|
|
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
|
|
|
|
Aż dziwne, że nie ma tematu o tym tak głośnym ostatnio Muzeum.
Skrótowo.
Zapowiedziane w 2008 roku, budowa rozpoczęta w 2012 (prace przygotowawcze rozpoczęto w 2011 r.), budowa miała zakończyć się na 75. rocznicę wybuchu II WŚ, aktualnie muzeum jest gotowe, ale nie jest jeszcze otwarte. Koszt inwestycji - 450 mln zł, o 100 mln wyższy, niż zakładano. Rząd już w 2015 roku zapowiedział połączenie tego muzeum z istniejącym muzeum na Westerplatte. Ostatnie tygodnie to bój dyrekcji Muzeum II WŚ z Ministerstwem Kultury. MIIWŚ zarzuca się m.in. niedotrzymanie terminów, przekroczenie kosztów, oraz prezentowanie bardzo oględnego punktu widzenia.
https://radiogdansk.pl/audycje-rg/komentarz...-jest-najlepsza
http://wyborcza.pl/10,82983,21301542,muzeu...a-historyk.html
http://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i...wani,89664.html
Moje osobiste zdanie jest takie, że to ''muzeum'' jest zwyczajnie żenujące. Szczyci się olbrzymią powierzchnią, tymczasem trudno tę przestrzeń zagospodarować - eksponatów jest o połowę mniej, spora część pochodzi od prywatnych darczyńców, którzy oddali je w bezpłatny depozyt, bardzo dużo to dokumenty, plakaty i tego rodzaju przedmioty. Całość eksponatów ''ciężkich'' to T-34/85, Sherman Firefly, wypożyczona torpeda i wagon PKP. Koniec. W zeszłym roku głośna była sprawa samochodzika z wystawy, mającego rzekomo pochodzić ze ''zbombardowanego w 1939 roku Kalisza'', tymczasem okazało się, że to powojenna radziecka zabawka. W ''zbiorach'' są też m.in. powojenne brytyjskie Battledressy i amerykańskie hełmy z lat 80., firmowane jako te z ''Normandii''. Charakterystyczne są raczej puste sale, wypełnione reprintami plakatów, zdjęciami i prezentacjami multimedialnymi. Dużą popularnością cieszy się rekonstrukcja przedwojennej warszawskiej uliczki - dopóki ktoś nie zauważył, że znajduje się tam antysemicka nalepka (a całość znajduje się w dziale ''Droga do wojny'').
A co Wy sądzicie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Szczyci się olbrzymią powierzchnią, Nie wspomniałeś, że do tej powierzchni zalicza się kilka apartamentów "niby hotelowych" jak dobrze pamiętam po 100 ? metrów, zaprojektowanych jako odrębne lokale z kuchniami . Ponoć dla wybitnych gości muzeum (którzy gotować potrafią )
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 4/02/2017, 2:45) Moje osobiste zdanie jest takie, że to ''muzeum'' jest zwyczajnie żenujące. Szczyci się olbrzymią powierzchnią, tymczasem trudno tę przestrzeń zagospodarować - eksponatów jest o połowę mniej, spora część pochodzi od prywatnych darczyńców, którzy oddali je w bezpłatny depozyt, bardzo dużo to dokumenty, plakaty i tego rodzaju przedmioty. Całość eksponatów ''ciężkich'' to T-34/85, Sherman Firefly, wypożyczona torpeda i wagon PKP. Koniec. W zeszłym roku głośna była sprawa samochodzika z wystawy, mającego rzekomo pochodzić ze ''zbombardowanego w 1939 roku Kalisza'', tymczasem okazało się, że to powojenna radziecka zabawka. W ''zbiorach'' są też m.in. powojenne brytyjskie Battledressy i amerykańskie hełmy z lat 80., firmowane jako te z ''Normandii''. Charakterystyczne są raczej puste sale, wypełnione reprintami plakatów, zdjęciami i prezentacjami multimedialnymi. Dużą popularnością cieszy się rekonstrukcja przedwojennej warszawskiej uliczki - dopóki ktoś nie zauważył, że znajduje się tam antysemicka nalepka (a całość znajduje się w dziale ''Droga do wojny''). A co Wy sądzicie?
Kiedy Kolega zwiedzał naszą wystawę?
|
|
|
|
|
|
|
|
http://www.muzeum1939.pl/ muzeum nadal w budowie, więc trudno się wypowiadać o ekspozycji. Co do apartamentów. Uniwerki, większe muzea i inne instytucje mają do dziś lokale mieszkalne dla gości i czasem dla pracowników. A ciekawostka - w niektórych szkołach też są lokale socjalne dla pracowników To nic dziwnego. Za to 100 metrów byłoby zaskakujące.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kiedy Kolega zwiedzał naszą wystawę?
Nigdy i nigdy moja stopa tam nie postanie. Wystarczy mi to, co widzę na zdjęciach. W czymś się pomyliłem?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 5/02/2017, 17:53) QUOTE Kiedy Kolega zwiedzał naszą wystawę? Nigdy i nigdy moja stopa tam nie postanie. Wystarczy mi to, co widzę na zdjęciach. W czymś się pomyliłem?
Niech Kolega mimo wszystko przyjdzie, i się przekona.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Niech Kolega mimo wszystko przyjdzie, i się przekona.
Podziękuję. Zapytam ponownie: czy w jakimkolwiek punkcie podałem nieprawdę?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 5/02/2017, 18:58) QUOTE Niech Kolega mimo wszystko przyjdzie, i się przekona. Podziękuję. Zapytam ponownie: czy w jakimkolwiek punkcie podałem nieprawdę?
Nie rozumiem, jak można wyrokować o zawartości merotyrycznej wystawy na podstawie paru fotografii. Zastanawiam się, który spośród paru tysięcy eksponatów znajdujących się na wystawie, a przez Kolegę zlekceważonych, robi na mnie większe wrażenie. Czy są to ozdoby choinkowe wykonane w 1941 r. przez polskich zesłańców na Syberii? A może jest to Enigma? A może przedmioty znalezione w Wólce Ostrowieckiej? A może pamiątki wykonane w celi śmierci przez "Jachnę", mniej sławną sanitariuszkę Brygady "Łupaszki"... sam nie wiem. To nie jest muzeum militariów, tylko muzeum wojny. Dlatego czołgi i inny sprzęt wojskowy nigdy nie będą stanowić o jego wartości.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie rozumiem, jak można wyrokować o zawartości merotyrycznej wystawy na podstawie paru fotografii.
Obejrzałem tych fotografii -dziesiąt, żeby nie powiedzieć -set. Już nie liczę nagrań, filmików i prezentacji.
QUOTE To nie jest muzeum militariów, tylko muzeum wojny. Dlatego czołgi i inny sprzęt wojskowy nigdy nie będą stanowić o jego wartości.
I na tym polega błąd, przez który to ''muzeum'' jest śmieszne. Nakręcanie martyrologii, cierpiętnictwa i smutku to droga donikąd. Nie usprawiedliwia to jednak faktu maskowania ubogości muzeum wielkimi zdjęciami i prezentacjami multimedialnymi, oraz strasznych błędów merytorycznych. To kosztowało 450 mln? Ja takie powojenne hełmy dam Wam za 30 zł/sztuka, bo tyle są warte.
QUOTE A może jest to Enigma?
Którą znajdzie Kolega w pierwszym lepszym większym muzeum o II WŚ. W Kołobrzegu też jest. Nawiasem mówiąc, Kolberg ma znacznie lepsze eksponaty, a ranga muzeum znacznie mniejsza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 5/02/2017, 19:34) I na tym polega błąd, przez który to ''muzeum'' jest śmieszne. Nakręcanie martyrologii, cierpiętnictwa i smutku to droga donikąd.
Wśród zwiedzających osób śmiejących się nie widziałem; zadumanych i poruszonych - mnóstwo. Mimo wszystko - zapraszam, wkrótce będzie otwarte.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wśród zwiedzających osób śmiejących się nie widziałem; zadumanych i poruszonych - mnóstwo. Mimo wszystko - zapraszam, wkrótce będzie otwarte.
Powiedziałbym, że przeciętny człowiek może być poruszony byle czym, bo się nie zna (dla niego oryginalny hełm i hełm z lat 80. to jedno i to samo, szkoda tylko, że wszystko finansowane z naszych podatków), ale jednak sobie odpuszczę. Za zaproszenie dziękuję, nie skorzystam, wolę pieniądze przeznaczyć na odwiedziny muzeum z prawdziwego zdarzenia: Overloon, Baugnez, czy Munster.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 5/02/2017, 19:49) QUOTE Wśród zwiedzających osób śmiejących się nie widziałem; zadumanych i poruszonych - mnóstwo. Mimo wszystko - zapraszam, wkrótce będzie otwarte. Powiedziałbym, że przeciętny człowiek może być poruszony byle czym, bo się nie zna (dla niego oryginalny hełm i hełm z lat 80. to jedno i to samo, szkoda tylko, że wszystko finansowane z naszych podatków), ale jednak sobie odpuszczę. Za zaproszenie dziękuję, nie skorzystam, wolę pieniądze przeznaczyć na odwiedziny muzeum z prawdziwego zdarzenia: Overloon, Baugnez, czy Munster.
To nie jest muzeum militariów, to nie jest muzeum wojskowe. Hełmy, karabiny ani czołgi nie stanowią o wartości tej ekspozycji. Kolega z uporem odnosi się tylko do tego rodzaju przedmiotów - dlaczego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To nie jest muzeum militariów, to nie jest muzeum wojskowe. Hełmy, karabiny ani czołgi nie stanowią o wartości tej ekspozycji. Kolega z uporem odnosi się tylko do tego rodzaju przedmiotów - dlaczego?
Jakie to ma znaczenie, skoro owe ''eksponaty'' z II WŚ nie mają nic wspólnego i są fałszem historycznym?
A skoro to nie jest muzeum wojskowe, to po co Wam zamurowane pod ziemią czołgi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 5/02/2017, 20:18) QUOTE To nie jest muzeum militariów, to nie jest muzeum wojskowe. Hełmy, karabiny ani czołgi nie stanowią o wartości tej ekspozycji. Kolega z uporem odnosi się tylko do tego rodzaju przedmiotów - dlaczego? Jakie to ma znaczenie, skoro owe ''eksponaty'' z II WŚ nie mają nic wspólnego i są fałszem historycznym? A skoro to nie jest muzeum wojskowe, to po co Wam zamurowane pod ziemią czołgi?
Na ekspozycji znalazł się T34, który w ekspozycji służy symbolicznemu ukazaniu radzieckiego zniewolenia zniszczonej Europy Środkowej, oraz były cel z belgijskiego poligonu, składany z części pochodzących z wielu pojazdów sherman firefly, który w malowaniu 24 Pułku Ułanów ma uwypuklić wkład Polaków w zwycięstwo nad Niemcami. W muzeum narracyjnym tego rodzaju zabiegi scenograficzne mają duże znaczenie.
Kolega pisze o "błędach merotorycznych", lekko przesądza o wartości historycznej eksponatów, których nie widział... zadziwiająca pewność sądów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kolega pisze o "błędach merotorycznych", lekko przesądza o wartości historycznej eksponatów, których nie widział... zadziwiająca pewność sądów.
Skoro samo muzeum się chwali zdjęciami swoich ''eksponatów'', m.in. na facebooku, prezentując amerykański hełm z lat 80., to po co mam go oglądać na żywo, skoro widzę, że to jest powojenny wytwór?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|