|
|
Podziemie antykomunistyczne
|
|
|
Jacek II Nowy
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 65 |
|
Nr użytkownika: 4.752 |
|
|
|
|
|
|
Szanowni koledzy i koleżanki bardzo proszę o informacje lub podanie miejsc, pozycji gdzie je mogę znaleźć. Chodzi mi o zbrojny opór przeciw Armii Czerwonej lub jej sojusznikom przez różne organizacje, oddziały na terenach przez nią zajętych. O ile działalność Polaków w tej materii jest w miarę dostępna to sytuacja w innych krajach jest mi bardzo słabo znana. Polska - wiadomo, polskie podziemie związane z AK, NSZ walczy do 1947 (ostatni oddział bodajże wiosna 1948). Walki z UPA na terenie Polski do 1949. Gdzies przeczytałem że na Mazurach i Ziemiach Zachodnich gdzie przesiedlono Ukrainców jakieś oddziały walczyły do 1950/51. No tak, ale prawie nic nie wiadomo jak na terenie Ukrainy wyglądała walka z UPA, z tego co wiem to jeszcze w połowie lat 50-tych przeprowadzane tam były operacje przeciw nim. W krajach bałtyckich podobnie. Partyzanci Estońscy czy Łotewscy walczyli ponoć do drugiej połowy lat 50-tych. A jak było w Rumunii? Na Słowacji? Węgrzech? Bardzo proszę o namiary lub wymianę informacji na forum.
|
|
|
|
|
|
|
|
O UPA można poczytać w u Wnuka i Motyki, tytułu nie pamiętam. Ostatni oddział w Czarnym Lesie został rozbity w latach sześćdziesiątych, chociaż przyjmuje się, że zorganizowany opór UPA został zdławiony w 1954 roku. Momentem przełomowym w walce Sowietowa z UPA był rok 1950, kiedy to w Biłohorszczy pod Lwowem zginął komendant UPA Roman Szuchewycz (postać wielce kontrowersyjna, bo dla nas morderca, dla Ukraińców bohater). Należy stwierdzić, że UPA po II wojnie światowej postawiła największy opór ZSRR, głównie ze względu na stosukowo niski stopień inflirtacji przez NKWD w początkowej fazie.
|
|
|
|
|
|
|
|
No nie jest do końca tak, jak piszesz. W Polsce zorganizowany ruch oporu trwał do 1952 roku ( białostockie).Ostatni partyzanci ginęli jeszcze później ( choćby ,,Wiktor" - 1953,,Lis" - 1954, ,,Ryba" - 1957, ,,Lalek" - 1963). Nie wiem, co było na Ukrainie, ale na Litwie ruch oporu trwał prawie do lat 70 - tych. Polecam lekturę ,,Karty" nr 24. Warto też wejść na stronę Litwinów w Polsce ( Puńsk, Sejny) Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co pamiętam i jakieś słuchy mnie dochodziły, to ponoć w Puszczy Piskiej ostatni oddział walczył do 1953 r. Tak przynajmniej mówili tamtejsi mieszkańcy z okolic Rucianego. A przecież były to tereny włączone do Polski dopiero po 1945 r. Czy ktoś mógłby potwierdzić te informacje? Będę wdzięczny.
|
|
|
|
|
|
|
|
[ Z tego co pamiętam i jakieś słuchy mnie dochodziły, to ponoć w Puszczy Piskiej ostatni oddział walczył do 1953 r. Tak przynajmniej mówili tamtejsi mieszkańcy z okolic Rucianego. A przecież były to tereny włączone do Polski dopiero po 1945 r. Czy ktoś mógłby potwierdzić te informacje? Będę wdzięczny.
Nie wiem jak w Puszczy Piskiej, ale do Puszczy Boreckiej zachodzili partyzanci z Suwalszczyzny ( oddział Jana Sadowskiego ,,Bladego" i Piotra Burdyna ,,Kabel" ,,Mroźny". Terytoria włączone do Polski po 1945 roku były swoistym rezerwuarem partyzanckim . Przy dużych ruchach migracyjnych można było wmieszać się w tłum i zacząć nowe życie - nikt nikogo nie znał i nikt nie zadawał zbyt wielu pytań. Znajdowali tu schronienie partyzanci z Wileńszczyzny, Suwalszczyzny i Lubelszczyzny a także przesiedlano tu Ukraińców. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Na Wegrzech czynny ruch oporu pow ojnie nie istnial. W czasie wojny przecoez tez jednak nie;)
Na Slowacji w ogole nie bylo tego problemu, bo slowacka partyzantka byla w wiekszosci lewicowa i pro-ZSRRowska. Tuz po wojnie bylo troche samosadow na Wegrach w poludniowej Slowacji, ale do zorganizowanego oporu ze strony Wegierskiej tez to nie doprowadzilo. UPA dzialalo na zakarpackiej ukrainie, ale po 1945 byl to ZSRR. Niektore oddzialy ukrainskie probowaly przebijac sie na slowacka strone.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(January @ 15/07/2005, 15:45) Na Slowacji w ogole nie bylo tego problemu, bo slowacka partyzantka byla w wiekszosci lewicowa i pro-ZSRRowska. Tuz po wojnie bylo troche samosadow na Wegrach w poludniowej Slowacji, ale do zorganizowanego oporu ze strony Wegierskiej tez to nie doprowadzilo. UPA dzialalo na zakarpackiej ukrainie, ale po 1945 byl to ZSRR. Niektore oddzialy ukrainskie probowaly przebijac sie na slowacka strone.
jeśli się nie mylę przez dłuższy czas oddziały UPA mogły spokojnie wycofywać sie i bazować na terenie Czechosłowacji. Przy okazji - słyszałem teorie, że własowcy czy tez inne oddzialy uciekajac przed radziecka ofensywa "przejechaly sie" przez Prage, przy okazji ja wyzwalajac.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Polsce najbardziej znamy oczywiście naszych bojowników z "władzą ludową", słyszy się sporo też o UPA, choć raczej w kontekście ludobójstwa na Polakach niż oporu przeciw Sowietom, który trwał do 1956r.Był też ruch oporu na Litwie, choć wiem o nim niewiele. A jak w innych krajach? Gdzie można o nich znaleźć informacje w necie (o UPA i Litwie też)?
|
|
|
|
|
|
|
|
jakkolwiek efektownie by wygląda odnotowanie faktu istnienia antykomunistycznej partyzantki w ZSRR do lat 50-tych, to jest to jedynie "siła inercji" często po prostu ograniczona do długo nieuchwytnych jednostek, bez już żadnego zaplecza politycznego, całkowicie izolowanych od społeczeństw.
Jeśli można mówić o podziemiu antykomunistycznym aż do czasu pojawienia się w latach 60-tych samizdatów, to należy zwrócić przede wszystkich uwagę na podziemne życie religijne. Samo w sobie niepolityczne i programowo nie zwrócone na walkę z komunizmem de facto działające w ciągłym "stanie wojennym" z systemem.
Myślę tu zarówno o zdelegalizowanych związkach jak np. Kościele Greko-Katolickim na Ukrainie czy w ogóle wyznaniach w Albanii w okresie tworzenia państwa ateistycznego, jak i równoległe życie związków legalnych jak długoletnie wydawanie podziemną „Kronika Kościoła Katolickiego na Litwie” od 1971, Katolickiego Komitetu Obrony Praw Wierzących czy podziemny Kościół w Czechach.
Z pewnością dotyczy to także niektórych wyznań protestanckich jak i (zwłaszcza w późniejszym okresie) Islamu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Właściwie myslałem raczej o zbrojnym podziemiu, ale ten temat też jest ciekawy.
|
|
|
|
|
|
|
knokkel
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 23.398 |
|
|
|
pawel wojtowicz |
|
Stopień akademicki: mag |
|
Zawód: tlumacz |
|
|
|
|
wrzuc na np google haslo `lesni bracia` o partyzantce w tribaltyce ciekawy temat!
|
|
|
|
|
|
|
|
W Rumunii działali Karpatczycy Fogarascy ("Făgărăşan Karpat"), a słynnym partyzantem, ktorego możemy porównać do naszego "Ognia" czy "Łupaszki" był Gavrila Ogoranu. Dla nie operujących językiem rumuńskim może byc cięzko, ale od czego Google Tłumacz? http://translate.google.pl/translate?hl=pl...hl%3Dpl%26lr%3D
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na Slowacji w ogole nie bylo tego problemu, bo slowacka partyzantka byla w wiekszosci lewicowa i pro-ZSRRowska.
Na Słowacji istniała katolicka konspiracyjna organizacja Rodina, ale została rozbita na początku lat 50.. W Czechach i na Morawach też były grupki antykomunistycznego ruchu oporu, ale tak nieliczne jak podczas II wojny światowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niedawno wyszło książka Wojna po wojnie. Antysowieckie podziemie niepodległościowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Warto zajrzeć.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|