|
|
Uwagi o prekolumbijskiej wojskowości,
|
|
|
|
Co do użyteczności bolas w walce z końmi mam spore zastrzeżenia - z tego co wiem o walkach Hiszpanów z Inkami w pierwszym okresie podboju (a więc przed powstaniem Manco)to konie dawały Hiszpamom przewagę miażdżącą, wręcz absolutną - wszędzie tam, gdzie udawało się im rozwinąć do szarży i wprowadzić do walki na w miarę otwartej przestrzeni nawet i kilkunastu tylko konnych straty po stronie inkaskiej idą w setki czy nawet tysiące, po stronie Hiszpańskiej często w ogóle ich nie ma (nawet w koniach). Przewaga psychologiczna (lęk przed nieznaną istotą - początkowo bowiem myślano nawet, że koń i jeździec to jedna istota połączona ze sobą na kształt jakiegoś centaura), przewaga wynikająca z taktyki walki i jakości stosowanego uzbrojenia - wszystko to składało się na taki a nie inny wynik tych starć. Piechota inkaska nie dysponowała długimi na 5 metrów pikami jak ówczesna piechota europejska, nie walczyła w szyku zwartym na wzór lancknechtów, nie miała więc szans w starciu z konnicą - piechota europejska zatryumfowała nad konnicą w XV - XVI w. dlatego, że wypracowała skuteczną taktykę i dysponowała odpowiednim uzbrojeniem niwelującym taktyczną przewagę konnicy - Indianie, nie znając koni nie mogli mieć wypracowanych metod walki z nimi...
Bolas to broń myśliwska opracowana z myślą o polowaniu na zwierzęta mniej masywne niż konie. Poza tym to broń wymagająca określonej przestrzeni, typowo indywidualna - wojownicy z bolas musieli mieć przestrzeń wokół siebie, by rozkręcić to i cisnąć - tym samym użycie bolas, podobnie jak oszczepów miotanych za pomocą atlatl w Mezoameryce, wymuszało walkę w szyku rozproszonym - tymczasem skuteczna obrona przed konnicą w walce na otwartej przestrzeni to szyk zwarty i odpowiednio długa, trzymająca na dystans konnych broń drzewcowa; ewentualnie wszelkiego typu przeszkody i zasłony (patrz tabor husycki, zasieki i tzw. kobylinice XVII wiecznej piechoty itd.).
|
|
|
|
|
|
|
Histo99
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 104.446 |
|
|
|
Jan Kowalski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: amator |
|
|
|
|
Wiemy coś o sprzęcie/ taktyce oblężniczej stosowanej przez indian? szukam informacji o fortyfikacjach- w końcu odnaleziono wiele wspaniałych przykładów technik kamieniarskich (mury, świątynie)znamy jakąś kamienną strukturę obronną??
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Histo99 @ 28/01/2019, 23:00) znamy jakąś kamienną strukturę obronną??
Oczywiście, chociażby fortecę Paramonga
|
|
|
|
|
|
|
|
No najsławniejsza forteca to chyba Sacsayhuaman pod Cuzco.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Histo99 @ 28/01/2019, 23:00) Wiemy coś o sprzęcie/ taktyce oblężniczej stosowanej przez indian? szukam informacji o fortyfikacjach- w końcu odnaleziono wiele wspaniałych przykładów technik kamieniarskich (mury, świątynie)znamy jakąś kamienną strukturę obronną??
Może tutaj znajdziesz -> https://ospreypublishing.com/store/military...ns-of-the-incas
|
|
|
|
|
|
|
Histo99
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 104.446 |
|
|
|
Jan Kowalski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: amator |
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 29/01/2019, 5:15) No najsławniejsza forteca to chyba Sacsayhuaman pod Cuzco.
ok, przeglądam materiały w książkach i necie, wydaje mi się czy to jedyny taki przykład w ameryce czy na świecie? Chodzi mi o rozmach, użycie wielkich głazów i sposób łączenia. przejrzałem wiele zdjęć, mylę się czy ta "forteca" to jedna, potrójna linia, nie okrąża niczego w myśl np Europejskiego wyobrażenia o fortyfikacji, to znaczy nie ma tyłu?? tylko tyle zostało? w porównaniu nawet z tym fragmentem Paramonga wygląda nader blado..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Histo99 @ 29/01/2019, 18:54) QUOTE(gregski @ 29/01/2019, 5:15) No najsławniejsza forteca to chyba Sacsayhuaman pod Cuzco. ok, przeglądam materiały w książkach i necie, wydaje mi się czy to jedyny taki przykład w ameryce czy na świecie? Chodzi mi o rozmach, użycie wielkich głazów i sposób łączenia. przejrzałem wiele zdjęć, mylę się czy ta "forteca" to jedna, potrójna linia, nie okrąża niczego w myśl np Europejskiego wyobrażenia o fortyfikacji, to znaczy nie ma tyłu?? tylko tyle zostało? w porównaniu nawet z tym fragmentem Paramonga wygląda nader blado.. Gajusz podrzucił Ci zeszyt zajmujący się głównie fortyfikacjami Inków (choć nie tylko oczywiście), więc jest dowód, że nie jest to jedyny przykład (nie wiem o co chodzi z tym "na świecie", jeśli mowa o mieszkańcach Ameryk). Struktur obronnych w Ameryce Południowej znamy całkiem sporo, w Północnej także.
Mury Sacsayhuaman nie muszą nic okrążać i europejskie wyobrażenie o fortyfikacji nie wymusza okrążania niczego, vide choćby ostanie ciekawe znalezisko z Polski, czyli Góra Zyndrama. Ogólnoświatowe wyobrażenie o fortyfikacjach nakazuje bronić swobodnych podejść i w obu przypadkach to zrealizowano - z tyłu umocnień, jak to się mówi, broniła sama natura .
Edit.
QUOTE Wiemy coś o sprzęcie/ taktyce oblężniczej stosowanej przez indian? Niedaleko jest bardzo podobny temat, w którym trochę już o tym rozmawialiśmy (od postu 88): http://www.historycy.org/index.php?showtopic=89&st=75 Najnowsze omówienie wojen oraz fortyfikacji Majów znajdziesz w tej pracy: Cywilizacja Majów. Osiągnięcia intelektualne. Historia militarna i polityczna http://napoleonv.pl/p/26/689/cywilizacja-m...napoleon-v.html
Ten post był edytowany przez wysoki: 30/01/2019, 10:28
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Histo99 @ 29/01/2019, 17:54) w porównaniu nawet z tym fragmentem Paramonga wygląda nader blado..
I nawet tę "nader bladą fortecę" Inkowie zdobyli dopiero, gdy zagrozili, że pozbawią obrońców światła słonecznego - bo całkowita blokada, a nawet odcięcie dopływu wody nie dało nic. Ostatni wojownicy królestwa Chimu ginęli, ale nie chcieli się poddać. Każda twierdza jest warta tyle, ile jej obrońcy. Czy to będzie Paramonga, czy Helmowy Jar, czy cokolwiek innego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Varyag @ 30/01/2019, 23:52) QUOTE(Histo99 @ 29/01/2019, 17:54) w porównaniu nawet z tym fragmentem Paramonga wygląda nader blado.. I nawet tę "nader bladą fortecę" Inkowie zdobyli dopiero, gdy zagrozili, że pozbawią obrońców światła słonecznego - bo całkowita blokada, a nawet odcięcie dopływu wody nie dało nic. Ostatni wojownicy królestwa Chimu ginęli, ale nie chcieli się poddać. Każda twierdza jest warta tyle, ile jej obrońcy. Czy to będzie Paramonga, czy Helmowy Jar, czy cokolwiek innego. Zaczął bym od tego, że wcale nie jest to taka "blada" forteca .
Natomiast zdaje się, iż sztuka oblężnicza Inków nie była jakoś szczególnie zaawansowana, o czym zresztą zaczęliśmy dyskutować w podlinkowanym temacie. Jakby ktoś był zainteresowany tutaj: https://books.google.pl/books?id=_i-1CwAAQB...ramonga&f=false można obejrzeć trochę podglądu podlinkowanego przez Gajusza ospreya.
Znane mi przedstawienia ataków na fortece: - http://www.kb.dk/permalink/2006/poma/63/en...m46287306352240 - http://www.kb.dk/permalink/2006/poma/157/e...m46287306294384
Króciutko o fortyfikacjach Inków i oblężeniach: https://www.ancient.eu/Inca_Warfare/
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|