Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Motoryzacja w czasach PRL-u
     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 7/01/2013, 10:25 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 7/01/2013, 9:53)
Fiaty 131/132 były dostępne także w Pewexach za twardą walutę  wink.gif
*


Pewex nie zajmował się sprzedażą aut, to załatwiało PeKaO.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/01/2013, 10:38 Quote Post

Opinii polskiego asa wywiadu, który dostał dyrekcję w Przedsiębiorstwie Eksportu Wewnętrznego, to już się raczej nie dowiemy.
W uwadze przedmówcy jest jednak sporo prawdy;
Chcąc zakupić pojazd, bądź coś innego w Pewexie - należało najpierw udać się do PKO, gdzie wymieniano walutę twardą na tzw. bony towarowe.
To kolejny przypadek PRL-owskiej hipokryzji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 7/01/2013, 11:54 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 7/01/2013, 10:38)
Opinii polskiego asa wywiadu, który dostał dyrekcję w Przedsiębiorstwie Eksportu Wewnętrznego, to już się raczej nie dowiemy.
W uwadze przedmówcy jest jednak sporo prawdy;
Chcąc zakupić pojazd, bądź coś innego w Pewexie - należało najpierw udać się do PKO, gdzie wymieniano walutę twardą na tzw. bony towarowe.
To kolejny przypadek PRL-owskiej hipokryzji.
*


Wyraziłem się w swojej wypowiedzi dość nieprecyzyjnie,przepraszam. Chodziło mi o to że czarny piotruś użył w swoim poście liczby mnogiej- "pewexy", a trudno sobie wyobraźić aby gość wszedł do niewielkiego, skądinąd, sklepu z plikiem dolarów w garści mówiąc-Poproszę samochód. Tak czy owak trzeba było udać się do instytucji nadrzędnej jaką było PeKaO.I to wcale nie w celu wymiany waluty na bony, bo nie było to konieczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/01/2013, 11:58 Quote Post

Masz rację - Na złotówki.
Również przepraszam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 11:59 Quote Post

Jasne smile.gif Pewex to był pewnego rodzaju skrót myślowy,gneralnie chodziło o zobrazowanie owej rzeczywistości gdzie dany produkt(samochód określonej marki) można było kupić wyłącznie za dewizy a za złotówki już tylko auta nasze lub z demoludów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/01/2013, 12:09 Quote Post

Piotrusiu;
To nie do końca było tak.
Pamiętamy np. Łady? Też je kupowano za dewizy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 12:15 Quote Post

Oczywiscie ale o ile ładę czy wartburga można było kupić za złotówki,na talony i za złotówki oraz za dewizy to już volkswagena czy mirafiori to juz tylko za zielone lub na rynku wtórnym mniej(czasami praktycznie noe) lub bardziej używane.Ale nie kojarzę aut marek zachodnich w Polmozbycie za złotówki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 7/01/2013, 12:17 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 7/01/2013, 11:59)
Jasne  smile.gif Pewex to był pewnego rodzaju skrót myślowy,gneralnie chodziło o zobrazowanie owej rzeczywistości gdzie dany produkt(samochód określonej marki) można było kupić wyłącznie za dewizy a za złotówki już tylko auta nasze lub z demoludów.
*


Z tymi złotówkami to też nie tak do końca.Na rynku wtórnym i owszem, liczyła się tylko kasa, ale rynek pierwotny to zupełnie inna bajka. Liczył się talon(n.p.dla zasłużonych działaczy) lub tzw przedpłaty bankowe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 12:31 Quote Post

to też fakt,mój sąsiad był w jakiejś "czapie" nad bankami spółdzielczymi i takie talony dostawał co dwa lata ,sam jeżdził mietkiem już na początku lat 80'tych a auta z talonów od ręki sprzedawał z godziwą "marżą". Sam miałem fiata 131 odkupionego od jakiegoś działacza ,który kupił go za dewizy a po iluś tam latach sprzedał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 7/01/2013, 12:36 Quote Post

QUOTE
Chcąc zakupić pojazd, bądź coś innego w Pewexie - należało najpierw udać się do PKO, gdzie wymieniano walutę twardą na tzw. bony towarowe.

Nie wiem jak samochody ale wszelkie inne towary w Pewexie kupowałem swobodnie za DM , i nigdy nie korzystałem z żadnych bonów .
 
Post #40

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 12:43 Quote Post

Potwierdzam,natomiast powszechną i irytującą praktyką było wydawanie reszty w bonach gdy płaciło się prawdziwymi USD czy DM...No ale to już taki złodziejski ustrój był...
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 7/01/2013, 12:55 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 7/01/2013, 12:36)
QUOTE
Chcąc zakupić pojazd, bądź coś innego w Pewexie - należało najpierw udać się do PKO, gdzie wymieniano walutę twardą na tzw. bony towarowe.

Nie wiem jak samochody ale wszelkie inne towary w Pewexie kupowałem swobodnie za DM , i nigdy nie korzystałem z żadnych bonów .
*


Spróbował byś tak zrobić n.p. w roku 1968.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/01/2013, 13:16 Quote Post

Nie pogniewacie się jeżeli wspomnę o Poldasku?
Ten samochód motoryzował schyłkowy PRL i początkową III RP.
Miałem "Plusa". Kokpit bez większych zastrzeżeń. Fotele bajeranckie i wygodne. Zapłon Boscha, układ wspomagania koreański.
Co mnie w tym aucie wkurzało?
Po przejechaniu 30 tys. km. zaczął ryczeć most (tylny napęd).
"Ryczącym czterdziestkom i wyjącym pięćdziesiątkom" wink.gif to bym jeszcze wybaczył.
Co mnie dodatkowo wnerwiło?
Producent podał 4-letnią gwarancję na korozję perforacyjną nadwozia.
Proponuję przemyśleć to sformułowanie.
Z tego zobowiązania wywiązał się on wzorowo - W czwartym roku exploatacji Poldasa nie miałem jeszcze w blacharce dziur na wylot. Dlaczego ja tę "cholerę", zwaną Polonez 1600GL+ darzę sentymentem? Sam nie rozumiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 13:21 Quote Post

Taaa...Polonez.Podobno ówczesny premier Jaroszewicz gdy piierwszy raz go ujrzał powiedział "k...a ale auto" aczkolwiek jeżdzić to już wolał Peugotem...
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 7/01/2013, 13:27 Quote Post

Jeżeli to było twoje pierwsze auto to rozumiem, ja swoją "mydelniczkę" też lubiłem,a jeżeli nie to cóż...Masochizm w czystej postaci
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej