|
|
Polacy na Kremlu
|
|
|
|
Co myślicie o Polskiej okupacji Kremla ( Moskwy ) i zniszczeniu przez nas tego pięknego miasta - czy nie stąd bierze się niechęc Rosjan do nas Polaków, to często akcentowany wątek wśród Rosjan a w naszym kraju walki w Moskwie i pod Moskwą są mało znane - poza tym bitwa pod Moskwą była chyba jedyną klęską w karierze Jana Karola Chodkiewicza - a co wy myślicie o tych wydarzeniach czy to powód do chwały polsko - litewskiego oręża czy wręcz przeciwnie
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do niechęci do Polaków, po tych incydentach w wojnie polsko-moskiewskiej, to na pewno coś w tym jest. Niedawno przecież rząd rosysjki ogłosił dzień wyparcia Polaków z Moskwy świętem narodowym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Polacy dokonali wielkiej rzeczy zdobywając Moskwę. Częściowo udało się to Napoleonowi. Nie udało się to Hitlerowi. Jesteśmy obok Mongołów chyba jedynym narodem, któremu udało się to w pełni. Tylko na rok, ale zawsze to coś.
|
|
|
|
|
|
|
|
raczej to wynik wprowadzenia na tron moskiewski nowej dynastii i propagowanie przez nią pokonania odwiecznego wroga Rzeczypospolitej. No i jak już zostało zauważone, tylko my i Mongołowie zdobyliśmy Moskwę (trzeci Rzym ) co jest plamą na honorze Rosji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hieronimie nie wiem czy moskwa jest piękna nie byłem tam i nie mam zamiaru się wybierać . Ale myślę że okupacja Kremla to dla Rosjan jeden z wielu powodów do ich niechęci w stosunku do nas.W koncu my też nie lubimy Niemców i Rosjan za to że zniszczyli Warszawe oni są w takiej samej sytuacjii.
,,raczej to wynik wprowadzenia na tron moskiewski nowej dynastii i propagowanie przez nią pokonania odwiecznego wroga Rzeczypospolitej. No i jak już zostało zauważone, tylko my i Mongołowie zdobyliśmy Moskwę (trzeci Rzym ) co jest plamą na honorze Rosji." Pisarzu wydaje mi się że Litwini też ją zdobyli 1 raz na forum byłą już o tym dyskusja.
mozna powiedzieć zę Polacy mocno przyczynili się do wcześniejszej inkorporacjii Roamanowów na tron(sami se zaszkodziliśmy)po naszym odejsciu z kremla tylko ich zwolennicy zostali i tylko oni z pretendentów sie juz liczyli.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE mozna powiedzieć zę Polacy mocno przyczynili się do wcześniejszej inkorporacjii Roamanowów na tron(sami se zaszkodziliśmy)po naszym odejsciu z kremla tylko ich zwolennicy zostali i tylko oni z pretendentów sie juz liczyli.
RON-a musiała by utrzymywać silny garnizon opłacany ze skarbca koronnego, żeby trzymac Moskwę w szachu, co było nierealne, gdyż już wówczas zaległości wojsku były znaczne, co poświadczają zawiązane konfederacje
|
|
|
|
|
|
|
|
Polemizowałbym z obydwoma Panami.
QUOTE mozna powiedzieć zę Polacy mocno przyczynili się do wcześniejszej inkorporacjii Roamanowów na tron(sami se zaszkodziliśmy)po naszym odejsciu z kremla tylko ich zwolennicy zostali i tylko oni z pretendentów sie juz liczyli.
Moskwa nie była spokojnym, zurbanizowanym i pięknie wyglądającym miastem. Nie była nawet kusząca, jako stolica. A Rosjanie też jakoś na Polakach dobrego wrażenia nie robili- inna wiara, wilcze spojrzenie, inne mentalność i wszechobecne demonstracje siły. Aby Moskwę utrzymać trzeba by być Carem, mieć armię i policję. Opływać w złocie, mieć władzę nie tylko świecką, ale i duchową. Tego Lacki elekt zapewnić nie mógł.
QUOTE RON-a musiała by utrzymywać silny garnizon opłacany ze skarbca koronnego, żeby trzymac Moskwę w szachu, co było nierealne, gdyż już wówczas zaległości wojsku były znaczne, co poświadczają zawiązane konfederacje
I to właśnie jest smutne. Tutaj jest druga ewentualność jednak. Mianowicie taka, że Szlachta wreszcie mogłaby dojść do wniosku, że cos tu trzeba zmienić. Osobiście żałuję, że demokracja Szlachecka popełniła ten błąd.
QUOTE Polacy dokonali wielkiej rzeczy zdobywając Moskwę. Częściowo udało się to Napoleonowi. Nie udało się to Hitlerowi. Jesteśmy obok Mongołów chyba jedynym narodem, któremu udało się to w pełni. Tylko na rok, ale zawsze to coś.
Nad Mongołami mamy tę przewagę, żeśmy się dostali od zachodniej strony i mieliśmy ciut dalej. Nota bene, dawno nas tam zresztą nie było, może Rosjanie się stęsknili;-). Wspaniały sukces moralny (na zachodzie ludziom oko bieleje, jak sie o tym dowiadują), ale strategicznie to była dla nas pestka- miasto stało niemal otworem (jak na twierdzę, do tego jak w tamtych czasach dość spruchniałą twierdzę)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Moskwa nie była spokojnym, zurbanizowanym i pięknie wyglądającym miastem. Nie była nawet kusząca, jako stolica. A Rosjanie też jakoś na Polakach dobrego wrażenia nie robili- inna wiara, wilcze spojrzenie, inne mentalność i wszechobecne demonstracje siły. Aby Moskwę utrzymać trzeba by być Carem, mieć armię i policję. Opływać w złocie, mieć władzę nie tylko świecką, ale i duchową. Tego Lacki elekt zapewnić nie mógł. to też niegwarantowało długiego szczęsliwego życia , zawsze mogło dojśc do rozruchów w których car tracił głowę ( i to dosłownie ) lub zostawał śitym człowiekiem gdzieś w monastyrze niedaleko Archangielska czy granicy z Krymem.
moim zdaniem nie bylo szansy na osadzenie czy to Polaka, czy Rosjanina popieranego przez Polaków na tronie wielkoksiążęcym. Zdecydowanie działało tu już stronictwo antypolskie - Pożarski, Turbecki, Czerkaski, Stołycyn etc.
|
|
|
|
|
|
|
Castellanus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 3.371 |
|
|
|
Stopień akademicki: doktorant |
|
Zawód: tlumacz, autor |
|
|
|
|
Ja sobie bardziej cenię nie zwycięstwo militarne, a moralne. Owe utopijne plany Żółkiewskiego o unii polsko-litewsko-moskiewskiej stanowią znakomite świadectwo kultury humanistycznej i politycznej. Oczywiście, nie miały najmniejszych szans się ziścić, ale tak to już jest, gdy się z kulturą przychodzi do barbarzyńców. :>
|
|
|
|
|
|
|
|
zawsze u rosjii zastanawiała jedna recz jak to się stało że oni są tacy wielcy na kim zdobyli takie terytoria ich wielkośc jest ich najlepszą obroną nikt nigdy nie podporządkuje całego kraju ruskie nawet po zdobyciu St.Petersburgu i Moskwy mogą stolice przenieśc do azjii i powiedzieć takim polakom,francuzom czy mongołom albo szwabom a tam se idzcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE zniszczeniu przez nas tego pięknego miasta Nie przesadzajmy z tym pieknem - Wenecja to nie była. Moskwa składała sie z kupy drewnianych chat krytych strzechą - dlatego tak dobrze się paliły :] Co nie zmienia faktu, że przez ostatnie 400 lat Rosjanie sa nam za spalenie Moskwy "wdzięczni" i wcale im się nie dziwię...
QUOTE jak to się stało że oni są tacy wielcy na kim zdobyli takie terytoria Głównie na poszczególnych chanatach i ordach, jak również na kompletnej dziczy...
QUOTE ich wielkośc jest ich najlepszą obroną nikt nigdy nie podporządkuje całego kraju ruskie nawet po zdobyciu St.Petersburgu i Moskwy mogą stolice przenieśc do azjii i powiedzieć takim polakom,francuzom czy mongołom albo szwabom a tam se idzcie. Dlatego ostatni dzwonek, żeby z Rosją coś zrobić, wybił w czasie Dymitriad - wtedy Rosja jeszcze nie sięgała za Ural. Ale i tak podbicie całego kraju uważam za niewykonalne - jedyną szansą byłoby faktyczne zastąpienie władcy moskiewskiego "swoim"...o ile to było wykonalne...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Dlatego ostatni dzwonek, żeby z Rosją coś zrobić, wybił w czasie Dymitriad - wtedy Rosja jeszcze nie sięgała za Ural. Ale i tak podbicie całego kraju uważam za niewykonalne - jedyną szansą byłoby faktyczne zastąpienie władcy moskiewskiego "swoim"...o ile to było wykonalne... To było niewykonalne, ponieważ różnica kultur i religii to największe przeciw. Zawsze znalazłby się ktoś, kto by walczył z carem podporządkowanym Polsce.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe (wiem że takie temat już na forum był) czy gdyby Polacy po pokoaniu ostatecznie krzyżaków zerwali unię z Litwą to nasze kontakty z Rosją i Kozakami tak że się układały?
No bo Ruskim chodziło o tereny należące do Litwy prawie każda ich ofensywa szła na tereny Litwy nieliczne szły na Polske(te póżniejsze) a Polacy jako wierni partnerzy zawsze szli na pomoc i z czasem za głónych wrogów Ruskie zaczey uważać nas. Do omawianej przez naszaą szacowną grupe ,,okupacjii " Kremla i Moskwy Rusini za głównych wrogów uważali Litwinów.I nawet po niej polacy byli uważani za wrogów nr.2 na liście wrogów u Rosjii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ciekawe (wiem że takie temat już na forum był) czy gdyby Polacy po pokoaniu ostatecznie krzyżaków zerwali unię z Litwą to nasze kontakty z Rosją i Kozakami tak że się układały? Najważniejsze jest to, że najpewniej nie byłoby Kozaków, a na pewno nie w takiej postaci jakiej byli. Rosja pewnie w końcu pokonałaby Litwę i zaczęłaby dobierać się do Polski, ale to jest temat na inną dyskusję.
|
|
|
|
|
|
|
Musashi
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 709 |
|
|
|
Stopień akademicki: Inzynier |
|
Zawód: Informatyk |
|
|
|
|
Przecież my Moskwy wcale nie zdobyliśmy, tylko mieszczanie sami otworzyli nam bramy. Pomyślcie sobie logicznie jeżeli oblężenie Smoleńska trwało moc czasu, to nagle byśmy Moskwę zdobyli? Czym?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|