Mam na myśli to o czym pisałem, że przy układzie Raka raczej trudno było by wykorzystać technologię tłoczenia w produkcji. Nie było by to niemożliwe, vide P-83, ale na pewno utrudnione.
Tez mnie zastanawiało dlaczego rak nie był zaprojektowany jako tłoczony? Bo tak często budowano pmy po wojnie. Szczególnie że u nas produkowano pps-43 czyli właśnie tanią tłoczoną bronią. Czy po prostu bylo to trudne przy tak malej lekkiej broni?
Czy w lwp były zbieranie jakieś opinie o broni? Podobnie jak ma to miejsce w armii usa? Bo to mogło by pokazać opinie bezpośrednich użytkowników.
I właściwie dlaczego jako zamiennik raka nie próbowano wprowadzić czegoś jak ak-74u? Jak zrobili sowieci. Wiem że jest to broń z późnych lat 70 i nie wiem czy w Polsce wiedziano o tych pracach. Czy była to kwestia kalibru bo wiem ze u nas był ciągle 7.62
Żeby wiedzieć dla czego w takim a nie innym kształcie i zasadach działania powstał pm-63 musielibyśmy poznać ZTT dla tego programu. Miał być mały? I był, miał być lekki? Też był. Plus jakiś patent (i wynagrodzenie za to) za udziwnienia w tej konstrukcji. Czemu frezowanie a nie tłoczenie? Wojny nie było, był więc czas produkować wyrób luksusowy.
QUOTE
Czy w lwp były zbieranie jakieś opinie o broni? Podobnie jak ma to miejsce w armii usa? Bo to mogło by pokazać opinie bezpośrednich użytkowników.
Oczywiście, że były. Stąd już w 1974 roku mamy rozpoczęcie programu Glauberyt. Program AKS-74u to połowa lat 70. ubiegłego wieku. Zastąpiły pistolety APS. Zalety w czasie działań wojennych - standaryzacja amunicji, magazynków.