Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Weterani wracający do kraju, Jak ich traktowano? co się z nimi działo
     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 4/04/2015, 16:16 Quote Post

MagdalenaJoanna:
Wspomnien zolnierzy wojny w Vietnam wydanych w USA - sporo.
Tlumaczen na j. polski: to chyba beznadziejna sprawa.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/04/2015, 16:40 Quote Post

QUOTE(MagdalenaJoanna @ 3/04/2015, 17:22)
Czy zna ktoś jakieś książki lub chociaż publikacje, z których dowiedziałabym się więcej na temat tego, co się działo z weteranami po powrocie do kraju ? Wszystkie kwestie mnie interesują, ale ich zdrowie psychiczne najbardziej



Bardzo proszę o odpwiedź
*


Z tymi problemami psychicznymi po powrocie i trudnościami z adaptacją do życia pokojowego, to dość dobrze jest to opisane w tej książce wspomnieniowej:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/68048/powiedz-ze-sie-boisz
Jej polskie wydanie powinno być jeszcze dostepnę do ściągnięcia. Jest np. na Allegro, chociaż cena odrzuca (zwykle ponad 100 złotych). Czyta się jednak świetnie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Vietcong
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 97.731

Bartlomiej Jakub G.
 
 
post 21/08/2015, 20:56 Quote Post

Czyli można powiedzieć, że takie filmy jak np. "Urodzony 4 lipca" w jakiś sposób oddają aspekt powrotu weteranów do kraju...

Ciężko mieli chłopaki po powrocie nie da się ukryć... Praktycznie zerowa opieka medyczna, brak wsparcia u rodaków, opluwanie i pogarda.

Wie ktoś może o jakiś ofiarach wśród weteranów u siebie w kraju? Zabitych przez jakichś szaleńców?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
pansiekiera1
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 62.070

Stopień akademicki: mgr.hist
 
 
post 19/02/2021, 19:29 Quote Post

"Rambo- pierwsza krew" właśnie tam pierwszy raz zetknąłem sie z ta tematyką i byłem w szoku bo zawsze mi się wydawało że obywatele amerykańscy są ze swoją armią na dobre i na złe. Wietnam stał się inny pod tym względem bo po raz pierwszy w dziejach przekaz był transmitowany do kraju przez wszechobecną telewizję. Jakiś generał powiedział chyba wtedy że strach myslec o tym co by się stało gdyby tak samo było już w 1944 - niewykluczone że alianci przegraliby wojnę.
Winny trochę temu jest też sam Johnson który nie zmobilizował odpowiednio społeczeństwa na rzecz wysiłku wojennego i psychicznego wsparcia dla armii - jak obligacje wojenne chodźby z czasów II wś.
Traktowanie weteranów po powrocie do domu to chyba jedna z największych wstydliwych kart i hańba w dziejach USA.
Liberalizm swiatopoglądowy, Nowa Lewica i bak zdecysowanych reakcji administracji to chyba najwazniejsze powody tego jak odbierano i traktowano zołnierzy z tamtego okresu.
Tą traumę ostatecznie zażegnał chyba Reagan któy przywrócił dumę amerykańskiemu mundurowi po akcjach na Grenadzie i Busha sr w Panamie i Iraku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
pansiekiera1
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 62.070

Stopień akademicki: mgr.hist
 
 
post 19/02/2021, 20:21 Quote Post

[quote=konkwista55,27/03/2010, 11:54]
Witaj,
Sprawa powracajcych z piekła Wietnamu amerykańskich żołnierzy jest ważna i przez długi czas była zamilczana. Żołnierze wracający z Indochin byli przez pacyfistów i lewaków różnej maści traktowani okropnie-często już na lotniskach czekali na wracających rodaków i wyzywali ich od morderców, manifestując przy tym poparcie dla komunistów. Żołnierze musieli czuć się strasznie. Gdy taki weteran szedł po ulicy w mundurze, butach wojskowych i odznaczeniami, był wyszydzany, wyzywany od morderców kobiet i dzieci a nawet opluwany czy atakowany. Te haniebne wydarznie miały miejsce po 1968r. gdy lewica i ruch antywojenny przeszły do ofensywy propagandowej, wspierane mocno przez Sowietów. Nic więc dziwnego, że wielu żołnierzy miało problemy psychiczne, myśli samobójcze, ze schodzili na drogę przestępstw i narkomanii. Co najmniej 40% z tych którzy wrócili z wojny w Wietnamie cierpiało na PTSD (stres pourazowy). Ci ludzie przez lata byli pozostawieni sami sobie ze swoimi problemami i cięzkimi przeżyciam wojennymi. Zaś lewica nadal fałszowała ich dzieje, uważając ich za zbrodniarzy. Dopiero w latach 80. gdy do władzy doszedł R. Reagan ich los poprawił się, zaczęto ich szanować, wspierać, nazywać bohaterami, odsłaniać pomniki ku czci poległych. Dopiero wtedy...
Pozdrawiam


nie ujmując nic weteranom wojny wietnamskiej którym należy współczuć za "powitanie" jakie im zgotowano w domu po powrocie nadal nie lubię określenia "piekło Wietnamu" bo w porównaniu z wojną koreańska choćby to ci zołnierze mieli naprawdę komfort i prowadzili działania wojenne w warunkach znośnego "luksusu" ( zalegalizowany alkohol, burdele,hazard , roczna tura służby co było ewenementem nawet wtedy i co nie zdarzało się wcześniej).
Ta wojna była wojną ograniczoną i niemrawą i może dlatego właśnie USA ją przegrało bo bało się wygrać w sposób pewny i zdecydowany by nie rozdrażnić Chin i ZSRR. Stąd chyba własnie to powiedzenie weteranów że wygraliby tą wojnę gdyby im na to pozwolono. W sumie USA tej wojny nawet nie przegrało, przegrał ją Wietnam Pd. w któego imieniu USA się w nią zaangażowało.
i chyba właśnie Wietnam Pd ją przegrał na własne życzenie ( korupcja,defraudacja środków z pomocy USA,niestabilna władza wojskowych po upadku Diema) a gwożdziem do trumny okazał się kongres który postawił krzyżyk na Wietnamie Pd. w 1975 po upadku Nixona.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej