|
|
Najlepsza taktycznie armia sredniowiecza
|
|
|
|
QUOTE(piotr 1 wielki @ 12/02/2008, 16:02) Przecież europejscy rycerze na swoje zbroje nakładali okrycia o różnych kolorach , co pozwalało na ich szybkie zuważenie .Mongołowie nosili szare mundury w cudzysłowie i dzięki temu wojska mongolskie nie były zauważane z daleka .
Jacyś zwiadowcy czy coś w tym stylu zapewne nie byli zauważani, ale przecież europejscy też nie.
A co do wojsk " nie zauważonych z daleka" to no comments. Ośmielam się stwiedzić, że kiedy 50 000 ludzi na koniach przemieszcza się po stepie to niezbyt istotne jest w jakim kolorze mają kubrak.
QUOTE Ponadto strój taki pokryty chinska laką dobrze chronił przed cieciem szabla lub mieczem.
Jeśli chodzi o wytrzymałość na cięcia mieczem czy zwłaszcza szablą to mało co może konkurować z solidną kolczugą.
|
|
|
|
|
|
|
piotr 1 wielki
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 41.245 |
|
|
|
krzysztof bialy |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Ja jednak tak bym nie sądził patrząc na wielkość mongolskich zwycięstw .
|
|
|
|
|
|
|
piotr 1 wielki
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 41.245 |
|
|
|
krzysztof bialy |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
No cóż prawda ale ,główną zaletą wojsk mongolskich była ich mobilność ,rycerze europejscy wiedli za sobą tabory które opóżniały ich pochód , a wojownik mongolski miał wszstko czego mu potrzeba w skórzanym worku przywiązanym do konia , gdy były łupy dopiero wtedy wysyłano podjazdy aby znależć wozy .Mongołowie skutecznie stosowali też dywersantów np. bitwa pod Legnicą .Potrafili pokonywać cieśniny morskie wpław na koniach przy pomocy skórzanych worków napełnionych powietrzem .A co do tego , że przemieszczanie się przez stepy nawet 50000 armi w takim stroju ,było to praktycznie niezuważalne , gdyż jeżdzicy zmywali się z otocaeniem ,strój właśnie tem był przystosowany do stepów i dużych obszarów bezdrzewnych .
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam nadzieję, że nikt z Was nie traktuje tego tematu zbyt poważnie bo jeśli tak to nie jest to dobrze. Ujmując rzecz najbardziej skrótowo nie da się stwierdzić która armia miała najlepszą taktykę. Średniowiecze trwało 1000 lat i przez ten czas przez Świat przetoczyły się setki najróżniejszych armii. Każda z nich walczyła w innych warunkach klimatyczno-terenowych, miała innego przeciwnika, inaczej była uzbrojona i inną miała doktrynę, a przy tym odnosiła zwycięstwa o podobnych rozmiarach co wojska działające o kilka tysięcy kilometrów dalej. Np. jak można porównywać słynny klin krzyżacki z mongolskimi manewrami i fortelami. Jednak gdybym mimo wszystko był zmuszony na jakąś armię zagłosować to wybrałbym Mongołów dowodzonych przez Czyngis-Chana. Główną zaletą wojsk mongolskich była ich perfekcyjna doktryna wojenna oraz szybkość działania ( co przekładało się na manewrowość), mobilność i uzbrojenie. Znaczną rolę odgrywała też dyscyplina która pozwała zachować wojownikom do końca zimną krew.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE .Mongołowie nosili szare mundury w cudzysłowie i dzięki temu wojska mongolskie nie były zauważane z daleka .Ponadto strój taki pokryty chinska laką dobrze chronił przed cieciem szabla lub mieczem. Szare mundury? To może najwyżej tacy wydawali się Tatarzy w "Ogniem i mieczem". Mongołowie ubierali sie w spodnie i kaftany. Jak wszyscy ludzie barwili je, żeby ładniej wyglądać. Poza tym jak ich tradycyjny strój można nazywać "mundurem"? Rzymianie o Germanach nie pisali, że są w mundurach tylko dlatego, że wszyscy w spodniach i krótkich tunikach/koszulach. Wreszcie wracam do sedna: czy Mongołowie naprawdę nosili się na szaro? Skąd wziałes tę informację?
QUOTE(piotr 1 wielki @ 12/02/2008, 19:33) No cóż prawda ale ,główną zaletą wojsk mongolskich była ich mobilność ,rycerze europejscy wiedli za sobą tabory które opóżniały ich pochód , a wojownik mongolski miał wszystko czego mu potrzeba w skórzanym worku przywiązanym do konia , gdy były łupy dopiero wtedy wysyłano podjazdy aby znależć wozy . Mongołowie skutecznie stosowali też dywersantów np. bitwa pod Legnicą .[...] .A co do tego , że przemieszczanie się przez stepy nawet 50000 armi w takim stroju ,było to praktycznie niezuważalne , gdyż jeżdzicy zmywali się z otocaeniem ,strój właśnie tem był przystosowany do stepów i dużych obszarów bezdrzewnych .
To znaczy jurty, narzędzia ciesielskie lub kowalskie czy wreszcie te sprzęta do chemicznej dywersji tez wozili na swoich konikach? A armię na stepie to widać z daleka bez względu na to, czy wojownicy noszą szare tiełogriejki czy purpurowe dublety. Po prostu widać masę ludzi i koni. Do tego dochodzą powiewające sztandary, ogólny hałas i widoczna na wiele kilometrów wielka chmura kurzu.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Mongołowie ubierali sie w spodnie i kaftany. Jak wszyscy ludzie barwili je, żeby ładniej wyglądać.
[/quote]
Potwierdzam. Sam widziałem wiele rozmaitych miniatur przedstawiajających mongolskich wojowników w jaskrawych barwach. Zresztą na średniowiecznych polach bitew stosowanie kolorów maskujących nie było zbyt dużym plusem i nie mogło przesądzić o wyniku starcia, zwłaszcza na pozbawionych lasów bezkresach Wielkiego Stepu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Szare mundury Mundury? Bez jajec, skąd urodziłeś mundury w XIII w. u koczowników?
|
|
|
|
|
|
|
piotr 1 wielki
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 41.245 |
|
|
|
krzysztof bialy |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Przecież napisałem ,że w cudzysłowie .Tak zgadza się wszystki sprzęt wozili na swoich koniach, nawet machiny wojene ,które rozkładali ,a potem składali gdy były potrzebne co zdażało się rzadko ,jurta to dom mieszkalny na kołach ,na wyprawe wojeną ich nie brali,wojska mongolskie nie śpiewały i nie grały na żadnych instrumentach jak to robili rycerze europejscy gdyż za to podczas pochodu groziła śmierć .Informacje te zawarte są międzyinymi w książce Bitwa pod Legnicą autora nie pamiętam gdzie jest opisany sposób walki i uzbrojenie mongolskie od czsów Czingis-Chana do tej bitwy.
|
|
|
|
|
|
|
|
jaka Twoim zdaniem jest wielkość poszczególnych elementów składowych różnych machin oblężniczych?
|
|
|
|
|
|
|
piotr 1 wielki
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 41.245 |
|
|
|
krzysztof bialy |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Do przewozu większych części służyły wozy zwane arbami .Ale jak pisałem wcześniej Mongołowie rzadko używali machin wojenych gdyż miejsca warowne zazwyczaj zdobywali podstępem ,lub ich wcale nie zdobywali np.Legnica nie zastała przez nich zdobyta , a Sandomierz i Kraków zdobyli bez oporu.Mniejsze machiny przewozili na koniach ,wielkich prawie wcale nie używali ,używali także nafty do podpalania umocnień.
|
|
|
|
|
|
|
Sycylijczyk
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 35.927 |
|
|
|
|
|
|
Bezapelacyjnym zwycięzcą ranginku wg. mnie byliby Mongołowie z I poł. XIII wieku. Jak ktoś już zauważył nie mylmy taktyki ze strategią. A za taktyke w tym wypadku uznam szybkie dostosowanie się do sił przeciwnika podczas boju spotkaniowego. Nikt jak Mongołowie nie potrafił wykorzystac wszelkich mozliwosci terenu, słabych i silnych stron tak swoich jak i wroga. Żadna armia nie była tak elastyczna, tak skłonna łamac wszelkie ustalone schematy bitewne.
Na drugim miejscu postawię armie bizantyjską sprzed XII wieku. Tu odwrotnie. Armia Greków, w rękach doświadczonego dowódcy potrafiła wykorzystac każdy element przewagi technologicznej, każdą nowinkę techniczną, każdy wynalazek który pozwoliłby uzyskać przewage na polu walki. A mieli czym sie chwalić. Chyba jedna z nielicznych armii ówczesnych czasów dysponująca w pełni profesjonalnymi oddziałami inżynierów czy artylerzystów. A argument o Normanach którzy bili Greków w kolejnych bitwach mnie nie przekonuje. Cóz z tego, że rozpoczynali wojny spektakularnymi zwycięstwami skoro każda wojna i tak kończyła się ich klęską.
Trzecią armią, o ile można nazwać ją armią to Szwajcarzy. Jako jeden z nielicznych narodów o których mozna spokojnie powiedzieć, że nie opłacało się ich podbijać. Przeciez ta biedna, chłopska piechota biła i rozpedzała o wiele bogatsze i silniejsze armie niemieckie czy burgundzkie. Wszystko dzieki maksymalnemu wykorzystaniu swego wyszkolenia i uzbrojenie, wcale nie najlepszego natle wrogiej armii. Jak łatwo przeczytać to chyba jedyni pikinierzy którzy potrafili szturmować szykiem pikinierów i to w biegu !!!.
Za to Krzyżacy według mnie nie zasługują na jakikolwiek laur. To przeciez typowa rycerska armia cięzkozbrojna. Tyle tylko, że bardziej karna.
|
|
|
|
|
|
|
komay
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 54.097 |
|
|
|
Mikolaj Wielecki |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: tlumacz |
|
|
|
|
Pozdrawiam wszystkich.
Wroce do watku koni i trawy. To ze mogly jesc byle co rzeczywiscie bylo zaleta koni nie tylko mongolskich ale w ogole wschodnich. Nie podam zrodla ale czytalem ze europejskie rumaki bojowe musialy byc hodowane na owsie . oznaczalo to dodatkowe problemy aprowizacyjne chocby podczas krucjat.
moze ktos potwierdzi.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|