|
|
Największe zwycięstwo polskie,
|
|
|
|
czyli rozumiem uważasz Cudnów a tym bardziej Słobodyszcze za niedoceniane pzez historyków a szczególnie ludzi interesujących się historią?
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak. Tak samo jak Orszę 1514 i wiele innych bitew z Moskwą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Popieram zdanie konstantinhosa.
QUOTE Byl dyplomata az za bardzo szlachetnym - skladal obietnice bez pokrycia, wodzil i slodzil Rosjan myslac ze polaczy dwa wrogie narody krolewiczem Wladyslawem. I dzieki Bogu, ze Zygmunt nie oddal syna na tron cara - bo Rosjanie na koncie mieliby kolejnego cara ktory by byl "ubit".
Ale, istniała szansa zrealizowania jego planow. Tylko Zygmunt, musiałby być władca tolerancyjnym i nie dązyć do skatolicyzowania Rosji, ponadto działac bardzo energicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tak. Tak samo jak Orszę 1514 i wiele innych bitew z Moskwą. myślę że nie tylko z moskwą ale również z tatarami no i niedoceniane są potyczki w inflantach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ale, istniała szansa zrealizowania jego planow. Tylko Zygmunt, musiałby być władca tolerancyjnym i nie dązyć do skatolicyzowania Rosji, ponadto działac bardzo energicznie.
Nie bylo zadnej szansy na zrealizowanie planow Zolkiewskiego. Moglo sie tak wydawac gdy bojarzy byli poczatkowo zastraszeni. Co szybko z reszta im minelo. Wladyslaw predzej znalazlby noz w plecach niz uznanie i szacunek wsrod rosyjskich poddanych. Zygmunt III nie bylo idiota by sadzic ze uda mu sie katolizacja Rosji - nie ma to z reszta zadnych dowodow by to planowal a takie zamiary przypisywala mu historiografia czasow PRL, na czele z Jasienica. Zygmunt III byl realista - wiedzial ze nie ma co liczyc na uklady z Rosjanami - wolal miec wrobla w garsci czyli Smolensk niz golebia na dachu czyli syna na tronie carow. I dzieki wlasnie uporowi i realizmowi krola dostalismy Smolensk jak i inne ziemie. Zolkiewski wolal sie obrazic i wrocic na Ukraine. I oto ta wielka polityka hetmana.
PS. To Zygmunt III nie byl tolerancyjny? To poprosze dowody tej nietolerancyjnosci.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(grocal @ 13/04/2006, 21:59) QUOTE Tak. Tak samo jak Orszę 1514 i wiele innych bitew z Moskwą. myślę że nie tylko z moskwą ale również z tatarami no i niedoceniane są potyczki w inflantach.
Co do Tatarów i Inflant masz rację, ale te z Moskwą to nam skutecznie odsunął w zapomnienie komunizm i jego propaganda, a tych raczej żadna cenzura nam nie kryła, więc wedle mnie gdyby nie cenzura carska i komunistyczna to Orsza, Słobodyszcze, Cudnów i Połonka byłyby znane każdemu Polakowi, jak choćby Cecora czy dwa Chocimie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja myślę, że Chocim zarówno pierwszy jak i ten późniejszy.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Zagłosowałem na Kłuszyn. Po pierwsze dlatego,że Żółkiewski dokonywał tam cudów-za to trzeba cenić.Inna sprawa, że bitwa tam umożliwiła nam marsz na Moskwe(niestety). Dlatego uważam, że bitawa była ogromnym zwycięstwem militarnym a porażka polityczną i dlatego miała opłakane skutki dla naszej polityki wschodniej. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po pierwsze dlatego,że Żółkiewski dokonywał tam cudów-za to trzeba cenić.
Zolkiewski cudow nie dokonywal. Dokonywala je husaria szarzujac po 5, 6 razy stanowiska rosyjskie, ustawione za plotami. Bylo to piekielnie meczace. A hetman tylko rozkazywal i negocjowal z najemnikami rosyjskimi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakoś tak lubię się z Tobą posprzeczać
QUOTE Zolkiewski cudow nie dokonywal.
Co nie obniża jego zasług w bitwie.
QUOTE Dokonywala je husaria szarzujac po 5, 6 razy stanowiska rosyjskie, ustawione za plotami.
To wcale nie były cuda. Pod Szkłowem pułk Radziwiłła szarżował czternastokrotnie!
QUOTE A hetman tylko rozkazywal i negocjowal z najemnikami rosyjskimi
Pierwszy argument można wysunąć również Bonapartemu, a drugi ... Chyba u Podhorodeckiego wyczytałem, że po prostu do obozu francuskich najemników podbiegali chudopachołcy, by swoim 'kum,kum' zachęcić ich do przyłączenia się do polskiej sprawy(sprawy zwycięzcy). Bitwa pod Kłuszynem to rzeczywiście kuriozum(pięciokrotnie liczniejsze siły Moskali), ale byłoby (zwycięstwo) niemożliwe, bez słabego morale i wyszkolenia rosyjskich strzelców i tych dwóch falkonetów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ech... Krzystofer jak zwykle nie daje o sobie zapomniec
Jesli chodzi o zaslugi Zolkiewskiego pod Kluszynem to chyle czola przed jego odwaga. Ledwo 6000 zolnierza, armaty daleko w tyle, a przed nim rosyjski oboz za plotami. Niejeden by zwatpil. Trzeba tez pamietac, ze wojska polskie byly po calonocnym marszu. Hetman nie dal sie jednak okrazyc i dal sygnal do natychmiastowego ataku. Gdyby zwlekal Rosjanie raczej szybko by go wciagneli w kociol, jak Polacy Rosjan pod Slobodyszczami. O zwyciestwie, masz oczywiscie racje, przesadzilo bardzo wysokie morale husarii, determinacja i slabosc Rosjan. No i przede wszystkim zdrada (bo nie ma co ukrywac) najemnikow, ktorzy nie uczestniczyli w walce, ale zajeli stracencza pozycje. Wiadomo co sie z nimi stalo po bitwie? Czy rzeczywiscie Zygmunt III wzial ich na sluzbe?
I uwaga na koniec - szkoda, ze tej odwagi, stanowczosci i determinacji zabraklo Zolkiewskiemu w rokowaniach z bojarami...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wiadomo co sie z nimi stalo po bitwie? Czy rzeczywiscie Zygmunt III wzial ich na sluzbe?
Naturalnie, nie ma żadnych danych statystycznych dotyczących losu kapitulantów, ale wiadomo, że część z nich przeszła na stronę polską(wskutek raczej chęci zysku w Moskwie, niż obiecanego żołdu ze skarbu), a część po prostu opuściła tamtejszy teatr wojenny(np Szwedzi). Skądinąd wiadomo, że pozostawiona 8 października 1610 roku na Kremlu załoga polska, pod dowództwem starosty wieliskiego Aleksandra Gosiewskiego rekrutowała się po części z najemników spod Kłuszyna. Ich postawa przyczyniła się do wrzenia wśród mieszczan moskiewskich i pierwszego oblężenia polskiej załogi na Kremlu(marzec 1611).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdyby zwlekal Rosjanie raczej szybko by go wciagneli w kociol, jak Polacy Rosjan pod Slobodyszczami.
Z tego co wiem, to pod Słobodyszczami walczyli Kozacy w 1660 r., chyba że chodzi Ci o jakieś inne starcie
|
|
|
|
|
|
|
|
7 października 1660 odbyła się pod Słobodyszczami bitwa. Krótki opis:
hetman polny Lubomirski wydaje bitwę Kozakom spod Słobodyszcz, nie chcąc dopuścić do ich połączenia z wojskami Szeremietewa...
Być może były tam jakieś wojska rosyjskie po stronie przeciwnej, nie wiem, gdyż trochę mało mi wiadomo na temat tej bitwy
|
|
|
|
|
|
|
|
Niedokladnie sie wyrazilem - wlasciwie chodzilo mi o bitwe pod Cudnowem - gdzie otoczono Rosjan, pod Slobodyszczami jak slusznie rafalm zauwazyl pogromiono Kozakow idacych na odsiecz Rosjanom pod Cudnowem. W ten sposob te bitwy opisuje sie jako jedna operacje Cudnow-Slobodyszcze.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|