|
|
Dlaczego Niemcy poparły Hitlera?
|
|
|
Lennes
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 4.255 |
|
|
|
|
|
|
Uwazam , ze nalezy wyjsc od sytuacji Niemiec przed I WŚ. II Rzesza byla klasycznym panstwem militarnym. Przejawialo sie to w liczbach fabryk wojennych, ilosci armii , nawet cesarz i urzednicy niemieccy , aby dodac sobie prestizu nosili mundury wojenne. Przede wszystkim zas przejaiwalo sie to poprzez ekspansywna polityke Niemiec. Kaiserowskie niemcy juz podczas wojny zostaly opanowane dzika żądzą Ludendorffa co do wygranej za wszelka cene. Ogloszona wojne totalna na morzu ( co przyczynilo sie do przystapienia USA do wojny i tym samym przesadzenia jej wyniku), przemysl i spoleczenstwo (np kobiety w fabrykach) byly przestawiony maxymalnie na potrzeby wojny. Po jej przegraniu caly ten kapital pozostal , poniewaz armia nie ulegla zniszczeniu. Wina spadla na "wrogow wbijajacych noz w plecy" podczas kiedy wszystkiemu byli winni generalowie , ktorzy w oczach niemcow pozostali bohaterami i autorytetami. Natomiast kryzys gospodarczy i hiperinflacja w piwrwszej polowie lat 20 byly spowodowane zla polityka gospodarcza Republiki Weimarskiej, nie zas traktatem wersalskim, jak dowodzi Paul Johnson, poniewaz granice niemeic , oprocz tych na wschodzie , praktycznie nie ulegly zmianie. Tak wiec jestesmy w pierwszej polowie lat dwudziestych. Czekam na konkretne posty dotyczace dalszej sytuacji i radykalizacji nastrojow w Niemczech
|
|
|
|
|
|
|
phasi
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 76 |
|
Nr użytkownika: 2.492 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
A ja jednak ustosunkuje się do postu kolegi raczej aniżeli posunę temat do przodu;).
Oczywiście, że należy wyjść od XIX wieku. Niemcy po wygranej wojnie z Francją o odebraniu Alzacji i Lotaryngii w 1871 roku, a co najważniejsze po utworzeniu cesarstwa i zjednoczeniu miały (i nie tylko pruskie elity władzy) bardzo wysokie poczucie wlasnej wartości. Odszkodowania francuskie i polityka imperialna wraz z szybko rozbudowującym się przemysłem stanowiły źródło dochdów niemiec i wzrastaniu poczucia wartości mieszkańców. Tak więc nie chodzi nawet o to , że jak pisze kolega QUOTE II Rzesza byla klasycznym panstwem militarnym. ale raczej imperialnym, co z drugiej strony nie było wcale takie oryginalne (a mundury nosili również brytyjscy lordowie urzędujący np w Indiach czy Egipcie...)
I wojna Światowa miała to do siebie, że była pierwszą wojną przemysłową (ery przemysłowej w pełnym znaczeniu) i nie wiem czy ta żądza wygranej może być odnoszona tylko do Ludendorfa, przecież wszyscy głównodowodzący mieli taką "żądzę", przecież Francuzi też nie wachali się wysyłać żołnierzy do walki jako mięso armatnie (choćby Verdun czy Somma przecież). Problem polegał na tym, że społeczeństwo niemieckie, nie do końca widziało klęskę wojenną. Zwalano winę na generałów, komunistów (przecież tuż przed Compiegne, 3 listopada wybuchła rewolucja ), w końcu wszelkiego rodzaju kapitulantów. Wojna doświadczyła głównie tych którzy walczyli a świadomość faktycznego położenia Niemiec (krytycznego) miały głównie elity i decydenci.
QUOTE Natomiast kryzys gospodarczy i hiperinflacja w piwrwszej polowie lat 20 byly spowodowane zla polityka gospodarcza Republiki Weimarskiej, nie zas traktatem wersalskim, jak dowodzi Paul Johnson, poniewaz granice niemeic , oprocz tych na wschodzie , praktycznie nie ulegly zmianie.
Myslę jednak że polityka gospodarcza to jedna strona medalu. Faktycznie bezrobocie, wysoka inflacja czy wysokie reparacje wojenne mogły i powodowały radykalizacjęnastrojów, ale jednak w zwykłych Niemcach wraz z kontynuowaniem rozmów werslaskich wzrastał poziom frustracji a warunki na jakich podpisano ów pokój były dla Niemiec kompletnie upokarzające. Niemcom zabrano wszystkie kolonie i terytoria zamorskie!, drastycznie ograniczono wielkość armii - przecież do tej pory dumę Niemców!, zakazano posiadania sił lotniczych i pancernych!nakazano rozwiązanie Sztabu Generalnego i wyższych szkół oficerskich - kuźnię kadr!! (tylko przypomnę, np w czerwcu 19 roku wilkość armii niemieckiej szacowano na ponad 800 tysięcy ludzi z ponad 35000 oficerów, a w 1921 roku liczyła ona już tylko 100 000 i około 4000 oficerów). Kolejna rzecz, przecież Traktat przypisywał winę za wojnę WYŁĄCZNIE Niemcom (słynny artykół 231 Traktatu) co z kolei dla wiekszości Niemców a nawet nie Niemców było niezrozumiałe! No i przecież najważniejsza sprawa być może, Niemcy poniosły straty terytorialne - Wielkopolska, POmorze Gdańskie, Górny Śląsk, skrawki Mazur, zakazano im łączenia sięz Austrią a na Zachodzie (wbrew temu co kolega pisał) również przecież straciły uzyskane w 1871 roku ALZACJĘ i LOTARYNGIĘ (a pamiętajmy, że cały problem polega na tym, że w Zagłębiu Ruhry mamy węgiel i mało rudy żelaza potrzebnej do wyrobu stali, natomiast w Alzacji i Lotaryngi właśnie tejże rudy jest pod dostatkiem i to utrata tychże terytoriów dla Niemców stanowił dotkliwy cios).
Więc myslę jednak że twoje twierdzenie na temat tego, że to tylko gospodarka a nie traktat sprawiły wzrost tendencji rewindykacyjnych i wrzuciły ludzi w objęcia Hitlera zweryfikujesz;).
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
W latach dwudziestych świat i Europę ogarnia boom powojenny- czas prosperity dla bogatych oraz pogorszenia linii zyciowej dla biednych. Ogromne reparcje międzynarodowe i datki socjalne dla żołnierzy i kalek paraliżują budżet rep. Weimarskiej, która apeluje na świecie o pomoc. Rząd Republiki jest mocno skompromitowany- ciągła huśtawka nastrojów, walka z puczami, okupacja przez Francję zagłebia Ruhry. Hiperinflacja- w 1923 roku kurs dolara z kilku tysięcy marek doszedł do 4 bilionów (!!). Potem radykalizacja lewicy, prawicowe pucze, nastrój nienawiści wobec znienawidzonego i narzuconego ustroju. W 1923 roku Republika zdawała się przeżywać ostatnie konwulsje, ale jednak udało jej się przezwyciężyć falę kryzysu i koniec nie nastąpił. Nałozyła się na to zmiana polityki państw zachodnich, które uznały, że podtrzymanie Waimaru jest interesem międzynarodowym, oraz ogłoszenie Planu Dawesa, zapewniającego rozłorzenie spłat reparacyjnych i kredyty na odbudowę niemieckiej gospodarki. Dochodzi do reform walutowych i gospodarczych, w końcu Prezydentem zostaje bohater minionej wojny- Paul von Hindenburg. Polityka zagraniczna Strasemana doprowadza do unormowania stosunków międzynarodowych, a byli oficerowie zaczynają akceptować nowe państwo. Zaczął się okres pochodu ku przyszłości, nadzieja na eldorado- nie trwała jednak wiecznie. Miliardy marek, które rząd Waimarski wpakował w gospodarkę miał procentować pod koniec lat 30, czekano na ten okres z utęsknieniem, bo cały naród zaciskał pasa. Niestety- kryzys międzynarodowy, przesilenie i upadek gospodarczy przekreśla ten sukces, a zainwestowane pieniądze sprawiają wrażenie wyrzuconych w błoto. Lud zaczyna się burzyć, dawniej skompromitowane partie zdobywają wielką popularność. Hitler dochodzi do władzy... ... i staje się cud. W tym samym roku kończy się kryzys międzynarodowy i dawniej zainwestowane miliony karmią tłumy, wierzące w zbawczą rolę Adolfa...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Egzeginum @ 3/08/2005, 12:07) Zaczął się okres pochodu ku przyszłości, nadzieja na eldorado- nie trwała jednak wiecznie. Miliardy marek, które rząd Waimarski wpakował w gospodarkę miał procentować pod koniec lat 30, czekano na ten okres z utęsknieniem, bo cały naród zaciskał pasa. Niestety- kryzys międzynarodowy, przesilenie i upadek gospodarczy przekreśla ten sukces, nie, nie ,nie zgodze się z takim postawieniem sprawy, że NSDAP doszła do władzy tylko i wyłącznie za sprawą światowego kryzysu na giełdzie amerykańskiej. Nie zgodze się z bardzo prostej przyczyny, ponieważ owe załamanie gospodarki przeżyła nie tylko Republika Weimarska, ale także i inne państwa, natomiast tylko w Niemczech skutkowało to przewrotem politycznym (1933). Rozpatrując to zagadnienie należy zwrócić uwagę na szerokie spectrum czynników, które doprowadziły do takiej sytucacji, nie można tego sprowadzać jak to zrobili poprzednicy tylko do :
QUOTE II Rzesza byla klasycznym panstwem militarnym. genezy poprzedniego ustroju państwowego
QUOTE ale jednak w zwykłych Niemcach wraz z kontynuowaniem rozmów werslaskich wzrastał poziom frustracji a warunki na jakich podpisano ów pokój były dla Niemiec kompletnie upokarzające. Traktatu wersalskiego
także zachęcam do dalszej dyskusji na ten temat która zaowocuje sukcesywnym odkrywaniem kolejnych czynników a sądzę że jest ich bardzo wiele i to tylko nie na polu nauki historycznej. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Keymann:
QUOTE natomiast tylko w Niemczech skutkowało to przewrotem politycznym (1933). "Przewrotem politycznym" ??? Obojetnie czy nam sie to podoba czy nie, proces polityczny w Republice Weimarskiej w okresie jesien/zima 1932/1933 trudno nazwac "przewrotem". Wybory do Reichstagu byly dokonane zgodnie z przepisami, selekcja kandydatow na ministrow gabinetu odzwierciedlala proporcje pomiedzy silami politycznymi. Uzycie slowa "przewrot" ktore oznacza przejecie wladzy z pogwalceniem istniejacych przepisow i przy uzyciu sily -jest po prostu bledne.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Sprawa wydaję się prosta, dlaczego poparli Hitlera? -Traktat Wersalski i poczucie pokrzywdzenia z jego powodu. -Kryzys ekonomiczny i bezrobocie z nim związane.
Należy także dodać skuteczną demagogię nazistów, talent do porywania tłumów przez Hitlera.
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 15/08/2010, 20:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Do tego doszło duża polaryzacja społeczeństwa wyrażająca się sile komunistów. Część konserwatystów dostrzegła w chwilowy sojuszu z nazistami możliwość uratowania kraju przed komunizmem. Nie wiedzieli, że wybierali między dżumą i cholerą. Naziści nie mieli większości w Reichstagu, a sam Hitler przegrał dość wyraźnie wybory z Hindenburgiem. Droga nazistów do władzy do władzy wiodła przez najpierw polityczny deal z konserwatystami, a później przez faktyczny zamach stanu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oprócz tych wszystkich oczywistości, które są wymieniane jako pierwsze; warto dodać,że społeczeństwa bardzo często były podatne na wpływową ideologię. Czy Hitler opowiadał swą wizje gospodarki, tłumaczył się jak będzie prowadził politykę?
Warto dodać,że Hitler potrafił także wskazać kozła ofiarnego w Niemczech- a więc wspólny wróg, wspólne polityka, rodzące sie zaufanie. No a potem już z górki ;/
Ten post był edytowany przez p.bohonos: 15/08/2010, 21:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(alcesalces1 @ 15/08/2010, 20:51) Naziści nie mieli większości w Reichstagu, a sam Hitler przegrał dość wyraźnie wybory z Hindenburgiem. Droga nazistów do władzy do władzy wiodła przez najpierw polityczny deal z konserwatystami, a później przez faktyczny zamach stanu. Warto jeszcze dodać, że ważnym czynnikiem była wzajemna nienawiść socjalistów i komunistów, którzy mogli razem stworzyć większość, lecz po wydarzeniach z 1919 roku było to niemożliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem odpowiedź jest prosta, Niemcy poparli Hitlera, gdyż obiecał i dał im to czego potrzebowali, czyli odbudowy znaczenia kraju po klęsce I wojny, stabilizacji oraz rozwoju potęgi i znacenia Niemiec. Hitler pasował arystokracji i przemysłowcom bo rozwijał przemysł i zbrojenia oraz zapewniał im zysk. Pasował wojskowym bo rozwijał armię,stawiał na zbrojenia i szykowały się podboje. Pasował ludowi bo głosił hasła socjalistyczne i antykomuniistyczne oraz dawał Niemcom to czego im brakowało: dumę, pracę i sile państwo po upokerzniach Wersalu!!!
Ale głównie Hitlera stworzył kryzys i Traktat Wersalski, trafił na dobry grunt i dzięki dobrej propagandzie, talentom oratorskim oraz terrorowi kupił sobie część Rzeszy a resztę poźniej podporządkował.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nic nowego nie dopowiem. Hitler mówił Niemcom dokładnie to, co myśleli i obiecywał im to, o czym marzyli. Paradoksalnie, był niemieckim nacjonalistą, a przez większą część swojej kariery politycznej, przed dojściem do władzy, pozostawał bezpaństwowcem, i masom ten fakt wcale nie przeszkadzał - mimo że cały czas używał retoryki nacjonalistycznej. W odróżnieniu od wielu poprzedników i następców Hitler spełniał swoje obietnice przez długi czas, np. pokonał Francję w 1940 i doprowadził do podpisania rozejmu (w tym samym wagonie kolejowym w lasku Compiegne, w którym doszło do rozejmu w 11.11.1918 - tak, Hitler lubił takie teatralne gesty).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marek1307 @ 16/08/2010, 1:55) Nic nowego nie dopowiem. Hitler mówił Niemcom dokładnie to, co myśleli i obiecywał im to, o czym marzyli. Paradoksalnie, był niemieckim nacjonalistą, a przez większą część swojej kariery politycznej, przed dojściem do władzy, pozostawał bezpaństwowcem, i masom ten fakt wcale nie przeszkadzał - mimo że cały czas używał retoryki nacjonalistycznej. W odróżnieniu od wielu poprzedników i następców Hitler spełniał swoje obietnice przez długi czas, np. pokonał Francję w 1940 i doprowadził do podpisania rozejmu (w tym samym wagonie kolejowym w lasku Compiegne, w którym doszło do rozejmu w 11.11.1918 - tak, Hitler lubił takie teatralne gesty).
Wydarzenia w Compiegne w 1940 roku to nie był rozejm, tylko akt kapitulacji. Rozejm to jest czasowe z reguły zawieszenie działań wojennych lub ich przerwanie z zachowaniem staus quo w jego momencie. A tutaj mamy doczynienia z kapitulacją pobitej przez III Rzeszęc Francji, gdzie wygrany narzuca warunki kapitulacji i określa już schemat okupacji podbitego kraju!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wydarzenia w Compiegne w 1940 roku to nie był rozejm, tylko akt kapitulacji. Rozejm to jest czasowe z reguły zawieszenie działań wojennych lub ich przerwanie z zachowaniem staus quo w jego momencie. A tutaj mamy doczynienia z kapitulacją pobitej przez III Rzeszęc Francji, gdzie wygrany narzuca warunki kapitulacji i określa już schemat okupacji podbitego kraju!!!
Tak, ma Pan rację, pomyliłem te dwa fakty: z roku 1918, i z roku 1940. [Dodatkowo myślałem jeszcze pisząc o tym, o paraleli między ceremoniami w Sali Kryształowej w Wersalu w 1871 i w 1919, i stąd pewnie mój błąd i do reszty pomieszałem wszystko]. Zresztą ten mój przykład nie był w sumie wskazany, gdyż moi poprzednicy w sposób wyczerpujący problem omówili: to znaczy, dlaczego Niemcy poparły Hitlera. Nie mam już nic więcej do dodania.
Ten post był edytowany przez marek1307: 16/08/2010, 4:58
|
|
|
|
|
|
|
|
Hitler wykorzystał swoje bojówki SA do zaprowadzenia chaosu w kraju. Kraj zdawał się znajdować u progu wojny domowej. Klasy średnie wezwały rząd do zaprowadzenia ładu i wyobrażały sobie ,że zapewni go im NSDAP, partia która była przyczyną tego chaosu.
QUOTE Niemcy poparli Hitlera, gdyż obiecał i dał im to czego potrzebowali Dał nawet słowo że w III Rzeszy każda niemiecka dziewczyna znajdzie sobie męża. System demokratyczny nie działał w Niemczech dobrze co było spowodowane proporcjonalną ordynacją wyborczą do Reichstagu. Dawało to szansę mniejszym partiom ale doprowadzało do rozbicia politycznie w Republice. Hitler oferował wyborcom to , co wyborcom wydawało się praktyczną wizją. Jego partia była młoda, dynamiczna i należało dać jej szansę. Hitler był owocem frustracji narodu niemieckiego, który to oczekiwał od Hitlera przywrócenia należytej pozycji Niemiec w świecie.
|
|
|
|
|
|
|
|
He, he. A dlaczego mieliby go nie poprzeć? Równie dobrze można zastanawiać się, dlaczego kogoś tam poparli Czesi, Anglicy, Francuzi, Włosi itd.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|