Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Handel na ziemiach polskich
     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 15/06/2010, 17:36 Quote Post

QUOTE(Gazda Leon @ 14/06/2010, 22:50)
Bursztyn aż tak unikalny nie był...


Właśnie. Jeżeli nasz praprzodek, który mógł wymienić bursztyn (z którego pozyskaniem nie miał większych problemów) na rzymski miecz lub inne elementy uzbrojenia raczej dla niego niedostępne, był prawdopodobnie przekonany, że nabił Rzymian w butelkę. ( Sorry, wtedy butelek nie znano...Więc, że nabił Rzymian w amforę.) wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 8:49 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 15/06/2010, 18:36)
QUOTE(Gazda Leon @ 14/06/2010, 22:50)
Bursztyn aż tak unikalny nie był...

Właśnie. Jeżeli nasz praprzodek, który mógł wymienić bursztyn (z którego pozyskaniem nie miał większych problemów) na rzymski miecz lub inne elementy uzbrojenia raczej dla niego niedostępne, był prawdopodobnie przekonany, że nabił Rzymian w butelkę. ( Sorry, wtedy butelek nie znano...Więc, że nabił Rzymian w amforę.) wink.gif

Dla Rzymian, bursztyn był unikalny. Zresztą, dlaczego nasi praprzodkowie, tj. jak chcą niektórzy Prasłowienie smile.gif, mieliby nabijać Rzymian w przysłowiową butelkę? A odwróćmy sytuację i powiedzmy, że to Rzymianie nabijali barbarzyńców w butelkę, bo np. niech "se" sami zrobią gladiusy, skoro niektórzy z nich byli bardzo zręczni w kowalstwie! smile.gif Ale tutaj pojawia się problem, bo prowincjonalno rzymskie gladiusy były kiepskie w porównaniu z tym, które wykonywano w kuźni rzymskiej. Poza tym chłonni na wszystko co rzymskie barbarzyńcy sami nabijali się w butelkę. smile.gif Bo przecież Rzymianie za cenny dla nich kruszec oddawali dosłownie złom! tongue.gif A to jakieś garczki z cyny i brązu z emblematami bogów i bogiń rzymskich bądź greckich lub gołymi babami, nie wspominając o gołych facetach! smile.gif Bardzo popularna wśród barbarzyńców była terra sigillata, później rozpowszechniona wśród tych samych do tego stopnia, że stała się ona podstawową "zastawą" w niejednej chałupie. Pachnidła, które dosłownie ładowane były na ciało przez kobiety barbarzyńskie w takich ilościach, że kurtyzany z burdeli rzymskich miałyby zapas na siedem sezonów! smile.gif Łachy rzymskie noszone wespół z rodzimymi, co w końcowym rezultacie osoby pokroju Petroniusza - arbiter elegantiae (jeśli tę nazwę moglibyśmy przelać i na sposób ubierania się, modę) - wyrywali resztki włosów z głowy, bądź leżeli w swych łaźniach, zataczając się przy tym ze śmiechu, kiedy ktoś im opisał Sweba paradującego w todze! smile.gif Takich kwiatków można mnożyć. Oczywiście, te kwiatki, które na samym początku, hm, były owymi "kwiatkami", sposobem na rozluźnienie dla Rzymian paradujących po ulicach swej stolicy, z czasem upowszechniły się i stały się czymś zupełnie normalnym.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 16/06/2010, 8:55 Quote Post

Z pewnością były obie strony medalu, jeżeli chodzi o "nabijanie w amforę". Generalnie jednak handel opłacał się obu stronom, bo taka jego natura.

A propos broni, to istniały w Rzymie prawa zabraniające jej sprzedaży barbarzyńcom. Oczywiście nieskuteczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 9:14 Quote Post

No jasne! Wyraźnie prawo rzymskie zabraniało sprzedawania broni, w tym gladiusów za limes. Gladiusy były na owe czasy chyba najbardziej skuteczna bronią. Można śmiało powiedzieć, że prawo zabraniało sprzedaży technologii zbrojeniowej!!! smile.gif No ale cóż, jak widać "do zawsze" istniał czarny rynek, a ziemie na północny wschód i zachód od granic cesarskich, był największym jego zagłębiem. smile.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 16/06/2010, 9:20 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 16/06/2010, 9:14)
No jasne! Wyraźnie prawo rzymskie zabraniało sprzedawania broni, w tym gladiusów za limes. Gladiusy były na owe czasy chyba najbardziej skuteczna bronią. Można śmiało powiedzieć, że prawo zabraniało sprzedaży technologii zbrojeniowej!!! smile.gif
vapnatak
*



Mnie to bardziej przypomina zakaz sprzedawania broni palnej Indianom w USA w XIX wieku, albo Czeczeńcom przed pierwszą wojną czeczeńską, kiedy to bojownicy Dudajewa kupowali od ruskich generałow broń na pociągi.

Wracając do electrum to mam pytanie: czy jest zachowany do dzisiejszych czasów jakiś rzymski opis szlaku bursztyniowego?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 9:55 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 16/06/2010, 10:20)
Wracając do electrum to mam pytanie: czy jest zachowany do dzisiejszych czasów jakiś rzymski opis szlaku bursztyniowego?

Tak na szybko: odsyłam do tych pozycji:

QUOTE
J. Wielowiejski, Główny szlak bursztynowy w czasach Cesarstwa Rzymskiego, Wrocław 1980.
J. Wielowiejski, Na drogach i szlakach Rzymian, Warszawa 1984.
J. Wielowiejski, Życie codzienne na ziemiach polskich w okresie wpływów rzymskich : (I-V w.), Warszawa 1976.
Wandalowie - strażnicy bursztynowego szlaku, red. A. Kokowski, Warszawa 2004.
A. Kokowski, Starożytna Polska, Warszawa 2006.
K. Godłowski, Historia starożytna ziem polskich, Warszawa 1983.
J. K. Kozłowski, P. Kaczanowski, Najdawniejsze dzieje ziem polskich (do VII w.), [w:] Wielka historia Polski, T. I, Kraków 1998.


A co do opisu, to zdaje się Pliniusz Starszy w "Historii naturalnej" coś podobnego skrobnął... wink.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 16/06/2010, 13:57 Quote Post

Co do Pliniusza to taka to i relacja skoro (wiki) swą wiedzę na temat terenów północy zaczerpnął z Pyteasza z Massalii...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 14:11 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 16/06/2010, 14:57)
Co do Pliniusza to taka to i relacja skoro (wiki) swą wiedzę na temat terenów północy zaczerpnął z Pyteasza z Massalii...

Pliniusz Starszy znany był z tego, że korzystał z Pyteasz z Massalii kiedy opisywał Europę Północną. Dzięki niemu w ogóle wiemy, że ktoś taki jak Pyteasz istniał i działał. smile.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 16/06/2010, 14:15 Quote Post

Fakt, Pliniusz streszczał Pyteasza. Ów miał dotrzeć gdzieś w okolice Danii i doniósł o handlu bursztynem miejscowych Teutonów z mieszkańcami wybrzeża po drugiej stronie morza. Działo się to w IV wieku i ze szlakiem bursztynowym z czasów rzymskich miało raczej mało wspólnego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 14:23 Quote Post

QUOTE(kmat @ 16/06/2010, 15:15)
Działo się to w IV wieku i ze szlakiem bursztynowym z czasów rzymskich miało raczej mało wspólnego.

W IV w. p.n.e., rzecz jasna. rolleyes.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 16/06/2010, 16:32 Quote Post

Co do szlaku bursztynowego to rzecz jasna z punktu widzenia dokonujących transakcje obie strony zyskują gdyż takie są zasady handlu.Terra sigillata były w owym okresie niezwykle popularne a skoro nie potrafiono wytworzyć je samemu należało dokonać importu smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 17:23 Quote Post

.Michal.

A jak ktoś jest stypendystą Humboldta w dziedzinie chemii, bądź fizyki, to też jest propagatorem nazizmu za niemieckie pieniądze? laugh.gif Widzisz, tak mi się jakoś wydaje, ze tę Twoją teoryjkę o Stypendium Humboldta do lamusa można sobie wsadzić.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
.Michal.
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 301
Nr użytkownika: 63.173

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 16/06/2010, 18:25 Quote Post

Czy Twoim zdaniem Vapnataku, straznikami brusztynowego szlaku byli Wandalowie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 16/06/2010, 18:33 Quote Post

QUOTE
Czy Twoim zdaniem Vapnataku, straznikami brusztynowego szlaku byli Wandalowie?

Uważam, że Wandalowie m.in. byli "strażnikami bursztynowego" szlaku. Nie uważam bynajmniej, aby to Słowianie byli "strażnikami" bursztynowego szlaku. Chyba, że w późniejszych już czasach, to i owszem, parali się handlem bursztynem z odległy krajami. Proste to co mówię? wink.gif

vapnatak


Kolejne powroty w tym wątku do offtopu kokowsko-nazistowsko-antysemickiego będą na bieżąco usuwane (inne offtopy oczywiście również).
moderator
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
zmiej
 

Unregistered

 
 
post 17/06/2010, 12:29 Quote Post

[quote=zmiej,15/06/2010, 1:22]
koledzy chyba wszystko traktują zbyt serio. Oczywiście, że żartowałem smile.gif

 
Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej