Dziwne pytanie
.Przecież to nie jest starcie np. Koalicji Europejskiej z PiS-em, tylko jakichś Gruzinów (i to z czasów zanim tam pojechał św.p. prezydent) i muzułmanów (i to zanim zaczęli jako uchodźcy na łodziach najeżdżać Europę).
Kogo to może interesować? Jeszcze za PRL-u to ludzie się chociaż mogli interesować królową Tamarą, ale bitwą pod Didgori
.
D. Nicolle w Wojnach za wiarę zamieścił o tym "aż" cały akapit. Może coś będzie w którymś z "michałków". Sam autor planował wydanie książki poświęconej właśnie wojskowości Kaukazu, no ale przed jego śmiercią nic się nie ukazało.
A co do reszty - czytałeś artykuł Andrzeja Furiera pt. [i]Bitwa pod Didgori w 1121 r. w gruzińskiej historii i świadomości historycznej