|
|
Polityka Asyrii, Przyczyna upadku
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Zapomnieliśmy jeszcze o połozeniu,mezopotamia nie miała granic naturalnych wiec Asyria otaczan ze wszystkich stron przez wrogów musiała predzej czy później upaść. Pozdrawiam . Akurat Asyria jako taka, miała znakomite granice naturalne, położpna pomiędzy górami, w rozwidleniu dwóch rzek, no a jak się już rozrosła w Imperium, w dodatku o nieco zszarganej opinii, to trudno by miała przyjaciół za sąsiadów.
Rzeki były dobre do obrony ale jak widać nie są takie pewne szczególnie te co mają duże wylewy. Podczas ostatecznego oblężenia Niniwy Tygrys wylał i podmył część murów. Co doprowadziło do zdobycia miasta. Jak mnie pamięć nie myli to Egipcjanie przyszli z pomocą Asyrii ale zostali pobici przez wojska Babilońskie. Więc Asyria mogła mieć sojuszników.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sewer @ 10/08/2006, 23:09) Rzeki były dobre do obrony ale jak widać nie są takie pewne szczególnie te co mają duże wylewy. Podczas ostatecznego oblężenia Niniwy Tygrys wylał i podmył część murów. Co doprowadziło do zdobycia miasta. Jak mnie pamięć nie myli to Egipcjanie przyszli z pomocą Asyrii ale zostali pobici przez wojska Babilońskie. Więc Asyria mogła mieć sojuszników.
Przypuszczam, że pomoc Egiptu wynikała nie tyle z przyjaźni/sojuszu z Asyrią ( w końcu sami niedawno pozbyli się okupujących ich kraj Asyryjczyków), co z zaniepokojenia wzrostem siły państwa nowobabilońskiego i chęcię utrzymania równowagi sił w regionie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Rzeki były dobre do obrony ale jak widać nie są takie pewne szczególnie te co mają duże wylewy. Podczas ostatecznego oblężenia Niniwy Tygrys wylał i podmył część murów. Co doprowadziło do zdobycia miasta. Jak mnie pamięć nie myli to Egipcjanie przyszli z pomocą Asyrii ale zostali pobici przez wojska Babilońskie. Więc Asyria mogła mieć sojuszników. Przypuszczam, że pomoc Egiptu wynikała nie tyle z przyjaźni/sojuszu z Asyrią ( w końcu sami niedawno pozbyli się okupujących ich kraj Asyryjczyków), co z zaniepokojenia wzrostem siły państwa nowobabilońskiego i chęcię utrzymania równowagi sił w regionie.
No może chcieli zachować równowagę ale po upadku Asyrii, Egipt zachował niezależność. W 651 r.p.n.e. zdobył niezależność od Asyrii a w 610r.p.n.e. Asyria po przeniesieniu stolicy to Karkemisz. Zawarła sojusz z Egiptem. Nie znam sytuacji w Egipcie po odzyskaniu niepodległości, ale do sojuszu zmusiła słabość obu państw. Egiptu który jeszcze nie wyszedł na prostą a Asyrie nagły upadek.
Ten post był edytowany przez Sewer: 10/08/2006, 23:17
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No może chcieli zachować równowagę ale po upadku Asyrii, Egipt zachował niezależność. W 451 r.p.n.e. zdobył niezależność od Asyrii a w 410r.p.n.e. Asyria po przeniesieniu stolicy to Karkemisz. Zawarła sojusz z Egiptem. Nie znam sytuacji w Egipcie po odzyskaniu niepodległości, ale do sojuszu zmusiła słabość obu państw. Egiptu który jeszcze nie wyszedł na prostą a Asyrie nagły upadek. 451, 410 p.n.e.? Chyba raczej chodziło Ci o 651 i 610 p.n.e.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 451, 410 p.n.e.? Chyba raczej chodziło Ci o 651 i 610 p.n.e.
Tak masz racje, dzięki za zwrócenie uwagi
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(k.jurczak @ 10/08/2006, 22:58) A ja czytałem, że to właśnie polityka deportacji podbitych i nienawidzących Asyrii ludów do centrum - kolebki ich kraju spowodowała w konsekwencji upadek państwa. Gdy brakło lojalnych asyryjskich chłopów władza nie miała już się na kim oprzeć. Pierwsza cięższa klęska załamała to państwo, tymczasem Rzym nawet po katastrofalnych klęskach miał zawsze potężną bazę na której mógł "zmartwychwstać". Ja też się z tym twierdzeniem spotkałem i zgadzam się z nim.Uważam że gdybym był na miejscu Asyrii nie deportowałbym ludnośći na tereny czysto asyryjskie.Asyryjczycy powinni deportować ludność na tereny Babiloni gdyż ta czująca zawsze jarzmo asyryjskie i majaca poczucie niezależnośći próbowała ją odzyskać.I tak deportowałbym inne ludy na teren babilini,a babilończyków na inne tereny zamieszkałe przez inne ludy odrębne babilończykom kulturowo. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do mnie ta hipoteza o braku lojalnych rekrutów wskutek przesiedleń nie przemawia. Jak to? Asurbanipal i Szamaszszumukin mieli jeszcze wystarczające zaplecze, żeby się nawalać w wojnie domowej przez kilka lat (nie mówiąc o ekspedycji przeciw Taharce do Egiptu) ~650 r, to samo zresztą dotyczy wojny domowej między Aszuretililanim i Szinszariszkunem (do 623 r). Asyryjczycy mieli jeszcze ponadto siły, zey odeprzeć najazd Fraortesa.
Imho decydującymi przyczynami było osłabienie państwa wskutek wojny domowej (a właściewie dwóch, jeśli nie czterech - i wyprawą do Egiptu), porozwalanie okolicznych państw w stylu Elamu (na którego upadku skorzystali w gruncie rzeczy Persowie) oraz prosty fakt, że dwaj najsilniejsi wrogowie zatakowali równocześnie (zresztą od chyba 619 r trwała i tak wojna między Asyrią i Babilonią).
|
|
|
|
|
|
|
|
..i nie sposób , nie przyznać Sargonowi racji. To raczej wewnętrzne osłabienie spowodowane wojnami dynastycznymi, doprowadziło do osłabienia państwa. Co do "rozwalenia" Elamu...myslę, że było konsekwencją poparcia jakie Elam udzielił niegdyś Szamaszszumukinowi (Bosh..co za ogórowaty nick )
|
|
|
|
|
|
|
|
Reasumujac za upadek asyii mozna dopatrywać się w: 1.zbytniej centralizacji i despotyzmie władzy czyli trzymanie wszystkich za mordę. 2.Zła polityka deportacyjna. 3.Nieujednolicenie społeczeństwa czyli zbyt dużo kultur obok siebie. 4.Brak granic naturalnych co prowadziło do łatwiejszego najechania silniejszych ludów na terytorium Asyrii. 5.Wyniszczenie wojnami i słabość polityczna państwa. O czymś zapomniałem? Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elear Polski @ 11/08/2006, 20:15) Reasumujac za upadek asyii mozna dopatrywać się w: 1.zbytniej centralizacji i despotyzmie władzy czyli trzymanie wszystkich za mordę. 2.Zła polityka deportacyjna. 3.Nieujednolicenie społeczeństwa czyli zbyt dużo kultur obok siebie. 4.Brak granic naturalnych co prowadziło do łatwiejszego najechania silniejszych ludów na terytorium Asyrii. 5.Wyniszczenie wojnami i słabość polityczna państwa. O czymś zapomniałem? Pozdrawiam.
Powyższe punkty pozostają ze sobą w sprzeczności, bo jak można narzekać na "zbytnią centralizację i despotyzm władzy czyli trzymanie wszystkich za mordę" a z drugiej na "nieujednolicenie społeczeństwa czyli zbyt dużo kultur obok siebie"?
Myślę, iż rację ma Sargon, że główną rolę odgrywały konflikty w rodzinie panującej przeradzające się w wojny domowe w krytycznym momencie nacisku na granice państwa. Można więc rozważać, czy asyryjska monarchia nie cierpiała na słabość swojej ideologicznej legitymacji oraz brak licznej, wyraźnie wykształconej, tradycyjnej elity państwowej stojącej na straży tej legitymacji i mającej interes w podtrzymywaniu stabilnej i scentralizowanej władzy - taką elitą dla faraońskiego Egiptu byli kapłani.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(k.jurczak @ 10/08/2006, 22:58) W dodatku czynnik gospodarczy - czy nie dziwne jest, że dzisiaj na terenach rdzennie asyryjskich rolnictwo zupełnie leży? Tymczasem w tamtych czasach to była kultura rolnicza.
A to już chyba sprawka jednego z mongołów prawie 20 wieków później
|
|
|
|
|
|
|
|
Rolnictwo w na terenach asyryjskich miało się całkiem dobrze pod warunkiem minimalnych opadów deszczu ~300 mm rocznie. Natomiast faktycznie zniszczenie sieci kanałów w południowej i środkowej Mezopotamii w 1258r.n.e. przez Mongołów okazało się katastrofą. Upadek Asyrii był wynikiem splotu okoliczności wewnętrznych i zewnętrznych. Wojny domowe i najazd Ummanaamda osłabiły ich siły. Akurat przesiedlenia nie miały z tym wiele wspólnego. ( porownalbym je z przesiedleniami bizantyjskimi VIII-IX w.n.e) Jeszcze z samymi Chaldejczykami jakoś dawali sobie radę przystępując często do kontrofensywy ( w 622 r.p.n.e. zajęli Der). W 616 r.pn.e Nabopolassar zwyciężył w bitwie pod Gablini armię asyryjską wspieraną przez Mannejczyków ale wycofał się przed wojskiem asyryjskim wspieranym posiłkami egipskimi. W następnym roku pokonał Asyryjczyków pod Arraphą. Jednak decydującym czynnikiem okazali się Medowie. W 614 r.pn.e Asyryjczycy pobili go pod pod Assur i oblegali w Takri'tain ( Tikrit ?) kiedy pojawiła się armia medyjska Kyaksaresa i zdobyła Assur. Następny już wspólny atak Medow i Chaldejczykow nastąpił w 612 r kiedy zdobyto Niniwę i Kalchu ( znaleziono groty irańskie w wykopaliskach w Khorsabadzie -Kalchu). Resztki wojsk asyryjskich wspieranych przez armie egipską próbowały stawić jeszcze opór w Harranie i Karkemisz. Ostanie pewne wzmianki o Asyrii pochodzą z 608r.p.n.e. Nawet osłabiona Asyria walczy jeszcze 18 lat! Pomocy udziela jej dawny przeciwnik Egipt (prawdopodobnie za odstąpienie Palestyny i części Syrii) a ze wzmianek w kronikach babilońskich wynika że miała jeszcze sojuszników w Mezopotamii (u Saggsa przeczytałem ze jeszcze w 614 r.p.n.e wybuchło powstanie proasyryjskie w Uruk) Późne włączenie się Medów do walki można tłumaczyć ich problemami ze Scytami oraz podbijaniem terytorium Urartu. Ponadto ostatni raz występują przeciwko Asyrii w 611r.p.n.e.
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 6/06/2015, 13:45
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|