Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Michał Korybut Wiśniowiecki, WASZE ZDANIE
     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 3/05/2006, 9:46 Quote Post

Na serio, facet miał pecha, że miał takiego ojca, który jeszcze stał się idolem szlachty. No i miał pecha, że trafił na Olszowskiego. Nie miał raczej majątku, był dość dobrze wyuczony (te wspomniane kilka języków), ale po prostu nie znał się na rządzeniu; do tego jeszcze krępował np.: Sobieskiemu ręcę. Trzymał z cesarzem, bo miał żonę Habsburżankę. Nie przebudził go czausz turecki, który zapowiedział mozliwą ingerencję sułtana, a jak do tego doszło, to ci, którzy mieli z nim walczyć, zamiast tego zawiązali jeszcze konfederację.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Ciunek
 

Warszawski jegomość
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.230
Nr użytkownika: 4.721

Stopień akademicki: :-)
Zawód: sobie znany
 
 
post 3/05/2006, 10:51 Quote Post

QUOTE
Na serio, facet miał pecha, że miał takiego ojca, który jeszcze stał się idolem szlachty. No i miał pecha, że trafił na Olszowskiego. Nie miał raczej majątku, był dość dobrze wyuczony (te wspomniane kilka języków), ale po prostu nie znał się na rządzeniu; do tego jeszcze krępował np.: Sobieskiemu ręcę. Trzymał z cesarzem, bo miał żonę Habsburżankę. Nie przebudził go czausz turecki, który zapowiedział mozliwą ingerencję sułtana, a jak do tego doszło, to ci, którzy mieli z nim walczyć, zamiast tego zawiązali jeszcze konfederację.

Nie rozumiem Ciebie. Skoro sam wiedział, że się nie zna na rządzeniu, to mógł nie przyjąć tytułu króla Polski lub po prostu po pewnym czasie abdykować. Zwolniło by się wcześniej miejsce dla kogoś bardziej znającego się na rzeczy np. dla Sobieskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
K uruś 1623
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 81
Nr użytkownika: 12.821

dddddddddd
Stopień akademicki: dddddddddddd
Zawód: student
 
 
post 5/05/2006, 16:11 Quote Post

QUOTE(Ciunek @ 3/05/2006, 0:03)
Nie rozumiem o co Ci chodzi.  confused1.gif . Jeśli nie rozumiesz to chodzi o to, że znał kilka bądź kilkanaście języków, ale w żadnym nie mógł nic powiedzieć. Po prostu nie miał prawa głosu, na rzecz opozycyjnej szlachty.
*



Chodzi o to że jest to przepisane z książki .Prawdopodobnie"Poczet władców i królów polskich" Nie wim czy na pewno tak. Tyle tych poczetów
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 5/05/2006, 20:33 Quote Post

Chodzi o to, że nie przepisaałem tego ż żadnej książki bo jeśli coś na forum piszę na żywca z książki - co zdarza się bardzo rzadko - to wtedy używam znaku "". Wszystko jasne.

Co do Wiśniowieckiego - to dręczy mnie już dawno myśl, czy ten facet wiedział do końca, w co się wciąga, zostając królem. Czy gdy przyjmował wybór szlachty myślał coś typu: "nie wezmę, nie znam się na tym", "zostawię to lepszemu" czy odwrotni: "król w tym kraju i tak za dużo nie robi więc mogę sobie być". Według mnie gdyby wiedział, co go czeka lub na serio myślał o oddaniu władztwa komuś według niego lepszemu, to by to zrobił. Sam był zaskoczony wyborem więc może tak z miejsca się zgodził a potem, gdy o tym myślał, uznawał, że zrobił dobrze, lub może po prostu wierzył, że szlachta jednak go lubi, bo przecież uwielbiała Jeremiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 6/05/2006, 11:59 Quote Post

był jedną z wielu pomyłek szlachty, która wybierała króla podczas sejmu elekcyjnego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
K uruś 1623
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 81
Nr użytkownika: 12.821

dddddddddd
Stopień akademicki: dddddddddddd
Zawód: student
 
 
post 9/05/2006, 12:15 Quote Post

Był chyba najgorszy z tych którzy startowali o tron oprócz chana(potęge miał,ale co by było z Polską to strach pomyśleć)i włoskiego mnicha nieznanego z imienia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Krzysztof Grodzicki
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 601
Nr użytkownika: 16.298

S.K
Zawód: uczen
 
 
post 11/05/2006, 20:16 Quote Post

QUOTE
włoskiego mnicha nieznanego z imienia


Tem mnich nazywał się Barnabita.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
mad
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 17.157

Zawód: uczen
 
 
post 14/05/2006, 21:02 Quote Post

totalnie nieprzygotowany do rzadzenia panstwem krol, wybrany tylko dlatego, ze mial ojca Jaremę Wiśniowieckiego, ktory potrafil rozgromic kilka razy Kozaków. Jedynym plusem jego panowania było to ze.... jego panowanie bylo krotkie :]
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 14/05/2006, 21:17 Quote Post

tak najbardziej nieprzygotowany ale wybrany nie dlatego że jego ojcem był jeden z najswietniejszych w tamtym czasie dowódców ale dlatego był Piastem. Niewykazał się owszem poprostu niewłasciwy człowiek na niewłasciwym stanowisku jeśli mozna tak rzecz rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Ciunek
 

Warszawski jegomość
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.230
Nr użytkownika: 4.721

Stopień akademicki: :-)
Zawód: sobie znany
 
 
post 14/05/2006, 21:58 Quote Post

QUOTE
tak najbardziej nieprzygotowany ale wybrany nie dlatego że jego ojcem był jeden z najswietniejszych w tamtym czasie dowódców ale dlatego był Piastem.

Nie zgodzę się z Tobą. Uważam, że właśnie to, że był synem sławnego Jaremy zadecydowało, że ten Piast został królem. Tak pewnie szlachta wybrała by innego. Kto wie być może uważała, że znając tyle języków będzie znakomitym dyplomatą.
QUOTE
Niewykazał się owszem poprostu niewłasciwy człowiek na niewłasciwym stanowisku jeśli mozna tak rzecz

Można tak rzec, a nawet trzeba wink.gif.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Daffy
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 30.882

Zawód: uczen
 
 
post 9/04/2007, 22:01 Quote Post

Z tego co wiem to był współwinny haniebnej klęski roku 1672. W obawie przed Kondeuszem (kandydatem francuskim na tron polski) pozostawił niemal całą armię w okolicach Gdańska (strach przed desantem). W sprawie znienawidzonego Sobieskiego - odebrał część niezbędnych w tym czasie wojsk spod komendy hetmana i zakwaterował we własnym starostwie samborskim. Chciał przez to zdobyć zwolenników w armii i osłabić przyszłego króla...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Elear Polski
 

Wierny Sługa Forum!
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 584
Nr użytkownika: 14.289

Michal
Zawód: Licealista
 
 
post 10/04/2007, 11:08 Quote Post

O dziwo nie wypowiadałem sie w tym temacie.
Cóz moje zdanie raczej nie będzie odbiegalo od normy.
Michał Korybut Wiśniowiecki choc mój immiennik nie darzę go sympatia.
Przede wszystkim był władcą nieudolnym(ponoć impotentem).Nie potrafił znaleśc skutecznego sposobu na reformę w Rzeczypospolitej:raz, ze była niekorzystna sytuacja geopolityczna dwa, ze Król ten wogóle nie nadawał sie na Króla i Głowę panstwa, które upadało w szerzącym sie zewszad sarmatyzmie.
Ogólnie koronę zyskał dzięki przypadkowi i kłótniom szlacheckim, któe niespodziwanie wyniosły na tron tego nieszczęśliwego dla Rzeczypospolitej Piasta. rolleyes.gif Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
luke1990
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 29.319

patryk oracki
Zawód: uczen
 
 
post 10/04/2007, 15:47 Quote Post

Ten król był bardzo nieudolny. Nie dość że był złym królem to jeszcze nieudolnym politykiem. Nie odziedziczył żadnych talentów wojskowych po swym ojcu Jeremim Wiśniowieckim. Podobno znał osiem języków ale w zadnym z nich nie miał nic do powiedzenia. To przez niego Polska musiała podpisać traktat w Buczaczu i stracić część Ukrainy i Podole.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
ota
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 227
Nr użytkownika: 21.218

Artur
Zawód: kitchen porter
 
 
post 13/04/2007, 0:18 Quote Post

Zapoznalem sie z dyskusja i przykuly ma uwage wypowiedzi kaja i Karola Lotarynskiego. Bo stwierdzic, ze Korybut byl marnym krolem jest latwo i na pewno bedzie to trafny osad; cytujac (z pamieci) jego biografa Adama Przybosia, syn Jaremy "w purpurze monarszej okazal sie kompletnym zerem".
Natomiast trudniej, choc moze warto, jest poddac czas jego panowania (bo nie osmielam sie napisac rzadow") krotkiej analizie. Karol Lotarynski wskazuje trafnie na wielka zmore pierwszego z krolow-Piastow; spisek poteznego stronnictwa magnackiego, skupiajacy nie tylko osoby wplywowe, ale (co chyba gorsze) rowniez wartosciowe. Nade wszystko mam tu oczywiscie na mysli Sobieskiego. Nie widze najmniejszego usprawiedliwienia dla jego postawy wobec czlowieka, ktorego zwal "malpa". Co najgorsze zwyciezce podhajeckiego trudno potepiac, bezwglednie byl patriota co udowodnil swa dzialnoscia w roku 1672; w sposob niebywaly porzucil polityczne kalkulacje i poszedl wojowac na czele garsci przeciw krociom wtedy gdy kraj go potrzebowal. Gdyby nie talent militarny i moralna wielkosc Sobieskiego "malkontenci" zostaliby chyba w sposob jednoznaczny skrytykowani przez historiografie. Tymczasem trudna do oceny postac ich przywodcy komplikuje sprawe i odbija sie nagtywnie na postrzeganiu samego krola.
Mi niezwykle trafne zdaje sie twierdzenie Zbigniewa Wojcika, biografa i niemal panegirysty Sobieskiego. Stwierdzil on ze przecietny krol w otoczeniu wybitnych doradcow to nie tragedia. Tak widze Wisniowieckiego. Jego biernosc mogla dac Rzeczypospoliej czas na odreagowanie burzliwej epoki Ludwiki Marii - krolowej-awnaturnicy. Jego popularnosc powinna stac sie atutem w reku "wybitnych senatorow". To panowanie bylo czasem niezwyklym; fenomenalnym interwalem w dziejach XVII wiecznej RP, gdy magnateria na chwile zepchnieta zostala na margines. Byl to niemal powrot do tradycji ruchu egzekucyjnego (akt konfederacji golebieckiej); szkoda, ze w tak wulgarnej postaci. Czy senatorowie (o ile byliby wybitni) nie mogli przekuc nastroju w pozytywne reformy? Wielkie pytanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 9/06/2007, 17:09 Quote Post

No cóż... Był nieudolny, miał pecha, ale czy najwyżej stojący w tamtych czasach (prymas, marszałek, kanclerz wielki i hetman koronni) utrudniali mu życie. Tu akurat Michał się nie dał-na prymasową sugestię ustąpienia z tronu odpowiedział, e ten kto królem go mianował, ten go może pozbawić tronu. I chyba na tym kończą się przebłyski godności króla... Syn Jaremy nie był darzony szacunkiem przez szwagra, Leopolda I, nie zdołał uzyskać pomocy rosyjskiej do walk z Turczynem, nie pozyskał Doroszenki... RON był nawet zbyt słaby aby odebrać zastawiony w Andruszowie w 1667 r. Kijów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej