|
|
Sily AK ze wschodu a Powstanie Warszawskie
|
|
|
|
Niewiele wiem na ten temat, ale jako bieszczadzko-podkarpacki troll wtrącę swoje trzy grosze. Partyzanci z naszego regionu także chcieli brać udział w powstaniu. Znalazłam na ten temat rozdział "Uniemożliwienie pomocy Powstaniu Warszawskiemu" w książce Jana Łopuskiego "Losy Armii Krajowej na Rzeszowszczyźnie sierpień-grudzień 1944". Komendant podokręgu zareagował na apel Dowództwa AK L.G/III. "Zworny" 17 VIII 1944 wysłał 150 ludzi w trzech grupach ale zaznaczył w meldunku, że "wynik ekspedycji wątpliwy". Partyzanci nie dotarli do W-wy. Fragment jednego z meldunku "0/11 do VIII/0014 1. Melduję, że w dniu 21 VIII 44 w godzinach wieczornych grupa 68 ludzi przeznaczona na wyjazd do Warszawy została rozbrojona w lasach sokołowskich przez oddział sowiecki. Broń odebrano, ludzi przeprowadzono w rejon m. Trzebuska. Grupa podała, że wraca do domu z rejonu mieleckiego. Dowodzący akcją ze strony Sowietów major zapewniał, że zostaną odesłani do domu autem. Bliższych danych o losie grupy dostarczę po otrzymaniu meldunków."
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz rację - Winno być DZIEKANÓW.
Teraz tak;
QUOTE Autorzy tych opowieści pominęli też milczeniem mój rozkaz o wznowieniu walk z Niemcami, wydany publicznie podczas apelu w Dzierzbach, w dniu 16 lipca 1944 r. przed frontem wszystkich pododdziałów. Rozkaz ten, tym razem oficjalnie zrywał niepisany układ, w obecności miejscowej ludności. Mamy datę i świadków.
QUOTE Pan Nazarewicz myli się też twierdząc, że to nasz oddział dołączył do zgrupowania AK w Kampinosie. W tym czasie na terenie Puszczy Kampinoskiej nie było żadnego zgrupowania AK. Ani nawet większego oddziału partyzanckiego. Bez naszego oddziału utworzenie Grupy Kampinos na tym terenie w ogóle nie byłoby możliwe. Podobnie, niemożliwe stało się utworzenie w okresie Powstania Warszawskiego jakiegokolwiek innego zgrupowania w lasach podwarszawskich, które by działało, tak jak w Kampinosie przez cały okres trwania walk w Warszawie. Nie było więc żadnego przemarszu do centralnej Polski pod konwojem. Świetnie. Moim zdaniem by to świadczyło o bajzlu jaki panuje po stronie niemieckiej. Czy to jest prawdą? Nie wiem.
Odnośnie problemu 1100 żołnierzy 9 DP AK;
QUOTE Wcześniej, mając przy sobie pod opieką około 400 osób z rodzinami partyzantów staraliśmy się unikać walk z Niemcami w czasie marszu, jednak nic zawsze się udawało.
Po prostu Brandenburg, ale taki samowolny;
QUOTE Karkołomne tłumaczenia porucznika Kuli, że jesteśmy frontową jednostką walczącą po ich stronie jakoś nie przemawiały Niemcom do przekonania[...] Pomyślałem też, że żadnemu przeciętnie inteligentnemu niemieckiemu oficerowi na myśl by nie przyszło, aby ktokolwiek mógł, w sposób tak bezczelny usiłować wyprowadzić ich w pole.
Nie wiem na ile dałem radę, ale nieco się natrudziłem.
|
|
|
|
|
|
|
|
O Matko Bosko ! Wszystko Ci się pokićkało ! Na wet nie wiem skąd zacząć i co prostować. Może na początek najłatwiejsze :
1.Józef Krzyczkowski ,,Szymon" był w randze kapitana dowódcą Rejonu VII ,,Obroża" Okręgu Warszawskiego AK. Ok 7 go sierpnia 1944 mianowano go dowódcą utworzonego właśnie zgrupowania ,,Kampinos" ( dowództwo to scedował na por. Pilcha ,,Górę - Dolinę" bo sam nie mógł dowodzić ze względu na ciężką ranę, którą odniósł podczas ataku na lotnisko polowe na Bielanach 2 sierpnia 1944). Na majora awansowany w 1945 a na pułkownika dopiero w 1968 r.
2 , Zgrupowanie ,,Góry" ( bo drugi peeudonim przyjął dopiero 7 sierpnia 1944) wchodząc do Puszczy Kampinoskiej ( ok 26 lipca 1944) liczyło 861 żołnierzy ze 150 wozami taborowymi, bez kobiet i dzieci - nie wiem skąd Ci się wzięło to zestawienie z Brandenburczykami i samowolą ?
3. 9 DP w okolicach Modlina nie było, była to zupełnie inna jednostka - Lubelsko - Siedlecka , a broń z magazynów niemieckich w Modlinie, za zgodą KG AK pobrał jeszcze ,,Góra" podtrzymując ,,legendę" z którą przekroczył Wisłę - Niemcy po prostu po raz drugi dali się zrobić w jajo .
Poczytaj choćby w internecie o 9 DP AK, o Zgrupowaniu Kampinos o Pilchu ps. ,,Góra - Dolina" moze wtedy zrozumiesz , ze to co napisałeś to jakieś mocno dziwne rzeczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co tu jest do prostowania? Ad. 1 - Że "Szymona" w wywiadzie tratowano raz jako kapitana a potem pułkownika? To szczegół. Ad.2 - Przecież wyraźnie wyżej zaznaczyłem, że 9 lipca 9 DP AK miała powtórnie walczyć z Niemcami, bo zakończono rozejm. Przeprawili się przez Wisłę, ale na jakiej podstawie? Bo im Niemcy dobrotliwie i naiwnie pozwolili? Coś tu nie gra. Mogli też użyć podstępu - Czyli "Brandenburg".
Ad.3; Interesuje mnie w jaki sposób "Góra" pobrał broń z Modlina.
Generalnie; Zarzuty sowieckie co do kolaboracji AK z Niemcami wydają się być zasadne.
Że sytuacja była skomplikowana, to ja sobie zdaję sprawę. Jednak nie zmienia to postaci rzeczy.
OK, widze, ze rzeczy oczywiste nie sa dla niektorych az tak oczywiste - a wiec:
QUOTE Że "Szymona" w wywiadzie tratowano raz jako kapitana a potem pułkownika? To szczegół. Bartlomiej: Józef Krzyczkowski ,,Szymon" był w randze kapitana dowódcą Rejonu VII ,,Obroża" Okręgu Warszawskiego AK. Ok 7 go sierpnia 1944 mianowano go dowódcą utworzonego właśnie zgrupowania ,,Kampinos" ( dowództwo to scedował na por. Pilcha ,,Górę - Dolinę" bo sam nie mógł dowodzić ze względu na ciężką ranę, którą odniósł podczas ataku na lotnisko polowe na Bielanach 2 sierpnia 1944). Na majora awansowany w 1945 a na pułkownika dopiero w 1968 r. Moderator: masz jakis problem ze zrozumieniem tego co napisal Bartlomiej ? Tak trudno zrozumiec, ze w wywiadzie rozmowcy mogli platac jedno z drugim - ale mowili o jednej i tej samej osobie. Jesli sa pretensje to miej je do tej osoby ktora robila korekte wywiadu przed wydrukowaniem i nie wylapala tego poplatania.
QUOTE Przecież wyraźnie wyżej zaznaczyłem, że 9 lipca 9 DP AK miała powtórnie walczyć z Niemcami, bo zakończono rozejm. Przeprawili się przez Wisłę, ale na jakiej podstawie? Bo im Niemcy dobrotliwie i naiwnie pozwolili? Bartlomiej: 9 DP w okolicach Modlina nie było, była to zupełnie inna jednostka: Lubelsko-Siedlecka, a broń z magazynów niemieckich w Modlinie, za zgodą KG AK pobrał jeszcze ,,Góra" podtrzymując ,,legendę" z którą przekroczył Wisłę - Niemcy po prostu po raz drugi dali się zrobić w jajo. Moderator: co tu jest skomplikowanego do zrozumienia ??
QUOTE Interesuje mnie w jaki sposób "Góra" pobrał broń z Modlina. Moderator: Bartlomiej wyjasnil to wyzej. Jesli masz jakiekolwiek inne/dodatkowe informacje na ten temat to je przedstaw. Lacznie z podaniem wiarygodnego zrodla. Mnie tez to interesuje.
QUOTE Zarzuty sowieckie co do kolaboracji AK z Niemcami wydają się być zasadne. Że sytuacja była skomplikowana, to ja sobie zdaję sprawę. Jednak nie zmienia to postaci rzeczy. Zasadnosc zarzutow ? To tylko twoje domniemanie. Ja np. powiem, ze nie bylo zadnej kolaboracji - i moja opinia ma identyczna wartosc bo nie jest poparta jakimikolwiek konkretnymi dowodami. Ty mozesz wierzyc temu co twierdzili Sowieci, ja bede wierzyl temu co powiedzial w wywiadzie Pilch. Obydwa stanowiska sa kompletnie subiektywne. Obydwoje mozemy sobie pogratulowac niezwykle konstruktywnej debaty. Dwa pozostale zdania nie wnosza nic konkretnego do wypowiedzi. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/04/2013, 15:24
|
|
|
|
|
|
|
|
Na obecna chwilę w dalszym ciągu nie wiadomo, w jaki sposób Polacy dorwali się do składów uzbrojenia w Modlinie.
Co do reszty; Tutaj "wychylać" się nie mam zamiaru, ale... Coś nowego zauważyłem. Dawniej myślałem, że to tylko Narodowe Siły Zbrojne poszły z Niemcami. Prawda wyglądała jednak inaczej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pisanie na forum historycznym , iż AK i NSZ poszły z Niemcami ( co jest jednoznaczne z zarzutem kolaboracji) jest kłamstwem i publicznym znieważaniem żołnierzy RP i jako takie podlega ściganiu i takoż zapewne się stanie. Niewiedza nie usprawiedliwia a szkodzi .
|
|
|
|
|
|
|
|
Że 9 DP AK z Niemcami nie poszła? Proszę mnie wytłumaczyć jakim cudem oni uzyskiwali broń. Aspekt przekroczenia w zwartej formacji Wisły wymaga zastanowienia. Coś za tym musiało być. Na pewne pytania Ktoś nie odpowiedział. Co z uzbrojeniem z Modlina? Było? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Że niby kolaboracja? To zbyt daleko posunięte spostrzeżenie. Po przemyśleniu - Bardziej bym to określił mianem współpracy.
Edit; W kwestii Brygady Świętokrzyskiej NSZ to chyba nie mamy wątpliwości. Idąc tym tropem zauważyłem kolejną analogię.
Ten post był edytowany przez poldas372: 27/04/2013, 21:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Nic nie będę tłumaczył, ale odnoszę wrażenie , że Ty będziesz się musiał tłumaczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem gotowy odpowiadać za to, co napisałem. Oczekuję na konkretne zarzuty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 27/04/2013, 21:32) Jestem gotowy odpowiadać za to, co napisałem. Oczekuję na konkretne zarzuty.
Szczerze powiedziawszy, to aż dziw bierze, że po tym, co tu wypisujesz, jeszcze piszesz o "oczekiwaniu na zarzuty"...
W swoich emocjonalnych, wypełnionych przede wszystkim insynuacjami postach mylisz podstawowe fakty, mylisz jednostki - 9 dywizja piechoty została sformowana w Inspektoracie Biała Podlaska, który należał do Okręgu Lublin, z kolei zgrupowanie stołpeckie, którym dowodził Pilch - Dolina, sformowane zostało w Okręgu Nowogródek. To są dwa zupełnie różne zgrupowania. 9 dywizja piechoty nigdy Wisły nie sforsowała, bo wcześniej została rozbrojona przez Sowietów. Zasypałeś forum spamem, który pozbawiony jest jakiejkolwiek wartości merytorycznej. Na przyszłość apeluję o nie zaśmiecanie dyskusji, jeśli nie ma się wiedzy w temacie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Skoro poza Górą Doliną i członkami jego zgrupowania nie udało się dotrzeć żadnemu oddziałowi z kresów północno-wschodnich, to może udało się to chociaż pojedynczym osobom, które nie były żołnierzami zgrupowania stołpecko-nalibockiego? Są znane takie przypadki?
Ten post był edytowany przez farkas93: 25/11/2013, 21:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Znacie może jakieś biogramy żołnierzy AK z kresów północno-wschodnich (nie będących pod komendą Góry Doliny), którym jakoś by się udało trafić do Warszawy na powstanie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiem, że znów wracam do tego samego, ale nie wiadomo nic o jakichś żołnierzach wileńskiej AK, którzy brali udział w powstaniu warszawskim? Czy poza żołnierzami Góry-Doliny, nie udało się przedrzeć nawet jakimś pojedynczym osobom z kresów północno-wschodnich?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|