|
|
Czy miasta odbudowane to „dekoracja do filmu” ?
|
|
|
|
„Lublin zawsze był dla mnie miastem prawdziwszym niż Gdańsk. Gdańsk był w stu procentach zburzony, spalony i odbudowany od piwnic. I jak idę lubelskim Starym Miastem i widzę tablicę, że przy tym domu Jan Kochanowski doznał wylewu, to ja wiem, że ten kamień jest epicką prawdą. To miejsce jest dla mnie szalenie ważne, mogę go dotknąć w sensie fizycznym. W Gdańsku to wszystko jest fikcja i lipa, dekoracja do filmu wybudowana po 1947 roku. I w związku z tym ja mam zawsze takie poczucie, że w Lublinie dotykam historii Polski. Tak jak w Krakowie i we Lwowie. W Lublinie mam poczucie, że obcuję z historią Polski.” Autor: Paweł Huelle
Czy macie rowniez takie odczucia wobec miast odbudowanych po wojnie (Wroclaw, Gdansk, Poznan, Warszawa ,itd.)? Jaki jest powod tego, ze miasto Krakow (czasami Torun czy Zamosc) jest uwazane za najpiekniejsze w Polsce? Dlaczego Lwow czy Krakow maja taka wspaniala atmosfere i klimat? Ile lat potrzeba, aby Gdansk, Wroclaw, Warszawa czy Poznan nie byly tylko „dekoracja do filmu”?
|
|
|
|
|
|
|
|
NIestety, historię mamy taką a nie inną, miasta, o których piszesz mogły nie istnieć wogóle lub istnieć w formie takiej, jak obecnie, wybrano mniejsze zło. Co do Lublina tocieszę się niezwykle, że jest tak, jak jest bo i ja codziennie mogę dotknąć tych kamieni.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy macie rowniez takie odczucia wobec miast odbudowanych po wojnie (Wroclaw, Gdansk, Poznan, Warszawa ,itd.)? Jaki jest powod tego, ze miasto Krakow (czasami Torun czy Zamosc) jest uwazane za najpiekniejsze w Polsce? Dlaczego Lwow czy Krakow maja taka wspaniala atmosfere i klimat? Ile lat potrzeba, aby Gdansk, Wroclaw, Warszawa czy Poznan nie byly tylko „dekoracja do filmu”? Dokładnie , mieszkając w czasie studiów w Warszawie niedaleko Starego i Nowego Miasta , siłą rzeczy poznałem te dwie " dzielnice "Stolicy i ich sztuczność , aż rzucała się w oczy . Możliwe ze dla tego ze miałem zachowane w pamięci oryginalne małe śląskie miasteczka , które nie uległy zniszczeniom wojennym ( przynajmniej nie wszystkie ) , a gdzie przez rok mieszkałem w kamienicy z 1576 roku . Jednak nie odmawiam warszawskiemu Staremu i Nowemu Miastu uroku , atmosfery , i spełnia swoja role jako miejsce dla turystów , czy tez randkowej strefy dla Warszawiaków
Ten post był edytowany przez lancaster: 15/01/2012, 12:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem wielkim zwolennikiem rekonstrukcji i historyzmu. Oryginalnych zabytków nie zastąpią, ale i tak są o niebo lepsze od czegokolwiek innego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ale i tak są o niebo lepsze od czegokolwiek innego. Przede wszystkim są lepsze od niczego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 15/01/2012, 13:38) Jestem wielkim zwolennikiem rekonstrukcji i historyzmu. Oryginalnych zabytków nie zastąpią, ale i tak są o niebo lepsze od czegokolwiek innego. Niby owe atrapy jak poznański koszmarek czy warszawski ratusz na Placu Teatralnym sa lepsze od dobrego projektu porzadnie wykonanego architektury nowej? Nie uważam. Wystarczy porównac ów przykład warszawski z np. zabudową wschodniej pierzei Placu Trzech Krzyży.
|
|
|
|
|
|
|
|
Świetna rekonstrukcja fasady oby takich więcej.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Lublinie razi mnie natomiast zabudowa pierzei Placu zamkowego na miejscu dawnej dzielnicy żydowskiej, wykonana w stylu Pseudo-renesansowym, nic takiego nigdy tam nie stało, po wojnie stanęło.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Radek8484 @ 14/01/2012, 23:57) Czy macie rowniez takie odczucia wobec miast odbudowanych po wojnie (Wroclaw, Gdansk, Poznan, Warszawa ,itd.)? Jaki jest powod tego, ze miasto Krakow (czasami Torun czy Zamosc) jest uwazane za najpiekniejsze w Polsce? Dlaczego Lwow czy Krakow maja taka wspaniala atmosfere i klimat? Ile lat potrzeba, aby Gdansk, Wroclaw, Warszawa czy Poznan nie byly tylko „dekoracja do filmu”?
Nie ma tego złego... W przypadku Wrocławia, jak ktoś próbuje dowodzić, że to niemieckie miasto, to pokazuję zdjęcia Wrocławia (w tym jego zabytków) z 1945 i obecne. To zazwyczaj wystarczy, żeby przekonać, że dzisiaj Wrocław to polskie, a nie niemieckie miasto. Po Niemcach zostały ruiny. Dzisiaj Wrocław kwitnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Klasyczny socreal, nieźle się w starówkę wkomponowuje. Wolałby kolega bloki z wielkiej płyty? Przy rekonstrukcjach tak to już jest, że odbudowuje się to co najbardziej wartościowe, a nie jak leci. Proszę zwrócić uwagę na Drezno, pieczołowicie się odtwarza najważniejsze i najbardziej unikalne budowle, a reszta ma się tylko dobrze komponować i nie razić wśród nich. http://imageshack.us/f/60/image57004jy0.jpg/
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Klasyczny socreal, nieźle się w starówkę wkomponowuje Nie wiem, czy to do mnie, jeśli tak, to wolał bym większe planty niż tego pseudo-historycznego potworka bo, jako żywo nic takiego tam nigdy nie stało.
|
|
|
|
|
|
|
|
O zamku w Poznaniu i w ogóle o odbudowach jest już wątek http://www.historycy.org/index.php?showtop...87entry870687. Nie mam nic przeciwko takim inwestycjom, poza tym że akurat ta jest paskudna. Ale to rzecz gustu.
QUOTE Wolałby kolega bloki z wielkiej płyty? Lubelski plac zamkowy to herezja głównie urbanistyczna. Ja wolałbym żeby odtworzono ulicę Szeroką i żydowskie zaułki. Jak ten rejon przebudowywano, wielkiej płyty u nas jeszcze nie było. Coś mi się przypomina, że był to dar ZSRR, nawet kiedyś znałem nazwisko radzieckiego architekta - ale wyguglać nie mogę, może pamięć mnie zawodzi.
QUOTE 223 lata, tyle dokładnie potrzebują wymienione miasta, by nie były dekoracjami do filmów. Lubelski zamek, poza kaplicą i donżonem, ma niecałe 200 lat, a jako zabytek w ludzkiej świadomości funkcjonuje już co najmniej pół wieku. 150 lat wystarczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Budynek Teatru im. Juliusza Osterwy nie jest zabytkiem? O ile wiem nie liczy sobie owych (wzietych z kapelusza) 223 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Radosław Sikora @ 15/01/2012, 13:25) Nie ma tego złego... W przypadku Wrocławia, jak ktoś próbuje dowodzić, że to niemieckie miasto, to pokazuję zdjęcia Wrocławia (w tym jego zabytków) z 1945 i obecne. To zazwyczaj wystarczy, żeby przekonać, że dzisiaj Wrocław to polskie, a nie niemieckie miasto. Po Niemcach zostały ruiny. Dzisiaj Wrocław kwitnie. Dzisiejszy Wroclaw to jest odbudowane z gruzow, polskie miasto z mala domieszka zachowanej, niemieckiej architektury. Nie widze zadnych powodow, aby mowic o nim "niemieckie miasto" czy Breslau. To samo dotyczy Szczecina czy innych miast na terenach poniemieckich, ktore zostaly odbudowane przez Polakow.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE nie ma to znaczenia czy to odbudowane czy autentyki Ma jest różnica midzy zabytkiem a rekonstrukcją, szkoda, że ktoś "z branży" tego nie zauważa.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|