|
|
Porzucone dziecko a jego przyszłe nazwisko.
|
|
|
|
Witam, słyszałem, że jeżeli dziecko zostało porzucone i nieznany jest ojciec oraz matka, to sąd opiekuńczy decyduje o tym jakie nazwisko będzie posiadał maluch. Można wiedzieć w jaki sposób się to nadawanie nazwiska odbywa, czy to jest jakieś losowanie jednego nazwiska spośród np. wszystkich istniejących w danym kraju?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
W jakimś filmie, znalezionemu (?) dziecku nadano nazwisko Purowska. Miało to zawiązek z PUR - Polski Urząd Repatriacyjny - może teraz też tak się dzieje
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(asceta @ 17/08/2011, 13:08) Imię (imiona) też. Z tym, że to "wymyślanie" imienia i nazwiska przez sędziego, nie jest takie całkowicie dowolne. Przychodzą mi do głowy conajmniej dwie przesłanki, wynikajace z innych przepisów (ustawa z dnia 17 października 2008 roku o zmianie imienia i nazwiska), które sędzia musi wziąść pod uwagę. Nie może to być imię lub nazwisko: - ośmieszające albo nielicujące z godnością człowieka (art 4 ust 1 pkt 1) - historyczne, wsławione w dziedzinie kultury, nauki, działalności politycznej, społecznej albo wojskowej (art 5).
|
|
|
|
|
|
|
|
Niemniej zakres swobody sędziego jest dość duży. Zazwyczaj czymś się kieruje. Może np. wymyśleć imię od miesiąca znalezienia porzuconego dziecka np. January, czy od imion solenizantów (czyli kto obchodzi imieniny) w dniu, w którym wydaje postanowienie itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
A jak wyglądało to dawniej?
Spotkałem się z informacją iż w okresie zaborów rosyjska administracja niekrępowała się w nadawania nazwisk znanych polskim wychowankom domów dziecka.Czy tak było?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alex Clockwork @ 22/08/2011, 19:20) A jak wyglądało to dawniej? Spotkałem się z informacją iż w okresie zaborów rosyjska administracja niekrępowała się w nadawania nazwisk znanych polskim wychowankom domów dziecka.Czy tak było? Nie tylko sie nie krępowała, ale wręcz robiła to celowo, do tego na masową skalę (np. wszyskie dzieci w danym sierocińcu, przyjete w jednym roku, otrzymywały to samo nazwisko). Szczególnie chętnie, wychowankom z domów dziecka (sierocińców) nadawano nazwiska arystokratycznych rodzin przeciwstawiajacych się carowi, uczestników powstań, czy historycznych dowódców walczących niegdyś z Moskwą. Władze carskie chyba uważały, że w ten sposób, te zasłużone nazwiska się "spospolitują", a może nawet okryją się niesławą (niestety, w ówczesnych warunkach, dzieci z sierocińców, często wkraczały na droge kryminalną).
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawostką odnośnie nadawania nazwisk przez władze, jest przymus nazwiskowy stosowany przez władze rosyjskie, pruskie i austriackie wobec Żydów. W latach 70-tych XIX wieku i wcześniej wymyślano Żydom śmieszne i dziwaczne nazwiska takie jak Goldberg (Góra Złota), Bernstain (Bursztyn), nazwiska pochodzące od miesiąca lub pory roku nadania: Kwiecień, Lipiec, Lato; pochodzące od zawodu: Mycenmacher (wytwórca mycek)itp.
Znany malarz Epifaniusz Dworniak także nosił nazwisko nadane przez sąd - Nikifor Krynicki.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|