|
|
Ktora czesc trylogii Sienkiewicza jest najlepsza ?
|
|
|
|
Chyba będzie koniec świata, ale muszę to powiedzieć - zgadzam się. Choć moje zdanie co do całości twórczości Sienkiewicza nie uległo zmianie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Choć moje zdanie co do całości twórczości Sienkiewicza nie uległo zmianie . Trylogia to wysokiej klasy literatura nurtu popularnego z poprawką na jej wiekowość.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Zbrojny @ 8/08/2009, 22:07) Oj tak - mi tez ta scena na zawsze zapadla w pamieci: "Dlaboga, panie Wołodyjowski! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu?". Tak, to prawda. Na tej scenie zawsze chce się płakać. Ale i tak najlepsza jest szarża Husarii na końcu filmu.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
No cóż, jeżeli chodzi o "duszoszczipatielność" scen w ekranizacjach to bardziej wzrusza mnie Bohun i jego "komu mołojecka sława miła, za mną!"
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jacob15 @ 8/08/2009, 17:59) QUOTE(Ironside @ 8/08/2009, 16:35) Ekranizacja Ogniem i mieczem?? Wolne żarty... Dlaczego? Przecież ta ekranizacja była w całości zgodna z treścią książki, a zarówno filmowa wersja Potopu, czy Pana Wołodyjowskiego, pomijała wiele wątków, i bohaterów. Po pierwsze wcale nie w całości, na co dowody przedstawili już przedmówcy. Po drugie ekranizacja nigdy nie może oddać 100% dzieła literackiego (chyba, że chodzi o jakieś opowiadanie), więc ocenianie ekranizacji w tej kategorii nie ma sensu. Natomiast oceniane w każdym innym aspekcie, Ogniem i mieczem wypada przy pozostałych dwóch filmach Hoffmana po prostu blado. Aktorstwo? W Potopie i Panu Wołodyjowskim każda rola to perła. W Ogniem... aż dwie role obsadzone są po prostu tragicznie (Scorupco i Zamachowski...). Realizacja? W przypadku dwóch starych filmów perfekcyjna. Wołodyjowski może dziś już nieco myszą trąca, ale Potop wygląda, jakby go nakręcili wczoraj w Hollywood z wielgachnym budżetem. W Ogniem... na każdym kroku wyłazi brak funduszy. Spójność fabuły albo oddanie ducha powieści? W Ogniem i mieczem z tego drugiego zostało bardzo niewiele. Była o tym raz długa dyskusja w dziale "Kultura" na "Mównicy". Poprawność polityczna wybiła Sienkiewiczowi wszystkie zęby. Strona plastyczna? W Ogniem... nie jest zła, ale na tle dwóch starych filmów po prostu wysiada. I tak dalej...
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że jest to literatura, która sie mocno zestarzała. Ja osobiście przeczytałem tylko "Potop". "Ogniem i mieczem" oraz "Pana Wołodyjowskiego" zacząłem, ale nie dałem rady skończyć.
Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24) Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Zbrojny @ 9/08/2009, 19:48) QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24) Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam) To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego . Może Helena do Skrzetuskiego?
A tak poważnie, to te słowa wypowiedział Kmicic pod koniec pojedynku z Panem Michałem.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 19:24) Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam) Młahahaha, pyszny witz Powiedział to Kmicic do Wołodyjowskiego-nie róbmy z 'Trylogii' Harlequina
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 9/08/2009, 17:55) QUOTE(Zbrojny @ 9/08/2009, 19:48) QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24) Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam) To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego . Może Helena do Skrzetuskiego? A tak poważnie, to te słowa wypowiedział Kmicic pod koniec pojedynku z Panem Michałem. Pozdrawiam!
Ahhh no tak! I jeszcze chyba powiedzial pan Michal do Kmicica: "Wasc machasz, jak cepem!".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 9/08/2009, 15:50) aż dwie role obsadzone są po prostu tragicznie (Scorupco i Zamachowski...)
Tu bym się nie zgodził. Oboje wyszli obronną ręką z zadania (Zamachowski miał piekielnie trudne zadanie). Jedyna kompletna obsuwa w obsadzie to Malajkat w roli Rzędziana. przecież Rzędzian w OiM miał kilkanaście lat, a tu 36-letni chłop stroi miny... Tragedia...
|
|
|
|
|
|
|
|
Obronną ręką? Scorupco? No weź przestań... Hoffman obsadził ją tylko po to, aby mieć choć jedno nazwisko rozpoznawalne na zachodzie. W życiu nie widziałem równie nie dopasowanej roli. Ta pani ani trochę nie czuła bohaterki, czasów, realiów. Najładniej skwitował jej "rolę" nieodżałowany Zygmunt Kałużyński - stwierdził, że najtragiczniejszą sceną w filmie jest ta, w której Helena modli się (Daj mi za męża pana Skrzetuskiego). Kałuża napisał, że on - "stary, brzydki piernik" - chyba lepiej by to zagrał. Święta racja... A Zamachowski? Owszem, miał trudne zadanie. Nie zmienia to faktu, że w ogóle mu nie sprostał. On wygląda po prostu jak jakaś parodia Wołodyjowskiego. Jest po prostu śmieszny. Zamachowski to znakomity aktor, ale nie do takiej roli. Natomiast Rzędzian był w porządku. Cóż z tego, że w oryginale jest o gołowąs? Hoffman miał prawo zastąpić gołowąsa dorosłym facetem. Malajkat świetnie zagrał XVII wiecznego cwaniaka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Potop. Najciekawsza z postaci, dynamiczny i zmienny Kmicic, najlepiej opisany pojedynek Wolodyjowskiego z Kmicicem, sceny batalistyczne i najlepsza ekranizacja. Jeden z moich ulubionych polskich filmów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(XYkq7yN@neostrada.pl @ 10/08/2009, 9:39) Potop. Najciekawsza z postaci, dynamiczny i zmienny Kmicic, najlepiej opisany pojedynek Wolodyjowskiego z Kmicicem, sceny batalistyczne i najlepsza ekranizacja. Jeden z moich ulubionych polskich filmów. Druga część filmu "Potop" sypie się kompozycyjnie. Pierwsza trwa 20 minut dłużej, obejmując jakieś 40% tekstu, w drugiej jest tyle cięć i skrótów w porównaniu z książką, że dla nieznającego dobrze historii fabuła robi się nieczytelna. Armie gdzieś przemaszerowywują, nie bardzo wiadomo kto jest w odwrocie, a kto naciera i wogóle "tło historyczne" prywatnych perypetii bohaterów jest mało czytelne. A n końcu bitwa, w której widzimy, jak NIE atakowała husaria i jak Nie broniła się przed tym atakiem piechota.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 10/08/2009, 10:31) A Zamachowski? Owszem, miał trudne zadanie. Nie zmienia to faktu, że w ogóle mu nie sprostał. On wygląda po prostu jak jakaś parodia Wołodyjowskiego. Jest po prostu śmieszny. Zamachowski to znakomity aktor, ale nie do takiej roli.
Przede wszystkim, jeśli znakomity aktor, to do każdej roli. Poza tym, zapominasz, że sam Wołodyjowski to był kurdupel idealny i jeśli można mówić o złym obsadzeniu to w wypadku Łomnickiego, choć ten tak świetnie zagrał małego rycerza, że ludzie swego czasu to odpuścili. Pamiętasz co w książce ojciec mówił Michałowi? "Pamiętaj, Michałku, jak się ciebie ludzie nie będą bali, to się będą z ciebie śmiali."
QUOTE Natomiast Rzędzian był w porządku. Cóż z tego, że w oryginale jest o gołowąs? Hoffman miał prawo zastąpić gołowąsa dorosłym facetem. Malajkat świetnie zagrał XVII wiecznego cwaniaka. Sęk w tym, że on starał się grać kilkunastolatka. Pamiętasz scenę, kiedy Skrzetuski odsyła go w górę Dniepru z poselstwa, kiedy się dowiaduje o niepokojach na siczy? Facet siedzi po turecku na dziobie łodzi i płacze ocierając sobie kułakiem łzy z twarzy jak dziecko. Te jego wszystkie: "ała", "dziadziuś", pociągania nosem... Żenujące.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|