznego regionu i moją spuścizną po moich przodkach, krajanach są zarówno kościoły jak i cerkwie, zarówno cmentarze protestanckie jak i kirkuty. To wszystko składa się na dziedzictwo naszego regionu, na dziedzictwo Polski. To jest nasza wspólna tradycja, kultura, historia która powstała na bazie dorobku kilku nacji.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lucyna beata @ 21/03/2013, 7:53) Z całym szacunkiem Realchef nie wiem o czym Ty do mnie mówisz, Twoje słowa przekraczają zdolność mojego rozumowania. Polska była krajem wielonarodowym, wieloetnicznym, wieloreligijnym i to jest piękne. Sama jestem mieszanką narodowościową, zresztą jak większość z nas Polaków, mieszanką wieloetnicznego regionu i moją spuścizną po moich przodkach, krajanach są zarówno kościoły jak i cerkwie, zarówno cmentarze protestanckie jak i kirkuty. To wszystko składa się na dziedzictwo naszego regionu, na dziedzictwo Polski. To jest nasza wspólna tradycja, kultura, historia która powstała na bazie dorobku kilku nacji. Co z tego co koleżanka napisała kłóci się z tym co ja pisałem? Jak rozumiem według koleżanki Krzyżacy budowali polskie dziedzictwo kulturalne, Fryderyk Wilhelm II i Bismarck też? Wracając do Słowacji. Gdyby Słowacy utożsamiali się z kulturą węgierską, a nie własną głownie ludową, to nie byłoby powodów do tworzenia odrębnego państwa. Może ktoś się orientuje jak wyglądają słowackie podręczniki szkolne do historii, opisze to pokrótce i cała dyskusja będzie bez sensu. Jeśli Słowacy uznają, że państwo węgierskie było naszym państwem to jak najbardziej owe zamki są częścią dziedzictwa kulturalnego narodu słowackiego, tylko skoro tak to czemu się od swojego państwa oderwali?
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:25
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę że problem Słowaków polegał na niemożności utworzenia przez ten naród elit rządzących. Posiadali po prostu mentalność niewolników, nawet ich tak zwana "niepodległość" w 1993 roku była niejako narzucona przez czynniki zewnętrzne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Posiadali po prostu mentalność niewolników Nie. Chłopi maja mentalnośc chłopów. A Polacy tez byli w 90% chłopami z mentalnością chłopską.
QUOTE nawet ich tak zwana "niepodległość" w 1993 roku była niejako narzucona przez czynniki zewnętrzne. Ich parlament ja uchwalił. Czynnik wewnetrzny. Zewnętrzne czynniki (upadek trzech mocarstw) to zadecydowały o polskiej niepodległości w 1918, jak i przemianach 89.
Ten post był edytowany przez balum: 21/03/2013, 10:01
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE ,,Bohaterzy" Słowaccy dla przeciętnego Kowalskiego nie istnieją.
Dla przeciętnego Kowalskiego rok 1981 to data Powstania Warszawskiego ...
CODE Albo Słowacy się identyfikują z państwem Węgierskim i uważają je za swoje albo nie identyfikują.
Państwo Węgierskie to zaistniało w 1918 roku. Wcześniej było to Królestwo Węgierskie ponadnarodowe, bez wyrazistego charakteru etnicznego. A po zajęciu części Węgier przez Turków i oderwaniu się Siedmiogrodu w "Królestwie" większość stanowili Słowianie. Węgrzy niestety również odcięli się od dziedzictwa Królestwa, tworząc państwo narodowe w 1918 roku.
CODE Posiadali po prostu mentalność niewolników, nawet ich tak zwana "niepodległość" w 1993 roku była niejako narzucona przez czynniki zewnętrzne.
Takie słowa w ustach potomków chłopów pańszczyźnianych brzmią trochę zabawnie ...
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ołtarz Stwosza jest czyj? A Wawel? Jasne, że cudzoziemcy zawsze mieli duży wpływ na sztukę i kulturę w QUOTE Państwo Węgierskie to zaistniało w 1918 roku. Wcześniej było to Królestwo Węgierskie ponadnarodowe, bez wyrazistego charakteru etnicznego. W czasach Stefana I Świętego również?
QUOTE Węgrzy niestety również odcięli się od dziedzictwa Królestwa, tworząc państwo narodowe w 1918 roku. Dlaczego niestety? Formalnie do 1946 Węgry były monarchią, tylko że od 1918 bez króla, a jedynie z regentem.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Pozsony ("Bratysława" według okupantów) żołnierze czescy i/lub słowaccy otworzyli ogień do demonstracji węgiersko-niemieckiej większości, która to większość nie chciała być częścią Czechosłowacji.
QUOTE Albo Słowacy się identyfikują z państwem Węgierskim i uważają je za swoje albo nie identyfikują. W tym pierwszym przypadku nie byłoby powodu by powstało państwo Słowackie, trzeba więc założyć, że Słowacy się nie identyfikują z Węgrami, a z tego co wiem jest wręcz przeciwnie i swoją tożsamość budowali w opozycji do węgierskości, podobnie jak Żmudzini do polskości
Dokładnie.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy nie interesowałam się literaturą słowacką, nie wymienię. Podobnie nie wymienię ani jednego literata fińskiego, duńskiego, greckiego (pomijam starożytność). Słowacja ma równie genialnego rzeźbiarza Pawła z Lewoczy, trochę młodszego od mistrza z Krakowa. Jego fantastyczne ołtarze można podziwiać np. Lewozy (najwyższy ołtarz gotyki) czy w Bardejowie. Jeżeli chcecie zapoznać się ze sztuką słowacką to zapraszam do muzeum czy bazyliki w Bardejowie. Będziecie mogli zobaczyć przebogate zbiory o jakich w Polsce możemy tylko marzyć, które zostały stworzone przez miejscowych artystów. Zapraszam do pięknej Lewoczy, miasta niemieckiego? węgierskiego? słowackiego? miasta, gdzie powstał w XIX w. hymn Słowacji. Najstarsza księga zachowana do tej pory na Słowacji powstała w XI w. No pech, nie napisali jej po słowacku lecz łacinie. Za pierwszą słowacką książkę są uważane są Spiskie Modlitwy z II połowy XV w. Pierwsza książka częściowo napisana w języku określanym jako zesłowakizowany czeski powstała w dobie baroku, nie pamiętam daty, autorem był Wacław z Kroměřiža. Wcześniej po słowacku było kilka słów na słynnym wekslu wystawionym przez znanego już na wszystkim Ścibora ze Ściborzyc. Słowa bardzo nieparlamentarne więc ich nikt nie cytuje. Po raz pierwszy użyto określenia Słowak "Zlowachko“ w 1488 r. Pierwsza powieść to "René mláďenca príhodi a skúsenosti” z 1783 r., a pierwsza gazeta wydana języku słowackim była “Prešpurské noviny” w 1783 r. Nie jest to pierwsza słowacka gazeta, wcześniejsza była po ... łacinie itd. itp
|
|
|
|
|
|
|
|
Pojawiły się mierne argumenty że w czasach rozbiorów wszystko co stworzylismy sie nie liczy, bo nie było Polski. Ale mam jedno ważne ALE. Kim byli Ci ludzie? Wszystkie osoby kultury, nauki czy wojskowości, które walczyły na swój sposób o niepodległośc były Polakami. Może posiadali rózną etnicznośc, ale każdy pragnął Polski. Słowacy nie pragnęli pięknego państwa wegierskiego, wprost przeciwnie. Dlatego tak jak mówił Realchief - wóz albo przewóz - albo lubimy się z Wegrami i identyfikujemy się z ich historią, albo odcinamy się od nich, ale ich dorobku na naszych ziemiach nie przywłaszczmy jako ,,nasz". Dla mnie sytuacja jest jasna - nawet jak państwa nie ma, ale ,,My żyjemy" to w sercach nadal kraj żyje. I bardziej cenie dorobek czasów niewoli tworzony przez emigrantów niż dzieła np Niemców na terenie Polski.
Po raz setny powtórzę - nie mam na celu rozbioru Słowacji, nie pałam do nich nienawiścią, nie gardzę nimi etc. Zastanawiam sie jedynie jak prezentuje się ten kraj pod wzgledem historii/charakteru/osiągnięć obok innych państw europejskich. I pomimo wszelkich plumkań forumowiczów na kwestie wszystkie poza główną - nadal sadzę że Słowacy nie moga sie równać z żadnym ze swoich sąsiadów pod tym wzgledem.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2013, 17:31
|
|
|
|
|
|
|
|
W ramach dzielenia się osiągnięciami cywilizacyjnymi Słowaków, niestety takie porównania są bardzo a bardzo niepewne, to nie matma, a jesteśmy na forum historycznym to wypada choćby wspomnieć o historykach. Jednym z pionierów słowianoznawstwa był Paweł Szafarzyk - postać bardzo skądinąd interesująca pod kątem meandrów identyfikacji narodowej - w każdym razie Słowak. Więc Boro89 jakbyś mi wymienił jednego historyka węgierskiego znanego ot choćby jak Szafarzyk...
Ps. Akurat masz nawet proste zadanie, bo akurat kilku dość znanych węgierskich historyków na arenie międzynarodowej było, ale może nie na zasadzie pionierstwa w jakiejś gałęzi historii...
|
|
|
|
|
|
|
|
O, jaka dyskusja o Słowacji. Już kilka razy próbowałem coś w tym temacie poruszyć, to odzew był minimalny. Zwykle interesowała mnie słowakizacja Górali oraz ludności grekokatolickiej. Jest coś na ten temat w wątkach dotyczących Spisza i Orawy oraz tu http://www.historycy.org/index.php?showtopic=92184&st=30 .
Z ostatniego spisu ludności widać, że znowu stopniał % mniejszości węgierskiej. Trwa też intensywna słowakizacja na wschód od Bratysławy. Widać to też na Street View. Analogia do Wilna i okolic.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż, gdyby to od mnie zależało, to albo Słowacji w ogóle bym nie tworzył (2/3 dla Węgier, 1/3 dla Czech), ale ode mnie nie było to zależne więc Słowacja istnieje. I ciężko brać pod uwagę koniec jej istnienia we współczesnym świecie
|
|
|
|
|
|
|
|
Bora, ludzie mający podobne pojęcie na temat Polski, co Ty na temat Słowacji, uważają że 1/3 do Niemiec, 2/3 do Rosji - Polski. Jak tam przeliczanie "osiągnięć cywilizacyjnych", bo nie widzę, żeby udało Ci się wyguglować jednego historyka węgierskiego...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|