|
|
Sasi na tronie Polski,
|
|
|
|
Pewnym widomym znakiem swiadczącym o upadku I Rp, (wprawdzie jeszcze formalnie nie upadła, ale można powiedzieć moim zdaniem, iz była to agonia, mozemy tu mówic o upadku założen ustrojowych, które poczatkowo zdawały się pozytywne) na który chętnie się powołujemy, jest fakt, iż za Augusta III Sasa zerwano prawie wszystkie sejmy (1 sejm doszedł do skutku, zas 13 zerwanych), przekupstwo magnatów, intrygi obcych dyplomatów... za Augusta II sytuacja była trochę lepsza, ale niewiele 10 zerwano na 18).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE August II proponował rozbiory Rzeczypospolitej częśc miały zabrac Prusy a resztę Rosja z pozostałych ziem chciał utworzyc państwo rządzone absolutycznie
W sumie wyszło jeszcze gorzej.
Niezgodzę się z twierdzeniem, że z magnatami nie można było sobie poradzić. Nawet jeżeli odbyłoby się to kosztem pewnych strat terytorialnych i wojnie domowej to jednak dysponując wcale nie tak ogromną armią można by im władzę odebrać.
No i Ci sami magnaci jakoś pod rządami Prus, Rosji i Austrii zostali w swej władzy mocno (nawet bardzo) ograniczeni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sas miał doskonałą okazję do opanowania magnatów podczas wojny domowej na Litwie. Ale nie potrafił jej należycie wykorzystać, wtedy to średnia i drobna szlachta zabrała się za magnatów i szukała wsparcia Sasa
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba pamiętać, że August II miał na karku ponad trzy wojny, a jednocześnie nie mógł pokazać szlachcie i magnatom, że ma liczna i WŁASNĄ armię, bo zawiązałby się przeciw niemu rokosz. poza tym wsparcie magnaterii to wzmocnienie ich siły, a do tego król chcący uuporządkować Rzeczpospolita na modłę absolutną, nie mógł ręki przyłorzyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE poza tym wsparcie magnaterii to wzmocnienie ich siły, a do tego król chcący uuporządkować Rzeczpospolita na modłę absolutną, nie mógł ręki przyłorzyć.
Chodziło mi o to że średnia szlachta tak samo zresztą jak za Sobieskiego chciała razem z królem ograniczyc magnatów, ten jednak niewiele zrobił w tym kierunku, a w 1700 roku miał ku temu doskonałą szanse.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie miał szansy, sam to ukazałaześ. Rzeczpospolita wymagała, od któregos ze stanów poparcie innego. Przez co zawsze wzmacniały się DWA. Stany były trzy: Król, Magnateria i Szlachta. Ustrój piękny, ale na absolutyzm nie ma miejsca- a August potrafił byc tylko li tylko władcą ABSOLUTNYM. Szkoda, bo sam ustrój był jednym z najlepszych w Europie. Rozbił się o mentalnośc szlachty.
|
|
|
|
|
|
|
|
No August niestety nie był władcą absolutnym co przełożyło się na sytuację w naszym kraju. A co myślicie o takiej sytuacji? Jan III Sobieski umiera w 1696 r. trzeba wybrać nowego króla elekcyjnego i August II Mocny wygrywa powiedzmy głosowanie, ale mówi, że tylko będzie rządził jeśli będzie monarchą absolutnym. W tamtych czasach szlachta na pewno by do tego nie chciała dopuścić i kto wtedy by był królem. A tak w ogóle to jacy kandydaci byli po Sobieskim, bo nawet nie wiem. Poza oczywiście Augustem II.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A tak w ogóle to jacy kandydaci byli po Sobieskim, bo nawet nie wiem. Poza oczywiście Augustem II. 1. Franciszek Ludwik de Bourbon, książę Conti 2. książę neuburski Karol Filip 3. książę Leopold Ludwik Lotaryński 4. książę Ludwik Badeński 5. Jakub Ludwik Sobieski 6. elektor bawarski Maksymilian II Emanuel 7. książę Livio Odeschalchi
|
|
|
|
|
|
|
|
To pytanie to off-topic. Albo mówimy o Sasach na tronie Polski, albo mówimy, co by było gdyby babcia miała wąsy i została elektem.
|
|
|
|
|
|
|
|
I RP za czasów Sasów zaczęła poupadać, ponieważ byli zajęci sprawami, że tak się wyrażę, "wewnętrznymi" Traktowali tron Polski jako odskocznię do władzy nad Saksonią itp. Poza tym: czasy Sasów były drugim średniowieczem, dlatego, iż nastąpił upadek "mądrości" wśród pospolitej ludności. Przykładem tego są ziemniaki, które przez długie lata, u nas były przyjmowane jako trucizna, wyjątkowo szkoldiwe dla zdrowia; opinii tej nie podtrzymywali osadnicy z Saksonii. Ale cóż, król August III Sas i magnateria polska wiedzieli lepiej. Na dodatek taką opinię wmawiano duchownym. Oto, co napisał na ten temat XVIII-wieczny autor: "Długo Polacy brzydili się kartoflami, mieli je za szkodliwe zdrowiu, a niektórzy księża w lud prosty taką opinię".
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam! Mimo wszystko wydaje mi się, że polityka zagraniczna Augusta II miała rację bytu. Bynajmniej na początku panowania. Dla mnie ważne jest że spróbował prowadzić jakąś swoją politykę. Trudno spodziewać się tutaj po Auguście II że przewidzi ruchy osiemnastoletniego króla szwedzkiego Karola XII. Tak samo było z sojusznikiem, tzn. z Rosją. W końcu XVII wieku nic nie wskazywało, że wyrośnie na mocarstwo. Zresztą gdyby nawet przewidział zwyciestwo Karola XII, to napewno nie mógł się spodziewać, że później tak zidiocieje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako jedyny ten król miał zdecydowaną politykę zagraniczną. Był niezwykle ambitny i jak kazdy prawdziwy władca w chwili kryzysowej niemal- zaryzykował. Szkoda, że źle, ale nie zapominajmy, że ryzykował Batory (rozpoczynając wiloletni spór z Moskwą), zaryzykował też Waza (tracąc Moskwę). August uczył się, ten "mały, który chciał połknąć wielkiego" uczył się w świetny moim zdaniem sposób na błędach poprzedników. Jeden z największych dyplomatów powiedział kiedyś: "polityka to gra w kości, w której od ilości oczek zależy reputacja największych".
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam! Szkoda tylko, że po wojnie północnej August II załamał się i nie powziął jakichś kolejnych planów. Mimo zwiększenia się roli Rosji mógłby jeszcze coś podjąć w polityce zagranicznej. Jak uważacie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co pamiętam chyba w 1724 zawarł sojusz o odcieniu antyrosyjskim z Anglią i Austrią, ale przekupieni przez Moskali posłowie zerwali obrady sejmu przez co układ nie został ratyfikowany.
|
|
|
|
|
|
|
|
August II, kiedy został króle wiedział o przyszłości Rzeczypospolitej więcej, niżli by się wydawało. Primo: wiedział o prawdopodobieństwie rozbiorów między Rosję a Austrię. Jego zbliżenie do Rosji miało temu przeciwdziałać i uratować jak najwięcej Rzeczpospolitej. Z listów wiemy, że przeciwdziałał podziałowi Rzeplitej na 3. części, nawet temu w którym Car uwzględniał Saksonię. Secundo: Sas miał do czynienia z ogromną ilością szpiegów i stronników Rosji w Polsce i na Litwie, widział ogromny wpływ carskich wysłanników na szlachtę i magnatów. To interesowanie się Federacją wskazywało na chęć włączenia jej w granice Wszechrosji.
Można wnioskować, że August zdawał sobie sprawę, z chęci Rosji co do opanowania Rzeczypospolitej w całości, bez dzielenia się z żadnym z państw. Piotr I chciał w Rzeczpospolitej zaprowadzić rządy absolutne, jednak nie chciał jej anektować, przynajmniej nie chciał anektować Polski (do realizacji tego zamysłu dążyła Jekaterina II). Stąd też mogło wynikać dość dziwne nie związanie Rzeczypospolitej w koalicję z Rosją przeciw Szwecji- obrona wyniszczonego kraju, przed kolejnymi najazdami. Dlatego bronię i bronić będę Sasa, dopóty, dopóki nie da mi ktoś rzeczowego przeciw niemu argumentu.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|