Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Duchy czy nieznana siła ? , Marcin Stachelski
     
cthulhu87
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 9.702

 
 
post 25/01/2018, 15:10 Quote Post

user posted image

Duchy czy nieznana siła? Julian Ochorowicz w sporze wokół mediumizmu i spirytyzmu w Polsce w II połowie XIX i na początku XX wieku

Co łączyło pisarzy Bolesława Prusa i Władysława Reymonta, prezydenta Warszawy Sokratesa Starynkiewicza, malarza Henryka Siemiradzkiego i wybitną uczoną Marię Skłodowską-Curie? Wszyscy przez pewien czas interesowali się zjawiskami mediumicznymi, a nawet brali udział w seansach spirytystycznych. Wszystkich też zainspirował do tego Julian Ochorowicz (1850-1917) – pozytywista, wynalazca, wielki entuzjasta nauki, psycholog, a także badacz mediumizmu i prekursor polskiej parapsychologii.

Książka Duchy czy nieznana siła? odkrywa nieznane wątki biografii znanych ludzi. Ukazuje historię polskiego spirytyzmu, gorące spory wokół badań mediumicznych, oraz nadzieje i porażki związane z próbami poznania fenomenów parapsychicznych. Podążając śladem eksperymentów Juliana Ochorowicza z najsłynniejszymi mediami owych czasów – Eusapią Palladino i Stanisławą Tomczyk, sami próbujemy znaleźć odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania:



Czy istnieje życie po śmierci?
Gdzie przebiega granica między zjawiskami duchowymi a fizycznymi?
Czy media są zręcznymi oszustami, czy może ludźmi obdarzonymi niezwykłymi zdolnościami?
Czy możliwe jest naukowe udowodnienie takich zjawisk, jak telekineza czy ektoplazma?
Czy da się stworzyć zadowalającą teorię, która wyjaśni powstawanie stygmatów, materializacje duchów, wirowanie stołów i pismo automatyczne?



„Położyłem na stoliku długi ołówek i srebrnego rubla. Medium umieściło ręce w odległości kilku cali od powyższych przedmiotów i zaczęło wykonywać z daleka niezbyt prędkie ruchy. Po upływie minuty, może dwu rubel podniósł się jednym brzegiem, ołówek drgnął i potoczył się na rubla, czyniąc to po kilka razy. Na moją prośbę, ażeby wszedł mi na rękę, ołówek podniósł się lekko jednym końcem i drgającym ruchem wpełznął mi, niby sztywna jaszczurka, na nadstawione dłonie. Uderzyła mnie powolność ruchów medium i szybkie, niespokojne drganie ołówka: nie było tu zmian równoczesnych, lecz różnoczesne, co moim zdaniem zasługuje na szczególną uwagę. To samo spostrzeżenie zanotowali uczeni badacze w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa”.

[ fragment relacji Bolesława Prusa]
-------------------
-------------------
Recenzja I wydania z czasopisma ezoterycznego "Nieznany Świat":

Na taką książkę czekaliśmy od dawna. Jak dotąd bowiem, choć wydaje się to dzi­wne, złoty okres spiry­tyzmu w Polsce, przy­pada­jący na przełom XIX i XX wieku, nie doczekał się w naszym kraju jakiegokol­wiek pogłębionego kry­ty­cznego studium. A prze­cież był to niezwykle bar­wny czas, w którym nowinką, za jaką uchodz­iło duchown­ictwo, intere­sowali się ludzie współt­worzący kli­mat tamtej epoki: pis­arze, malarze, dzi­en­nikarze, poli­tycy i wojskowi.

Marcin Stachel­ski zabiera nas w podróż, która bez wąt­pi­enia wzbo­gaci naszą wiedzę o his­torii. Czyni to zaś ze znaw­st­wem tem­atu, erudy­cją i naukowym zacię­ciem, niezwykle rzad­kim na grun­cie a pri­ori deza­wuowanym przez tzw. badaczy oficjalnych.

Tom Duchy czy Niez­nana Siła? zapoz­naje czytel­nika ze świa­tową his­torią spiry­tyzmu, dzięki czemu dowiadu­jemy się, że stoły zaczęły masowo wirować w Stanach Zjed­noc­zonych już w lat­ach czter­dzi­estych XIX wieku. Za matki chrzestne tej epi­demii uznano dwie nas­to­latki: Mar­garet i Kate Fox, córki pas­tora z miasteczka Hydesville w stanie Nowy Jork. Dziew­czynki zainicjowały dia­log z „duchem”, a roz­mowa odby­wała się z pomocą klaska­nia w dłonie i stuknięć pro­dukowanych przez interlokutora.

Był to czas — jak zauważa Pren­tice Mul­ford — gdy na każdym sean­sie musiał zjawić się Goethe lub Napoleon, tak jak we wszys­t­kich restau­rac­jach Europy menu nie mogło się obe­jść bez szny­cla po wiedeńsku czy ciastka z kre­mem. Był to też okres wys­tąpień całego korowodu mediów — łączników z zaświatami, którzy wyko­rzys­tu­jąc swe niezwykłe zdol­ności, na oczach setek ludzi potrafili oży­wiać bie­der­meiery i mate­ri­al­i­zować zjawy. Do najsłyn­niejszych z nich należała Eusapia Pal­ladino, której Stachel­ski poświęca w swej pracy sporo miejsca. Jed­nak najważniejszą postacią tego studium jest Julian Ochorow­icz — jeden z najbardziej zasłużonych badaczy medi­u­mizmu w naszym kraju. W książce zapoz­na­jemy się z całok­sz­tałtem jego osiąg­nięć, nowa­torską myślą tech­niczną oraz prob­le­mami, z którymi musiał się borykać za przy­czyną swoich uczonych kolegów, trak­tu­ją­cych media i duchy jak salonową zabawę pensjonarek.

Po wojnie, oprócz Małej his­torii spiry­tyzmu Prze­mysława Grzy­bowskiego i niewielkiego dziełka Jolanty Zych Rzecz o duchach w Drugiej Rzecz­pospo­litej, nie napisano właś­ci­wie nic, co przy­bliżyłoby zagad­nie­nie medi­u­mizmu na tle naszych rodz­imych dziejów. Tym więk­sza więc radość, że ktoś wresz­cie zaofer­ował nam pozy­cję rzetel­nie opra­cow­aną, która z pewnoś­cią na stałe zagości w obow­iązkowym zestawie lek­tur osób zafas­cynowanych spirytyzmem.

Recen­zja: Niez­nany Świat 12/​2013
Źródło: http://nieznanyswiat.pl/ksiazki/lektury-n%...znana-si%C5%82a

Spis treści:
user posted image
user posted image

QUOTE

>>>Marcin Stachelski<<<
>>>Duchy czy nieznana siła? Julian Ochorowicz w sporze wokół mediumizmu i spirytyzmu w Polsce w II połowie XIX i na początku XX wieku<<<


ISBN: >>>978-83-62402-57-1<<<
Wydawnictwo: >>>Oficyna Wydawnicza Rivail<<<
Rok wydania: >>>2017<<<



opis z okładki
http://ksiazki-spirytystyczne.pl/produkt/d...-nieznana-sila/

Ten post był edytowany przez cthulhu87: 25/01/2018, 15:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej