|
|
Imperium Mongolskie 1206-1696
|
|
|
|
Dodam, ze w Azji Srodkowej znaczna odpowiedzialnosc za cofniecie sie zywiolu mongolskiego na wschod ponosza Qingowskie Chiny. Podczas podboju tego, co pozniej nazwano Xinjiang, Mandzurowie dopuscili sie zwyczanego ludobojstwa, eksterminujac miejscowa mongolska ludnosc z podrodziny Oirackiej (tak zwanych Dzungarow). Opuszczone tereny powoli zajmowali muzulmanscy Turcy (zwlaszcza Ujgurzy), ktorzy wczesniej siedzieli tylko na skrawkach tego obszaru.
|
|
|
|
|
|
|
|
Off-topu nie bedzie, jezeli bedziemy sie trzymac czasow Czyngisa. Bo Ujgurowie sa z ta epoka imamentnie zwiazani.
Ujgurowie sa muzulmanami bardzo swiezej daty. Ich islamizacja zaczela sie dopiero w 14 wieku, po tym jak w Chanacie Czagatajaw ktorym sie znalezli wladze zdobyli muzulmanie. Wczesniej Ujgurowie byli pod wieloma wzgledami wschodnimi odpowiednikami Chazarow. Po pierwsze - ich elity wyznawaly bardzo nietypowa religie (elity Ujgurow - Manicheizm, wierchuszka Chazarow - Judaizm). Po drugie - byli wladcami stepowego handlu, a ich wplywy ekonomicznie siegaly daleko poza granice ich panstwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co pamiętam, to Ujgurzy przyjęli manicheizm już w IX wieku, nie jestem jednak do końca przekonany, czy wyznawały go li tylko elity, ale nie omieszkam tego sprawdzić... A co islamizacji, cóż, tak na dobre islam zagościł w Ułusie Czagataja tak, jak mówisz, w XIV wieku, jednak myślę, iż być może z racji rozlicznych kontaktów handlowych Ujgurów właśnie, którzy niewątpliwie stykali się ze światem islamskim, trafił na dość podatny grunt... Co do Chazarów zaś, to chętnie podyskutowałbym z Tobą na ich temat, ale raczej nie tutaj- istnieje po temu odpowiedni wątek...
|
|
|
|
|
|
|
|
Szczerze mowiac watpie. W Ujgurii miala miejsce raczej gwaltowana islamizacja, bedaca efektem odgornego narzucenia tej religii. Ujgurzy wczesniej znajdowali sie po stronie wschodniej czesci Chanatu Czagataja, ktora zaciekle walczyla z muzulmanskim Zachodem i walke ta przegrala wlasnie okolo polowy 14 wieku. Gdyby islamizacja byla stopniowa, znaczny odsetek Ujgurow musialby byc w tym czasie juz zislamizowany. A to czyniloby raczej nieprawdopodobne by ramie w ramie z poganami walczyli przeciw braciom w wierze. Mozna byloby sie spodziewac raczej wolny domowej w Ujgurii albo w ogole przejscia ich na strone chanow zachodnich.
Nie znam niestety wynikow badan archeologicznych, ktore mialyby wskazywac na ile manicheizm byl rozpowszechniony wsrod szerszych mas. Piszac zas o tym, ze wyznawala go raczej wierchuszka, zwracam uwage na stopien skomplikowania doktryny manichejskiej, przy ktorej chrzescijanstwo czy islam to pikus. Raczej niemozliwe, by prosty lud byl w stanie pojac zasady wiary i dogmaty. Najwyzej spodziewalbym sie u dolnych warstw synkretycznego zabobonu, ktory zawieralby jakies elementy obrzedowosci manichejskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozwole sobie jeszcze dodatkowo uscislic informacje na temat manicheizmu Ujgurow. Otoz najprawdopodobniej religie ta przyjal chan Bukuk (Tengri Bogu) w drugiej polowie 8 wieku (kolejna uderzajaca zbieznosc z Chazarami). Religia rozpowszenila sie u nich blyskawicznie (wyrazna wskazowka, ze chan "pomogl" swym poddanym w wyborze jedynie slusznej wiary). Manicheizm Bukuk poznal najpewniej w miastach kotliny Tarim, ktora wowczas byla prawdziwym melting pot roznorakich religii, kultur i ras.
Manicheizm jak juz mowilem rozpowszechnil sie w Chanacie bardzo szybko, jednak jego rozwoj trwal ledwie stulecie. W drugiej polowie 9 wieku rozpoczyna sie jego bardzo szybki zmierzch. Najpewniej zawazyl tu wspomniany przeze mnie stopien komplikacji i abstrakcyjnosci doktryny manichejskiej, ktora byla niezrozumiala nawet dla wielu wyksztalconych wyznawcow. Nalozyc sie na to musiala takze wojna domowa i fragmentacja Chanatu polaczona z obcymi najazdami. Takie ponure okresy zawsze powoduja kryzysy dawnych systemow wartosci. Liczba manichejczykow zmniejszala sie. Ich zalosne resztki widzial jeszcze Marko Polo.
Religia ktora najbardziej zyskala na upadku manicheizmu w Ujgurii byl buddyzm, ktory przejal wiekszosc swiatyn. Potem w Ujgurii pojawili sie tez chrzescijanie nestorianscy, ale zdaje sie nie odniesli takiego sukcesu jak chocby u Najmanow, czy Kara-Kitajow. Generalnie jednak Ujguria oraz caly obszar dzisiejszego Wschodniego Turkistanu byl bardzo heterodoksyjny az do podboju muzulmanskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem terminów "Mongołowie" i "Tatarzy" nie powinno używać się jako synonimów. Gdy ci pierwsi byli kompletni rozbitymi wewnętrznie barbarzyńcami, drudzy już przeszło 1400 lat temu tworzyli w północno-wschodniej Mongolii znaczącą ordę, której hegemonię na tych obszarach zakończył dopiero w bitwie pod Dałan Nemürges Czyngis-chan. Właściwie więc już wtedy grupa etniczna znana jako Tatarzy przeszła do Historii. Tymczasem w Europie do dziś popełnia się ten klasyczny już błąd i ciągle słyszymy o armii tatarskiej pod Legnicą.
QUOTE(zorro1979 @ 15/04/2005, 0:00) Mongoli stała się w 1919 roku republiką na wzór sowiecki Mongolia stała się krajem komunistycznym w 1921 r. W 1919 r. kraj zajęli praktycznie bez walki Chińczycy ( których w XIII wieku Mongołowie bili na łeb, na szyję".
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Tatarzy byli jednym z plemion mongolskich, tak jak Merkici czy Kereici lub Najmanowie. Nazwa się przyjęła w Europie dla wszystkich Mongołów ze względu na podobieństwo ze słowem Tartar (piekło). Oczywiście ze względu na okrucieństwa, jakich się dopuszczali podczas najazdów. Uważano przecież nawet, że to kara boża za grzechy ludzi. Spotkałem się z tym wytłumaczeniem u Podhorodeckiego i Timothy Maya i przemawia ono do mnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawiam się, jak można Imperium Mongolskie oceniać pod względem sprawności zarządzania na tle ówczesnych organizmow państwowych? O ile w kwestii podbojów, skali masowych mordów i okrucieństwa Mongołowie zaszokowali ówczesny, niezbyt przecież łagodny świat, o tyle na ile panowanie Czyngisydów przyniosło ład i dobrobyt już po ustaniu najazdów, a może przyniosło wyłącznie upadek?
Ten post był edytowany przez godfrydl: 20/03/2012, 11:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(godfrydl @ 20/03/2012, 11:35) Zastanawiam się, jak można Imperium Mongolskie oceniać pod względem sprawności zarządzania na tle ówczesnych organizmow państwowych?
Charakteryzowało się wyjątkowo efektywną administracją, choć nie sięgała ona bardzo "wgłąb" społeczeństw podbitych. Mongołowie nie ingerowali w życie wewnętrzne, zwyczaje i obyczaje podbitych ludów lecz zadowalali sie sprawnym ściąganiem podatków. Dodatkowo, sprawne funkcjonowanie państwa zapewniał nie spotykany gdzie indziej system łączności (nietykalni kurierzy, stacje "przesiadkowe") zapewniany przez władzę centralną. Dzięki niemu wiadomości nwet z najdalszych krańców imperium dochodziły do chana bardzo szybko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 20/03/2012, 11:50) QUOTE(godfrydl @ 20/03/2012, 11:35) Zastanawiam się, jak można Imperium Mongolskie oceniać pod względem sprawności zarządzania na tle ówczesnych organizmow państwowych?
Charakteryzowało się wyjątkowo efektywną administracją, choć nie sięgała ona bardzo "wgłąb" społeczeństw podbitych. Mongołowie nie ingerowali w życie wewnętrzne, zwyczaje i obyczaje podbitych ludów lecz zadowalali sie sprawnym ściąganiem podatków. Dodatkowo, sprawne funkcjonowanie państwa zapewniał nie spotykany gdzie indziej system łączności (nietykalni kurierzy, stacje "przesiadkowe") zapewniany przez władzę centralną. Dzięki niemu wiadomości nwet z najdalszych krańców imperium dochodziły do chana bardzo szybko.
Kupcy, szczególnie muzułmańscy, chwalili sobie pax Mongolica. Sam Czyngis-Chan wiedział jak pomocni bywają kupcy - nie pomyślał o tym niestety szach Chorezmu...
|
|
|
|
|
|
|
buka482
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 77.382 |
|
|
|
Anna Jaworska |
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Wiedział,wiedział...Szach wiedział doskonale,że kupcy szpiegują dla Czyngis-chana. Musiał jednak podtrzymywać z nim stosunki handlowe. Jego państwo było na ważnym szlaku handlowym i na pewno też miał jakieś profity z handlu. A wracając do wypowiedzi godfrydla i emigranta.. Ich komunikacja była naprawdę fascynująca i niezwykle szybka. Panowanie synów i wnuków Czyngis-chana to już inna parafia.. Nie potrafili myśleć jak Czyngis-chan..a do tego późniejsze walki o tron chana.. Kłótnie w rodzinie potrafią doprowadzić do rozpadu nawet tak wielkie państwo..a może zwłaszcza tak wielkie państwo..
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|