|
|
Inne Ustalenia W Teheranie, Większa Ii Rp, Modyfikacja wątku z HA
|
|
|
|
Załóżmy, że II RP ma nieco większe granice z następujących powodów (uwzględnię te bardziej realne): – Granica zachodnia jest ostatecznie ustalana według propozycji komisji Cambona, w skład Polski wchodzą cały górny Śląsk, Gdańsk i tereny wokół linii kolejowej Gdańsk–Warszawa, jedynie Mazury zostają plebiscytowe, bardziej restrykcyjne propozycje brytyjskie są odrzucane, plebiscyt jak OTL przegrywamy. – Po wojnie polsko-bolszewickiej, mającej przebieg jak OTL, granica w traktacie ryskim jest zgodna z granicą z linii rozejmowej z października 1920, na odcinku Dźwina–Niemen bez zmian, na odcinku na południe bardziej przesunięta na wschód wskutek bardziej stanowczego podejścia i lepszego rozeznania polskich negocjatorów, którzy dochodzą do wniosku, że ZSRR jednak będzie bardziej trwałym tworem, federacyjna RP i tak nie powstanie, a układu z URL z 1920 wyznaczającego granicę na Zbruczu nie ma sensu już przestrzegać, skoro traktat i tak warunkuje brak uznania dla URL. Polska jest większa o rejon Słucka i Podole, Mińsk zostaje w ZSRR. Tereny inkorporowane tworzą jednolitą RP. – Granica z Czechosłowacją bez zmian, na Litwie jak OTL.
Wobec czego powierzchnia II RP jest powiększona o: – Śląsk: 7 tys. km² – Okolice Gdańska: 5 tys. km² – Okolice Słucka: 7 tys. km² – Wołyń i Podole: 23 tys. km²
Łącznie II RP jest większa o 42 tys. km², a powierzchnia alternatywnej II RP wynosi 431 tys. km².
Mapa ATL granic https://i.ibb.co/crHHvnn/II-RP-wi-ksza.jpg
Przebieg II wojny światowej też bez większych zmian, po pakcie R-M granica bez zmian, z tym, że Śląsk i Gdańsk trafiają do strefy niemieckiej, a Słuck i Podole do sowieckiej.
W tym miejscu skopiuję założenia dotyczące głównego wątku:
QUOTE W Teheranie zamiast ustalić, że wschodnia granica Polski będzie z grubsza oparta na linii Curzona, zostaje ustalone co następuje: 1. Polska zostanie przesunięta na zachód 2. Polska jako członek koalicji walczącej od 1 dnia wojny i pierwsza ofiara Niemiec nie może zostać okrojona terytorialnie, straty terytorialne na wschodzie muszą być wynagrodzone równej wielkości nabytkami na Niemczech. 3. Niemcy zostaną przesiedleni z terenów Polskich oraz nastąpi wymiana ludności między Polską a ZSRR. 4. Majątek ruchomy, archiwa oraz dobra kultury należące do osób prywatnych, instytucji oraz państwa na terenach przekazanych ZSRR zostaną przekazane stronie polskiej, na terenach które otrzyma Polska pozostaną na miejscu. 5. Polska otrzyma od Niemiec odszkodowania za straty poniesione w wyniku działań wojennych i okupacji.
Nic więcej nie ulega zmianie w stosunku do rzeczywistości.
Tak więc zachęcam do tworzenia własnych granic powojennej Polski o zachowanej powierzchni 431 tys. km²
Ten post był edytowany przez Ferdas: 21/09/2021, 13:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Cienko to widzę. Sowiety dalej chcą mieć dostęp do Rusi Zakarpackiej czyli Styj dla nich. Wileńszczyzna dalej dla Litwy. Te 42 tyś km2 trzeba by brać na Polesiu i Wołyniu. A to oklice biedne, z dziurą komunikacyjną i małą ilością Polaków. Chyba by trzeba dodatkowego założenia, że Ruś Zakarpacka pozostała w wyniku Trianon przy Węgrach, wtedy kombinowanie zaczyna mieć sens.
|
|
|
|
|
|
|
|
@Realchief więcej optymizmu Ferdas dlaczego nic nie ulega zmianie Alternatywna III RP po 1945 to moje marzenie No dobra granica zachodnia jak w realu a na wschodzie Wersja 1 https://ibb.co/qpvxqXP Wersja 2 https://ibb.co/7Wf2M7n Zmieściłem się czy nie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Z drugiej strony przy większej Polsce Stalin miałby mniejsze pole manewru, w takim wypadku alianci musieliby być bardziej stanowczy.
Tutaj różnica między powierzchnią III RP i ATL II RP wynosi 119 tys. km². Jako nabytki to właśnie myślę, że moglibyśmy liczyć wszystko poza 4 (wariant max z Teheranu), tj. dostajemy: 1. Grodzieńszczyznę (9 tys. km²), 2. Wileńszczyznę (19 tys. km²), 3. Pas Brześć–Luboml–Włodzimierz (9 tys. km²), 5,6,7. Galicję (48 tys. km²). Razem 85 tys. km². Zostaje 34 tys. km² rekompensaty dla Niemiec, co akurat może pójść na Obwód Kaliningradzki (15 tys. km²), Pomorze Przednie (7 tys. m²), Ziemię Lubuską (3 tys. km²), Łużyce (9 tys. km²). I sam raz OK. Sprawa otwarta, gdzie poszłoby Podole, lecz myślę, że jednak też do 4.
Próba rozwiązania problemu z Wilnem i Galicją dla Stalina: – Wilno: Przeniesienie stolicy Litwy do Kłajpedy, skąd prowadzi gładka prosta linia kolejowa z Moskwy przez Dyneburg. – Galicja: Wymiana ziemi z Polską: my otrzymujemy fragment linii kolejowej Zaleszczyki–Horodenka (i Dniestr przestaje być rzeką graniczną, wobec czego może być uruchomiony jako kąpielisko), Sowieci otrzymują kawałek Pokucia, przez który budują nową linię na Zakarpacie.
QUOTE dlaczego nic nie ulega zmianie
Póki co skupmy się na granicach, no ale tu już limitu nie ma, tu już zabawy
Można też dodać inne założenia, jak wyglądałaby taka II RP na sterydach: mielibyśmy dodatkowe woj. podolskie z powiatów Kamieniec, Płoskirów, Nowa Uszyca, Latyczów, Starokonstantynów (stolica w Kamieńcu), woj. wołyńskie byłoby powiększone o powiaty Zasław i Zwiahel, a woj. nowogródzkie o powiat Słuck. Stolica pomorskiego w Gdańsku, to oczywiste, a stolica śląskiego w Opolu czy Katowicach? (w takim wypadku pewnie też śląskie nie dostaje autonomii).
Ten post był edytowany przez Ferdas: 22/09/2021, 21:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Ferdas Zakarpacie nie dla Stalina !!!! Będzie jak wcześniej sugerowałeś,Zakarpacie w Czechosłowacji. P.S. Jakbyśmy mieli jeszcze Kamieniec Podolski to byśmy graniczyli z Mołdawią (Czy się mylę??)
Ten post był edytowany przez Marecki384: 22/09/2021, 17:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Granica z Mołdawią byłaby dopiero od Mohylowa. Z drugiej strony, to w takim wypadku można pomyśleć o próbie przyłączenia Kamieńca po DWŚ, granica zostałaby po prostu przesunięta ze Zbrucza na Smotrycz, co też byłoby korzystne dla nas, i dla Sowietów: po polskiej stronie zostaje cenna twierdza w Kamieńcu, a po sowieckiej linia kolejowa Szepetówka–Czerniowce.
Jako że w powiatach Płoskirów i Kamieniec mieszkało procentowo więcej Polaków niż na Wołyniu i Polesiu, to też nie jest oczywiste, czy trafiłoby do 4, czy jednak z tego powstałby osobny obszar (choć jednocześnie, w skład 4 wszedł powiat Wołożyn z ok. 60% Polaków i powiaty Brasław i Stołpce z ok. 50% Polaków).
W 1910 w powiecie Płoskirów mieszkało ok. 25% Polaków, a w powiecie Kamieniec ok. 15%, wyczuwam wzrosty do 1931 do ok. 35 i 25% (OTL do 1926 były spadki do 10 i 5%).
Ten post był edytowany przez Ferdas: 23/09/2021, 12:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto też zwrócić uwagę, jakie powstałyby powiaty. OTL na terenie kresów (po Rosji, bez Galicji) przed I wojną były 23 powiaty, potem w ich miejsce utworzono 38 powiatów. W przypadku przyłączenia wschodniego Wołynia i Podola jest potencjał do utworzenia w miejscu 7 powiatów 12 nowych.
Myślę, że można to przepisać z… hitlerowskiego podziału okupacyjnego i utworzyć w to miejsce 12 powiatów: • Olewsk, • Zwiahel, • Szepetówka, • Zasław, • Starokonstantynów, • Antoniny, • Płoskirów, • Jarmolińce, • Latyczów, • Chmielnik, • Kamieniec Podolski, • Dunajowce.
Na północy powstaje powiat Słuck, bez większych zmian (OTL część zachodnich gmin weszła w skład powiatu Nieśwież).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|