|
|
Który król elekcyjny był najlepszy?, Mam dylemat, który z nich...
|
|
|
|
Po prostu Batory jest bardziej znany w powszechnej świadomości. Dlatego taki wysoki wynik.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawiam się czy nie wypadało by obecnie wskazać Stanisława Augusta Poniatowskiego, swój program zaczął realizować i przyniósł/przynosi on dalej długofalowe skutki pozytywne dla narodu polskiego. Upodobnianie mentalności Polaków do stylu zachodniego - (chodzi mi tu o zachodni styl z XVIII/XIX wieku, nie współczesny) oraz zastępowania nim stepowego sarmatyzmu.
Ten post był edytowany przez Sapiens: 2/11/2017, 13:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o program przebudowy myślenia Polaków to SAP jest ok ale jeśli mamy brać pod uwagę ocenę skuteczności polityki jako całość (a tu mamy w końcu likwidację państwa i przystąpienie do Targowicy) to traktowałbym ostatniego króla Polski jako raczej nieudacznika
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż przystąpienie do Targowicy niezbyt chwalebne z dzisiejszego punktu widzenia, jednak należy pamiętać że sami Targowiczanie nie planowali rozbierać Rzeczypospolitej, byli krótkowidzami niczym Barżanie, ale jednak jako ruch nie zamierzali anihilować kraju. Choć zgodzę się że w 1792 roku można było jeszcze wydać walną bitwę na przedpolach Warszawy (książę Józef na pewno by zgodził się objąć dowodzenie), i dopiero po ewentualnej klęsce bądź zwycięstwie kapitulować/podpisywać pokój -np. za cenę oddanie Rosji ziem historycznego drugiego zaboru, ale bez utraty tragicznego dla gospodarki historycznego drugiego pruskiego zaboru.
Trzeba też uczciwie spytać jaką odpowiedzialnością można obciążyć ostatniego króla za kluczowe wydarzenia które doprowadziły do trzech rozbiorów: Zawiązanie Konfederacji Barskiej, wiara stronnictwa Potockich w sojusz z Prusami w 1792 oraz wybuch insurekcji 1794 roku. Bo moim zdaniem nie było tak że SAP powiedział "zróbmy tak!", a potem decyzje okazały się złe, tylko że sam naród obrał decyzje na zasadzie "przeciwko komuś w kraju - tutaj królowi", co kontynuuje do dziś, dzięki stałej pielęgnacji autodestrukcyjnego sarmatyzmu.
To trochę jakby ktoś podpalił wam dom , cudem byście uratowali się/rodzinę/pamiątki, ale dom by się spalił, a ktoś potem powiedział że byliście najgorszym gospodarzem tego domu z całej rodziny bo nic z niego nie zostało.
Ten post był edytowany przez Sapiens: 2/11/2017, 14:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 31/10/2017, 15:17) QUOTE(matigeo @ 31/10/2017, 10:13) Czy przypadkiem paradoksalnie Walezy nie byłby jednym z najlepszych, ponieważ... nie zdążył nic zepsuć (a dał - bardzo skromne zresztą - podstawy pod kolejne "selekcje")? Ale rządy takie krótkie, że jak go można porownac z krolami panujacymi 20,30,40 lat? Z drugiej strony krótkopanujący Michaś zbiera bardzo złe noty...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 2/11/2017, 13:34) Po prostu Batory jest bardziej znany w powszechnej świadomości. Dlatego taki wysoki wynik. To w sumie celne spostrzezenie. Nie pomyslalem o tym.
QUOTE(Sapiens @ 2/11/2017, 14:35) Zastanawiam się czy nie wypadało by obecnie wskazać Stanisława Augusta Poniatowskiego, swój program zaczął realizować i przyniósł/przynosi on dalej długofalowe skutki pozytywne dla narodu polskiego. Upodobnianie mentalności Polaków do stylu zachodniego - (chodzi mi tu o zachodni styl z XVIII/XIX wieku, nie współczesny) oraz zastępowania nim stepowego sarmatyzmu. Zdecydowanie nieee. Uzaleznienie zmiany sposobu myslenia spoleczenstwa (w sumie to gdzie? Nie bylo jakiejs rewolucji) od działan jednego czlowieka to kuriozum. Jeszce gdyby to mialo przełożenie na jakis konkret vide Napoleon.
Zebg bylo jasne - nie lubuję się w zwyzywaniu SAPa od zdrajców. On po prostu nie nadawał się na króla. Zresztą nie rozumiem dlaczego wyłączać go spod odpowiedzialnosci za koniec panstwa. Praktycznie cała ówczesna elita za to odpowiada.
Za I rozbior ma winę niewielką tu zgoda. Sytuacja była za trudna zważywszy na podział wewnętrzny, ktory nalozyl się na ekstremalnie niekorzystną sytuację geopolityczną.
Widzisz sarmatyzm jako ten XVIII wieczny. Tymczasem sarmatyzm jest złożony - to sie wyklada nawet w szkole. Ma plusy i minusy dlatego nazywanie go autodestrukcyjnym jest jednak przeinaczaniem.
To porównanie fajne. Tylko zmieniłbym sens więc ten dom nam się spalił a jeden gość wyniósł te pamiatki. I hiperbolizuje sie te pamiątki do niewiadomo jakiej wartosci rzeczy. Tymczasem to przeciętne bibeloty, ktore urosły do rangi niezwykłosci. I część domowników stwierdza: te bibeloty to fajna rzecz bo dzięki nim zachowalismy swoje jestestwo. Dla mnie to się nie trzyma kupy.
QUOTE(matigeo @ 2/11/2017, 16:46) QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 31/10/2017, 15:17) QUOTE(matigeo @ 31/10/2017, 10:13) Czy przypadkiem paradoksalnie Walezy nie byłby jednym z najlepszych, ponieważ... nie zdążył nic zepsuć (a dał - bardzo skromne zresztą - podstawy pod kolejne "selekcje")? Ale rządy takie krótkie, że jak go można porownac z krolami panujacymi 20,30,40 lat? Z drugiej strony krótkopanujący Michaś zbiera bardzo złe noty... Z tym ze Batory nie zrywał sejmu w obliczu wojny. Z Korybutem jest ten problem ze wypadaloby podzielic wine miedzy niego i malkontentow a o tym sie czesto zapomina.
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 2/11/2017, 21:03
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|